Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
PMP
Współczuję. Ta firma często pokazuje, że nie ma klasy. A tak z innej beczki - nigdy nie udało mi się ustalić dlaczego działając w UE dają tylko 12m-cy gwarancji. Jest to jedyna taka znana mi firma...
Apple też daję. To gwarancja PRODUCENTA. On zapewnia 12 miesięcy. A UE daję/zapewnia 24. Dlatego drugie 12 miechów ma zapewnić kupującemu sprzedawca. A o to trzeba u nas walczyć.
Oj tam oj tam, małe nie dogadanie się i oby migawkę naprawili. Serwis C i tak jest lepszy od N. Tam wysyłasz, to jedno zrobią, a drugie spier*lą :D Albo nic nie zrobią i spier*lą :D
EDIT
No w sumie.... padła migawka i naprawili- masz zagwarantowaną żywotność i wymianę. Zmieściło się i wymienili, a że kolejna padła. Tzw peszek. Ma to sens.
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
PMP
Podasz jakieś przykłady? Żeby wiedzieć, co omijać ;-)
Moim zdaniem takie podejście jest bez sensu. Nie ma firm dobrych i nie ma firm złych. Z racji tego czym się zajmuję to przewalamy tony sprzętu - dosłownie - i IMHO nie ma jakichś sztywnych reguł. Może poza jedną - im większa korpo jest gdzieś za plecami danego wyrobu tym większa szansa, że na żadną litość nie ma co liczyć.
Tu znów przykład jaką gehennę przeszedł mój znajomy z serwisem TV szajsunga.
Cytat:
Zamieszczone przez
luck1985
Apple też daję. To gwarancja PRODUCENTA. On zapewnia 12 miesięcy. A UE daję/zapewnia 24. Dlatego drugie 12 miechów ma zapewnić kupującemu sprzedawca. A o to trzeba u nas walczyć.
Z jabłkiem mam akurat dobre doświadczenie. Jak padło wifi w ipadzie to wymienili na nowy ale.......
....gwarancja na ten nowy już tylko dwa miesiące.
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Moim zdaniem takie podejście jest bez sensu.
Ale co jest bez sensu? Długość gwarancji? Wg mnie to dość istotne. Ba! w przetargach sporo punktów można zarobić za dłuższą gwarancję.. A co Samsunga - dostałeś 1 rok?
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Z jabłkiem mam akurat dobre doświadczenie. Jak padło wifi w ipadzie to wymienili na nowy ale.......
....gwarancja na ten nowy już tylko dwa miesiące.
Apple nie wymienia na nowy tylko, na odnowiony. Jesli chodzi o sajszunga, odlkeila mi sie szyba w sgs5, naprawili w ramach gwarancji, na miejscu od reki (godzine czekalem).
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
Janeek
. Po prostu wychodza z założenia, że klient musi być zadowolony - wtedy poleci znajomym i za jakiś czas kupi kolejne i nie wyda 400 000zł w BMW czy Mercedesie.
Wczoraj się urodziłeś? Masz dostęp do internetu? Znalezienie właścicieli Volvo, rozwścieczonych ich pojazdem i niezdolnością producenta do naprawy licznych wad zajmie Ci trzy minuty. Bo ja już znalazłem. Poszukaj XC90, lemon law, i osób przysięgających, że już nigdy w życiu nie kupią Volvo, bo to tragedia, tuzin napraw przed 5000 km. A może w głowie Ci się to nie mieści? Bo Tobie klapkę pomalowali więc dla Ciebie to jest najlepszy producent aut na Ziemi. Volvo nie różni się niczym jako firma od innych producentów podobnych pojazdów. Jest w sumie taki sam, w jednym lepszy w innym gorszy.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
zdebik
Apple nie wymienia na nowy tylko, na odnowiony. Jesli chodzi o sajszunga, odlkeila mi sie szyba w sgs5, naprawili w ramach gwarancji, na miejscu od reki (godzine czekalem).
Ajfony są nienaprawialne w serwisie. Mogą być tylo odbudowane w fabryce. Więc w razie np. padnięcia baterii czy jakiejś awarii guzika czy gniazdka do słuchawki ze swoim telefonem trzeba się pożegnać, bo dostanie się inny sprawny. Nie jest to wielka łaska Apple, tylko skutek takiej technologii budowy telefonów. W zasadzie jest to uciążliwość, bo trzeba przeładować zawartość.
