właśnie kupiłem 28-300 L , tylko pioruńsko ciężki jest
ale i tak do tego będzie tokina 16-28
Wersja do druku
właśnie kupiłem 28-300 L , tylko pioruńsko ciężki jest
ale i tak do tego będzie tokina 16-28
Rozumiem, że to była/jest "młodzieńcza miłość", po prostu chciałeś mieć ten obiektyw.
Canon EF 28-300mm f/3.5-5.6 USM L IS (full format) - Review / Test Report - Analysis
i ma także swoje zalety, np. IS
Z zakresu ogniskowych wynika, że będzie to podstawowy obiektyw, jakieś 70%-80% czasu w body.
Musisz też mieć solidny statyw.
Więc zaoszczędzisz, nie musisz już chodzić na siłownię ;)
jp
nie ,nie miłość
szukanie złotego środka
teraz wożę tokina 16-28, c24-105(24-70) i c 70-300L
postanowiłem trochę ograniczyć wagę zestawu i stad pomysł kupienia 28-300
ciężkie szkło, teraz tylko muszę gdzieś skoczyć i go przetestować
zawsze mogę sprzedać jak będzie nie teges ;)
Ja też noszę podobnie,tylko zamiast 70-30:100-400L.Przed skompletowaniem tego zestawu chciałem mieć jako podstawowy
28-300 jako zdeklarowany sympatyk zmiennych ogniskowych.Zrezygnowałem, miałem okazję porobić 300 i uznałem ,ze jest o za krótko dla mnie.Przyzwyczajony byłem do Sigmy 50-500 OS
na cropie,więc te 300 na FF mnie rozczarowało.Może niesłusznie ?.Czekam na Toje wrażenia z eksploatacji tego szkła .
Gdy przychodzę do domu to wsadzam kartę do kompa, uruchamia się LR, i na dysku zewnętrznym magazynuję wszystkie zdjęcia.
LR "zarządza" tą bazą danych.
Istnieje fajna możliwość natychmiastowego zobaczenia ile jest zdjęć zrobionych jakim obiektywem.
U mnie (do niedawna) 24-105 to było ponad 85%, reszta to 16-35, 70-200, kilka sztuk 14.
Teraz, gdybym musiał tylko jeden obiektyw to byłby to 24-70.
Na ostatnim wyjeździe (16 intensywnych dni) na 1269 zdjęć tylko 2 były z obiektywu 16-35 i 3 były z obiektywu 70-200
Gdybym musiał tylko 2 obiektywy to drugim byłby 16-35
jp
wiesz ,tak patrząc to masz racje
ale mimo ze70-300 jest używany niezmiernie rzadko to nie wyobrażam sobie go nie zabrać,to sam się tyczy szerokiej tokiny
są takie miejsca w których tylko te szkła zdadzą egzamin np zdjęcie kobry czy grzechotnika do których nie mam odwagi bliżej podejść czy posag buddy wewnątrz świątyni, który tylko szeroki ogarnia
oczywiście można to obskoczyć 24-105, efekt będzie taki sobie a ja nie po to wydałem masę kasy na szkła żeby leżały obok kryształów w kredensie
trudno, jest ciężko i niewygodnie ale potem oglądając foty banan nie schodzi mi z twarzy :mrgreen:
dopóki dam rade będę dźwigał mój zestaw,takie mam hobby ;)
tak naprawdę to jeszcze nie narzekam na ciężar i ilość ,jedyne co czuje to strach przed jakimś rabunkiem ,ciężko by było mi się podnieść finansowo po takiej stracie
Wiem, ze autor watku zdania nie zmieni i bedzie targal tony sprzetu aby miec "jakosc lustra" z lustra, ale oddam swoj glos na Fuji X (dowolny model z wizjerem, czyli od X-E1 w gore) z zoomem 18-55/2.8-4. Jesli ma byc z przytupem, to uzupelniony 14/2.8 (albo jesli juz wyjdzie 10-24/4) jasna stalka np. 35/1.4 i jesli ma byc tele, to do wyboru 55-200 lub tanszy, ale ciemniejszy 50-230. Zestaw bedzie w porownaniu z lustrem malutki, lekki a jakosc zdjec bedzie (na 100%) "jakosci lustra". :)
Witam, niestety zmiana ststemu nie wchodzi w grę. Jak narazie jestem zdecydowany na canona 6D. Największy dylemat jest pomiędzy canonem 24-70F4 IS, canonem 24-70F2.8 II lub Tamron 24-70F2.8
Jakość 24-70F2.8 jest najlepsza, jednak obawaim się braku stabilizacji, a podróży może uratować niejedno zdjęcie (nie zabieram statywu).
