Mój idol: sigma 15-30. Idealne szkło, żeby pokazać wszystkie wady obiektywów na jednym zdjęciu.
Wersja do druku
Mój idol: sigma 15-30. Idealne szkło, żeby pokazać wszystkie wady obiektywów na jednym zdjęciu.
Nie bardzo wiem, o czym tu dyskutować:
- wolne
- głośne (w dodatku odgłosem wiertarki stomatologicznej)
- aberrujące na potęgę
- flarujące jak żadne inne
- winietujące jak jasna cholera
- ostrości nie ma nawet przy f/8 (na slajdach nie ma nigdy)
- kłopoty z utrzymaniem czystości i brak realnej możliwości założenia filtra.
Może to kwestia odniesienia, ale to było najgorsze szkło, z jakim miałem w życiu do czynienia.
Proponuje udac sie do serwisu, jedno z ostrzejszych szkiel w tym zakresie ogniskowych.
Reszta sie zgadza.
Z tych szkiel co mialem moj typ to Canon 50 1.8.
- Slaby bokeh
- Fatalny silnik AF (praktycznie uniemozliwia uzywanie swiatla ponizej f=2.8 )
- Beznadziejna budowa (zabawkowa)
To co ratuje to szklo to cena.
Tylko z czym? Nie mam go od 4 lat, ale ciągle pamiętam, ile to cudo potrafiło.
http://www.fotosabat.org/onephoto.php?id=4407#zdjecie
Ostrzone na maxa, ale zobacz, co się jeszcze dzieje na dole.
Szkło było oczywiście całkiem sprawne.
Zaraz wyskoczy Vitez i zrobi Ci wykład na pół strony, że to tylko Twój egzemplarz i nie można uogólniać ;-) Ja tam pamiętam, że swego czasu ktoś wrzucał fotki i było znośnie, choć nie rewelacyjnie - zakładając, że ktoś nie oglądał pikseli w rogu klatki @15mm pod lupą. Ale niestety szczegółów "pamiętania" nie podam :(
Viteza się nie boję, choć on chwilkę później miał też jakąś słabiutką sigmę (i mówił, że jest dobra) :mrgreen:
Choć miałem tylko swój egzemplarz, to moje slajdy nie wzbudziły żadnego zdziwienia w oczach właściciela innego egzemplarza (przypominam, że parę lat temu, to było jedyne tak szerokie dostępne szkło). Dziwne było to, że szkło mydliło przy każdej ogniskowej (z 10D było ciut lepiej, ale niewiele).
Dla mnie ostrosc byla wzorowa, znaczy na kropie byle, bo na FF to nie wiem:
http://www.pbase.com/arra/image/57146386
Pozdrawiam
Najchętniej 35mm. Jeśli ma być jeszcze szerzej a nie da się złożyć z dwóch klatek, to korzystam z 24-70L lub 17-40L. W tej chwili na architekturki zabieram 35 i 17-40. Zoom sprawdza się naprawdę przyzwoicie (oczywiście zakładam późniejszą obróbkę).
Arra ja nie mam zacięcia filatelistycznego. Na tej miniaturce to można ocenić uchwycenie ruchu dziecka, a nie ostrość szkła.