-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
No przecież nie o to chodzi...:roll:
Obowiązek udostępnić klientowi do pomacania i zrobienia kilku zdjęć.
A tłumaczenie było, że aparat, który kupiłem ma napstrykane, bo jako pro dealer dawali macać klientom.
Nie no to było z ironią bo jak rozumiem ten co mial napstrykane chcieli ci sprzedać jako nowy nic nie mówiąc, a nie jako testowy z odpowiednią zniżką, tak?
Dilerzy samochodowi tez mają samochody testowe i je sprzedają ale nie jako nowe tylko testowe choć maja czasem ok 1k km przejechane lub mniej. Ale jak takiego kupuję to swiadomie testowy a nie niby nowke.
Ja ostatnio dostałem nową potestowa lampe yn...
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
fret
Świetny wybór, gratulacje.
A dziękuję :)
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Obowiązek udostępnić klientowi do pomacania i zrobienia kilku zdjęć.
A tłumaczenie było, że aparat, który kupiłem ma napstrykane, bo jako pro dealer dawali macać klientom.
Obawiam się, że doświadczenia sprzedawców są takie że przychodzi klient i robi bezmyślnie kilka fotek po czym odkłada sprzęt. Licznik bije, sprzęt się "starzeje" i nic z tego nie wynika dla klienta poza refleksją, że aparat "robi zdjęcia".
Sam nigdy nie testowałem sprzętu w sklepie bo wiem, że tego nie potrafię. Nie umiem na całkowicie obcym sprzęcie niczego ustawić z sensem a co dopiero porównać różne systemy.
Obiektywna ocena ile fotek w serii jest rzeczywiście trafionych w warunkach sklepowych jest dla mnie za trudna i da bezsensowny rezultat. Trochę zazdroszczę kolegom, którzy bez problemów testują w sklepie sprzęt i podejmują decyzję o wyborze.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
marfot
Trochę zazdroszczę kolegom, którzy bez problemów testują w sklepie sprzęt i podejmują decyzję o wyborze.
Nie ma czego. Realnie w sklepie możesz sprawdzić jak aparat leży w dłoni. Nowe aparaty mają setki ustawień i podejmowanie decyzji na podstawie krótkiego kontaktu to nic tylko kwestia wrażeń a nie realnego porównania. Pomijam już zupełnie kwestię podstawową że liczą się szkła a nie puszka.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Właśnie ciekawe jest to że z samochodami się da a z aparatami jakoś niektórzy nie potrafią uczciwie podejść do sprawy. Szczególnie pro dealerzy.
Od tamtej przygody sprzęt zacząłem kupować przez internet, gdzie zawsze mogę odesłać bez podawania przyczyczy jak mi coś nie pasi.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Właśnie ciekawe jest to że z samochodami się da a z aparatami jakoś niektórzy nie potrafią uczciwie podejść do sprawy. Szczególnie pro dealerzy.
Od tamtej przygody sprzęt zacząłem kupować przez internet, gdzie zawsze mogę odesłać bez podawania przyczyczy jak mi coś nie pasi.
Gorzej jak po odesłaniu dowiesz się że nie dostaniesz 100% zwrotu bo go uzywales. Jak udowodnisz ze już takiego dostałeś?
Wszystko fajnie jak sklep probuje sprzedać testowe na zasadzie jak klient łyknie to ok jak nie trudno wyslemy mu nowy, a ten kolejnemu może ten łyknie. Gorzej jak powiedzą że wysłali nowy a klient odesłał używany.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Odpukać póki co nie miałem jakichś większych problemów tego typu. Z drugiej strony nie można też popadać w paranoję, bo wtedy nic byśmy nie kupili ;)
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Ja tylko nie rozumiem dlaczego canon robi tak aby odczytanie przebiegu migawki przez uzytkownika było niemozliwe lub jak najbardziej utrudnione. To troche jakby w samochodach przebieg licznika mozna było odczytać w serwisie, a nie spojrzec na wyświetlacz. Gdyby mozna było w sklepie wejść w menu aparatu i sprawdzić przebieg nikt by nie wciskal kitu... no chyba ze pro dealerzy potrafili by kręcić liczniki :) no ale wtedy minister Z wprowadziłby 10 lat i po sprawie :) :) .
