Zresztą kawał porządnej japońskiej technologi...
Wersja do druku
Zresztą kawał porządnej japońskiej technologi...
i to chyba boli najbardzej, nikt nie pisze w sumie ze 1d4 to zly aparat ale D3s wydaje sie byc lepszy od 1D4 w kazdym elemencie, a wyszedl po nim... i jezeli dodany do tego jeszcze fakt ze predzej wyjdzie nastepca D3s (pewnie D5) niz 1d5 to robi sie nieciekawie
z tym, ze to chyba nie chodzi tylko o samo porownanie puszek w tym wszystkim
taki prosty przyklad: Nikkor 400/2.8 VR kosztuje i wazy 2x tyle co Canon 300/2.8 IS. czy optycznie sie roznia? a za zblizona cene co Nikkor 500/4 VR mozna kupic Canona 400/2.8 IS*
wiec jak sie to do kupy posklada w jakies uzytkowe zestawy... to nie wychodzi bynajmniej, ze Canon jest gorsza opcja. dla niektorych tak, dla innych nie. koniec koncow to jest aparat, ktory ma generowac kase, a wykanczanie Nikona byloby nieekonomiczne dla ksiegowych Canona. po prostu ;)
* - dyskusje o tym, ktory obiektyw jest lepszy itd. itp. sobie odpuscmy. przynajmniej po tych orgazmach ktore wyczytalem na temat ISO 25600 w D3s (gdzie po slowie "Detal" pozostaje chyba tylko literka "D" :D ) uwazam takie rozwazania za totalny nietakt. mozemy podyskutowac o szybkosci AF czy kontrascie, ale nie robmy teorii o rozdzielczosci, do ktorej docelowe korpusy na wyzszych czylosciach sie nawet nie zblizaja :mrgreen:
Oczywiście żartujesz sobie 8-), a jeśli nie to współczuję - ale jest na to lek - zmienić system i przestać narzekać (przynajmniej tutaj :mrgreen:).
Im bardziej patrzę na tę premierę to jasno wygląda, że ma to być kolejna udoskonalona generacja sprzętu, który prawdopodobnie doskonale się "wyrabia" rynkowo w swoim segmencie. Gdyby było inaczej to przecież w Canonie idioci nie siedzą i zmieniliby wszystko całkowicie - widocznie nie ma takiego zapotrzebowania.
Lepszy konkretnie w czym? Jedyną przewagą może być pełna klatka w Nikosiu, ale to słaby argument bo znajdzie się dużo ludzi, którzy chwalą sobie jedynkowego cropa. Cała reszta jest na razie dla mnie wielką niewiadomą. Prawie nikt nie miał tej puszki w łapach, a na pewno nikt nie miał wersji produkcyjnej. Zatem gdybanie o jakości obrazka na różnych ISO jest póki co wróżeniem z baaaardzo mętnych fusów. Dla mnie to taka papierowa premiera, po to żeby pokazać że canon na olimpiadę też będzie miał nową puszkę.
Wcale nie. Tnę tak, żeby było śmieszniej.
Sam sobie wcześniej odpowiedziałeś. Żebyś kupił nowy. Pewnie celowo to zrobili. I mam te podejrzenia na serio.
Porównywałem AF d3 z 1d3 w warunkach auli polibudy nocą na dużej imprezie oświetlonej estradowym światłem. Celowałem ze sceny w publikę, żeby nie było za łatwo, oba z długimi zoomami/2.8. Efekt był taki, ze oba wywalały się dokładnie w tych samych zaciemnionych miejscach. Widać taki był wtedy szczyt możliwości. Teraz wymyślili coś nowego i dali do d3s i 1d4. Pewnie zaraz do kompletu z 7d dorzucą d800, żeby się wyrównało.. 5tki chyba nie ma co porównywać, bo to inna klasa.
Mnie już kolor paska od aparatu nie rusza, co najwyżej ponabijam się z innych i tyle. Przewaga canona jest taka, że ma w systemie 5tkęII, nikona za to taka, że ma praktycznie wszystko w jednym aparacie sporo jednak tańszym niż 1Ds3.
Podobnie ze szkłami. Ja Jurkowi najchętniej porysowałbym to 14-24, żeby mnie nie drażnił, on z kolei twierdzi, że 35 czy 135mm to ogniskowe zupełnie fotograficznie zbędne i wystarczają jak są w zoomach.
