habakuk, swietny zestaw, ze swietnymi szklami, dokladnie to czego by sie oczekiwalo po reportazu slubnym jesli chodzi o ogniskowe:)
Wersja do druku
habakuk, swietny zestaw, ze swietnymi szklami, dokladnie to czego by sie oczekiwalo po reportazu slubnym jesli chodzi o ogniskowe:)
tako uznałem, że albo kompromisy, albo bez kompromisów - 2 systemy i obolałe plecy. d3, 5d, 5d2, 14-24, 15fisz, 24,35, N50, 85,135
od długiego czasu 100 macro i 70-2002.8 IS leżą w domu. 70-200 kiedyś wydawał mi się niezbędny. do czasu, aż zbadałem swoje materiały z 2008 roku i okazało się, że od wielkiego dzwonu wychodzę powyżej 135 mm, 1-2 foty na 100 i to nie były foty warte targania tego ciężaru.
A powiedz Adam czy nie masz problemu z kolorami w albumie stosując dwa systemy. Czy fotki z nikona nie są bardziej żółte w porównaniu z tymi z canona i czy to nie razi ?
Sławku - na blogu są zdjęcia w kolorze i z nikona i z Canona. na pewno są nieco inne, ale mi osobiście to nie doskwiera, a już zupełnie nie klientom. Canon jesdt dla mnie w postprocesie znacznie wygodniejszy, elastyczniejszy, ale kolory i z nikona da się wyciągnąć całkiem przyjemne.
a rozwijając nieco temat. 5d i 50L to był zestaw z niebiańskim obrazkiem, co z tego, jesli potrafił w prostych sytuacjach koszmarnie pudłować. mam zamiast 50L 50/1.4 G canona - optycznie przy Lce średniakiewicz, ale kiedy zrzucam foty z karty i widzę celność i powatarzalnosc tego zestawu - nie żałuje ani sekundy. inna sprawa, ze z lampa na bocznych mam z tym szkłem pewien klopot. ale lampy az tak czesto nie uzywam, wiec mniejszy.
do niedawna miałem 16-35 i 14LII, zastąpiłem je jednym - 14-24 N i to była zmiana świetna - nikor jest niesamowity, celny, zajeostry, doskonale skorygowany. tyle, że ciężki :)
czyli jednym słowem kwestia praktyki wypracowana latami :)
tak :)
lat praktyki mam za sobą niecałe dwa, wiec moze troche ;)
tak czy inaczej, spokojnie to wsyztsko jest do ogarnięcia i na dzisiaj, choćby canon wypuścił megawypasionego wszystkomajacego marka FF za 9,99 k, raczej zostanę z dwoma systemami, choćby dla 14-24 :)
to sie nazywa fart - robic zdjecia takim sprzetem, za pieniadze, no i robic to z przyjemnoscia chyba bo to tez pewno hobby:)
Przegladnalem sobie twoje zdjecia z blogu - swietnie te 2 systemy sie spisuje. tzn ciezko mi poznac ktore sa z nikona ale podejrzewam ze te najszersze.
Masz exify banan - tak szerokie są z detrójki
A jaki zestaw szkieł polecilibyście do nauki fotografii ślubnej? Mam 50d, Canon Speedlite 580EX II i Canon EF 400mm f/5.6 L USM (ale to ostatnie raczej nie do ślubnej ;) ).
Budżet to max (ale to max) 3000 zł. Chcę się uczyć ślubnej na ślubach jako drugi fotograf. Czekam na opinie, pozdrawiam!
Hmm ciezka sprawa , malo kaski na stalki , moze bym poszedl w 17-55/2.8 IS , na poczatek z lampka powinno spisywac sie bardzo dobrze.
A Canon 24-105 f 4 L IS USM, albo:
zestaw 85/1.8 i jakiegoś tamrona 17-50/2.8 ??
Nie bierz 24-105 , to naprawde ciemne szklo , przerabialem je na 5d i zalowalem wtedy ze nie mam czegos jasniejszego.
Opcja z tamronem i 85 tez dobra , chociaz 85 na cropie bedzie wasko.
Czyli najlepiej 17-55?? I kościół i plener? Bo 400mm to do niczego raczej mi się nie przyda? :)
Chodzi o to, że w galerii Adama dużo fotek w czerni i bieli?
Kwestia dostepnosci 28/1.8 i ceny , przy kupnie nowych wyjdzie kolo 3500 zl.
Niestety potwierdza się to po raz niewiem już który. W kościołach nawet dość jasnych szkła zaczynające się od 4 to męka. Chyba że się takie zdjęcia robi sporadycznie (jak ja np. :lol:) wtedy się można pomęczyć ale jeśli ktoś myśli poważnie o temacie zdjęć w kościołach to szkoda sobie zawracać głowę taką ciemnicą.