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Też tego nie rozumiem, jak wielu innych absurdów, które spotykam w życiu :roll:
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Marcinus
Ja tylko nie rozumiem dlaczego canon robi tak aby odczytanie przebiegu migawki przez uzytkownika było niemozliwe lub jak najbardziej utrudnione.
A ja nie rozumiem, po co Tobie ta wiedza. Poważnie. Czy EOS 80D, to Twoja pierwsza lustrzanka? Ile razy padła Ci migawka? Zaręczam , że się prędzej zestarzejesz, niż wykończysz jakiegoś EOS-a :)
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
robson999
A ja nie rozumiem, po co Tobie ta wiedza. Poważnie. Czy EOS 80D, to Twoja pierwsza lustrzanka? Ile razy padła Ci migawka? Zaręczam , że się prędzej zestarzejesz, niż wykończysz jakiegoś EOS-a :)
A widzisz w jakim kontekscie to jest pisane. Ja jak kupuje nowy aparat to chce być pierwszą osobą która go bedzie użytkować, zrobi nim pierwsze zdjecie i pierwsza rozpakuje z pudelka. Nie chce kupić aparatu którym iles osob sie bawiło, pstrykalo zdjecia a może kupiło i zwróciło chocby mial on zrobione kilkanascie zdjęć. I w tym kontekscie możliwość sprawdzenia przebiegu od razu cos nam powie plus sposob zapakowania samego aparatu i akcesoriów.
Jesli tobie nie robi różnicy czy nowy jest nowy czy byl testowany to twoja decyzja, każdy ma swój punkt widzenia ale ja chcę aby gdy sprzedaje mi sie sprzet nowy byl on faktycznie nowy nawet nie wyciagany przez nikogo z pudełka. Taka moja wola i moje prawo :)
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Były już tutaj na forum nieraz dyskusje co to jest nowy sprzęt, a używany. Jednym nie przeszkadza 1000 nacykanych fotek, innym przeszkadza. Mi przeszkadza, bo 1000 fotek to ja robię normalnie w dłuższym okresie czasu, a na pokazach lotniczych w cały dzień. Dla mnie taki sprzęt jest używany i powinno być odpowiednie info oraz obniżona cena.
Odnośnie mojej historii, to było tak, że okazało się (poprzez niesamowity zbieg okoliczności), że sprzedali mi jako nowy sprzęt, który pochodził ze zwrotu. Owszem, gdybym nie widział, pewnie nie byłoby problemu, ale się dowiedziałem; dopiero trzeci egzemplarz jaki mi dali był niby fabrycznie nowy (z drugim też był pewien problem i wymienili bez zbędnych dyskusji), choć też nie mam pewności jak było naprawdę.
Całe zaufanie jakim ich darzyłem (a kupiłem wiele sprzętu u nich i zawsze ich polecałem znajomym), szlag trafił.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Były już tutaj na forum nieraz dyskusje co to jest nowy sprzęt, a używany. Jednym nie przeszkadza 1000 nacykanych fotek, innym przeszkadza. Mi przeszkadza, bo 1000 fotek to ja robię normalnie w dłuższym okresie czasu, a na pokazach lotniczych w cały dzień. Dla mnie taki sprzęt jest używany i powinno być odpowiednie info oraz obniżona cena.
Odnośnie mojej historii, to było tak, że okazało się (poprzez niesamowity zbieg okoliczności), że sprzedali mi jako nowy sprzęt, który pochodził ze zwrotu. Owszem, gdybym nie widział, pewnie nie byłoby problemu, ale się dowiedziałem; dopiero trzeci egzemplarz jaki mi dali był niby fabrycznie nowy (z drugim też był pewien problem i wymienili bez zbędnych dyskusji), choć też nie mam pewności jak było naprawdę.
Całe zaufanie jakim ich darzyłem (a kupiłem wiele sprzętu u nich i zawsze ich polecałem znajomym), szlag trafił.
Dokładnie! Jeśli był zwracany powinna być taka informacja. Jeśli był egzemplarzem pokazowym również + stosowny rabat lub gratis tak żeby zachęcić do kupna.
np. "Ten aparat był pokazywany klientom w sklepie i możemy obniżyć cenę o 100zł lub np. dorzucić gratis kartę pamięci albo zaproponować inny nieużywany w regularnej cenie".
