Sprawa nie jest świeża. Nie lubię działać pod wpływem emocji.
Wersja do druku
Sprawa nie jest świeża. Nie lubię działać pod wpływem emocji.
W tym wypadku, jak widac ze sprawa nie jest świeza to wzrósł mój poziom zaufania do tej informacji.
Dzieki za takie info bo sam chodze z zamiarem zakupu włansie R1000+ w tym wypadku zastanowie się 10x.
a ja zadam pytanie: czym się różni błyskanie profesjonalne od amatorskiego?? może na mniejszej mocy?? może lampy po prostu wiedzą, że jak amator to się nie mają palić?? nie rozumiem, powiedziałbym bardziej profesjonalista "oszczędza" każdy błysk, każda klatkę niż amator walacy bez opamietania strzał za strzałem, chyba że ja czegoś na ten temat nie wiem?? Może foto tip również trzymał tę trzecią lampę przez rok w piwnicy??
co do Foto tipa i jego serwisu: kiedyś rozjechały mi się soczewki w samyangu. W poniedziałek zawiozłem do Mogilan i prosiłem pana by szybko to naprawili bo na piątek potrzebuję, mam ślub w malutkim kościółku itd. Pan stwierdził spokojnie, ze nie będzie obiecywał bo nie ma serwisanta, miałem dzwonić, bo chciałem sobie osobiście- by było szybciej- odebrać. We środę przed południem kurier z paczką i naprawionym szkłem.
Cytuję ze strony Foto-tip:
"R+ 1000 to profesjonalna lampa studyjna przeznaczona zarówno dla zawodowców jak i amatorów."
...więc opinia i ostrzeżenie użytkownika quantuum1000 jest jak najbardziej na miejscu i niektóre sugestie o ich amatorskim przeznaczeniu nie na miejscu, zwłaszcza przy takiej jednoznacznej deklaracji w opisie na stronie www dystrybutora :) . Warto o tym pamiętać przy zakupach w przyszłości...
Tu nie chodzi o to czy ja w to uwierzę (a uwierz - doskonale znam język reklamy :) ), moja wypowiedź jest związana z postami, które bronią producenta i dystrybutora Foto-Tip, opisy lampy na stronie sklepu w świetle opisanych przypadków spalenia dokładnie ich pogrążają i nie widzę żadnego usprawiedliwienia/obrony dla nich.
ja na szczęście używam elinek:) Już dwa lata i nie narzekam. tylko modyfikatory b. drogie.