Też nie rozstrzygnę i też chętnie bym się dowiedział, ale sprzeczność widzę, wg Mruczka istotna jest liczba źródeł światła a wg Cyborga nie (tzn, dwie lampy po 100 dają: wg Cyborga tyle światła co jedna 200, a wg Mruczka tyle co jedna 280)
Wersja do druku
z tego co mi wiadomo to wieksza ilosc zarowek da zawsze mniej swiatla, lecz pobierze tyle samo pradu.
np. te 2 zarowki po 1oow dadza mniej swiatla niz jedna 2oow, ale pobiara tyle samo pradu.
Hmmm zadziwiajaca teoria, burzaca podwaliny mojej logiki, bo z tego co mi wiadomo to jest jedna prawidlowosc, ze cala energia dostarczona zarowce zamianiana jest w ostatecznym rozrachunku na energie cieplna (wg prawa Joule'a Lentza). czesc tej energii cieplnej to po prostu swiatlo ktore podobnie jak cieplo ma nature falowa.
Jedyna prawidlowosc jaka w mysl tego prawa zachodzi to taka ze zwiekszajac liczbe zarowek wzrasta liniowo ilosc energii wypromieniowywanej w postaci promieniowania widzialnego (okreslonej tez sprawnoscia, ktora w przypadku zarowek jest niewielka)
stad tez dokladajac kolejna zarowke do ukladu takiego oswietlenia zwiekszamy ilosc energii jaka jest zamianiana na swiatlo zakladajac ze ze sprawnosc zarowek tego samego typu o roznych mocach (w tym 100W i 280W) jest taka sama to i sturmien swietlny bedzie liniowo proporcjonalny do ich mocy)
Gdyby tak nie bylo bardziej by sie oplacalo w zyrandol wkrecic cztery 25W zarowki niz jedna 100W.
Chce tym samym powiedziec ze wypoeidz Mruczka jest jakoby troszke niematematyczna i niefizyczna.
Owszem moge sie zgodzic ze zastosowanie drugiego takiego samego zrodla swiatla spowoduje skrocenie czasu potrzebnego do poprawnej ekspozycji o pierwiastek kwadratowy ilorazu Mocy zestawów oswietleniowych w mysl wzoru
t2 = t1 / sqrt(P2/P1)
gdzie :
t2 czas ekspozycji dla oswietlenia o wiekszej mocy P2
t1 czas ekspozycji dla oswietlenia o mniejszej mocy P1
ale nie ze strumien swietlny (Fi) jest w jakis mogiczny sposob zalezny od mocy zespolu oswietleniowego, (zamianst zaleznosci liniowej)
Prof, jetem humanistą, a nie ścisłowcem.
Ktoś tam zapodał błąd. nie 280W przy dwóch żarówkach lecz 140W...
Przy dwóch o tej samej źródłach mocy, efektywna energia świetlna wynosi pierwiastek z liczby źródeł razy W.
Dla żyrandolu złożonego z 4 żarówek po 25W każda będzie to
piewiatek z 4, czyli 2 razy 25W co daje światło o mocy 50W (przy poborze 100W) Nie pamiętam dokładnie dlaczego tak się dzieje, ale chyba chodzi o falową naturę światła, część fal jedenej żarówki wygłusza drugą żarówkę... ( niech to ktoś ubierze w naukowe słowa).
Wystarczy zresztą spojrzeć na moc żarówki wyrażoną w watach i w lumenach. Dwa razy mocniejsza żarówka ma ponad dwa razy więcej lumenów...
Teraz siedzę nad pisaniem magisterki. Jeśli ktoś tego zapragnie, odnajdę źródło, w którym przeczytałem tą niby bzdurę. Ale najpierw praca.
Po pierwsze to policz to dobrze, zanim coś napiszesz...
pierwiastek z 2 to ok. 1.44
1.44 x 100W daje 144W, a nie 280W!!!
Tak więc, "nie rozstrzygaj":)
P.S.
trzy żarówki po 100 wat dadzą 170W
1,73x100W=173
OK, to już może dosyć tych obliczeń, powróćmy do oświetlenia :>
ten wzor dalem tu jako pewne przyblizenie i okreslenie ideii, a co do wygluszania sie wznajemnie fal pochodzacych z dwoch zarowek to pierwszy raz slysze zeby w takim akurat przypadku zachodzil na taka skale
Ale nie istotne zajmijmy sie samym ringiem
Otoz moc 1200 W wydaje mi sie troche mala moca do robienia taich bajerow tym bardziej ze odpalalem inne zarowki o lacznej mocy 1600 W i dawaly strasznie malo swiatla, na tyle malo ze przy przeslonie 4.0 i czulosci iso 400 dawaly czasy rzedu 1/40 - 1/60 s
Natomiast nurtuje mnie jeden taki dynkc czemu by zamiast zarowek nie wpakowac tam lamp blskowych odpowiednio przerobionych i jakos wyzwalanych
Ale wpadlem na taki pomysl na allegro sa takie oto lampeczki
http://allegro.pl/item210354688_nowi...ow_zenit_.html
12,5 zeta za sztuke gdyby tylko takie zamontowac zamiast zarowek
zasilanie wyprowadzic na zewnatrz i zasilac wspolnie (normalnie sa to 2 akumulatorki) i zanlezc jakis sposob na synchroniczne wyzwalanie tych lampek z lustrzany czy tez na blysk przez fotocele i ma lampy powiedzmy ring flasha z dwunastu lampek o GN 12czyli wspolnie 2,5 raza wiecej niz 580EX a koszt hmmm kolo 2-3 stowek jesli liczyc tez kombinowanie nad synchronizacja, o tym pewnie wiecej bedzie mogl powiedziec forumowy FlashGuru Kuchatek.
Te będą tańsze:
http://allegro.pl/item213816632_ukla...lyskowej_.html
To są takie flesze jak w starych analogowych kompaktach mniej więcej :) Były jeszcze kiedyś w tej samej cenie u innego sprzedawcy z wbudowanymi fotocelami.
Były już próby użycia takich lamp przez użytkownika "ozi1313" z cyberfoto. Średnio się to sprawdziło:\ Ale pewnie można by nad tym popracować:)