Tak, masz rację. Przyznam, że musiałem się dobrze przyjrzeć :-)
Wersja do druku
powinno się używać statywu, ale nie zawsze to pomaga...
wczoraj robiłem kwiatki - był spory wiatr, więc rośliny się ruszały, żeby je "zamrozić" trzeba było krótkiego czasu użyć - 1/100 sekundy chociaż,
a przy tym czasie z tym światłem trzeba było ISO 800...
Dzięki za odpowiedzi! :wink:
Widzę, że zdecydowana większość (hmm, wszyscy?) są za odpowiednim naświetlaniem wyższego iso, tażke chyba nie mam wątpliwości i będę robił jak radzicie.
KMV10 - w moim przypadku, w tym momencie, jeśli lampa - to tylko wbudowana w aparat. No nie wiem... Może nie powinienem się jej jednak bać?
Yenox - no tak, to oczywiście najprzyjemniejsze rozwiązanie ale, jak napisałem, w tej chwili dysponuje tylko body i stosunkowo ciemnymi obiektywami i w tej materii raczej nic prędko się nie zmieni. A zdjęcia chce się robić, dlatego też powstał ten wątek..
ewg - no, porównanie - intrygujące :D tylko przed taką jakością obrazu to wolałbym się uchronić, niezależnie od wybranej opcji :wink: Tak czy inaczej to też wskazuje na wyższość iso 1600 nad wyciąganiem. Dzięki.
Pozdrawiam
Ja nie byłbym taki pewien czy lepiej podbijać ISO. A co ze zmianą rozpiętości tonalnej przy podwyższaniu ISO ?
@michal_sokolowski, na jakich czasach je zrobiles?
PZDR
zdjęcie z kranem - 1/25 s.
zdjęcie ze sprzętem grającym 1/100 s.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
tak się zastanawiam nad tymi wysokimi ISO...
podobno nikon D3 jest pod tym względem rewelacyjny,
na ISO 6400 szumy są bardzo małe.
a z drugiej strony wszędzie węszę podstęp i myślę że OK, szumy są może małe na wysokich ISO w aparatach z wyższej półki, ale reprodukcja kolorów na tych wysokich ISO jest do kitu - kolory są brzydkie. Jak jest słabe światło w scenie, to se można ustawić ISO 10 000 a i tak będzie kupa jeśli chodzi o kolory.
Zakładam że wysokie ISO to kolejny marketingowy chwyt.
A wniosek na koniec jest taki, że mój 350D i tak jest najlepszy.