moze na scisk ale czekalem dlugo na termin w tygodniu
1. Broncobilly
2. Kolaj
3. Marwiol
4. Alicja
5. Konrad
6. Gzak
7. werek
sergiusz co ty na to??
Wersja do druku
moze na scisk ale czekalem dlugo na termin w tygodniu
1. Broncobilly
2. Kolaj
3. Marwiol
4. Alicja
5. Konrad
6. Gzak
7. werek
sergiusz co ty na to??
Jeszcze raz: Soul_Man, tespis, jaworzyna
Pomost:
Vitez: a to nie jet odbicie czegoś (światła? jasnej ściany? blendy?) w oku po prostu?
Ja tak kiedyś niechcący uzyskałem białe kwadraty w oku modelki. :D (softbox kwadrat ;) )
To odbicie wygląda na pozostawioną w nieładzie płaszczyznę rozpraszającą lub jej część, którą się naciąga w zależności od potrzeby-ta w oku wygląda na srebrną.
Jeszcze raz: Soul_Man, tespis, jaworzyna, Max_im
ja to powtórzyłbym jeszcze wiele razy każdy krok
na każdym takim spotkaniu (powtórkowym) coś się nauczę
chcę się czegoś nauczyć nie popróbować
Jak dla mnie g. 16 może być. Wcześniej już nie bardzo, bo z pracy się ciężko będzie wyrobić.
Co do ilości uczestników, to wydaje mi się, Sergiusz, ze sam wiesz najlepiej, o wiele lepiej niż my, gdzie jest optimum/maximum. Myślę, że to Ty powinieneś wyznaczyć limit uczestników i trzymać się go.
Ilość osób zależy od tematu spotkania. Podczas spotkań nazywanymi umownie "pierwsze kroki" 7 osób to optymalna ilość. Natomiast jeśli byłby to suchy wykład poświęcony np zagadnieniom PS czy dajmy na to kompozycji to i 15 osób nie będzie stanowiło problemu. Z czasem spotkania-warsztaty będą się zmieniały w miniplener i być może liczba uczestniów się zmieni.
Jeszcze raz: Soul_Man, tespis, jaworzyna, Max_im
Jest jedno miejsce na najbliższą sobotę (23.02) na tego typu sesję powtórkowo-praktyczną. Kto pierwszy ten lepszy - niech się z tej listy zgłosi, w wątku albo privem.
No ale czy ta okazja moze spowodowac ze np zaplanowane dla nas spotkanie nie odbedzie sie ?? Fajnie by bylo gdyby powstaly ciagi spotkan per grupa, bo inaczej to robi sie straszny balagan... Ja juz sie powoli gubie, z jednej strony chcialbym skorzystac z okazji :D, ale z drugiej chcialbym isc tokiem grupy ( tylko czy w ogole taki tok powstanie??).
Wrasztaty fajne ale z zapisami gorzej :DDD
Myślę, że to Sergiusz będzie musiał znaleźć na ogarnięcie tego wszystkiego jakiejś metody. Ciągi per grupa się nie sprawdzą, bo ludzie z grupy raz będą chcieli/mogli innym razem nie i się grupa porozjeżdża.
Moja propozycja jest taka, żeby powstała aktualizowana tabela z harmonogramem warszatatów w postaci:
Nazwa Max_Uczestników Najbliższy_termin
Pierwsze kroki 7 27.02.2008
Powtórka z praktyką 5 1.03.2008
Pomost .....
....
Liczby i daty są oczywiście przykładowe. I każdy zgłaszałby się na konkretne warsztaty pod warunkiem, że uczestniczył w poprzednich i są wolne miejsca.
A może... tylko część się odbiła?
Albo.. ktoś miał koszulkę z takim świecącym wzorkiem. :)
Zgadza sie moze tak byc, ale jest na to jedno rozwiazanie: miesieczna oplata z gory na cykl spotkan.
