Odp: Jaką lampę do eos 450d? Proszę o pomoc...
Cytat:
Zamieszczone przez
grzegorzki
Na czym opierasz podejrzenia wobec Szanownej Elgawy o wykonywanie jakowychś wywrotowych przedbłysków ?
Kolega raczy żartować czy na serio nie zrozumiał na czym polega działanie tego typu fotoceli? Nie mówię o Elgawie tylko o błysku aparatu fotograficznego, który ją ma wyzwolić. Niestety nawet przy ustawieniu aparatu w tryb M wbudowana lampa i tak robi swoje czyli wysyła przedbłysk pomiarowy. Oczywiście można to obejść sztucznie wymuszając ów przedbłysk i kilka sekund później (po ponownym naładowaniu szanownej Elgawy), jak to Kolega zgrabnie ujął, zrobić zdjęcie.
Takie rozwiązanie jest jednak mocno prowizoryczne podobnie jak otępianie czułości fotoceli taśmą - ot zabawa nie warta Elgawy.
Odp: Jaką lampę do eos 450d? Proszę o pomoc...
Cytat:
Zamieszczone przez
yrats
ot zabawa nie warta Elgawy
Hmm, ciekawe...
Że prowizorka, to oczywiste. Ale niewarta Elgawy?
Mam N128 od 1984r, kiedy kupiłem ją w NRD. Byłem przekonany, że poznałem ją na wskroś,
bo to w sumie bardzo prymitywna lampa. A jednak o czymś nie wiem? ;)
Acha, moja ma na stopce 220V, czyli tyle samo, na wejściu, co na wyjściu ;)
Odp: Jaką lampę do eos 450d? Proszę o pomoc...
Cytat:
Zamieszczone przez
Ligo
Hmm, ciekawe...
Że prowizorka, to oczywiste. Ale niewarta Elgawy?
Mam N128 od 1984r, kiedy kupiłem ją w NRD. Byłem przekonany, że poznałem ją na wskroś,
bo to w sumie bardzo prymitywna lampa. A jednak o czymś nie wiem? ;)
Acha, moja ma na stopce 220V, czyli tyle samo, na wejściu, co na wyjściu ;)
Ligo - lampa nie kryje żadnej tajemnicy, sam kiedyś miałem trzy sztuki takowej i synchronizowałem je fotocelami własnej konstrukcji, sprawowały się świetnie i zabawa była przednia, ale:
- doskonale wiesz, że to wiekowe lampy i ich kondensatory dożywają resztkami sił,
- regulacji żadnej nie mają więc trzeba sobie radzić inaczej (kalki itp.),
- zasilane sieciowo, czyli kable. przedłużacze i patrzenie pod nogi
- kłopoty z synchronizacją już omówiliśmy ( ten przedbłysk) no i inwestycja w fotocelę pomijającą przedbłysk ( to trochę więcej niż wartość rynkowa samej lampy)...
Nie umniejszam absolutnie wartości eksperymentowania z takim zestawem, ale to zabawa bardziej dla wprawionych fotografujących i mających jakieś doświadczenie z błyskaniem.
Moje stwierdzenie wzięło się z tego, że ktoś niedoświadczony w temacie ( a sądzę, że skoro ktoś zadał takie pytanie to jest właśnie na tym etapie) może być mocno zawiedziony efektami, a co za tym idzie mocno rozczarowany użyciem światła błyskowego. Oczywiście dla cierpliwych wszystko jest do zrobienia...
Pozdrawiam!
Odp: Jaką lampę do eos 450d? Proszę o pomoc...
Cytat:
Zamieszczone przez
yrats
Ligo - lampa nie kryje żadnej tajemnicy
Uspokoiłeś mnie. Dzięki. ;)