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Jak kupowałem 5dIII w pewnym sklepie w centrum Warszawy też miałem przygodę. Niby nic, ale więcej tam NIGDY nic nie kupię. Zależało mi żeby kupić 5dIII i 85L w jednym sklepie. Zadzwoniłem do kilku sklepów. Mają w jednym od ręki. Super. Jadę. Po potrójnym liczeniu kasy na oczach wszystkich, Pan mi wydał towar. Bez instrukcji obsługi oraz w pudełku po kicie (body plus 24-105). Z wielką łaską 20zł rabatu udzielił.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Były już tutaj na forum nieraz dyskusje co to jest nowy sprzęt, a używany.
Z dotychczasowej dyskusji wynika, że sprzęt jest uważany za używany, gdy pstryknięto nim jakąś fotkę i licznik ruszył.
Oznacza to myślę, że równie zgodnie akceptujemy fakt, że aparatu, którym pstryknęliśmy fotkę dla zabawy nie zwrócimy w ramach swoich praw konsumenckich przy zakupie w internecie.
Ja osobiście uważam, że sklep ma prawo potraktować taki sprzęt jako używany.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
marfot
Z dotychczasowej dyskusji wynika, że sprzęt jest uważany za używany, gdy pstryknięto nim jakąś fotkę i licznik ruszył.
Oznacza to myślę, że równie zgodnie akceptujemy fakt, że aparatu, którym pstryknęliśmy fotkę dla zabawy nie zwrócimy w ramach swoich praw konsumenckich przy zakupie w internecie.
Ja osobiście uważam, że sklep ma prawo potraktować taki sprzęt jako używany.
Przy zwrocie zakupionego przez internet towaru, zwrot pieniędzy następuje po oszacowaniu "zużycia" tego towaru przez sprzedającego. 100 % otrzymamy gdy nie będzie śladów używania.
Taką informację dostaniemy praktycznie zawsze przy każdej takiej transakcji.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
marfot
Z dotychczasowej dyskusji wynika, że sprzęt jest uważany za używany, gdy pstryknięto nim jakąś fotkę i licznik ruszył.
Oznacza to myślę, że równie zgodnie akceptujemy fakt, że aparatu, którym pstryknęliśmy fotkę dla zabawy nie zwrócimy w ramach swoich praw konsumenckich przy zakupie w internecie.
Ja osobiście uważam, że sklep ma prawo potraktować taki sprzęt jako używany.
Ale pstryknięcie, które spowoduje ruszenie licznika, może nastąpić już w fabryce w ramach procedury sprawdzania jakości, kiedyś ktoś tu o tym pisał.
Zwrot w ramach praw konsumenckich przy zakupie przez internet jest możliwy nawet po użyciu sprzętu, bo pamiętajmy jaka była idea wprowadzenia tych przepisów - chodziło o to, aby konsument mógł na spokojnie zapoznać się i sprawdzić (nie chcę celowo pisać testować) sprzęt.
Oczywiście czym innym jest zapoznanie się i sprawdzenie, a czym innym obskoczenie przez 2 tygodnie jakichś sesji i potem oddanie np. z kilkoma tysiącami klatek do sklepu... co jaj słusznie zauważa @szandor może narazić takiego delikwenta na na potrącenie zużycia sprzętu ;)
Osobiście uważam, że w ramach zapoznania się z sprawdzenia sprzętu zrobienie do 100 zdjęć jest wystarczające ;)
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Ale pstryknięcie, które spowoduje ruszenie licznika, może nastąpić już w fabryce w ramach procedury sprawdzania jakości, kiedyś ktoś tu o tym pisał.
Zwrot w ramach praw konsumenckich przy zakupie przez internet jest możliwy nawet po użyciu sprzętu, bo pamiętajmy jaka była idea wprowadzenia tych przepisów - chodziło o to, aby konsument mógł na spokojnie zapoznać się i sprawdzić (nie chcę celowo pisać testować) sprzęt.