To nawet nie powinny być podejrzenia, ale pewność. Bo oni to robią jak najbardziej celowo. Ale oczywiście nie złośliwie: po prostu kierują się rachunkiem ekonomicznym uwzględniającym posiadane i przewidywane zasoby know-how, posiadane i przewidywane zasoby finansowe, czy w końcu posiadane i przewidywane informacje o ruchach konkurencji. I tak od 50 lat ;)
TS-E 17 też się (cholera!) łatwo rysuje, jeśli to w czymś pomoże :lol:
To ocś co spowoduje, że fotki wychodzące z tej puszki będą powodowały WOW!!! Nie osiągną tego przez kolejne megapixele czy tryliony ISO. AF niby poprawiony, w MKIII też był! I powiem Ci, że czasami z 40D w serii miałem więcej trafionych niż ze smarka, w końcu może czas na matrycę o szerszym zakresie tonalnym? Po co tyle tych megapixeli, starczyła by dycha, Rawy i tak rozwalają mi kolejne HDD, filmy? Może i Ok, nie mówię nie chociaż nie używam. I setki innych ficzerów a Prozac, skoro piszesz, to może Tobie potrzebny bo ja sie obejdę ... nie mogłem się powstrzymać.
Może to nie wypada tu tego pisać ale D3s to według mnie (przynajmniej na papierze, bo w praktyce to różnie może być) aparat idealny. Full frame, 12mpix, 2 sloty cf, użyteczne bardzo wysokie iso(nie pisze konkretnie bo zaraz się ktoś przyczepi), dobry af.
Luka na 3d jest, matryca z 5d zrobiona w nowej technologii + 8fps + af z 7d za 4,5k usd i pozamiatane.
1/3 ev robi jakąś zauważalną różnicę?;)
udało mi się zrobić :grin: pilnowanym 1D mk IV (raz gość z obsługi próbował mi dosłownie wyrwać kartę z ręki gdy bawiłem się 7D z gripem a on myślał, ze to mk IV) parę zdjęć (ISO 6400 i 12800) na dzisiejszym Photo Expo. Oficjalna wersja to że kamery przedprodukcyjne i nie mogą zezwolić aby zdjęcia się wydostały. Niestety aparat był ustawiony na RAWy i nie wiem czym je odczytać. Lightroom przy imporcie pokazuje tylko zaszyte .jpg ale nie imporuje tych raw. Czy ktoś wie czym mogę je odczytać lub chociaż wyciągnąć zaszyte .jpg - Dpp nawet nie pokazuje podglądu tych .jpg
Wrzuć choć wyciągnięte JPGi :)
ale właśnie nie mam pojęcia jak je wyciągnąć
Takie jak mogę je zobaczyć
w LR widzisz tylko miniaturki tych JPGow czy mozesz je zobaczyc w wielkości 100%?
Tak tylko miniaturki i tylko jak ładuje zdjęcia z karty (po skopiowaniu rawów na HD lightroom przestaje widzieć miniaturki) a ani DPP ani Lightroom 3 beta nie widzą tych miniaturek nawet z karty
a tu w HD:
http://www.youtube.com/watch?v=48Ig59zgQkM
dla mnie rewelacja !!! obudziłem się trochę późno z tematem ;)
kilki moich znajomych zajmujących się PRO VIDEO jest w szoku, biorąc pod uwagę fakt że wszystko nakręcone przy naturalnym świetle ... przy ISO6400,
...urywa głowę ...
Strasznie mi się podoba ten aparat, o ile 1D MK3 miał tyle ile mi potrzeba i troszkę więcej, ten to przebija dwa razy. Mam nadzieję że za jakiś czas uda mi się to cudo kupić, IMO najlepszy uniwersalny aparat na rynku. Albo przynajmniej powód do obniżenia cen smarka trzeciego ;)
troche fotek na wysokich ISO
http://www.flickr.com/photos/slvrsco...7622649772276/
noo... d3 o wiele ładniej szumi na iso 800, a ja raczej wyżej nie sięgam z iso.
ale piejesz igi :D
też miałem chrapkę ale skończy się na 7d jak na razie.
Ja czekam do sierpnia 2010 (przypływ dużo większej kasy). Zobacze co do tego czasu Canon będzie wypuszczał. Ktoś wspominał, że możemy doczekać się następcy 5d mk2.
Poki co nie grzeje się za bardzo, ale jeśli nic ciekawszego w "rozsądnej" cenie nie zaproponują to prawdopodobnie padnie na 1d MK IV. Sądze po samplach od justanimage, że używalne ISO jest b. wysokie - co mnie bardzo cieszy bo robie często foty na koncertach. Jak wyjdzie w praniu? Zobaczymy ;-)
Chętnie bym go przetestował ;d
No filmy fajne. Tylko za każdym razem gdy czytam takie entuzjastyczne opinie ogarnia mnie wesołość.
