szczerze mówiąc ja nie wiem jak Ty funkcjonujesz. Dla mnie to normalna sprawa oparta na wolnym rynku i konkurencji. Ostatnio w serwisie volvo pomalowali mi klapke wlewu paliwa bo byla malutka rysa miesiac od zakupu auta. Nikt mi nie próbował wmówić, że to ja sobie porysowałem. Nie zrobili tego też dlatego, że są darmową lakiernią. Po prostu wychodza z założenia, że klient musi być zadowolony - wtedy poleci znajomym i za jakiś czas kupi kolejne i nie wyda 400 000zł w BMW czy Mercedesie. Nie wiem, czy Ty w ogóle rozumiesz co ja piszę. Idąc Twoim tokiem myślenia klient niezadowolony z volvo, pojdzie do bmw i skonczy na range roverze i mercedesie a i tam nie będzie zadowolony i wróci do volvo. Bo niby wszyscy są w zmowie, żeby olewać klientów...