Oczywiście czym innym jest zapoznanie się i sprawdzenie, a czym innym obskoczenie przez 2 tygodnie jakichś sesji i potem oddanie np. z kilkoma tysiącami klatek do sklepu... co jaj słusznie zauważa @
szandor może narazić takiego delikwenta na na potrącenie zużycia sprzętu ;)
Osobiście uważam, że w ramach zapoznania się z sprawdzenia sprzętu zrobienie do 100 zdjęć jest wystarczające ;)
No właśnie ale to wszystko jest na zasadzie "uważam że" a to powinno być jakoś doprecyzowane bo jak zrobie 90 zdjęć to ok a jak 110 to juz za dużo? Druga sprawa to czy jak ten aparat ma 90 zdjec to można go sprzedawać jako nowy? A co jak jeden klient popstryka 90 zdjec i odesle a potem nastepny ktory go dostanie znow zrobi 90 i odesle...?
Kolejna kwestia to co innego jak aparat ma kilkanascie zdjec zrobionych w fabryce i oryginalnie zapakowany a co innego jak dostaje sprzęt gdzie od razu widzę ze byl rozpakowany i został byle jak zapakowany, ma zerwaną folie z wyswietlacza itd...
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Ale pstryknięcie, które spowoduje ruszenie licznika, może nastąpić już w fabryce w ramach procedury sprawdzania jakości, kiedyś ktoś tu o tym pisał.
O ile mi wiadomo to liczniki w nowych aparatach mają pewną wartość ujemną właśnie w celu przetestowania sprzętu.
Ta możliwość testowania sprzętu jest znakomita dla użytkowników - sam z tego korzystałem kilka razy. Fajne jest to że niektóre duże sklepy umożliwiają zakup internetowy w sklepie stacjonarnym. Dla dużych sieci to nie problem, dla małych sklepów to duży problem.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
(...)Fajne jest to że niektóre duże sklepy umożliwiają zakup internetowy w sklepie stacjonarnym. (...)
Chodzi Ci, że zamawiasz przez neta, a płacisz i odbierasz w stacjonarnym? Tylko w takim przypadku nie przysługuje 14 dni na zwrot z mocy prawa...
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
... Tylko w takim przypadku nie przysługuje 14 dni na zwrot z mocy prawa...
Masz pewność? ;)
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Chodzi Ci, że zamawiasz przez neta, a płacisz i odbierasz w stacjonarnym? Tylko w takim przypadku nie przysługuje 14 dni na zwrot z mocy prawa...
Niektóre sklepy dają taką możliwość.
Nieważne. Ważniejsze jest to że takie możliwości dla nas klientów są bardzo dobre :).
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
z tego co ja wiem to głównie zależy gdzie zapłacisz? jeśli płacisz internetowo a jedynie odbierasz w sklepie to przysługuje 14 dni na zwrot. Liczy sie bowiem miejsce finalizacji zakupu, nie może to byc rezerwacja.
https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl...-na-odleglosc/
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Generalnie trzeba uważać, bo nie każdy ma świadomość, że są takie niuanse, które niektóry sklepy wykorzystują.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Co do zamawiania na odległość i odbierania od kuriera to też warto zwrócić uwagę na fakt iż często regulamin sklepu wymaga sprawdzenia zawartosci przesylki w obecnosci kuriera i w przypadku jakuchs brakow a zwłaszcza uszkodzeń spisania protokołu z kurierem a wysyłają kurierem w regulaminie ktorego jest napisane ze uszkodzenia przesylki należy zglaszac w ciagu 7 dni a sam kurier mowi albo odbireasz pan albo nie ale ja nie będę czekał bo nie mam takiego obowiązku. Tak robi np. dhl. Tylko jak pozniej w ciągu 7 dni zglosimy uszkodzenie to na bank w odpowiedzi usłyszymy że to nie bylo w transporcie bo paczka nie byla z zewnatrz uszkodzona czyli że samemu się zaszkodziło. Ja to przy odbiorze monitora przerabialem ze kurier nie chcial czekać ale na szczęście wszystko bylo ok za to znajomy misl przesylke uszkodzoną wewnatrz i po zgłoszeniu wlasnie usluszal że skoro karton nie jest pozgniatany ani inaczej uszkodzony to uszkodzenie nie powstało w trakcie transportu. Tyle tylko że wystarczy rzucić z wiekszej wysokości karton tak aby uderzyl całą powierzchnia o ziemie i nie zniszczy sie natomiast zawartość juz może.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
czyli poczujemy się jakbyśmy mieli Sony w reku:mrgreen:
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
becekpl
czyli poczujemy się jakbyśmy mieli Sony w reku:mrgreen:
No chyba się ciut zagalopowałeś...:mrgreen:
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
szkoda, myślałem ze pobawię się Sony bez kupowania go
-
Re: Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Tak. "Uwaga redakcji: Ta podróż została w pełni opłacona i pokryta przez firmę Canon."