5D2 jest na rynku od roku i jakoś tych super filmów nie widać. I nie chodzi mi tu o komercyjne produkcje p.Laforeta sponsorowane przez Canona, z ekipą od światła, dźwięku i osprzętem wartym wielokrotnie więcej niż aparat, tylko o te amatorskie. Bo podobno funkcja filmowania jest skierowana do was, tych wszystkich, którzy się tym tak bardzo podniecają. Gdzie te wasze filmy? :-)
Czy nie widzicie że ulegacie dokładnie takiemu samemu złudzeniu jak każdy żółtodziób, który stoi przed wyborem swojej pierwszej lustrzanki i myśli że świetne zdjęcia zrobi jak kupi drogi aparat i szkła? Niektórzy tutaj w wyobraźni zapinają swoje eLki i robia "filmy". Ale rzeczywistość jest brutalna i nawet tak proste produkcje jak te Laforeta są całkowicie nieosiągalne dla każdej osoby z tego forum. Ale za to, podnieta w postaci funkcji "filmów" w aparacie z "urywającym głowę ISO6400" jest już dla każdego, byle tylko z odpowiednią ilością $$$ w portfelu :lol:
Bo przyzwoity film jest znacznie trudniej zrobić niz przyzwoitą fotkę. Super zdjęcie można strzelić nawet przez przypadek - filmu już raczej nie. Pomimo tego niewykluczone, że jest trochę wartościowych filmów z aparatów, ale są trzymane w ukryciu, bo należą do kategorii "emocjonalnych" (np. narzeczona, żona, dziecko, umiłowane łono przyrody ;)
Widzę że MMM, w zalewie spazmów, ochów, achów, to taki 'głos rozsądku' :E
Że też jeszcze nie zaciukali za chłodny brak emocji...:P
w sumie sie z Tobą zgadzam, dodając jedną rzecz, kupujac profesjonalna kamere, nawet REDa tez nie zrobimy takich super filmow, bez profesjonalnego oswietlenia, szyn, wozkow i innych bajerow,
no i mimo wszystko uwazam ze amator jest w stanie zrobic lepsze ujecia (nie film, bo to juz inna sprawa) takim 1D4 z jakas jasna stalka niz nawet bardziej profesjonalna kamera
niektórzy tu piszą że kupią jakiś aparat dla filmów (!?) może niech pokażą te filmy, chociaż kawałek ;0 bo jak kupuje się aparat za kilka tys. $ do filmów to chyba coś więcej niż malująca się narzeczona etc. Napisał kiedyś tu ktoś że aparaty do zdjęć, kamery do filmów, O!
No dokładnie :p, a jak mają zamiar kupić aparat to też powinni pokazać zdjęcia 8). Może trzeba wprowadzić jakieś legitymacje upoważniające do zakupu przecież żeby kupić taką jedynkę to trzeba robić na prawdę dobre zdjęcia inaczej "wesołośc ogarnia" po co taki zakup i po co interesować się wogóle takim sprzętem ;).
Jak ktoś chce to widzi fajne filmy, zarówno z 7D jak i z marka. Nie znaczy to też, że każdy musi je automatycznie publikować, tylko po to żeby jakiś małolat miał szanse wyładować w komentarzu swój kompleks. Mnie ogarnia wesołość, jak słyszę: "po co filmy, aparat jest do zdjęć a kamera do filmów", ale przecież nikt nie każe Ci używać wszystkiego co jest w aparacie, zwłaszcza jak producent daje nam to praktycznie w cenie, bo chyba nie spodziewaliście się żę mark bez filmów będzie kosztował 40% mniej?
Mnie na przykład bardziej rozweselają Ci, którzy entuzjastycznie podchodza do zakupu pełnej klatki z myślą, że będą robić lepsze fotki.
Co do filmów, to 8 minut Slumdoga było kręconych 5D2 oraz kawałek HarryPotera.
No przecież odpowiedź cytujesz. "Was" czyli "tych wszystkich, którzy się tym tak bardzo podniecają".
Tak, tak ;-)
Tu nie chodzi o żadną legitymację tylko o to że zgraja dzieciaków i onanistów podnieca się filmami i tym że będzie też takie kręcić, jak tylko kupi sobie aparat z funkcją filmowania. I na podnieceniu się kończy. Jeśli się mylę to niech ktoś z CB pokaże jakiś "filmik" :mrgreen:
Używac nie, podniecać się funkcją, której nie będę używać tym bardziej :-)
No ale przyznasz, że ma zdecydowanie wieksze szanse zrobic coś ciekawego takim VDSLR-em, niz np. kupując idioten kamere w idioten sklepie lub używając zwykłego P&Sa. Pewnie dlatego też wiekszość z nas kupuje lustra, bo chodzi o to żeby narzędzie jak najmniej ograniczało Twoją kreatywność. Co z tego wyjdzie, to zarówno w przypadku fotek jak i filmów bywa różnie.
