wielka szkoda bo para ma w sobie potencjal. szczegolnie Pani Mloda.
chetnie bym im to naprawil na ile bym mogl
Wersja do druku
Zrobić takie zdjęcia to jedno, ale znaleźć parę gotową na kąpiel w błocie w ślubnych ciuchach - to dwa. :D
Plus za pomysł i wykonanie, minus za niesmak przy pierwszym secie zwłaszcza. Kiczu chyba w tym niewiele, więc ogólnie nie na temat. :)
Śmieciarka też ma potencjał. Łatwo zepsuć i zrobić kicz ale mogłoby wyjść coś bardzo ciekawego.
Podstawa w tym momencie to dobra kontra lampą i "attitude" młodej pary...
Ja miałem okazję porobić zdjęcia przy walcu i w koparce ;)
Jeśli ktoś chce zerknąć to : http://www.marcinbittner.com/portfol...karolina-tadek (końcowe zdjęcia w galerii)
Eeetam, przy walcu to każdy jeden weselniak robi ;-)
Błotna sesja wymiata - jak już ktoś zauważył, niełatwo namówić parę na taki "plener", zwykle to inicjatywa samej pary - a w tym wypadku trudno mówić o nie trafieniu w gusta - skoro "młodym (i tak) się (s)podoba" :D
Ja ze swoją małżonką biegaliśmy po opustoszałym szpitalu wojskowym i to był już lekki hardcore dla mnie. Nie mniej zdjęcia się udały i nawet konserwatywna część rodziny (starszyzna) zaakceptowała pomysł...tylko, że garniak i suknia się tak mocno nie pobrudziły.
pzdr.
Bo Twoja wypowiedz zabrzmiała tak jakby każdy fotopstryk robił TAKIE zdjęcia przy koparce. Trochę wysiłku włożyłem żeby stworzyć w miarę sensowny przekaz.
Każdy fotopstryk to może ich pod koparką ustawić tak jak w przypadku śmieciarki powyżej i zdjęcia nie będą nic mówiły. Aby miały przekaz trzeba się napracować- to nie takie proste.
Ripek ... młody jesteś to wybaczę w tym miejscu brak poczucia humoru :mrgreen:
Zwróc uwagę, że piszę tylko o "walcu" - już koparka (nawet) w weselnym ujęciu nie ma pejoratywnego znaczenia. A zdjęcia robisz bardzo dobre moim zdaniem!
[Edited]
Dobra poprawiam się - jednak "koparka" też się nadaje, zwłaszcza w tym wątku, gdzie niejednemu opadła na widok efektów twórczych co poniektórych chałturników :D