tego się właśnie obawiałem :-)
od czasu 5d, czy 1d mk III właściwie nie ma już argumentów do wymiany sprzętu na nowszy, ale ..... :-)
Wersja do druku
Swojego Marka III kupiłem pod koniec sierpnia. Po analizie tematu doszedłem do następujących wniosków: aparat został wyprodukowany w pierwszym tygodniu lipca na taśmie montażowej, na której powstawały aparaty z „wadą”. Według tabeli z numerami seryjnymi wadliwych puszek –w niektórych źródłach podany był przedział nr. seryjnych aparatów, w których może być wada AF, w innych materiałach podane były konkretne nr. z tego przedziału - oczywiście mój był na tej liście. Początkowo jak zgłaszałem problem z AF (na marginesie Mark III to rzeczywiście zacny sprzęt, tylko ten AF jakoś nie działa...w moim egzemplarzu) w serwisie na Żytniej mówiono mi, że serwisowi nic nie wiadomo na ten temat, oni jeszcze nie mieli w rękach tego modelu aparatu i chętnie wezmą go na kilka dni do „testowania” a i tak nic nie naprawią, bo nie mają żadnych wytycznych od Canon Polska. Po kilku miesiącach zapisałem się na usunięcie wad fabrycznych w aparacie. Po kolejnych 2 miesiącach skontaktowałem się z Canon Polska i zapytałem co z tą naprawą – jak się okazało przyjechałem w samą porę, gdyż byłem następny w kolejce i serwis na Żytniej NATYCHMIAST zaprasza na naprawę. Po naprawie, jak już pisałem, było gorzej, duuuużo gorzej!!! Wczoraj pokazywałem fotki z kilku tematów robionych po naprawie (montażu gumki) korpusu koledze, który jest Nikonowcem (obecnie ma Fuji S5pro) facetowi szczena opadła (znaczy się załamał) po czym zapytał mnie co bym kupił jak bym zaczynał zbierać sprzęt od zera... żeby mu zrobić przyjemność odpowiedziałem: D3 i, że Nikon oczywiście rządzi ale po chwili zastanowienia stwierdziłem, że zaczynam właśnie tak myśleć. (to nie jest prowokacja i nie mam zamiaru nikogo namawiać do używania sprzętu firmy na N)
Gorszej w jakim sensie? Rozdzielczość to nie wszystko. Z dobrej matrycy 6mln robiłem poprawne powiększenia na ploter do B1, co z kompaktu z znacznie większą rozdzielczością nie jest wykonalne. Ponadto niesłychanie ważna jest rozpiętość i rozdzielczość tonalna, a w tej 1D ze swoja "słabą" matrycą nie ma wielu konkurentów, i na pewno nie są to kompakty.
no tak - przecież kompakty mają już i 12MP i biją marka na głowę :lol:
Tom01 - szkoda czasu na argumentację... już też to kiedyś przerabiałem z lustrzanką 6MP i właścicielem kompakcika z 10MP... są tacy, do których docierają tylko cyferki przed MP - cała reszta to czarna magia - na tym zresztą "zjawisku" bazowała większość koncernów pakując coraz więcej MP w kompaktach - swoisty wyścig zbrojeń na szczęście się już chyba zakończył...
[QUOTE=adalbert;431378]no tak - przecież kompakty mają już i 12MP i biją marka na głowę :lol:
Panowie
Co głównie fotografujecie?
Fizyczna rozdzielczość matrycy (wielkość wyrażona w mpix), ma się nijak do rzeczywistej rozdzielczości uzyskiwanej z układu matryca+optyka; dlatego porównywanie 10 mpix z 1d mk III z matrycami kompaktów (nawet jeżeli mają 12 mpix), to nieporozumienie
zamiast siac zamet na forum wstawilibyści kilka sampli z 1DMK3, zaraz zrobilo by sie przyjemniej, a przy okazji wiedzielibysmy, ktory kompakt nie szumi na 6400.
pozatym polecam: TO
No ladne tylko robione nie u nas.
A szklo jakie?
Dla cierpliwych ;) serialu ciąg dalszy: http://www.robgalbraith.com/bins/mul...8740-9068-9299.
Pora na kolejny Fix Knorra... ;)
Wprowadzając Mk IV raczej nie będą mogli liczyć (na) zbyt wielu "early adopters"...