W przypadku portretu jest to 4x80 = 320 zl - ja byl bym sklonny tyle zaplacic z gory.
Dobry pomysl mi sie podoba, powstal by jeden post ktory kazdy by cytowal i uzupelnial o wlasna osobe. Tu bym zastosowal taka taktyke: na kolejne spotkanie osoby ktore braly udzial w poprzednim wpisane sa z gory, jezeli ktos sie wypisze pojawia sie wolne miejsce, czyli jezeli chodzisz na wszystko to nie masz obawy ze nie starczy dla Ciebie miejsca, jezeli zrezygnujesz raz i ktos zajmie Twoje miejsce to "sorry, life is brutal". Moze nawet lepiej bylo by gdyby niebyl to post ale oddzielny topic ktory edytowac moga tylko moderatorzy i Sergiusz.
Widzę, że pomysły organizacyjne pączkują jak na drożdżach :) Ale nie zapominajmy, że organizatorem jest Sergiusz i on ma ostatnie słowo i zapewne pomysł na ogarnięcie tego przedsięwzięcia.
IMHO opłata miesięczna to nie jest dobry pomysł, przecież nie zawsze będzie stała ilość spotkań w miesiącu.
Odbędzie sie jak znajdzie sie 5-7 chętnych. na najbliższą sobotę mamy 5 chętnych, ale że ryzyko jest zawsze że ktoś nie dotrze to lepiej mieć 6 chętnych, stąd moja propozycja by ktoś dołączył.
Tematyka będzie ta sama - ćwiczenia praktyczne z lampami i modelką, więc bez obaw - to też jest spotkanie 'dla was' .
To oczywiste. To są tylko propozycje dla Sergiusza i to on o wszystkim decyduje. Ja ze swej strony mogę pomóc w stworzeniu prostej webowej aplikacyjki, na której można byłoby prowadzić takie zapisy. Mogę nawet udostępnić serwer. Bo widać, że zainteresowanie jest duże i chyba obsługa poprzez wątki forumowe robi się kłopotliwa. Ale to tylko moja propozycja i w żadnym razie się nie narzucam.
Ja jednak sie nie zdecyduje, wedlug mnie powoduje to lekki zament. Pozostane przy swojej grupie - zalezy mi na ciaglosci. I mam nadzieje ze uda sie uruchomic dla nas spotkanie.
Podklejam jeszcze raz zapisane osoby
Jeszcze raz: Soul_Man, tespis, jaworzyna, Max_im
Pomost
Sergiuszu,
Chciałem się wpisać na warsztat w dniu 27 lutym (w środę). Proszę o akceptację i informację o której godzinie rozpoczyna się warsztat.:confused:
Pozdrawiam,
Rafał.
Byłem wczoraj na sesji zdjęciowej z klubem Minolty. Dla wszystkich, którzy się wybierają na kolejne sesje mała rada (pewnie oczywista) - kluczowym akcesorium, poza aparatem jest... własna lampa (która uruchomi błysk lamp studyjnych). Pod kabel albo radio może być podłączony tylko jeden aparat na raz, a za pomocą błysku mogą bawić się wszyscy jednocześnie. Ja, zupełnie niedoświadczony w studio, wybrałem się bez lampy i musiałem dzielić radio z innym kanonierem. :-)
Dodam jeszcze, że oglądanie zdjęć 1:1 potwierdziło moje przypuszczenia, że duża część "złego ostrzenia" w Canonie to jednak wina poruszenia. Załączone zdjęcia były robione na AF przy bardzo słabym świetle, na granicy niedziałania (musiałem czasem ręcznie podpowiadać). Na dowód załączam crop jednego ze zdjęć. To oczywiście nie zmienia faktu, że inżynierowie Canona byli zbyt nieudolni aby zrobić AF potrafiący działać na powierzchniach pod kątem 45 stopni... :twisted:
A ja podałem gdzieś termin 1 Marca? Czy raczej napisałem , że podam jak się podzielicie?
