Metz prawdopodobnie potrafi obnizyc moc do mniejszej wartosci niz Canon i Nikon w TTLu oczywiscie. Tzn ja tak to rozumiem bo nie sprawdzalem.
Wersja do druku
Metz prawdopodobnie potrafi obnizyc moc do mniejszej wartosci niz Canon i Nikon w TTLu oczywiscie. Tzn ja tak to rozumiem bo nie sprawdzalem.
Prosty przykład:
ISO 1600 przesłona 2.8 chcę mieć w miarę jasne tło i dopalić postać z bliska na przednim planie lekko (rozjaśnić cienie, ożywić oczy, itp) Metz był mi w stanie błysnąć tak lekko, że wykonywał dokładnie to czego chcę, a Canon w podobnej sytuacji nie jest w stanie błysnąć aż tak lekko, po prostu jego minimalna moc błysku jest ustawiona dużo wyżej aniżeli Metza. O to właśnie chodzi.
No właśnie i niestety w takich sytuacjach korekcja na lampie na -3 również nie pomaga :(
Czyli CT 45 którego rozbierałem to też tandeta według Ciebie? Bardzo ciekawych rzeczy się tu można dowiedzieć.
Tom517 - ja założyłem ten temat, bo Metz według wielu użytkowników to synonim jakości i niezawodności (szczególnie młotki) i pisanie generalizujące że "to szajs" jest co najmniej nie na miejscu. Zapytałem dlatego też, że może kolega ma jakąś wiedzę, która mu pozawala wysnuwać takie twierdzenia. Jak się okazuje jednak nie ma.
Wiesz ja bardzo chętne się czegoś dowiem - pod warunkiem, że jest to konkretna wiedza, a nie takie forumowe bajędy. I nie rozumiem czemu jak zadaję takie pytania to jestem od razu posądzany o jakieś związki z tą firmą.
Ale żeby nie było - nie byłem, nie jestem przedstawicielem ani sprzedawcą sprzętu tej firmy, nie mam z nią żadnych związków jeśli Cię to interesuje.
Jak widzę dyskusja się rozwija i podejrzewam, że jednak sporo interesujących rzeczy będzie się można tu dowiedzieć :grin:.
Ja miałem jakiś czas Metze, ale niezgłębioną kopalnią wiedzy o Metzach jest kolega Dorjan udzielający się na żółtym forum.
Od dawna używam (amatorsko) 54mz3 i jestem zadowolony. Najpierw z kostką minolty, potem olympusa, teraz C.
od 1994 roku używam 45 metza zawodowo u mnie w pracy są 4 na stanie, pracują w skrajnych pogodowych warunkach, bardzo intensywnie, żadna lamp nigdy nie była w serwisie. Metza 60 też miałem , ale niestety po wysypaniu akumulatora moja biedna firma nie pokusiła się na nowy akuku. Uważam , że metz to bobra firma. canona 580EXII posiadam prywatnie, lecz zbyt krótko(ok 2 lata), żeby wydawać opinie o tej lampie
Metz (pewnie zależ trochę który) może błyskać 1/4096 pełnej mocy czyli aż 12EV. Lampy systemowe Canona max 1/128 czyli 8EV. To można wyrażać w przysłonach:
Metz: 1 - 1,4 - 2 - 2,8 - 4 - 5,6 - 8 - 11 - 16 - 22 - 32 - 45
Canon: 1 - 1,4 - 2 - 2,8 - 4 - 5,6 - 8 - 11
lampy studyjne zwykle nie przekraczają zakresu 4-5 EV
Nie wiem jak teraz ale Metz to był zawsze mercedes wsród lamp.
Miałem kiedyś metza af44 pod nikona. Po sporej ulewie nie odpalał. Niestety nic nie mogłem zrobić nawet go rozebrać. Po roku chciałem go na części sprzedać. Wrzuciłem bateryjki i co? Działa :) W Pentaxowej lampie tak nie miałem padła i po roku i tak nie odpalała:(