Wczoraj tak z ciekawości porobiłem trochę zdjęć moim canonem 17-55 z wyłączoną stabilizacją. Porównałem kilka zdjęć na kompie z włączoną i wyłączoną IS, i tak to 1/50s zdjęcia są takiej samej ostrości.
Teraz pytanie czy chodząc po górach np w Nepalu, dam rade pod wieczór zrobić coś sensownego z ręki bez stabilizacji? Wiem, że zawsze można improwizowac (oprzeć się o coś, itp) jednak fajnie by było mieć IS.
znam ludzi, którzy wieczorem po wędrowce nie miel siły ani ochoty na jedzenie...a co dopiero zdjęcia robić
chyba jednak przeceniasz znaczenie is...
No i sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Na szlaku zawsze masz coś pod ręką aby ustabilizować puchę, od plecaka począwszy...Cytat:
Zamieszczone przez pawel11;
Wysłane z iPhone przez Tapatalk
A kto mowi o zmianie? ;)
Tez bylem zdecydowany na 6D i mam jedno i drugie: 6D i Fuji X :) Na wycieczki/wyprawy wszelkiego rodzaju, Fuji jest zdecydowanie lepsze od wszelkich lustrzanek, ale jak juz wyzej napisalem, wiem, ze Cie nie przekonam. Kiedys pryznasz mi racje, ale chyba jeszcze nie po tej wyprawe. Mimo wszystko zycze trafionych wyborow i pieknych zdjec. :)
Nie odpowiem, bo 24-70 mam dopiero od tygodnia :)
17-40 świetnie sprawdzał się na cropie. Fakt, że do krajobrazów niezastąpiony, ale na 5D szeroki kąt za bardzo zniekształca bliskie obiekty.
Do tej pory zawsze brałem 17-40 i 70-200.
Teraz raczej bym brał pełen zakres 24-70-200.
Wysłane z iPhone przez Tapatalk
i kosztowal tyle co mercedes8-)
W internecie nie brakuje testów i zdjęć przykładowych :)
Jeżeli nie miał wcześniej w rękach FF to po przesiadce z 50d na 6d i tak będzie dla niego wielkie WOW. Tamron 24-70/2.8 z stabilizacją bardzo ciekawa konstrukcja, cena też dużo przyjemniejsza jak 24-70/2.8 II. Ja bym wybrał 24-70 F/4 IS ze względu na gabaryty.
Nie musi zastępować. Może być dodatkiem w cenie...
Mowa o Tamronie 24-70 f2.8 IS
Wysłane z iPhone przez Tapatalk
Gęsto przewija się w wypowiedziach:ciężki,raczej ciężki itd.Śmiać mi się chce z tego.Mój plecak nigdy nie waży mniej niż 8 kg,ale nigdy nie przyszło mi do głowy płakać i użalać się nad sobą.Podnoszenie wagi sprzętu jako podstawowego czynnika decydującego o wyborze,to jakieś nieporozumienie.Każde hobby wymaga wysiłku : i finansowego i fizycznego i umysłowego.Jesli ktoś tego nie akceptuje,powinien zmieć hobby na związane z niewielkim wysiłkiem: np filatelistyka :).