Co do jarania sie ficzerem, to tak samo można powiedzieć, że ludzie jarają się 8fps-ami, 50 punktami AF i potem biegają z pieskiem w ogrodzie, albo robia portrety swoich dziatek w trybie 8fps. Chcą to mogą, ważne żeby byli zadowoleni.
komputer jest uniwersalną platformą sprzętową, a i tak są produkowane wyspecjalizowane, dla graczy, stacje robocze cad, stacje graficzne, nettopy..
a dlaczego ? bo kupując któregoś z nich kupujesz to co Ci jest potrzebne i nie płacisz za nic więcej, myslisz podobnie do tych wszystkich ludzi którzy sami jeżdżą do pracy vanami, bo w vanie wysoko się siedzi, mają do tego prawo, ale nie dość że przepłacili za samochód, bo do ich potrzeb wystarczy kompakt, płacą dwa albo trzy razy więcej za paliwo, zajmują miejsca na parkingach których nie ma, więc landarują się na poboczach, zasłaniają drogę tym "normalnym" itd. Tak właśnie producent sprzętu foto wykorzystuje chciejstwo użytkowników tych bardziej amatorskich i ładuje takie właśnie cudowności do poprzedniej puszki, sprzedając za więcej niż poprzedni model.
Bardzo ciekawe co mówisz:
The EOS 5D will be available in October priced at $3299 (US) / €3459 (EU)
The EOS 5DII Body-only prices: US: $ 2,699, EU: € 2,499
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
To może zacznij zakładać, że aparaty też sają się coraz bardziej uniwersalną platformą (już teraz robią fotki, filmy, odtwarzają pliki video po hdmi, pełnią funkcję projektora, okreslają położenie itp. itd.), chcesz specjalizowanych urządzeń, kup średni/duży format, lejke M, lub inne ustrojstwa. Czy na wyspecjalizowanych komputerach do grania, nie możesz programować, uruchamiać programów CAD i vice-versa? Tak samo w aparacie możesz filmować, w kamerze możesz robić zdjęcia, nie widze tu żadnych sprzeczności. A akurat tak się składa, że zarówno filmy jak i fotki z dedykowanej do filmów kamery (mówie o porównywalnej półce cenowej), niestety nie dorównują jakością i możliwościami, temu co oferują VDSLR-y z wymienną opytką i wielkimi sensorami, stąd są ochy i ahy i pianie z zachwytu.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
No a kto kupuje aparaty, po co firma je tworzy, po co daje w nich takie a nie inne możlwiości? Bo sa ludzie którzy tego potrzebują i którzy za to zaplacą/wybiora właśnie ten produkt.
Tak jak mogę zrozumieć racje obu stron (proponentów/oponentów vel. antagonistów/protagonistów rozwoju), tak nie mogę się oprzeć wrażeniu, że podobna dyskusja ma miejsce, gdy pojawia się każda "nowinka", a to programy Av/Tv/P, a to AF, a to AE, a to LV: wtedy zwykle Ci, którzy posiedli umiejętność pracy bez owych nowości stają się jakby bardziej o-/an- niż pro- ;)
No ja właśnie tego nie pojmuje, rozumiem, że jeżeli kosztem dodania filmów jest pozbawienie aparatu jego poprzednich funkcji, można sie wtedy sprzeczać.
Sądzę, że dla niektórych nawet wyświetlacz LCD z tułu aparatu jest pewnego rodzaju obrazą, bo przecież oni doskonale wiedzą co robią, znają potrzebne ustawienia na pamięć, nie muszą tego potwierdzać oglądając zdjęcie po wykonaniu, a to cholerstwo (LCD) nie dość, że kosztuje (zdecydowanie więcej niż implementacja filmów) to jeszcze prąd żre - dawniej jakoś nie było tylnego LCD w aparatach i jakoś się żyło.
Nikt nikogo do niczego nie zmusza, ja, kupując 7D wcale nie mam zamiaru używać 8fps, a o ile przecież tańszy byłby ten aparat bez tej funkcjonalności, co nie znaczy, że nie rozumiem, że są ludzie którzy tego oczekują/potrzebują.