"w dotychczasowej cenie tylko wyjątkowo, powiedzmy naiwni ludzie mogą to kupić."
niby czytanie ze zrozumieniem jest prostym zadaniem ...
Wersja do druku
Do tej pory to Sigma upokarzała Canona, teraz Canon upokorzył się sam. :) Myślę, że niedługo wyda mk III które będzie miało rogi tak dobre jak F4 po przymknięciu do F4. A może i ciut lepsze. :)
Canon EF 16-35mm f/4 L IS USM Lens Image Quality
BTW to w digital picture, rogi to nie rogi, tylko część brzegowa kadru, ale w 1/3 wysokości.
Co do winiety:
Canon EF 16-35mm f/4 L IS USM Lens Vignetting
i 2.8 na F4
Canon EF 16-35mm f/4 L IS USM Lens Vignetting
Po przymknięciu 2.8 jest ciut lepsza.
Tak to prawda, zajęło im co prawda ze trzydzieści lat żeby się pozbyć żółtaczki, pewnie trzeba będzie poczekać kolejne dwadzieścia żeby nauczyli się robić szkła z działającym nieloteryjnie AFem, no bo na to że będą prawidłowo działały ze wszystkimi punktami AFa w puszkach Canona to pewnie i wiek będzie mało ;).
No nie dosłownie, ale napisałeś:
Co później sam udowodniłeś sobie, że wersja F2.8 na F2.8 wypada lepiej niż wersja F4 na F4, dalszy komentarz chyba zbędny ;)
P.S. Nie odpowiedziałeś na moje pytanie...
Nigdzie tak nie napisałem, to już Twoje domniemania...
Więcej, napisałem, że obydwa szkiełka powinno się rozpatrywać indywidualnie w zależności od zastosowań. Wcale nie twierdzę, ze 16-35/2.8 jest lepszy. Jest lepszy dla mnie, bo lubie f2.8 i w pewnej części ciała mam słabe rogi. Ty potrzebujesz dobrych rogów, więc wybierzesz f4, proste.
Natomiast wieszanie psów na 16-35/2.8 jest trochę bez sensu, bo do tej pory było to jedyny jasny i szeroki UWA do canona i większość go używała bez problemów. W sumie to nadal jedyny jasny... ;).
Naciąganie czego? Chyba gumy od majtek. Napisałeś cokolwiek jak chciałbyś żeby to pokazać?????? Słowem klucz może być tu "zabawa". Nie ma zdjęć, źle. Są, jeszcze gorzej, bo naciągane. No proszę Cie...
Mam wrażenie, że to głównie forum maruderów :).
Poczytac niektore wypowiedzi pod katem "wiedzy" i "doswiadczenia" ich wlascicieli... - bezcenne.
Mozna tylko cieszyc sie razem z nowymi wlascicielami 16-35 f/4 IS wydajacymi na nowe szklo Canona z takim swiatlem ponad 4 kafle bo Canon poprawil rogi i dodal IS-a. Baaa.... zabrania sie rowniez twierdzic, iz stare jasne szklo ma prawo byc na tym samym (jak nie lepszym) poziomie po przymknieciu do f/4, ale coz... jak nie mozna, to nie piszemy juz wiecej, bo szkoda czasu i nerwow.
Jak widac nowa polityka Canona przyniosla zamierzony skutek. Jak kiedys wychodzil nowy model obiektywu a cena wzrastala o kilkaset zlotych, to ludziska sie mocno zastanawiali czy kupic nowy, czy warto, czy faktycznie az tak lepiej jak w starym. Teraz polityka jest prosta - wala kilka tysiecy drozej i juz obiektyw zaczyna robic porzadne zdjecia i jest mega lepszy od poprzednika nie mowiac, ze nawet ten z gorszym swiatlem w praktycznie tej samej cenie co jasniejszy jest o niebo lepszy. Gratulacje Canononowi sie tylko naleza, bo u nas w kraju jak widac to dziala :)
To nieprawda.
Z tym się zgadzam, chociaż jeszcze nie doszedłem do tego, któty będzie dla mnie lepszy. Po prostu roztrząsam swoje wątpliwości. :?
Naciąganie, bo f/2,8 nie jest niezbędna do uzyskania takiego efektu. ;)
Tak, nie do końca prawda, bo powinienem napisać wersja F2.8 na F4 ;)
Z tego co napisałeś, to f2.8 wypada nadal lepiej, więc argument o winiecie trochę słaby:
A ja myślę, że prawda, bo nawet F4 w tych samych warunkach da mniejsze rozmycie, niewiele ale zawsze :p
To tak jak z tym winietowaniem i rogami. Niewielka różnica, ale jednak ;).
Myślę, że taka dyskusja nie ma kompletnie sensu, bo zaśmiecamy wątek. Żałuję, że dałem się w to wciągnąć, bo nic nie zmienię a i przekonywać nikogo nie mam zamiaru i interesu. Każdy wybierze co mu bardziej pasuje.
Dlatego odpuszczam. Pozdrawiam.
Najbardziej prawdziwe jest stwierdzenie tu powiedziane: to dalej jest jedyny sensowny jasny zoim uwa - f4 to nie jest jasno a tlumaczenie sie ze warto wydac za ciemny sloik ponad 4k bo ma troche lepsze rogi jest malo sensowne...
Nie zabrania się twierdzić, że stare jasne szkło po przymknięciu do f/4 trochę mniej winietuje i nieco mniej zniekształca na skrajnych ogniskowych. Jednak nowe szkło jest od f/4 ostrzejsze na brzegach, nieco mniej aberruje i ma stabilizację. IMO można powiedzieć, że poziom jakości optycznej prezentują zbliżony.
Bez urazy, ale IMO trochę przesadzasz. 16-35/4 IS jest jednak pomijając sezonowe cahback`i o tyle samo tąńszy od 16-35/2,8 II co droższy od 17-40/4 i nie o kilka tysięcy tylko nieco ponad 1 tysiąc. Jako jego poprzednika można traktować zarówno 16-35/2,8 II jak i 17-40/4 - IMO słuszniej byłoby ten drugi. Od 17-40/4 16-35/4 IS jest jednak lepszy, może nie mega, ale jednak zdecydowanie. Czy od 16-35/2,8 II, to już jak widać kwestia dyskusyjna, bo po przymknięciu poziom jest zbliżony i pozostaje wybór czy ktoś woli f/2,8 z jego wadami, czy IS. Porównywanie 16-35/4 IS z 16-35/2,8 II wzięło się stąd, że obecnie cena używek drugiego spadła poniżej ceny nowego pierwszego. Ja biorę udział w tej dyskusji nie dlatego, że uważam się za dobrze zorientowanego, tylko wręcz przeciwnie - miałem zamiar kupić 17-40/4 i teraz mam zagwozdkę, bo za niewiele więcej mogę kupić któryś z dwóch pozostałych i raczej dzielę się wątpliwościami, niż coś stwierdzam autorytarnie.
Przegladam ten watek i smiac mi sie chce... :D
Konwulsje (juz kilku) uzytkownikow, ktorzy musza publicznie utwierdzac sie ze ich kosztowna 2.8 II jest prawie tak dobra, a nawet lepsza od 16-35 f4 sa przezabawne :D
PS. Moje 17-40 tez jest prawie tak dobre, a nawet lepsze w rogach przy 40mm.