Tak czy owak :większość wskazała na :body+24-70 lub 24-105.Przychylam się do wersji drugiej i tego,że światło ważniejsze niż IS,szczególnie ,ze mała bardzo GO w wielu ujęciach psuje fotkę.
W te rejony co kolega jedzie, to światła akurat chyba nie zabraknie :)
Jak nie chcesz brać statywu, to stabilizacja bezcenna, nawet jak znajdziesz podpórkę.
Nie przesadzaj przyjacielu.Masz przykład na 3,5 Sigma 10-20
http://simen.nazwa.pl/zen/upload/201...9-930becd4.jpg
Jak się jedzie w takie rojony pełne atrakcji i pięknych widoków, to raczej nie po to, aby w nocy po górach śmigać :) Zresztą jak będzie 6D, to i w trudniejszych warunkach zdjęcie da się zrobić.
--- Kolejny post ---
Dokładnie o to mi chodziło, lepiej bym tego nie ujął.
Co Wam koledzy ręce się tak trzęsą, że uważacie iż stabilizacja z f/4 będzie górować nad światłem 2.8 w zakresie 24-70mm?? Przypominam też, że stabilizacja nie spowoduje ewentualnego zamrożenia ruchu ewentualnych obiektów...Ja mimo wszystko zdecydowanie - wybierając jak pyta o to autor wątku - jeden obiektyw obstaję przy dobrym 24-70 f/2.8 do tej konkretnej podróży. Gdyby wyjazd był na Karaiby, to radziłbym pewnie 24-105 (z IS :-)). Pomijam sprawę kluczową, czyli klimat zdjęć robionych z małą głębią ostrości. Chyba, że autor celować będzie faktycznie w naświetlanie wszystkiego od 5.6 w górę. Ale jak wspomniałem Azja to nie tylko góry i landszafty i nie tylko słońce i snieg ...
Bolek02
Twoje argumenty brzmią jak "obrona Częstochowy".
IMHO przy stabilizacji światło 4,0 spokojnie wystarczy. ... po prostu masz ten obiektyw i nie jesteś ..... obiektywny :?
Zalety 24-70/2,8 to :
- lepiej działający AF, szczególnie istotne gdy robi się ciemno
- lepszej klasy, nowszy, lepsze parametry
Canon EF 24-105mm f/4 USM L IS (full format) - Review / Lab Test Report - Analysis
Canon EF 24-70mm f/2.8 USM L II - Full Format Review / Test Report
Zalety 24-105/4 IS to owa stabilizacja ale niestety :
- nie wspomagana przez oprogramowanie aparatu, nie zauważa że jest włączona
- trzeba "odczekać" około 2 sekundy przed dociśnięciem spustu by zadziałała skutecznie.
jp
Taki sam poważny problem jest ze statywem: przypominam tym co nie zdają sobie z tego sprawy, że statyw nie zatrzyma ruchu!!!
W dodatku, oprogramowanie aparatu nie zauważa statywu. Więc statyw jest mało przydatny.
A co do tych 2 sekund, to albo nie masz żadnego obiektywu z IS albo zegarka.:cry: Z braku zegarka, żeby odmierzyć 2 sekundy - porada: możesz powiedzieć "one Mississippi, two Mississippi" - to są podobnoo dwie sekundy. Ale nie czekaj aż tyle czasu z wyzwoleniem migawki.....:roll:
No zawiodłem się na Koledze z taką opinią :(
Posiadam wspomniany obiektyw w zestawie z 6D. Kupiłem jako nowy za 2000PLN :)
Nieprawdą jest, że puszka nie wspomaga obiektywu - skąd taki pomysł, proponuję sprawdzić.
Ja niczego nie bronię, wyraziłem tylko i wyłącznie swoją opinię w temacie.
Fotografuję w zasadzie wyłącznie krajobraz i architekturę, stąd światło 2,8 nie jest mi potrzebne, za to stabilizacja nie jest mi obojętna.