Lepiej Sigmę 30/1.4 To jest fajne szkiełko jeżeli już rozmawiamy o zakresie tego typu!
Przy cropie faktycznie rozwazal bym sigme 30/1.4 i 85/1.8 do tego.
28 jest ok ale czy warte jest te 2k ktore obecnie sobie licza , ciezko powiedziec szczerze mowiac.
jakis czas temu za 1tys zl 28 1.8 sprzedawalem:) - za tyle tez kupilem chwile wczesniej:)
Osobiście (jeszcze) nie dysponuję gdyż niedawno przekompletowałem swój cały sprzęt, zakup planuję za dosłownie kilka dni :)
A co do samej Sigmy - miałem z nią styczność już jakiś czas temu i zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Zdjęcia są kontrastowe, kolory bardzo ładne, aberracje są rzadko spotykane. Jak już wybierzesz dobry egzemplarz (bo mimo wszystko to Sigma i trzeba wybierać z kilku egz.) to naprawdę świetnie się spisuje! Ostrzy idealnie w punkt i co ważne jest bardzo ostra.
Wczoraj mialem okazję testować egz. który będe kupował - jest idealny, taki jak opisałem powyżej :)
Sigma 30/1.4 nie kryje FF.
Czyli dwie stałki - C 88mm/1,8 i Sigma 30/1,4 do nauki ślubnej fot. mi wystarczy? Nic zmiennego? Nawet kita?
Jak już koniecznie tylko 2 stałki, to lepiej 28/1.8 i 85/1.8, zamiast 50/1.4. Przetestowane w praktyce, mając wszystkie 3, 50 używam bardzo rzadko.
Ok, więc decyduję się na 85/1.8 Canona, kit Canona i:
albo: Sigma 28mm f/1.8 EX DG Asp. Makro
albo: Canon EF 28mm f/1.8 USM
Co byście wybrali z tych 28?
Ja wybrałem Canona, ze względu na wiadomą współpracę AF Sigm z Canonami, nie chciało mi się testować pierdyliarda sztuk żeby trafić na tę właściwą, kupiłem USMa, działa i jestem zadowolony.
Alleluja!!! Doszedlem do konca tego tasiemca!!!
Wiele ciekawostek, wiele roznych opinni wiele cennych informacji i kilka absurdalnych wypowiedzi na temat jakie to dobre sa jpg'i.
Temat przewalkowalem poniewaz od 2 lat fotografia stala sie moja pasja i od jakiegos czasu staram sie powoli skompletowac "doby" sprzecik.
Jako ze mieszkam w UK i tak tulalem sie po pracach zaczynajac od podcierania **** i sprzatania dochodzac do ksiegowosci i finansow nadal czuje niedosyt.
Po raz pierwszy w zyciu zdecydowalem ze chce sprobowac czegos co kocham i co sprawia mi ogromna przyjemnosc. Oczywiscie za biurkiem puki co zostaje bo za pare dni zostane ojcem a i sprzet jest drogi.
Planuje zajac sie fotografia slubna, imprezami okolicznosciowymi, zdjecia szkolne komunijne itp. Nie mowie ze wszystko na raz ale napewno nie chcial bym poprzestac na slubach.
Obecnie staram sie wykrzesac wszystko z mojego 400d+ sigma 18-200(dobra na wypady z niecierpliwa zona)+50 1.8 ktora pokochalem od zakupu.
W najblizszych dniach planuje kupic tamronka 17-50 2.8 bo mysle ze to dobre szkielko na poczatek puki nie wyczuje jakich ogniskowych potrzebuje.
Do tego w przyszlym miesiacu chce kupic drugie body. Myslalem nad 50d ale po przeczytaniu wielu testow mysle ze te dodatkowe 5mpixow na nic mi sie nie zda a za roznice jaka zostanie po zakupie 40d bede mogl przeznaczyc na ex580. Mam do tego taka tania lampe jessopsa 360 adf ktora mozna sie wspomoc lub nawet uzyc jako slave'a.
I tu pytanie. Czy z takim zestawikiem 40d+T17-50 2.8 i 400d+50 1.8 + dwie lampy + gripy moge startowac? Oczywiscie pierwsze imprezy to bedzie typowa harytatywka wzamian za fotki do portfolio.
W miare rozwoju beda lepsze szkielka i docelowo chcial bym zostac z 5dmkII+40d.
Prosze o wasze opinie.
Z gory dziekuje i pozdrawiam.
Chcesz sprzedawać komuś swoje usługi, uczciwie by było mieć sprzęt, którym te usługi wykonasz właściwie. Ani 50/1.8 ani tym bardziej tamron nie specjalnie się do tego nadają. Robię śluby 5d + obiektywy ze stopki i nie uważam tego zestawu za rewelacyjny, aczkolwiek, wystarczający. Docelowo, myślę że 5D + 35L +85L to dobry zestaw minimum, którym można zrobić wszystko, natomiast minimum minimów to moim zdaniem XXD + 28/1.8 i 85/1.8.
