zła wiadomość to to że zanim nauczą się na obiektywach które do nich trafią, możemy oczekiwać wielu 'wesołych' sytuacji? ;-)
Wersja do druku
zła wiadomość to to że zanim nauczą się na obiektywach które do nich trafią, możemy oczekiwać wielu 'wesołych' sytuacji? ;-)
a gdzie ta zła wiadomość? :)
Kuba, nie chciałbym poruszać tego tematu ponownie gdyż kiedyś dość obszernie już to omawialiśmy w niezbyt przyjemnej atmosferze na sąsiednim forum ale czegoś tu nie rozumiem...
od DOBREGO ROKU zapewniasz, iż nie korzystasz już z serwisu w DE z powodów terminów, czasu oczekiwania na naprawę itd itp. Twierdziłeś, że serwis w PL osiągnął już taką jakość, że korzystanie z w.w. całkowicie mija się z celem.
Tymaczasem znów słyszymy, że tak naprawdę do tej pory było - a raczej JEST - różnie (czytaj "kiepsko") i diametralna poprawa sytuacji to tylko pieśń przyszłości...
coś mi się tu nie zgadza... i to bardzo... :-?
Rzuć cytatem, wyszukiwarka działa dość sprawnie. Nigdy nie pisałem żadnej opinii na temat polskiego serwisu, bo po prostu z niego nie korzystałem. Przy wszelkich dyskusjach dotyczących serwisu w Gdyni wstrzymywałem się od głosu, więc proszę nie wciskaj w moje usta słów, których nigdy nie wypowiedziałem.
A zła wiadomość to ta, że ci, którzy wysłąli szkła do serwisu w okresie "przejściowym" faktycznie sobie mogą poczekać.
Źródło zmieniłem, żeby odciążyć się od problemu pośrednictwa serwisowego i tyle. A serwis w Niemczech jak działał, tak działa, szkła leżą tam po parę miesięcy (wiem, bo nadal sporadycznie muszę korzystać) i nic się nie zmieniło. Miejmy nadzieję, że uruchomienie polskiego, OFICJALNEGO seriwu (nie jakiegoś podwykonastwa) poprawi znacząco sytuację.
Mam nadzieję, że chyba żartujesz bo chwilowo mnie zatkało... cytatów szukać nie mam ochoty bo na forum N. wystarczająco dogłębnie w ub. r. omówiliśmy temat. Łącznie z wieloma cytatami Twoich wypowiedzi, w których zachwalałeś Polski "serwis" krytykując przy tym serwis w De...
Nie piszę tego aby wywoływać jakąś kłótnię ale pamiętając Twoją zażartą obronę dystrybutora PL owe "fakty" zaczynają się bardzo rozjeżdzać...
No to śmiało, rzuć cytatem. Nie będę miał żalu.
Krajanie, zarówno ja, Ty jak i połowa forum Nikona doskonale pamięta moją ubiegłoroczną ofertę Tamronów. Tak Cię to ogłoszenie zmierziło, iż migiem założyłeś podobny a w moim wątku odstawiłeś niesamowite przedstawienie starając się zdeprecjonować moją ofertę twierdząc, że moje szkła to lipa bo serwisuję w De a Twoje super bo w Pl (a suma sumarum i tak w DE :))...
Ja naprawdę nie chcę robić szumu wokół tamronów bo wiem od dawna ile wart jest polski "serwis" a wszystko wyjaśniliśmy sobie kulturalnie na PM.
Strasznie jednak zdziwiła mnie Twoja diametralna zmiana postawy co jest dla mnie kompletną paranoją. Porównując - to tak jakby kolega MMM nagle stwierdził, że nigdy nie miał do Ciebie szczypty pretensji... ;)
Tak myslałem, że dobrze pamietałem. Nie wyrażałem NIGDY żadnej opinii na temat serwisu Tamrona w PL. Pisałem, że zmieniłem dystrybucję, bo mnie zirytowało przeciąganie terminów w niemieckiej dystrybucji i tyle. Jeśli sobie dopowiedziałeś jakieś superlatywy z mojej strony na temat polskiego serwisu, to już inna sprawa...
Dajcie sobie po razie... ale na privie. OK?
.... a tak wracając do Tamronów, to ja czekam na swojego 17-50 już 7 tyg. podróżuje sobie po Niemczech, ma być skalibrowany :), już nawet o nim zapomniałem... nie mam pojęcia kiedy wróci - nikt tego nie wie ani Foto-Technika ani Duch Święty...
Z tego co wiem to gwarancja przedłuża się o okres jaki obiektyw był w serwisie???????
Witam, ja również mam tamrona 17-50 kupionego w USA i okazł sie nieostry. Wysłałem mojego canona 10d razem z tamronem do Warszawy i stwierdzili, że moje body z ich obiektywem wzorcowym ostrzy bezbłędnie, natomiast mój tamron jest do kitu, bo nawet nie są w stanie stwierdzić czy ostrzy "przed" czy "za". Odradzili mi kalibracje aparatu pod tego tamrona, bo tylko sie rozreguluje i nie będzie dobrze ostrzył z żadnym obiektywem.
Napisałem więc do Fototechniki, ale mnie zbyli i odpisali, że obiektywów z dystrybucji USA nie serwisują. W akcie rozpaczy napisałem jak umiałem po angielsku do tamrona de, ale osobiście do ich szefa jakiegoś japończyka i o dziwo bardzo grzecznie odpisał. Poinformował mnie, że polecił, czy poprosił tych gości z fototechniki, aby sie zajęli moim przypadkiem, dodając abym mu napisał, czy jestem zadowolony z usługi.
Widać zrobiła sie w fototecnice lekka panika, bo natychmiast do mnie napisali, że w drodze wyjątku zajmią sie moim obiektywem i żebym koniecznie napisał do "Japończyka" że już skontaktowali sie ze mną. Teraz otrzymałem następna wiadomość, ze już dopłynęły do nich z Japonii urządzenia do kalibracji i proszą o przysłanie obiektywu 4 sierpnia. Tak tez uczynię i mam nadzieje, ze mój Tamron będzie ostrzejszy od kita.