No chyba tak zrobię, tylko nie klejem cyjanopropanowym, tylko jakimś elastycznym distalem albo epidianem. Nie widzi mi się oddawać na 2 tygodnie do serwisu aparatu gdzie pewnie zrobią to samo - lustro jest nienaruszone więc nie powinno być problemu
Wersja do druku
A tak z ciekawości bez lustra też robi zdjęcia? :D
zdjęcia robi, AF działa ale nie tak jak powinien - lustro główne kieruje obraz na to mniejsze lusterko a to zaś na czujniki AF. Zrobiłem parę zdjęć i wszystkie nieostre, dopiero jak podpiąłem 20-tkę i dałem f/11 i ostrość na MF na 1m wyszło ok. ;)
z tego co mi wiadomo nie jest to tylko przyklejenie lustra za pomocą kleju ale także zabezpieczenie za pomocą "kątowników". Ja bym sam nie kleił ponieważ jak odpadnie drugi raz to serwis może nie uznać naprawy jako usunięcia wad fabrycznych i trzeba będzie płacić.
Dzwoniłem przed chwilą na Żytnią i powiedziano mi że wymieniają cały mechanizm podnoszenia lustra - chyba wyślę :D
Padło na mnie :D wczoraj przed samymi oczepinami :) wiedziałem, że to nastąpi, na szczęście nie w kościele. Drugie body to jednak jest podstawa.
witam w klubie bezlusterkowców.5 kę wyśle pewnie na żytnią.i jak tu iść na zlecenie bez 2 puszki.dobrze że nie odpadło w kościele,tylko na sali weselnej.pozdrawiam.
Ahoj....
I mnie się trafiło.
Jak widać po postach przypadłość granicząca niemal z pewnością, i tak wcześniej czy później będzie zonk :(
Od wczoraj na Żytniej i na poniedziałek ma być cacy. Oby :)
Przy jakich przebiegach następuje u Was ta 'nieuchronna' chwila?
To nie jest związane raczej z przebiegiem, a z temperaturą oraz wilgotnością w której używasz aparatu. Mi odpadło kiedyś na początku wesela przy 30tyś., więc dojechałem do końca imprezy na jednym body. Lustro dodatkowo uszkodziło matówkę, ale bez problemu wszystko wymienili za free (aparata miał jakieś 4 lata).
Bardziej niepojęte jest to, że Canon wypuszcza kolejne "5-ki", coraz droższe, "nowsze technologicznie" (?) i z większymi babolami. Podobno poprawili AF w mkIII i co z tego wyszło (?): http://www.canon-board.info/autoryzo...3-sensz-85862/
Ciekaw jestem, czy Żółty też sobie pozwala na takie wpadki, za które każe sobie - co by nie mówić - słono płacić?
Jeśli chodzi o Żółtych to niewątpliwie najbardziej niechlubnym burakiem był ostatnio chlapiący smarem na matrycę silnik AF w modelu D7000. A szkoda bo bardzo fajna puszka to jest. Niektórym udawało się kupić całkowicie sprawne egzemplarze, innym nawalały od razu po wyjęciu z pudełka, jeszcze innym zaś po kilkunastu tysiącach przebiegu (gdy puścili już kciuki i zadowoleni otarli pot z czoła). Dokładnie sprawy nie śledziłem, ale były duże problemy z naprawą tej usterki. Sklepy umywały ręce a serwis czyścił matrycę a usterki nie naprawiano bo oficjalnie nie istniała (Nikon chyba uzgadniał zeznania przez jakiś czas).
Był też problem z wadliwym akumulatorem w D5000 lub D5100, jednak nie interesowały mnie te wydmuszki więc nic bliżej nie powiem :D
W moim 5D też odpadło lustro. Przebieg 13,5k klapnięć. To co kolega napisał o warunkach atmosferycznych ma sens bo na weselu robiłem zdjęcia wewnątrz, później na dworze, po powrocie na salę zaparował mi obiektyw a po kilkunastu zdjęciach odpadło lustro. W tym samym czasie kamera wideo zasygnalizowała kondensację pary wodnej.