Co do problemów z Eye AF w przypadku fotografowania osób w okularach to raczej oczywisty problem w każdym systemie. Nawet wczoraj robiłem sesję z różnymi okularami i trzeba sobie zdawać sprawę, że przy papierowej GO potrzebne są poprawki AFa. Zdawanie się pełni na technologię (nawet najlepszą) bywa czasem złudne.
Fajnie, że Canon ulepsza AF. Dobrze rokuje to na przyszłość.
-
Odp: Re: Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
Tak. "Uwaga redakcji: Ta podróż została w pełni opłacona i pokryta przez firmę Canon."
Umiem czytać ;).
... na tyle że piszą też, że w pewnych aspektach A9 i A7IV jest lepsze. Także możesz spać spokojnie ;).
Link wrzuciłem raczej z tego powodu, że to potwierdza ogólną tendencję iż w obecnym sprzęcie zmiany softowe mogą wprowadzić bardzo dużo.
-
Odp: Re: Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
(...)Link wrzuciłem raczej z tego powodu, że to potwierdza ogólną tendencję iż w obecnym sprzęcie zmiany softowe mogą wprowadzić bardzo dużo.
I to jest fajne, z drugiej strony smutne jest, że nie daje się od razu wszystkiego co można tylko sztucznie ogranicza, by potem uprawiać marketing. Może zbyt daleko idąca teza, ale sorry, nie wierzę, że dopiero po premierze swojego produktu Canon to odkrył, że może być lepiej.
Wkurzają mnie te czasy "zaplanowanej nieprzydatności produktu" :(
-
Odp: Re: Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Umiem czytać ;).
... na tyle że piszą też, że w pewnych aspektach A9 i A7IV jest lepsze. Także możesz spać spokojnie ;).
Link wrzuciłem raczej z tego powodu, że to potwierdza ogólną tendencję iż w obecnym sprzęcie zmiany softowe mogą wprowadzić bardzo dużo.
Ale ja właśnie nie chcę spać spokojnie :) Chciałbym w końcu zmienić tą sonówkę, którą fotografuję na coś podobnego w Canonie :) A o "software upgrade" w Canonie już pisałem i nie chce mi się do tego wracać ;)
-
Odp: Re: Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
I to jest fajne, z drugiej strony smutne jest, że nie daje się od razu wszystkiego co można tylko sztucznie ogranicza, by potem uprawiać marketing. Może zbyt daleko idąca teza, ale sorry, nie wierzę, że dopiero po premierze swojego produktu Canon to odkrył, że może być lepiej.
Wkurzają mnie te czasy "zaplanowanej nieprzydatności produktu" :(
To chyba nawet nie jest "nieprzydatność" ale powszechna rzecz u producentów czyli testowanie sprzętu przez użytkowników.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Niejaka firma Microsoft pokazała wszystkim jak należy wykorzystać klientów do testewania produktow i zeby jeszcze za to placili klienci a nie producent testerom
-
Odp: Re: Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
To chyba nawet nie jest "nieprzydatność" ale powszechna rzecz u producentów czyli testowanie sprzętu przez użytkowników.
Wiem, że słowo "nieprzydatność" nie bardzo pasuje w tym przypadku, ale miałem bardziej na myśli taki nurt rynkowy ;)
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Fajny ten update. Fajnie, że nie trzeba czekać na niego 3 lata.
Ciekawe kiedy samyangi z RF ? Ktoś coś?
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
robertskc7
Fajny ten update. Fajnie, że nie trzeba czekać na niego 3 lata.
Ciekawe kiedy samyangi z RF ? Ktoś coś?
14mm i 85mm są już od dawna. Chyba, że czekasz na coś z AF.
-
Odp: Re: Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
I to jest fajne, z drugiej strony smutne jest, że nie daje się od razu wszystkiego co można tylko sztucznie ogranicza, by potem uprawiać marketing.