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
nie no brakuje mi słów... co mnie obchodzą problemy innych z samochodami volvo i po co mam szukać w internecie rozwścieczonych klientów to jest dla mnie zagadka. Ja ze swojego jestem zadowolony, nie mam żadnych problemów, a jak była z klapką to serwis naprawił w dwa dni. Jestem happy ok. Jakbym miał problem i serwis nie mógłby mi pomóc wtedy byłbym niezadowolony i być może byłoby to ostatnie moje volvo, a już na bank nie poleciłbym innym. Na tym to polega, klient musi być zadowolony. Tu nie ma już komuny i klient jak jest niezadowolony to może iść gdzie indziej, chociaż są i tacy: że tv to musi być SONY bo SONY to SONY, albo to musi być CANON bo jest ahh i ohh. Wtedy Canon ma to gdzieś jaka jest obsługa serwisowa i zleca ją zewnętrznej firmie bo i tak klient kupi Canona. Przecież tu na tym forum mamy takie okazy non stop - 5dm3 oczywiście 100 razy lepszy od d810 bo Nikon to g. a jak wchodzi 5dm4 to też musi być najlepszy i cena 18k. też jest ok, bo dollar drogi (info z fotoformy - canon podniesie ceny do końca roku o ok. 6% btw), mimo że nawet monopolista na rynku kart graficznych nvidia obniża ceny hurtowe. To wszystko nie ma znaczenia, to wina kupujących nie boskiego Canona.
PS. I jak sam napisałeś przeglądając fora znalazłeś pełno "osób przysięgających, że już nigdy w życiu nie kupią volvo" - tak to jest jak się nie dba o klienta i klient ma problemy. Na canon-board, jeżeli ktoś taki (czyt. narzekający) się trafia - trzeba go zlekceważyć, wyśmiać... twierdzić, że Canon niczego nie obiecywał, że serwis odsyłający do canon polska, a ten znów do serwisu jest ok, że to nie wina canona, że się pierdo*& itp.
To mnie wkurza, brakuje obiektywnej krytyki... a jeżeli jej nie ma to Canon się cieszy, że forumowicze robią robotę za nich - prezes kupuję nową furę i jest szczęśliwy z oszczędności na marketingu.
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
pan.kolega
Ajfony są nienaprawialne w serwisie. Mogą być tylo odbudowane w fabryce. Więc w razie np. padnięcia baterii czy jakiejś awarii guzika czy gniazdka do słuchawki ze swoim telefonem trzeba się pożegnać, bo dostanie się inny sprawny. Nie jest to wielka łaska Apple, tylko skutek takiej technologii budowy telefonów. W zasadzie jest to uciążliwość, bo trzeba przeładować zawartość.
Mylisz sie. Od pewnego czasu coraz wiecej jest napraw np. ekranu poprzez wymiane konkretnego elementu.
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Większość swojego sprzętu foto kupiłem z Niemiec, zawsze 2 lata gwarancji, niekiedy na obiektywy 3.
Może warto doprecyzować, że to powyżej roku to nie jest gwarancja producenta. W przypadku usterki po roku odsyłasz sprzęt do niemieckiego sprzedawcy.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
Janeek
Ostatnio w serwisie volvo pomalowali mi klapke wlewu paliwa bo byla malutka rysa miesiac od zakupu auta. Nikt mi nie próbował wmówić, że to ja sobie porysowałem.
Przy zakupie auta tej rysy nie widziałeś?
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
MC_
Mylisz sie. Od pewnego czasu coraz wiecej jest napraw np. ekranu poprzez wymiane konkretnego elementu.
Tak, nawet obecnie są śrubki na zewnątrz aż się dziwię, że jeszcze Jobs zaakceptował coś takiego.:o
Ale nie zmienia o faktu, że wymiana baterii przez serwis kosztuje tyle, że pzysłanie całgo odświeżonego fabrycznie telefonu może być dla Apple wygodniejsze i tańsze. Natomiast ja bym zdecydowanie wolał wymianę samej baterii bez marnowania czasu na kopiowanie zawartości.
Niestety z puszkami i słoikami tak na razie nie będzie.
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
Janeek
Przecież tu na tym forum mamy takie okazy non stop - 5dm3 oczywiście 100 razy lepszy od d810 bo Nikon to g. a jak wchodzi 5dm4 to też musi być najlepszy i cena 18k. też jest ok, bo dollar drogi (info z fotoformy - canon podniesie ceny do końca roku o ok. 6% btw), mimo że nawet monopolista na rynku kart graficznych nvidia obniża ceny hurtowe.
Tu juz pojechales po bandzie, niestety d810 w wielu aspektach jest poprostu lepszym aparatem, i nikt tu tego raczej nie podwaza. Jesli tak to poprosze konkretne przyklady.
Cena w US 5d4 jest taka sama jak 5d3 wiec jaki problem? Drozej nie jest, a to ze mieszkasz polowe zycia w kraju gdzie rzadza komunisci... no to sory (emigracja to nie dramat, to szansa).
Nvidia tak ograniczyla ceny, ze 1080 na starcie byla drozsza o 50 dolcow, cen w europie nawet nie skomentuje, bo tu juz zostaje tylko polowac na uzywke z ebaya.
Zrobiles aparatem prawie 400 000 zdjec. Byl w naprawie! Jesli wiedziales, ze go zaorasz po 4 latach, mogles kupic 5'cio letnia gwarancje! Ja sam mam zawsze (gwary) rozszezone do 3 lat ( na szkla i puszki).