Straszna jest ta popularność Canona :twisted: Lustrzankowcy wchodzą w ML?
Zawsze można zmienić system na ten z dołu listy albo przynajmniej drugi :D
Wersja do druku
Straszna jest ta popularność Canona :twisted: Lustrzankowcy wchodzą w ML?
Zawsze można zmienić system na ten z dołu listy albo przynajmniej drugi :D
Tak swoją drogą, to po ile takich adapterów trzymacie? I ile macie obiektywów EF? Czyli pytanie jest w zasadzie o stosunek adapterów do posiadanych obiektywów :) U mnie jest 1 adapter do 3 obiektywów EF
PS: wczoraj wszedłem na stronę Canona, już miałem klikać zakup drugiego adaptera, ale stwierdziłem, że na cholerę mi on, a 500zł to nie mało mimo wszystko. Kolejny ciężar w plecaku, a komfortu nie będzie wcale lepiej, bo tak czy siak muszę przekręcić obiektyw - czy będzie już z podpiętym adapterem, czy nie będzie, tak czy siak odkręcić dekielek muszę i zakręcić do aparatu.
Gwarantuję, że jeśli ktoś się zapisze na listy z powiadomieniem o dostępności to nie powinien czekać dłużej niż 2 tygodnie.
Sam w sumie nie chciałem nawet tygodnia więc kupiłem od razu w niemieckim MM, gdzie dostępność jest naprawdę duża. Jak paczka już przyszła to co chwilę sklepy wrzucały informację, że mają na stanie. Oczywiście na drugi dzień już nie było dostępności, no ale możlwość kupna była.
Dla mnie ten sklep to ogólnie jaki pic na wodę. Regularne ceny sprzętu są raczej zawyżone względem tego co jest w polskich autoryzowanych sklepach. Ten adapter jest akurat tańszy, ale to jednostkowy przypadek.
No i ogolnie sklep ma dziwna konstrukcje. Niby zarejestrowany jest w Holandii, ale ma Polski NIP - chociaż nie da się tam kupić nic na fakturę, tylko na paragon i tylko w ilościach dla gospodarstwa domowego. Czyli np jakbyś chciał zamówić 10 takich adapterów, to nie zamówisz.
Hubert, ale tego typu molochy elektroniczne (Media Expert, Media Markt itp) raczej nie specjalizują się w sprzedaży sprzętu fotograficznego. Wydaje mi się, że mają w ofercie aparaty bo są to urządzenia elektroniczne i to jedyny powód posiadania ich w sprzedaży :). Generalnie nie chodzę do tego typu sklepów, ale jakiś czas temu poszedłem do Media Markt tak aby zobaczyć sobie aparaty Canona, pomacać, potrzymać itp. Nie znalazłem. W miejscu gdzie daaaaaawno temu można było spotkać aparaty są albo klawiatury i myszki gamingowe, albo przestrzeń na telefony komórkowe przejęły tę część sklepu. W skrócie więc - mają cenę chorą, bo nie spuszczają się za bardzo na ofercie sprzętu foto. Zresztą sprzęt fotograficzny stał się jednak trochę wyspecjalizowany, tj dla mniejszej grupy osób, pasjonatów mniejszych lub większych, którzy wiedzą, jak działa Google :). Pasjonatów telewizorów, czajników elektrycznych, czy lodówek jest jednak mniej. Tych modeli telewizorów jest tak mnóstwo, że to aż chore. Jest jakiś jeden model telewizora a w modelu jeden ma literki "BG", kolejny ma "CDT" a jeszcze z 3 inne mają jeszcze inne dopiski literkowe. Różnią się jakimiś detalami. Tak jakby był Canon R6 z bluetooth, bez BT, z GPSem/bez GPS itd itp.
Hubercie, jesteś w błędzie, bo:
1. To nie jednorazowa sytuacja. Długoterminowa niedostępność adapterów Canon miała już miejsce w przeszłości kilkukrotnie.
2. Obecna niedostępność nie trwa tylko miesiąc, jak twierdzisz. Największe sklepy w Polsce od przeszło 2 miesięcy czekają na zamówione u dystrybutora adaptery i wciąż nie znają daty realizacji zamówienia.
3. Twierdzisz, że "Nikt na sile nie ogranicza sprzedaży przy rosnącym zapotrzebowaniu bo nie ma to sensu.", a jednak na innych kontynentach stoki z adapterami Canon pękają w szwach. Gdyby komuś z kierownictwa Canon naprawdę zależało na uzupełnieniu braków w Europie to transport adapterów nie zająłby miesięcy.
Część osób, podobnie jak Ty, próbuje niedostępność adapterów określić jako normalny stan rzeczy związany z większym popytem na aparaty. Argumentują, że takie sytuacje są nagminne i nie dotyczą tylko adapterów Canon, ale w przeszłości także innych aparatów czy obiektywów także innych producentów. Różnica jest jednak diametralna i polega na tym, że taki adapter to nie Z8, Z9, czy RF28-70, które kosztują po kilka tys. dolarów. Ewentualna nadprodukcja czy przeszacowana dystrybucja adapterów nie byłaby finansowym problem dla producenta (w odróżnieniu od podanych w przykładzie aparatów i obiektywu).
Tymczasem, adapterów nie ma ani na Amazonie, ani na Canon Store. Jedyne sensowne oferty nowych egzemplarzy z cenami poniżej 669 zł (czyli ostatniej sklepowej ceny adapterów z polskiej dystrybucji) znajdziemy na OLX i Allegro.
Ja, tak na wszelki wypadek (to w sumie żaden koszt przy obecnych cenach obiektywów), gdyby miało się okazać, że jest to początek końca dostępności adapterów, kupiłem sobie 2 dodatkowe sztuki :) i dla wygody podpiąłem do obiektywów EF, dla których nie mam zastępstwa w wersji RF.
No właśnie, jakim cudem? Korzystasz z procedury sklepowej (która została podana w przykładzie Huberta) czy kontaktujesz się via e-mail, żeby złożyć zamówienie na firmę?
kiedyś nasza ulubiona firma miała taką dobrą praktykę i dodawała ten kawałek rurki do sprzedawanego korpusu, nawet taniego korpusu i nie było problemów.