Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Jeżeli aparat ma konkretny typ mocowana obiektywu, to jest dorozumiane, że obiektywy z tym mocowaniem powinny działać tak, jak ma działać żarówka z gwintem E27 w żyrandolu z takimi oprawkami.
Wskaż konkretny przepis z którego to wynika...
O ile gwint Edisona jest określony w odpowiednich normach i generalnie wszyscy producenci czy to żarówek, czy oprawek muszą się do tego ściśle stosować, o tyle nie kojarzę by jakieś normy (ISO/PN) określały mocowanie EF/RF. No chyba, że czegoś nie wiem. Chętnie się douczę ;)
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Jak widzę ludzi pracujących dla Canona jest tu co niemiara :mrgreen:
Nawet jeżeli Canon niczego nie udostępnia, to inni sobie z tym świetnie radzą, i wiele obiektywów pracuje generalnie bardzo dobrze, ale zdarzają im się losowe wpadki. Oczywiście, wszyscy trolle Canona, oraz ludzie, u których działa silnie mechanizm wyparcia, obarczą tym złą implementację protokołu komunikacyjnego przez firmy niezależne, i dokładnie o to chodzi Canonowi, natomiast randomowemu baranowi, czy też jeleniowi, powinno chodzić o to, aby dogłębnie wyjaśnić tę kwestię, i żeby obca optyka śmigała na korpusach tak samo dobrze, jak natywna.
Niewiarygodne jest dla mnie, jak można myśleć i działać wbrew własnemu interesowi. To musi na coś wskazywać :mrgreen:
Dla mnie jest niewiarygodne, że są na świecie ludzie, którzy myślą, że firmy powinny za darmo udostępniać swoje technologie wszystkim, a już w szczególności konkurencji...
Niech sobie SIGMA, TAMRON i inni zrobią własne body, wtedy wszystko będzie śmigać.
Oczywiście nie jestem fanem takiej polityki i nie lubię płacić "frycowego" od nowości, ale z drugiej strony, gdybym był producentem jakiegoś produktu, to naturalnym jest, że dbałbym o swoje zysk - i tu nie chodzi o być fanatykiem Canona, tylko zwykłe, w miarę uczciwe rozumienie świata.
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
…Jeżeli aparat ma konkretny typ mocowana obiektywu, to jest dorozumiane, że obiektywy z tym mocowaniem powinny działać tak, jak ma działać żarówka z gwintem E27 w żyrandolu z takimi oprawkami…
Nie pozostaje Ci nic innego jak pisać do Canona, żeby się wytłumaczył.
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Jeżeli aparat ma konkretny typ mocowana obiektywu, to jest dorozumiane, że obiektywy z tym mocowaniem powinny działać tak, jak ma działać żarówka z gwintem E27 w żyrandolu z takimi oprawkami.
Większej bzdury na prawdę dawno nie czytałem.
Mylisz standaryzację z własnością intelektualną prywatnej firmy.
p,paw
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
pawel.guraj
Większej bzdury na prawdę dawno nie czytałem.
Mylisz standaryzację z własnością intelektualną prywatnej firmy.
p,paw
Otóż to! Tych słów zabrakło u mnie :)
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Wskaż konkretny przepis z którego to wynika...
O ile gwint Edisona jest określony w odpowiednich normach i generalnie wszyscy producenci czy to żarówek, czy oprawek muszą się do tego ściśle stosować, o tyle nie kojarzę by jakieś normy (ISO/PN) określały mocowanie EF/RF. No chyba, że czegoś nie wiem. Chętnie się douczę ;)
Dla mnie jest niewiarygodne, że są na świecie ludzie, którzy myślą, że firmy powinny za darmo udostępniać swoje technologie wszystkim, a już w szczególności konkurencji...
Niech sobie SIGMA, TAMRON i inni zrobią własne body, wtedy wszystko będzie śmigać.
Oczywiście nie jestem fanem takiej polityki i nie lubię płacić "frycowego" od nowości, ale z drugiej strony, gdybym był producentem jakiegoś produktu, to naturalnym jest, że dbałbym o swoje zysk - i tu nie chodzi o być fanatykiem Canona, tylko zwykłe, w miarę uczciwe rozumienie świata.