Nie wydaje mi się żeby to była wina inżynierów Canona tak uogólniając. Raczej problem konkretnej kombinacji aparat+obiektyw. Jak ktoś na 350D+ Sigma 18-200 3.5-5.6 próbował robić to rzeczywiście trzeba było światło pilota na full włączać. Ja ani razu nie miałem problemów z AF na żadnym z punktów (często korzystałem z bocznych) :roll: (40D + 50 1.4/85 1.8 ) .
Równie dobrze można maluchem wjechać na tor wyścigowy i zastanawiać się czemu cię wszyscy wyprzedzają... eh ci inżynierzy Fiata...
Co do wyzwalania swoją lampą to jednak by uniknąć bałaganu, przeszkadzania sobie, rozpraszania i "wymęczenia" modelki byłbym za tym by każdy pojedynczo jednak fotografował a nie w stylu reporterskim 100 fotografów na jedną 'celebrity' i tylko flesze szaleją ;) .
Jezeli chodzi o problemy z AF, to pamietam ze jak podlaczylem (do 30d) pozyczona 50mm f/1.8 to troche szukal - bylo wtedy naprawde ciemno.
Troche ciezko mi sobie wyobrazic jak przed modelka stoja 3-4 osoba i wszyscy na raz robia zdjecia :D. Na naszym spotkaniu przekazywalismy wyzwalacz radiowy pomiedzy 9 osobami i nie bylo z tym problemu ;)Cytat:
Pod kabel albo radio może być podłączony tylko jeden aparat na raz, a za pomocą błysku mogą bawić się wszyscy jednocześnie
Cóż - tak się składa, że jest dokładnie odwrotnie. Jak poczytasz testy obiektywów, to zobaczysz, że im jaśniejszy tym mniej trafień. Właściciele 50 1,4 narzekają trochę. 85 1,2 - często. Szczęśliwi właściciele mitycznej 50 1 - piszą wręcz że ostrość to zrządzenie losu, nie reguła. A porównanie z samochodami też nietrafne. Autofocus jest jak hamulec - powinien być dobry niezależnie, czy kupiłeś malucha, czy ferrari. I jak widzę kolejny koment typu "wymagasz od amatorskiej puszki za grosze ostrzenia jak w profesjonalnym aparacie", to mam ochotę walić głową w blat...
Ale po co mam czytać testy obiektywów? Piszę ci jak to jest w moim zestawie. 40D + 50 1.4 albo 85 1.8 = zero problemów u mnie na dowolnym punkcie autofocusa. Nie potrzebuję moich własnych doświadczeń popierać cudzymi testami.
I jako właściciel czy to 50 1.4 czy 85 1.8 (ma oba szkła, od ponad roku, 40D od września 2007) absolutnie nie narzekam...
Twoje podejście to gdybanie, moje podejście to opinia użytkownika, która to neguje twoje stwierdzenie że niby jest odwrotnie. Na jakiej podstawie stwierdzasz to o czym piszesz? Własnej opinii czy wyczytanych gdybaniach?
Chcesz zwalać winę na "inżynierów Canona" - śmiało, zwalaj, wolna wola, ale mnie, użytkownika danych szkieł z danym body, nie masz szans przekonać :roll: .
A tak by dodać pikanterii może napiszesz na podstawie jakiego zestawu szkło+body twierdzisz że Canon nie radzi sobie z autofocusem pod kątem 45 stopni?
Na podstawie włanego doświadczenia. Nie mam co prawda 50/1 ale w całej reszcie zgadzam się z osobami narzekającymi. Faktem jest, że im jaśniejszy tym szybciej aparat TWIERDZI, że złapał ostrość i tym mniej prolemów ma z wydaniem radosnego pisku, że złapał. Jednak razem z jasnością obiektywu spada celność.