Panie Adamie a jak się Pan konkretnie odniesie do tego zestawu?
5dII+35L+85/1.8+580EX II (do zakupu)
zapas
nikon d80, n18-135/3.5-5.6,sb-900 (mam)
Może zamiast 35L dokupić do d80 ten znamienity nikkor 14-24/2.8???
Będę zobowiązany za poradę!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Oczywiście za inne cenne uwagi będę również wdzięczny :) Jeszcze ewentualnie jest 16-35/2.8 canona??? zamiast tej 35L . Welll????
Nie wiem co masz do jpegów. Jeśli kadr masz dobrze naświetlony i balans bieli ustawiony w punkt to wcale nie potrzebujesz robić na rawach. Najważniejszą różnicą jest jakość jpega - dużo lepsza niż rawa. Zdjęcie z 5DmkII na ISO1600
zrobione w rawie jest już tak zaszumione, że trzeba dodatkowo sporo się namęczyć by je ręcznie odszumić, dokładnie to samo zdjęcie w jpg (zrobione jako jpg+raw) jest pozbawione szumów nawet przy ustawionym odszumianiu w aparacie na minimum. Nie pisz że te wypowiedzi są absurdalne tylko postaraj się zrobić jpg z idealnymi parametrami ekspozycji i obrobić w PS kolorystycznie, a następnie zrobić to samo z rawem. Gdy byłem na szkoleniu z obróbki rawów spec prowadził długi wywód nad wyższością rawów nad jpegami, po czym poprosiłem go by z tego samego zdjęcia on obrobił raw, a ja jpg . Efekt był taki, że ja zrobiłem to szybciej w PS, zdjęcie wyglądało lepiej i co najważniejsze po lekkim wyostrzeniu szum był mniej dostrzegalny. Facet się nieco zmieszał, a ja całkowicie odpuściłem sobie zabawę z rawami
Piszac ze 5d + 35 i 85 elki to minimum , zdecydowanie przesadzasz , nie kazdy musi robic przynajmniej jakosciowo foty jak Ci z 50 polskiej , moze przesadzam ale , tanszym sprzetem tez mozna i klient bedzie zadowolony...
Oczywiście zawsze robisz zdjęcia idealnie naświetlone z perfekcyjnym balansem bieli? Jeśli tak to szczere gratulacje.
No popatrz. To po jakiego diabła wsadzają tego rawa do aparatów. Chyba po to aby zarabiali producenci kart pamięci :-DCytat:
Najważniejszą różnicą jest jakość jpega - dużo lepsza niż rawa.
Pewnie że tańszym można. Trzeba tylko znać możliwości swego sprzętu i właściwie z nich korzystać.
bzduraCytat:
. Najważniejszą różnicą jest jakość jpega - dużo lepsza niż rawa.
nie wiem jaki poziom szumu jest u ciebie akceptowalny .... a nawet z 3200 nie odszumiam ...Cytat:
Zdjęcie z 5DmkII na ISO1600
zrobione w rawie jest już tak zaszumione, że trzeba dodatkowo sporo się namęczyć by je ręcznie odszumić
Mam nadzieje ze nie placiles za ten kurs ....Cytat:
Efekt był taki, że ja zrobiłem to szybciej w PS, zdjęcie wyglądało lepiej i co najważniejsze po lekkim wyostrzeniu szum był mniej dostrzegalny
Podzielam zdanie kolegi, znam fotografów ślubnych, którzy robią zdjęcia 35mm F2 tamronem 90mm F2.8 czy Canon 85 1.8 USM 17-40 oraz body 40d...zdjęcia są moim zdaniem śmiało wystarczające. Elki i 5d to sprzęt, za pomocą, którego robimy zdjęcia potem często niedoceniane przez amatorskie oczy klientów...
Wydaje mi się że jak ma ktoś 17-55 IS 40d np 85 1.8 dobrą 50 1.4 580ex...to śmiało poradzi sobie na ślubie...i sprzęt nie będzie mu stwarzał żadnych barier...
cytat z testu 5DmkII na optyczne.pl "Ilość szumu w RAW jest stosunkowo mała. Zaczyna być on dostrzegalny od ISO 400-800, ale wzrasta wolno" jak będę miał czas wrzucę na forum wycinek surowego jpg i rawa konwertowanego do jpg zrobionego na ISO3200 i wtedy się pomądrujecie. Po to kupuje się aparat za prawie 10000 by szum nie był dostrzegalny od ISO 400-800, tylko powyżej 3200.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
No nie wiem po co bo we wszystkich testach jakość jpg jest zawsze oceniana wyżej niż rawów