I dla tego jak ja coś kupuję, to prosze o przyniesienie z magazynu i otwarcie przy mnie. Z resztą sam kiedyś byłem świadkiem jak w jednym z dużych sklepów rtv/agd sprzedawca podczas ukłądania w gablocie upuscił na posadzke jakiegos kompakta.
Wersja do druku
I dla tego jak ja coś kupuję, to prosze o przyniesienie z magazynu i otwarcie przy mnie. Z resztą sam kiedyś byłem świadkiem jak w jednym z dużych sklepów rtv/agd sprzedawca podczas ukłądania w gablocie upuscił na posadzke jakiegos kompakta.
Ja mam jedną zasade która kieruje się kupujac wiekszośc rzeczy,a mianowicie nie kupuje z wystawy,zawsze proszę o nową nie otwieraną sztuke ....
Boshe, fakt, że plik ma nr jakiśtam nie znaczy, że aparat ma tyle zdjęć wypstrykanych...
... może mieć zawsze więcej albo mniej :)
Nie zmienia to faktu, że w drodze z fabryki do rąk kolegi kazbegi sprzęt był "macany".
A tak na serio może firma wysyłkowa w której aparat był zamawiany tak bezwzględnie dba o klienta, że przed wysyłką sprawdza sprzęt czy należycie funkcjonuje.
Kazbegi- nawet jak wymienisz aparat na nowy nie daje Ci to gwarancji, że posłuży dłużej od tego, który wskazuje 3... ;-)
czyli idziesz do sklepu i kupujesz nieprzetestowany obiektyw rozumiem?
bo jezeli bierzesz z magazynu, potestujesz, stwierdzisz ze jednak nie, to sklep juz ma dwa obiektywy na wystawe.
a jezeli tak nie robisz, to rownie dobrze mozesz kupowac w ciemno z internetu, taniej:p
Moje zdanie jest takie że raczej było już trochę pstrykane. Jako nowy powinien mieć licznik od 0001. W moim tak przynajmniej było.
I na pewno stan licznika nie zależy od włożonej pierwotnie pustej karty. No chyba że zacząłbyś z już zapełnioną to być może szło by dalej.
oznacza to tylko tyle, że ktoś zdążył zresetować numerację przed twoim przyjściem (np. opcją w menu).
i raczej tak było, bo IMHO fabrycznie nowa migawka musi mieć już kilka cykli na liczniku choćby dla testu QC. tak samo, jak nie da się kupić samochodu ze stanem licznika 0,00 km.
bardziej prawidłowym byłoby zastanawianie się, czy przy pierwszym włączeniu aparat zapytał się o datę i godzinę 8-)
bo - jeżeli był nówką z fabryki - to nikt nie miał prawa tego ustawić (choćby błędnie).
dokładnie.
sam tak robię, jak się nudzę w jakimś centrum handlowym. :wink:
idę się pobawić jakimś sprzętem, choć generalnie raczej staram się być miły i formatować moją "dyżurną kartę demo" na kompie tak, żeby właśnie straciła numerację.
nawiasem mówiąc naciąłem się tylko oczywiście przy ostatniej zabawie z 60D, gdyż moja "dyżurna" jest oczywiście CF, a już nie chciało mi się lecieć do samochodu wyrywać SDka z nawigacji czy radia... :-(
nie dowiemy się, póki kolega kazbegi nie odpali eosinfo...