Coś czuję, że jeśli do pleneru w ogóle dojdzie to będzie on przebiegał w nieprzyjaznej atmosferze :-?
Wersja do druku
Coś czuję, że jeśli do pleneru w ogóle dojdzie to będzie on przebiegał w nieprzyjaznej atmosferze :-?
Chłopaki przestańcie rozmawiać w takim tonie, bardzo Was proszę. Nie ma znaczenia kto zaczął, trzeba zakończyć bezsensowną dyskusję.
Osobiście bardzo bym chciał udać się z Wami na wspólny plener, wypić piwo i pogadać na temat naszej wspólnej pasji (i nie tylko). Bez złych emocji, w pogodnej atmosferze.
Pozdrawiam,
Robert
oskarkowy, nie wiem o co Ci chodzi.
Jesteś jakiś wyjątkowo wrażliwy.
To napisałem do Ciebie odnośnie pleneru i na to nie dostałem odpowiedzi:
I kto tu mówił o przywłaszczaniu sobie pomysłów? I gdzie były jakiekolwiek złośliwości pod Twoim adresem? Czepiasz się słów, obrażasz jak urażona primadonna, zatruwasz atmosferę zwalając to na innych. Człowieku odpuść sobie. Traktuję Cię jako doświadczonego fotografa od którego można się wiele nauczyć. A Ty mi wyjeżdżasz z takimi tekstami. Nie wiem czy zauważyłeś, zostało to w tym poście jasno podkreślone, że jesteś pomysłodawcą tego pleneru. Ja się tylko dołączyłem do tego pomysłu i ogłosiłem gotowośc do działania. Potem pociągnął go dalej Mac.
Tylko żeby to zobaczyć trzeba otworzyć oczy i popatrzeć troszkę dalej niż tylko na czubek własnego nosa.
Pewnie ja mówiłem.. :-(
Dobrze, to ja popatrzę trochę poza czubek własnego nosa. Ja w sumie mam co robić w dniu Waszego pleneru, więc nie będę zatruwał Wam atmosfery. Pozwolę sobie obejrzeć Wasz poplenerowy dorobek, ale oczywiście powstrzymam się od komentowania, bo to tutaj zdaje się niemile widziane.
Ale jeszcze jedno (bardzo proszę, nie komentujcie tego): to nadal jest forum o fotografii a nie Wasze lokalne TWA. Jeździcie na plenery robić coraz ciekawsze i doskonalsze zdjęcia a nie żeby się poznać i poopowiadać jak to było fajnie i jakich ciekawych kolesi poznaliście. Oczywiście to jest ważne, ale pamiętajcie o celu głównym. Kadząc sobie nawzajem nie rozwiniecie się ani o krok. Bo zawsze ktoś napisze, jakie to fajne zdjęcia zrobiliście i nie będzie potrzeby szukać dalej.
...brak mi słów...
Ja powiem tak:
chetnie bym sie spotkal, bo - po pierwsze nigdy nie robilem nocnych fotek (bym sie troszke poduczyl i podlapal patenty rozszerzajac swoje portfolio;-)) a po drugie... coz - chetnie zobacze Wasze mordy na zywo :mrgreen: :wink:
Ale wiem juz, ze ja bede mogl TYLKO w piatek, bo w sobote jade z zona rodzic :razz:
ps
oczywiscie z tym piwkiem, to byl zart - taki joke :). Przeciez nie spotykamy sie zeby piwo pic tylko robic zdjecia, nie? ;-)
I macie tak to wyliczone do godziny? Jestem pełen podziwu :)