Zoom z natury jest zawsze gorszy od stałek zwłaszcza tych z serii L, ale za to odpada żonglowanie słoikami ( czasem nie ma na to zwyczajnie czasu ).
Wersja do druku
Zoom z natury jest zawsze gorszy od stałek zwłaszcza tych z serii L, ale za to odpada żonglowanie słoikami ( czasem nie ma na to zwyczajnie czasu ).
Dokładnie.
Żonglerka często jest wyznacznikiem naszych wyborów.
jaka żonglerka 35L można by do 5d przyspawać
lepiej dobrać kadr do tego szkła lub wykadrować niż zmieniać je i jakość obrazka jakie daje na coś innego
(moje zdanie - chyba to w stopce dopiszę)
Pękam z zazdrości że to nie ja powiedziałem,Cytat:
jaka żonglerka 35L można by do 5d przyspawać
E tam starasz się człowieku a tu Ktoś przychodzi i mówi to co na pewno byś kiedyś wymyślił :idea::confused:
Jak już się trafi z taką ulubioną ogniskową ,to nie szuka się na siłę kadrów tylko same przychodzą. Można dosłownie w ciemno zdjęcie zrobić i wiedzieć dokładnie czego się spodziewać.To takie...skupianie się na szukaniu kadru pod obiektyw,a nie samego kadru,później obiektywu i dopiero robienie zdjęcia. Może 16-35 jest super szybka i szeroka,24-105 uniwersalna, 85L pięknie rysuje ,ale dla mnie 35mm jest idealne dzięki najbardziej naturalnej dla mnie ogniskowej i perspektywie widzenia.Do tego światło daje ogromne możliwości. W fotografii właśnie to jest dla mnie bardziej cenne niż wyżyłowane wartości optyczne,idealne rogi,brak jakichkolwiek abberacji-to mi nigdy w niczym nie przeszkadzało w czasach obróbki PS,a zdjęcia ograniczały się zazwyczaj do tego co widzi moje oko w danej chwili. Ale wiadomo,że są rzeczy z którymi nie poszalejemy na takiej ogniskowej.Kwestia jakie zdjęcia robimy i w jaki sposób. I tak z mimo,że lubię 85mm i 24 uważam za genialne szkło to 35 pozostanie chyba na zawsze moim standardowym szkiełkiem :D
janmar pozdrówka :)