Dobrze Was rozumiem. Zaczynałem od 17-40, potem 24/1,4 wersja pierwsza. Dość szybko zamieniłem na mkII. Do tego stopnia "uzależniłem" się od stałek, że po zmianie systemu pogoniłem N24-70 i jedzie do mnie Nikkor AF-S 24/1,4 G. Oprócz przytoczonego tu przez kolegę darnok "zwiększania sprawności fizycznej i zadowolenia" stałki motywują mnie do większego wysiłku szarych komórek. Oczywiście są sytuacje (rodzaje pracy), gdzie zoom ma przewagę.
Pozdrawiam.