Hej
ja to samo miałem miesiąc temu. Wymienili za free. Wszystko odbyło się bezboleśnie.
Może canonowi zdarzają się problemy techniczne, ale dobrze że wychodzą z tego z twarzą poprzez takie akcje serwisowe. Kupując 5d jedynke nie ma potrzeby przejmować się tym lustrem bo wiadomo, że i tak wymienią. Kiedyś zastanawiałem się nad nikonem ale pomimo że robią "na papierze" świetne puchy to jednak niepewność z awaryjnością skutecznie odstrasza(d7000). Nawet do tej pory usterki d7000 są wielką niewiadomą. Ludzie mówią, że coś jest nie halo a serwis milczy. Reasumując odklejającym lustrem w 5d nie ma co się przejmować bo i tak zrobią to za friko :)
Pytanie tylko jak długo jeszcze.
Nie chodzi mi o koszt naprawy, ale o koszt body. Wydaje mi się, że za taką cenę, to producent nie powinien mieć tego typu wpadek. Chyba, że Canon traktuje konsumentów jako testerów, a wypuszczone body to tylko prototypy "przedprodukcyjne"... rozdawane wybrańcom do testowania za darmo :)
Z dumą pragnę poinformować, że w moim obecnym 5D w dniu wczorajszym podczas sesji zaciemniło wizjer co oznaczalo jedno :) Na szczęście miałem Marka drugiego pod ręką. Dziś rano udałem się do serwisu w Lublinie, dla panów naprawa tej przypadłości nie stanowi najmniejszego problemu pod warunkiem, że nikt samoczynnie nie próbował tego naprawić wcześniej. Przy okazji dowiedziałem się, że naprawy lustra w 5DI wykonują dość regularnie właśnie w takich przypadkach jak mój gdy fotograf nie ma czasu na wysyłkę na Żytnią. Odbiór w dniu jutrzejrzym od rana, koszt - 50zł, gwarancja na naprawę :)
Zapewniają, że przy odpowiednim kleju nie ma bata by się drugi raz odkleiło, zresztą ponoć cały świat klei klejami a tylko w 5DI się odkleja :)
Czy ktos kto oddawal piatke na zytnia z odpadnietym lustrem w miare niedawno powie ile trwala naprawa?
Mi to zrobili z dnia na dzień.
w lipcu trwało to 2 tygodnie.
Dołączyłem do grona "szczęściarzy" z awarią lustra ale dodatkowo mam taki problem, że nie mogę odpiąć obiektywu - miał ktoś coś tego typu???
To nie ruszają nic tylko do serwisu.. Bo pewnie gdzieś zahaczyło i przy próbie odkrecenia może uszkodzić np komorę lustra czy czujniki AF
Obecnie przy procedurze naprawy usterki 'odklejenie lustra' wymieniany jest mirror box z całą komorą i bagnetem.
Więc nawet jak coś zawadziło i uszkodziło bagnet to zmienią całość.
(chyba że stwierdzą że lustro odpadło w wyniku kombinacji z bagnetem co jest bardzo prawdopodobne, wtedy zgarną około 1200zł za całą procedurę wymiany).
Dokładnie to wygląda tak, że kiedy chcę wypiąć obiektyw jestem w stanie przekręcić go o ok 0,5-1cm i nagle się blokuje. Z bagnetem nic nie kombinowałem.
To nie strasz :) Ja to przerabiałem i dokladnie wiem jak jest. Panowie wymienili wszystko na koszt producenta i chcieli tylko wyczyścić matrycę za pieniadze ale odmówiłem. Całość usługi łącznie z kosztami transportu jest bezpłatna.
--- Kolejny post ---
No i nie kombinuj, tylko ślij do Serwisu na Żytnią ich Kurierem czyli DPD lub DHL.
Z ciekawości: jakie macie pierwsze numery seryjne-rok prod. ? Wszystkie stare 5d są obarczone tym fatum, czy jakaś konkretna seria?
Mam jeszcze takie pytanie - nie posiadam dowodu zakupu, ponieważ kupowałem aparat z drugiej ręki - czy w takim wypadku nie będzie problemów z naprawą lustra?
