Przecież się nabijam... To zdjęcie wygląda jakby ktoś sobie kupił UWA i sprawdzał jak jest dobrze skorygowane i czy nie ma mydlanych rogów ;-)
Ale ja się nie znam na sztuce współczesnej, czarne kwadraty na białym tle też do mnie nie przemawiają.
Wersja do druku
Co tutaj jest do 'znania' :mrgreen: Chociaż im dłużej patrze na omawiane zdjęcie tym wydaje mi się ciekawsze...na chwilę obecną osiągnęło dla mnie wartość +/- 20 polskich ZŁY :neutral:
Kurcze, miejsce coraz ciekawsze mi się wydaje i bardziej bajkowe, a jeszcze niedawno uważałem że to nic specjalnego...szkoda że ON za 200 lat wyschnie.
Przykro mi ale nie przyłączę się do kpiarskiego chóru. Ja uważam że w tym zdjęciu jest "coś" co nie pozwala mi przejść obok niego obojętnie. Coś co zostaje i co się pamięta. Nie wiem ile jest warte bo tego się nie da oszacować ale nie uważam, że to kolejny gniot jakich miliony.
A ktoś mi kiedyś odpowiedział:Cytat:
Jest warte dokładnie tyle ile byś za nie dał (w moim przypadku to 20 zł, w przypadku jakiegoś bonzo-nababa 4,5 mln grin papierów).
;)Cytat:
Dla mnie taki gościu jest zupełnie normalny, tylko ekscentryk.
To zdjęcie nie jest dobre. Linia horyzontu dzieli kadr dokładnie na pół. A tak nie wolno, jak powszechnie wiadomo.
I tam, w tych komentarzach, ktoś odkrył, o co chodzi:
Everything in the photograph looks straight. That's pretty cool I guess...
Im dłużej patrzę.... tym bardziej mnie wciąga..... LOL