Portret na 35 L i crop. Proszę bardzo :). "Przepraszam", że z 30D a nie 40D ;) : oba f/1,8
Może przynudzam ale to dla mnie szkło wszechstronne i jestem z niego bardzo zadowolony :D.
Wersja do druku
Uhm, Burton, musisz jeszcze trochę się nauczyć :)
Mnie 35L jakoś do siebie nie przekonało. Ostatnio zabierałem szkło na sesje z laskami i mimo najszczerszych chęci nic mnie z niego nie zachwyciło, a wręcz przeciwnie.
W tym samym miejscu, w tym samym czasie.
35L f/1.4
135L f/2
A tutaj wspaniała beczka z 'boskiego' :lol:35L
Wczoraj swoje 35L sprzedałem i płakać po nim nie będę :-)
EDIT:
to jest trochę skrajny przykład, no ale jak wszyscy pisali że "boskie" to ja tak dla równowagi... :-)
No 35 jest lepsze bo przynajmiej twarz modelki widać.:rolleyes:
A teraz? ;-)
http://www.digart.pl/zoom/2300782/K.html
A teraz, to przepalona ta kobitka ;-)
przepalona? skąd wiecie że ona pali? można to jakoś wywnioskować ze zdjęcia? a do tematu.... do 1dmkIII kupiłem 24/1,4 i jestem baaardzo zawodolony... co dziwne - z 5D mam kolosalny BF
Zadowolony? Przecież to mydło i koszmarna winieta ;)
okropne mydło i wielka winieta. zadowolony ;)
Ja tam nikogo nie zamierzam jakoś szczególnie przekonywać, sample wrzuciłem i niech sobie każdy sam wyrobi zdanie. Pewnych rzeczy nie da się pewnie zrobić bez tego szkła. Ważne jednak wiedzieć co się kupuje, bo jak się ktoś naczyta że 'boskie' to się może rozczarować niepotrzebnie, tak jak ja :-). Spodziewałem się cudów na miarę 135L a tu bokeh i winieta jak z 50/1.4. Obiektyw nie jest zły, ale dla mnie zdecydowanie nie za taką kasę.
Ja też wrzuciłem sample z 24. W spacerku po mieście. Korci mnie to 35 ale nie wiem czy mając 24 i FF/cropa jest w ogóle sens o tym myśleć :)
zastanow sie nad 35 manualna. ja uzywam distagona 35 1/4 i jestem bardzo zadowolony. wczesniej mialem distagona 35 2/8 jest relatywnie tani i swietny optycznie. przy jasnej matowce i odrobinie wprawy ostrosc ustawia sie bardzo skutecznie.
jarek
Nie porównuję 35mm do 135mm jak zamienników, obu ogniskowych używa się do innych zdjęć. Porównuję jakość optyczną obu eLek, np. bokeh, winietę, CA, dystorsje, a tutaj nie można napisać nic innego niż to że 135L jakością wgniata 35L w beton.
Inną bajką jest to że 135mm jest "łatwiejszą" ogniskową do zrobienia dobrego obiektywu niż 35mm, ale to już nie moje zmartwienie. Płacę więc wymagam, niech się skośnooocy inżynierowie martwią jak zrobić żeby było dobrze.
ja używam 35L z moja 40d aczkolwiek planuję zmianę puchy na jakieś FF (jak C coś nowego wypuści dobrej cenie:D) wrzuce niedlugo kilka sampli
ten obiektyw wgniótł mnie w ziemię. Pożyczony zestaw razem z 5D produkował takie cuda prosto z puszki, że nie mam wątpliwości co kupię w najbliższym czasie. Jedynie pytanie czy 24/1.4 nie jest bardziej interesujący na FF.
Jeśli 135L "wgniata 35L w beton" to ja się boję 135L. :-) Używam 35L na cropie i jest wspaniale. Ciężko było (i nadal czasami jest ciężko) opanować tak małą GO jednak to już kwestia dobrego opanowania dzojstika i "sprytności ostrzenia" (dopiero po przesiadce na tak jasne szkło, rozumiem problem ze skupieniem punktów focusa w centrum kadru).
35L świetne szkło polecam w ciemno, to w miarę aktualna fota wykonana tym szkiełkiem...
* 35L, 85L i 135L wg. mnie niezastąpione ...
a tu więcej aktualnych fot m.in 35L i 85L
www.miecznikowski.fotea.pl
meian - super fota!
Ta ciemna otoczka nazywa się winieta. Z ciekawości zerknąłem na optyczne.pl - jest test - dla pełnej klatki przy maksymalnym otworze zmierzyli w rogach 70%-owe zaciemnienie. Ło matko :o
Maestro! fotka jest retuszowana "otoczka" jest "dodana". 35L daje świetny obraz, fotka natomiast jest retuszowana na potrzeby agencji, tyle w tym temacie.
i wyjątkowo nie zgodzę się z MMM, dla mnie obiektyw wart "każdej" kasy!
nie mający w zasadzie żadnej alternatywy...
Co nie zmienia faktu, że winietowanie w tym szle jest nikczemne.
http://optyczne.pl/113.8-Test_obiekt...ietowanie.html
polecam wszystkim zaopatrzyć się 35/1.4 + 5d - uwierzcie, przestanie wam owa winietowanie przeszkadzać i ze smutkiem w oczach, niechętnie będzie podpinać inne szkiełka.