Normy ISO/PN/DIN określają parametry złącza E27, a nie to, czy żarówka ma świecić, czy nie :mrgreen: Jest taki np. przypadek, że bateria litowa typu 14500 o napięciu 3,7V ma dokładnie takie same wymiary, jak bateria alkaiczna AA (R6) o napięciu 1,5 V lub akumulator AA 1,2V. Włożenie baterii litowej o wyższym napięciu do gniazda przystosowanego do baterii zwykłej najczęściej kończy się spaleniem obwodu elektrycznego. Sprawdziłem :mrgreen:
Jeżeli więc przypadek bagnetu EF ma być tego typu, co historia z bateriami, to użytkownik powinien być o tym uświadomiony.
Istnieje spora grupa użytkowników np. obiektywu Sigma 150-600 C. Jeżeli uważają, że obiektyw współpracuje z ich aparatem dobrze, to by znaczyło, że inżynieria wsteczna w jego przypadku została zrobiona dobrze, więc dlaczego w przypadku innego obiektywu miała by być zrobiona źle, skoro jest to ten sam protokół komunikacyjny?
Jeżeli zaś uważają, że obiektyw współpracuje z aparatem źle, to by znaczyło, że albo inżynieria wsteczna została zrobiona źle, albo jest inna tego przyczyna ;) Taka jest logika.
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Do samochodów kupujecie tylko oryginalne części w ASO? Jakoś nikt nie zabrania produkować zamienników. Baterie do aparatów też tylko oryginały?
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
@Bangi @pawel.guraj szacun Panowie, że Wam się chce! Naprawdę czapki z głów. Poziom dyskusji stał się już dawno tak absurdalny, że jakakolwiek próba merytorycznego dotarcia do Waszego adwersarza wydaje mi się bezcelowa. Ale widać to forum przyciąga wielbicieli wszelakich krucjat, którzy stworzyli sobie swój własny świat i nie rozumieją, że prawdziwy świat jest inny. Szkoda tylko, że tak nachalnie wyłażą z niego na zewnątrz.
1 załącznik(ów)
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Jeżeli więc przypadek bagnetu EF ma być tego typu, co historia z bateriami, to użytkownik powinien być o tym uświadomiony.
A Ty dalej swoje...
Z instrukcji do R:
Załącznik 14962
Co jest niejasne???
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
pawel.guraj
Większej bzdury na prawdę dawno nie czytałem.
Mylisz standaryzację z własnością intelektualną prywatnej firmy.
p,paw
Nie mylę standaryzacji z własnością intelektualną jakiejś firmy.
Standaryzacja nie polega tylko i wyłącznie na zatwierdzeniu czegoś przez komitet międzynarodowy. Wprowadzenie nowego rozwiązania technicznego na rynek automatycznie jest nazywane stworzeniem nowego standardu, zwłaszcza gdy znajduje naśladowców, piratów, lub licencjobiorców, i staje się powszechne nawet bez zatwierdzenia przez międzynarodowe gremia.
W niczym to nie umniejsza praw do własności intelektualnej.
Międzynarodowej standaryzacji podlegają tylko często powtarzające się elementy złożonych wyrobów.
O każdej firmie produkującej aparaty fotograficzne mówi się, ze stworzyła własny standard mocowania obiektywów. Wiele z tych firm już nie istnieje, albo nie robią aparatów, ale ich złącza dalej są nazywane standardami, np. Topcon, albo Miranda.
Bagnet EF jest standardem dla wszystkich obiektywów z tym bagnetem, no bo trudno, aby miały różne bagnety :mrgreen:
P.S.
Jest taka fraszka Lecha Konopińskiego:
"Plujesz pod wiatr, ale zważ,
że opluwasz własną twarz!"
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Standard będący własnością prywatną różni się od standardu "międzynarodowego" tym, że jego twórca nie musi nikomu udostępniać jego specyfikacji technicznej.
Drobna acz bardzo zasadnicza różnica.
p,paw