A z inżynierami Canona, to nie mój wymysł. To tylko wniosek płynący z wyjaśnień kilku osób na forum, które twierdzą, że testowanie ostrości na kartce pod kątem 45 stopni "jest bez sensu, bo czujnik ostrości został tak zaprojektowany że jest dużo większy..." itd. Można więc się tą śmiałą tezą zgodzić i powiedzieć "och, ja głupi chciałem, żeby mój aparat łapał ostrość, tam gdzie chcę, na szczęście wspaniali inżynierowie Canona, niczym programiści Microsoftu wiedzą lepiej, czego chcę i gdzie moje zdjęcie powinno być ostre i zaprojektowali odpowiednio duży czujnik". Można też się z nią niezgodzić i być arogancko przekonanym, że punkt ostrości powinien wybierać forograf, nie aparat...
No to mamy odmienna opinię na ten sam temat. I pax.
A wiesz cokolwiek o płaszczyźnie ostrości? Jak się rozkłada i jaki ma na nią wpływ celowanie pod kątem lub przekadrowywanie?Cytat:
Można też się z nią niezgodzić i być arogancko przekonanym, że punkt ostrości powinien wybierać forograf, nie aparat...
A tak na temat - Vitez jako model (zdjęcia prosto z aparatu):
Witam kolejna fotka po warsztatach
Warsztaty przebiegały w miłej i wesołej atmosferze
Ponieważ były to już drugie to każdy poruszał się pewniej po studiu realizując swoje koncepcje związane z oświetleniem i ustawieniem modelki
Jak należało się spodziewać przychodzą postępy w fotografowaniu
Widać było zadowolenie fotografujących (tak sądzę po minach na twarzach podczas spoglądania na monitory swoich aparatów)
[QUOTE=Vitez;433076]
A tak na temat - Vitez jako model (zdjęcia prosto z aparatu):
[QUOTE]
Cześć, mogłeś troche nos przypudrować, bo Ci się zaświecił :mrgreen: Serek zatrudnił Cie jako modela? :mrgreen: może byście na warsztatach pomyśleli o jakimś zdjęciu na okładkę? to by zmobilizowało kursantów do bardziej tfu`rczych zdjęć
[QUOTE=werek;430919]moze na scisk ale czekalem dlugo na termin w tygodniu
1. Broncobilly
2. Kolaj
3. Marwiol
4. Alicja
5. Konrad
6. Gzak
7. werek
/QUOTE]
Sergiusz o której startujemy ??
Dla mnie godzina rozpoczęcia nie ma większego znaczenia. 16 wzięła się z pomysłu aby spotkanie było trochę dłuższe ( o godzinkę ) Ale jak widać nie wszystkim pasuje. Z doswiadczenia wiem, że częsć z uczestników jest trochę na bakier z punktualnością i rozpoczynamy z lekkim opóźnieniem. Z drugiej strony na ostatnim spotkaniu były osoby z Torunia i Siedlec i jakoś dojechały dopasowując się do godziny rozpoczęcia spotkania. Dlatego też nie widzę powodu aby zmieniać godzinę rozpoczęcia spotkania, która była podana i ustalona wydaje mi się, ze w połowie ubiegłego tygodnia.
Ja pracuję i mogę być na 17. Jeśli zmienicie godzinę to niestety nie będę mogła wziąć udziału w warsztatach.
Pozdrawiam
Alicja
Proponuję Porozumienie Ponad Podziałami- Zapraszam od 16 natomiast rozpoczęcie warsztatów nastąpi o godzinie 17 Dnia 27 02
Jeszcze raz: Soul_Man, tespis, jaworzyna, Max_im
Może być 1 03 o godzinie 15- może jeszcze ktoś dołaczyć. Zapraszam!
W najbliższą sobotę niestety nie mogę :-( A może tydzień później (tj. 08.03)? Jeżeli nie, to z przykrością muszę prosić o wykreślenie z listy na to spotkanie :-(
edit: jakby co, środek tygodnia po południu też mi pasuje