Bolek02
masz rację, najlepiej więc sprawdzić.
Tryb Av polega na tym że dla ustawionej przesłony (np. Av=5,6) dobierany jest prawidłowy czas naświetlania dla danego ustawionego np. ISO 100
Funkcja AUTO-ISO gdy aktywna zaś na tym, że w trybie Av, gdy jest coraz ciemniej i wymagany ustawiany czas Tv byłby dłuższy niż bezpieczny 1/f (ze względu na poruszenie przy wyzwalaniu, dla ogniskowej 100mm dłuższy niż 1/100sec)to podnosi ISO z wartości np. 100 do 400 tak aby ten dobrany czas był nie krótszy niż owe 1/f (niż 1/100 sec dla ogniskowej 100mm).
Funkcja IS pozwala na fotografowanie przy krótszych czasach niż 1/f, pozwala np. przy ogniskowej 100mm uzyskiwać nieporuszone zdjęcia gdy ustawisz czasy ekspozycji 1/50sec, 1/30 sec itd.
Gdyby oprogramowanie wspierało funkcję IS to przy włączonym IS, dla ogniskowej np. 100mm i pogarszającym się
oświetleniu, przy aktywnym AUTO-ISO, dobierałoby czasy dłuższe niż 1/100sec, np. owe 1/30sec tak aby nie podwyższać ISO bo przecież bezpieczeństwo nieporuszonego zdjęcia zapewnia funkcja IS
No to teraz zrób 2 zdjęcia w ciemnawym pomieszczeniu, z włączonym IS i z wyłączonym IS:
- ustaw ogniskową np. 105mm
- tryb Av np. 8
- ustaw ISO na 100
- włącz AUTO-ISO,
Dorbane przez oprogramowanie czasy ekspozycji, dla tych obu zdjęć, rózniły się o owe 3 stop ?
pan.kolega
Przy tej żarliwej dalszej "obronie Częstochowy" trafiłeś Waść kulą w płot
W dodatku, oprogramowanie aparatu nie zauważa statywu
Przy nowszych konstrukcjach, gdy oprogramowanie aparatu wykryje obecność statywu to wyłącza funkcję IS o ile takowa była załączona.
jp
Jedna uwaga, "manie" czy "niemanie" statywu wykrywa software obiektywu, a nie software puszki. Nowe obiektywy chyba to maja w satndardzie, ale kupujac uzywke trzeba sprawdzic.
Dzialanie AutoIso na Av, jest podobne do trybu M ,tylko zafixownay czas zalezy od dlugosci obiektywu. Aparat ustawia czas 1/f (na FF) i dobiera do tego iso. Gdzies chyba jest w menu mozliwosc ograniczenie tego czasu, ale taki parametr dobrze byloby miec szybko dostepny. ciekawe jak to dziala na Tv, jakos nie bylo okazji, bo to promil moich zdjec.
A no to, że podczas podróży, we wnętrzach raczej nie fotografuje się zawodów sportowych... tylko duża część kadrów to architektura i tematy nie poruszające się w których stabilizacja daje dużą przewagę. Zrobić 24-70/2.8 z ręki zdjęcie przy 1/60-1/80s i 70mm to trzeba się dobrze spiąć, natomiast z stabilizacją takie czasy są bezpieczne. Światło F/4 względem F/2.8 to tylko 1ev a deklarowana użyteczność stabilizacji np. w 24-70/4 IS to 4ev co teoretycznie daje nam 3ev przewagi względem obiektywu ze światłem F/2.8
Przykładowo jeśli w danych ekstremalnych warunkach zrobię nie poruszone zdjęcie przy parametrach F/2.8 1/40s iso 3200 to w takich samych warunkach z stabilizacją zrobię zdjęcie przy F/4 1/5s i iso 800
Co do auto iso można w body 6D ustawić czas max. ręcznie np. na 1/125 czy 1/60s i wtedy jak jest ciemno aparat nie schodzi powyżej tego czasu żyłując iso którego zakres również można zdefiniować.