Przy tej konkretnej usterce w 5D nie jest wymagana ani gwarancja ani dowód zakupu.
a co w sytuacji kiedy kolega wyśle z obiektywem i okaże się że lustro porysuje tylną soczewkę obiektywu ?
Tez jestem ciekaw bo właśnie zapakowałem komplet z 50mm ef 1,4, który kupiłem miesiąc temu - nowy.
Zasadniczo na wymianę lustra w 5D należy wysłać goły aparat bez obiektywu - tylko z zaślepką. Jeśli jednak obiektywu nie da się odkręcić, to nie masz innego wyjścia.
Jeśli masz wątpliwości co do obiektywu, to zamiast zgadywać po prostu zadzwoń do serwisu i zapytaj :)
Odkopie trupa.
Man pytanie: co zrobić by lustro się odkleiło?
Chce zabrać 5dc na wycieczkę i zdecydowanie nie chcę by mirror odpadł za granicą. Mam stary egzemplarz, z początku dystrybucji w pl. I tak sobie pomyślałem, że profilaktycznie lepiej "pomóc" nic szukać servisu za granicą.
Trochę czasu już minęło od zdarzenia a zakończyło się ono tak:
Tak jak pisałem wcześniej wysłałem body razem z prawie nową 50-tką 1.4
Po czym prawie dostałem zawału kiedy dostałem odpowiedź z serwisu o uszkodzeniu mirror box-a (ani słowa o odklejeniu lustra) i prośbą o zgodę na odpięcie obiektywu "na siłę" co może skutkowac kolejnymi uszkodzeniami i na nic zdało się moje tłumaczenie, że wyraźnie widać w wizjerze odklejone lustro i ono spowodowało taka kolej rzeczy - faktura ok 1500zł :/
Zgodę wyraziłem bo doszedłem do wniosku, że i tak nic innego mi nie pozostało.
Na drugi dzień - kamień z serca - informacja od serwisu - odklejone lustro spowodowało zablokowanie obiektywu, który uszkodził cały mirror box - wymiana na koszt producenta.
Co ciekawe w obiektywie uległa zgnieceniu tylna zaślepka elektroniki - została ona wymieniona również bez kosztów ale tylko dlatego, że obiektyw był na gwarancji - i tego nie jestem w stanie do końca zrozumieć ponieważ wg mnie skoro winowajcą było lustro to powinny być usuwane wszystkie usterki, które ono wywoła jakby z automatu. Tutaj gdybym nie miał już gwarancji na obiektyw nie dokonano by tej naprawy.
Dziwna sprawa, bo z tego co mi wiadomo to teraz nie przyklejają lustra tylko wymieniają cały mirror box, ktoś mnie upewni w tym co wiem bądź poprawi...
Moja piątka dziś powróciła z serwisu z wymienionym lustrem - montaż lustra - część mirror box ass'y
Operacja bezpłatna + bezpłatny transport kurierem w obie strony, do tego rzetelna informacja ze strony serwisu przez mail i telefon
Nie zawsze tak jest, że Serwis wymienia cały mirror box. Jesli nie zachodzi potrzeba wklejają tylko nowe lustro i zabezpieczają jego krawędzie kątownikami.
Panowie, na jaki adres pisaliście do Canon PL ?
Bo mój aparat właśnie jest w serwisie z powodu tego odpadniętego lustra i oczywiście próbują wyciągnąć 130zł za czyszczenie matrycy, choć nie jest zabrudzona.
Trzeba by to w końcu jakoś ukrócić :evil:
Mi pan z serwisu też proponował czyszczenie za 130 zł odmówiłem, później jeszcze przed samym wykonaniem naprawy ( mają na to niby 2 tygodnie ) dzwonił i pytał czy chcę czyszczenie - potwierdziłem że nie . I na tym koniec.
Wydaje mi się że po takiej wymianie czyszczenie matrycy powinno być gratis w końcu jest to ingerencja w sprzęt i zawsze coś tam może sobie wlecieć.
Po odebraniu aparatu nie zauważyłem jakiś widocznych syfów na matrycy