Odp: Rozterki po kradzieżach
Panowie a czy nie jest tak, że są to sprawy na tyle indywidualne że nie da się jednoznacznie matematycznie ustalić co jest najlepsze.
Mam wrażenie że niektórzy tutaj podchodzą do tego zbyt pryncypialnie. Każdy robi jak mu wygodniej, a kwestia opłacalności - to ma znaczenie w biznesie, jeśli coś daje nam radość i jakieś spełnienie to jest to IMHO dużo ważniejsze od pieniędzy.
Odp: Rozterki po kradzieżach
Cytat:
Zamieszczone przez
olek.tbg
Ja także nieraz kupowałem coś na raty 0% i jak narazie się nie naciąłem ;) Bo po co mam wydać jednorazowo 3-4 tysiące, skoro mogę miesięcznie pozbywać się 200zł przez 2 lata, a nie odczuję tego tak bardzo?
Ja bym cholery dostał pamiętając o tym, że co miesiąc mam płacić. Wolę wydać raz i mieć spokój niż myśleć o tym co miesiąc przez rok lub dwa, chyba że mnie nie stać ale wtedy to nie kupuje.
Odp: Rozterki po kradzieżach
Cytat:
Zamieszczone przez
p0lish
ile można zarobić, tak z ciekawości odraczając sobie termin spłaty sprzętu za 20k o 50dni? 100? 150?
a to różnie - zależy "w czym" się te pieniądze obracają, mi by się opłacało i to wielokrotnie bardziej od rabatu 300 czy 500 zł ;)
Odp: Lista skradzionego sprzętu (2)
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Rozczaruję Cię ;).
Nie ma tu żadnego spisku. Cenzura też nic nie wycięła. Po prostu dyskusja została wycięta z
innego wątka no i wyszło jak wyszło 8-).
Aaaaa, to dużo wyjaśnia. :-)
Odp: Rozterki po kradzieżach
Cytat:
Zamieszczone przez
p0lish
ile można zarobić, tak z ciekawości odraczając sobie termin spłaty sprzętu za 20k o 50dni? 100? 150?
jeżeli sprzedawca ma możliwość dostania keszu do łapy to wtedy nie ma rabatu? nie urwiecie 200-300 na hasło "gotówka"? jeżeli nie to słabo negocjujecie
sprzęt na raty to jeszcze ma sens jak ma na siebie zarabiać.
do celu czysto hobbystycznego to branie sprzętu na raty nie ma ŻADNEGO uzasadnienia. najzwyczajniej taniej jest zapłacić gotówką
niestety konsumpcja na kredyt jest u nas co raz bardziej powszechna
kredyt z punktu widzenia finansowego ma sens tylko w 2 przypadkach - nieruchomość albo inwestycja.
także powoływanie się tutaj na oszczędności związane z ratami 0% jest tutaj jak najbardziej naiwne
tyle ode mnie :)
Podam Ci prosty przykład odnośnie kredytów. Kupowałem Yariskę w cenie równo 50000 zł. Sprzedawca poinformował mnie że maja promocje i mogę ją skredytować bez żadnych kosztów i odsetek. Wpłaciłem 17000 a pozostałe 33000 rozbite zostało na 24 równe raty. Owe 33000 wpłaciłem na rachunek oszczędnościowy z którego miesięcznie spłacałem kolejną ratę. W pierwszym miesiącu było 130 zł odsetek. Przez cały okres kredytowania czyli 2 lata naskładało się odsetek na roczny pakiet ubezpieczenia AC i OC. Mnie się taki manewr opłacał...:)
Odp: Rozterki po kradzieżach
Cytat:
Zamieszczone przez
horak
Ja bym cholery dostał pamiętając o tym, że co miesiąc mam płacić. Wolę wydać raz i mieć spokój niż myśleć o tym co miesiąc przez rok lub dwa, chyba że mnie nie stać ale wtedy to nie kupuje.
Stałe zlecenie przelewu w banku i po problemie ;)
Odp: Rozterki po kradzieżach
Cytat:
Zamieszczone przez
olek.tbg
Stałe zlecenie przelewu w banku i po problemie ;)
Oczywiście. I osobny adres email na który przychodza meldunki o zapłaconych ratach i o pozostałych saldach.
A poza tym zniżki, bilety lotnicze, cash backi, wydłużone gwarancje, i możliwości reklamacji, tp.itd. A jak ktoś wpadnie w nałóg i przesadzi, to tak samo jak z wódka. Trzeba wiedzieć ile można wypić.:roll:
Kiedy w zasadzie banki prowadza handel, koszt kredytu i bonusów jest wliczony w cenę towaru.W tym systemie płacacy gotówka to frajer - nie dostaje obniżki, bo bank nie potrzebuje gotówki,(po co wozić drewno do lasu) tylko chce właśnie pożyczać i sprzedawać towar.
Odp: Rozterki po kradzieżach
Ale dyskusja się rozwinęła :). No koleś nie był zbyt inteligentny jak chciał ten sprzęt o wartości ponad 8k sprzedać za 500 zł, policja się spisała, ale dopiero po tym jak sam się dowiedziałem, że próbował go zbyć w lombardzie jeszcze tego samego dnia, dlatego jak wam coś zginie to nie zdawajcie się tylko na policję, trzeba samemu działać bo oni do momentu jak powiedziałem o lombardzie nie robili nic.
Pewnie myśleli że kolejna sprawa która im statystyki popsuje i dopiero jak się okazało, że jednak jest szansa żeby sprawę rozwiązać wzięli się ostro do roboty.
No i ogłoszenie które zamieściłem zadziałało więc też warto jak sprzęt nam zginie się ogłosić.
Miałem też szczęście że w lombardzie do którego poszedł byli uczciwi ludzie i nie wzięli tego sprzętu pod ladę bo i tak mogło być.
Co do zakupu na raty do tej pory jeszcze nie musiałem nigdy skorzystać, teraz przy tym sprzęcie trochę się wahałem bo myślałem o 70-200 2.8 L IS ale w wersji drugiej ale nie znalazłem nigdzie sensownego systemu ratalnego, w każdym po rozłożeniu na dwa lata musiałbym dołożyć ponad 2tyś zł.
Za to wszystko co kupuję opłacam kartą kredytową wizzair którą potem na bierząco spłacam i w pół roku nazbierałem już ponad 500 zł na bilety lotnicze.
Odp: Rozterki po kradzieżach
Cytat:
Zamieszczone przez
IGI
Ale dyskusja się rozwinęła :).
Co do zakupu na raty do tej pory jeszcze nie musiałem nigdy skorzystać, teraz przy tym sprzęcie trochę się wahałem bo myślałem o 70-200 2.8 L IS ale w wersji drugiej ale nie znalazłem nigdzie sensownego systemu ratalnego, w każdym po rozłożeniu na dwa lata musiałbym dołożyć ponad 2tyś zł.
.
poczekaj na jakąś akcje promocyjna 0% w mm ,euro czy saturnie i wtedy poszukaj
średnio co 2 m-ce taka akcja jest
Odp: Rozterki po kradzieżach
Cytat:
Zamieszczone przez
YaneC
O czym mowa ? O samochodzie/mieszkaniu za 10kzł ? Bo tego "czegokokwiek" o wartości tego skradzionego sprzętu nie biorę na raty. Nie stać mnie - nie kupuję (proste ?).
Nie każdy może sobie pozwolić na odkładanie pieniędzy, są osoby dla, których jest to hmm pewna inwestycja , która powinna się rozłożyć w latach.