Raczej byli pod ścianą i zoptymalizowali silnik. To samo jest w sterownikach do kart graficznych, każda nowa wersja działa troszkę szybciej.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Polecicie jakąś osłonę na ekran? Larmor-ów nie widzę jeszcze nigdzie. Na allego są jakieś po 20zł. Może ktoś już coś takiego kupił?
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
jinks
Polecicie jakąś osłonę na ekran? Larmor-ów nie widzę jeszcze nigdzie. Na allego są jakieś po 20zł. Może ktoś już coś takiego kupił?
Ja kupiłem takie:
https://allegro.pl/oferta/folia-mm-7...NDJjNTNmNjc%3D
No i mam już jakieś 10 miesięcy. Wyświetlacz dobrze się zamyka.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Kurde muszę podjąc ostateczną decyzje. BARDZO kusi mnie R ale też martwi mnie brak 2 slotu na karty co stanowi jedyny argument, którym szala przechyla się na strone 5d4. Ktoś mnie popchnie ostatecznie w kierunku 1 albo 2? :D Wiem, że durne pytanie ale już mam taki bałagan w głowie, że się pogubiłem. Niestety nie mogę czekać do czas aż wyjdzie eos R2 turbo doładowany.
Aha sprzęt do różnego rodzaju zleceń, od kotleta, przez koncerty i polityke na sporcie kończąc...
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
bez drugiego slotu da się żyć
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
przez tych kilka lat nie zaliczyłem jeszcze wpadki z żadną kartą... ale ryzyko zawsze jest :D
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
RTSiak
Kurde muszę podjąc ostateczną decyzje. BARDZO kusi mnie R ale też martwi mnie brak 2 slotu na karty co stanowi jedyny argument, którym szala przechyla się na strone 5d4. Ktoś mnie popchnie ostatecznie w kierunku 1 albo 2? :D Wiem, że durne pytanie ale już mam taki bałagan w głowie, że się pogubiłem. Niestety nie mogę czekać do czas aż wyjdzie eos R2 turbo doładowany.
Aha sprzęt do różnego rodzaju zleceń, od kotleta, przez koncerty i polityke na sporcie kończąc...
1. AF bije na głowę ten z 5dIV i nie ma co się czarować. Dualpixel versus klasyczny AF schowany w miejscu, gdzie łapie syf z czasem, a jak się rozjedzie, to serwis kalibruje tylko punkt centralny. Mój 5dIII miał z prawej strony FF 5cm względem środka.
2. Dwa sloty
1. Jeden slot i możliwość zapisu jpg na telefonie w czasie rzeczywistym.
1. Zamiast 5dIV wolałbym a7III lub używkę a9
1.2. W cyfrowe.pl znowu była/lub jeszcze trwa że r/5dIV można mieć 2k taniej
edit. w 5dIV też chyba jest zapis na telefon.
:)
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
robertskc7
1. Jeden slot i możliwość zapisu jpg na telefonie w czasie rzeczywistym.
1.2. W cyfrowe.pl znowu była/lub jeszcze trwa że r/5dIV można mieć 2k taniej
Ok czyli kwestia backupu w miarę załatwiona - można zamiast telefonu użyć np zewnętrznego dysku z zapisem po wifi czy jak to tam działa...? Takie dyski bez udziału kompa :P To mocno zmienia całą sytuacje
1.2 sprawdziłem ale 5d4 wychodzi i tak drożej niż to co zaproponowała mi konkurencja, a R w promce tylko z obiektywem i nawet jakbym go pogonił za dobra cene razem z cashbackiem to tez wychodzi na to samo co u konkurencji tylko nie muszę się bujać z odsprzedażą :P
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Musisz mieć zainstalowaną apke canon camera connect na telefonie, więc dysk odpada. Po konfiguracji bluetooth łączy się bez problemu i bardzo szybko. Minus to ciągle włączony telefon musi być. Jpegi są skompresowane, wiec na takim telefonie 64gb spokojnie ponad 10k zdjęć wchodzi.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
znalazłem w czeluściach internetów
https://www.amazon.de/Canon-15-35MM-...gateway&sr=8-6
cena nie zwala z nog