I chyba to tak sobie wyszlo, bo dodanie winiety po pierwsze tylko z jednej strony a na dodatek z tej, z ktorej swiatlo pada... :roll: - a moze to tylko moje zboczenie zawodowe.
A co do zdjecia, to dla mnie twarz wypalona niczym z taniego kompakta - slaba reklama tego szkla - ale to tylko moje subiektywne zdanie.
http://iczek.blogspot.com/2008/09/ku...-rzetelno.html
fajne opowiadanie naszego forumowego kolegi, mam nadzieję, że się nie obrazi się, że podlinkowałem
hmm.. coś mi to przypomniało..
czyżby chodziło o to:
http://www.optyczne.pl/113.1-Test_ob..._1.4L_USM.html
a dokładniej http://www.optyczne.pl/113.3-Test_ob...wykonania.html
ciekawe, ciekawe jak się skończy..
Niedlugo bedzie wielkim obciachem posiadac jasne, dobrej jakosci szklo. Moze dojdzie do tego, ze bedziemy sie czerwienic ze wstydu na samo slowo Canon. Nie mam pojecia czemu maja slurzyc niektore "opinie". Wiecej w watku o nastepcy 5D :) .
Standardowa praktyka większości sklepów w Polsce. Wadliwe / zwracane egzemplarze wciska się następnym klientom tak długo aż któryś "łyknie" bo nie zauważy. A jak przyjdzie z płaczem to się go odeśle do serwisu.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
To moja ostatnia fota z tego badziewnego 35L :mrgreen:
[QUOTE=MMM;527837]
Sam lubie 240,240,240:P:) ale troszke twarz przesadziles, jak dla mni jedna maska za malo...
Rodzina mnie poprosiła w weekend o pomoc w obfotografowaniu chrzcin i pozniejszej imprezy rodzinnej.
Wziąłem 5D z 35L i 85L.
W kościele bylo potwornie ciemno. Ustawiłem ISO na 1250 i robiłem wszystko bez lampy tylko na 35L przy przesłonie ok 2.2 do 2.8 przy czasach ok 1/30-1/100.
Wyszło rewelacyjnie, choć jak przypuszczałem trzeba było RAWy potem rozjaśniać o ok +0.3 do +0.5EV. Ten typ tak ma.
Potem w domu dodałem 85L przy tym samym ISO, ale było jasniej i czasy ok 1/100.
Jestem zachwycony efektem i tymi objektywami. Żadna lampa nie była potrzebna. Konieczne jednak było robienie w RAW i gimnastyka z balansem bieli, zwykle kontrast -1 do -2 i czesto portretowe barwy do dodania "zycia" twarzom.
35L przy przesłoanach powyzej 2.0 jest żyletą a GO jest wtedy w sam raz i trochę wybacza
Poniżej 2.0 to tylko zabawa jak masz czas i możliwość precyzyjnego ostrzenia. Świetny obiektyw
jakas szarosc :D
u mnie od 1.6 jest żyleta!!! aczkolwiek słyszałem, że powinno być ostro od 1.4...
to jest zapewne kod 12 lub 18% szarości w RGB
Nie, to dobry powod aby nabijac sobie licznik na forum, drazac temat :)
przejcież padła już podpowiedź - weź histogram i sprawdź jaki kolor dają RGB na 240, 240 240.
warto zamienic 24-70/2.8L na 35/1.4L? tez trzeba przebierac 35L by trafic egzemplarz?
ogromana uzytecznosc 24-70L, ostry, jestem zadowolny, ale czasem brakuje mi swiatla, tej glebi ostrosci, plastyki, robie zdjecia glownie ludzi
70 to za krotko troche dla mnie, mam tez 85/1.8 i chyba tez zmienia na cos dluzszego 135/2L
wszystko na 5D, czyli byloby + 35L + 135L, zamiast 24-70L + 85/1.8
jak lezy w dloni 5D+35L, dobrze jest wywarzony? nie za ciezki?
Jeżeli nie masz problemu z "zoomem w nogach" i robisz głownie portrety to ja bym zmienił, a w zasadzie to tak już zrobiłem :-). Kita/Zooma nie przypinam praktycznie w ogóle do ogniskowych krótszych niż 70mm (a w zasadzie 112 dla cropa) - głównie 35-ka i 50-ka są w użyciu.
Tak naprawdę to jest mi wszystko jedno czy moja 35L jest ostra od 1.4 (a chyba jest) bo nie ma to dla mnie znaczenia jak sobie pooglądam niektóre foty wykonane przy pomocy z tego obiektywu to po prostu są ładne i nie bawię się w 30-krotne powiększanie i podglądanie pojedynczych pikseli.
Co do rozrzutu jakościowego to nie potrafię odpowiedzieć bo mam tylko 1 sztukę. Jedyne co mogę powiedzieć to to, że obiektyw z 5D lub 1Ds Mk2 ustawia ostrość lepiej niż z 450D i fotki ładniejsze (być może ze względu na pełną klatkę,inną GO,etc) ale różnica niezbyt duża choć zauważalna.
Z 5D nawet bez gripa jest ok, 450-ka niestety bez gripa trochę słabo albo ja mam za duże dłonie. 1Ds - no problem ale to już sprzęt bardziej dla "pakerów"
Przyklad: ISO 1600 1/30 s 1,4 puszka 450D