No dobra Panowie, mam nadzieje że się Jędrek nie gniewasz że w Twoim wątku o takich pierdołach (czytaj: takim tanim badziewu gadamy :mrgreen:)
Pierwsza rzecz - 1600 ISO raczej faktycznie odpada - czasem pewnie się pstryknie coś nad powierzchnią wody więc...
Druga rzecz - wiadomo, że z tych tanich kompakcików (do 150zł) to cudów wymagać nie można. Domyślam się jaka może być z tego jakość zdjęć.
Trzecia rzecz - nie mam zamiaru kupować czegoś droższego, chcę najpierw obadać sprawę. Nie dostałem jeszcze programu kursu więc nie wiem dokładnie jak to będzie wyglądać. Zdjęcia z owych małpek mają służyć jedynie dokumentacji, że byliśmy pod wodą :D Więc na tej płaszczyźnie ja to rozpatruję.
To czym fociłeś?