Obawiam, się, że to Waćpan trafił kula w płot, gdyż raczył powyżej sam opisać, że aparat powinien reagować na właczone IS dobieraniem dłuższych czasów (a nie zeskoczeniem ze statywu):p. Tak samo więc powinien korpus reagować na statyw, bo statyw to to samo co IS (w zakresie czasów dla których działa).
IS od Częstochowy różni się tym, że to była przegrana bitwa, a IS to nieprzerwane pasmo sukcesów wiodace do ostatecznej wiktorii nad "nogami.":mrgreen:
Jeśli chodzi o Częstochowę to ja bym tam wolał mieć 24-105 z ISem niż 2.8 bez 8-)
Ja mam ten dylemat "na żywo", mam oba i jak wyjeżdżam na 16 dni to mam do plecaka ładować oba ?
Dlaczego wybrałem 24-70/2,8 a 24-105/4 IS zostawiam w domu ?
1.
Zdecydowana większość zdjęć to robione przy świetle dziennym i tutaj
Canon EF 24-70mm f/2.8 USM L II - Full Format Review / Test Report - Analysis
Canon EF 24-105mm f/4 USM L IS (full format) - Review / Lab Test Report - Analysis
to są obiektywy z różnych półek
2.
Jako drugi w plecaku to obiektyw 70-200/4 IS, świetne uzupełnienie ogniskowych
3.
Gdy robi się ciemnawo to :
- mam 5D3 zwany "noktowizorem", do 12800 ISO można robić zdjęcia choć wymaga to staranności przy robieniu i obróbce
- przy dłuższych ogniskowych (krótszych czasach) przechodzę na 70-200/4 IS
- zawsze mam statyw a szybkozłączka jest wpięta do korpusu na stałe, zdalny pilot na szyi a C3 zaprogramowane ustawienia statywowe
4.
Zdjęcia w dzień "które zaplanowałem" lub typu "ooh/aah point" i tak robię ze statywu
http://public.fotki.com/janusz-pawla.../5n5c1690.html
Tak więc 24-105 "awansował" na stanowisko zapasowego, wpięty na stałe do drugiego body i ... pilnuje szuflady
No ale każdy może mieć swoje własne preferencje, te są moje.
jp
pan.kolega
Tak na prawdę to działający IS na statywie to totalna porażka.
Mój 70-200/4 IS gdy na statywie i LV to wyłącza IS ale bez LV to niestety nie. No i "udało mi się" totalnie zawalić kilka zdjęć 15 -20 sekundowych, kilka tysięcy kilometrów od domu, gdy zapomniałem wyłączyć IS. Miedzy innymi dlatego teraz gdy statyw to TYLKO z LV.
Ok, IS to wygoda, ale nigdy nie zrobisz ostrzejszych zdjęć niż z dobrego statywu.
No i musisz sam ustawiać do pracy "z zakresu" IS (automatyka nie widzi) i pamiętać o tych cholernych 2 sekundach. Też zawaliłem kilka zdjęć gdy 24-105 IS był moim podstawowym, chciałem koniecznie przy Av 5,6 i ISO 100 a miałem ustawione 24mm i pokazywał czas 1/5 sekundy.
jp
Chyba zaryzykuję z tamronem 24-70. Może akurat trafię na ostrą sztuję. W najgorszym wypadku oddam i kupię canona 24-70 2.8 II.
Czy ktoś z was miał szansę w praktyce porównać te dwa obiektywy?
IS to bardzo użyteczna rzecz podczas fotografowania z ręki w zmiennych warunkach oświetleniowych - wtedy jest nie do przecenienia.
Nigdy nie próbowałem używać tej funkcji podczas fotografowania przy pomocy statywu, bo niby po co ?