PS
A na DPR wydźwięk jest mniej więcej taki: "jeśli sądzisz, że twój Mk III jest w porządku, to znaczy, że słaby z ciebie fotograf i nie potrafisz 'push it to its limits'" ;)
Być może potencjał jaki drzemie w tym układzie przerósł nawet oczekiwania inżynierów z C ;).
Wiesz to jest tak. Ostatnio wszyscy stwierdzili, że Canon dał d...i w ogóle został daleko z tyłu za konkurencją ;), a i tak puszki sprzedają się jak swieże bułeczki. Po drugie jak mark IV będzie FF to nie sądzę żeby mieli jakiekolwiek problemy ze zbytem 8-).
a i tak puszki sprzedają się jak swieże bułeczki.
Skąd wiesz że MIII sprzedaje się jak świeże bułeczki? Jakieś dane z Canon Polska?
Wystarczy, że ma znajomych użytkowników mkIII by wyrobić sobie osąd. ,,Bułeczki'' w przypadku body za 12k to jednak nie ta skala co wysyp zakupowy na 40d czy 400d...
Ceny MIII cały czas idą na dół. Świeże bułeczki nie byłyby tak szybko przeceniane bo i po co? Skoro takie kutwy jak pstryk spuściły ceny o 1,5k i znajomy handlarz potwierdził obniżkę to znaczy że to trochę już czerstwe bułeczki.
marceli71 z całym szacunkiem, ale o cenach trudno z tobą gadać. Chciałeś w ,,giełdzie'' eNkę do 5.000 złotych....
http://canon-board.info/showthread.php?t=30490
Wracając do mkIII to spadek ceny może być podyktowany wpadką z AF, która z pewnością popsuła początkowo opinię o tym świetnym body.
Wygląda, że serial się skończył happy-endem: http://www.usa.canon.com/consumer/co...=2112&id=39707
A przynajmniej pierwszy sezon ;)
marceli71 z całym szacunkiem, ale o cenach trudno z tobą gadać. Chciałeś w ,,giełdzie'' eNkę do 5.000 złotych....
Skoro MIII z polską gwarancją spadł poniżej 13k a z europejską do 12k to idzie ku dobremu i eNki za 5k też się znajdą !!!
RG delikatnie sugeruje grę na czas - oj, "arbiter chyba sięgnie po żółty kartonik" ;)
to chyba dzisiejszy news :
W specjalnym biuletynie poświęconym niesławnemu problemowi z układem AF Canonie EOS-1D Mark III przedstawiciele firmy Canon napisali niedawno, że wyniki szczegółowych testów wykazały, iż egzemplarze tego aparatu w których naprawiono usterkę związaną z wadliwym lustrem układu AF oraz zainstalowano najnowszy firmware w wersji 1.1.3 mają najlepszy system automatycznego ustawiania ostrości spośród wszystkich modeli z serii EOS, jakie kiedykolwiek do tej pory powstały. Firma zaznacza jednocześnie, że nie ustaje w wysiłkach, aby ostatecznie wyeliminować problem "ogłupiania" autofokusa najnowszej odsłony tej sportowej lustrzanki przez jaskrawe światło.
Cel umieszczenia na stronie producenta tej notatki nie jest do końca jasny. Fotograf Rob Galbraith, który jako jeden z pierwszych odkrył istnienie tej usterki spekuluje, że może być to próba odzyskania przez firmę renomy utraconej po dość skandalicznych próbach początkowego ignorowania problemu i jednocześnie zapowiedź kolejnej ważnej poprawki w kolejnych wersjach oprogramowania wewnętrznego lustrzanki.
link : http://www.usa.canon.com/consumer/co...d=39707#march5
Panowie, czytam, czytam i się dziwie..
.. czemu skoro wszyscy wiedzą jak serwis na Zytniej pracuje, nadal tam swój drogi sprzęt wysyłacie? i nic z tym nie robicie? Skoro jest AZ TAK ZLE, to może by uznać że to już najwyższa pora by coś z tym zrobić i zacząć wysyłać sprzęt np. do Berlina (w końcu jest na UE gwarancji), pisać skargi do Canon Polska, czy centrali europejskiej, a także zostawiając info przy wysyłkce do Berlina o przyczynie realizacji gwarancji u nich a nie w Kraju?
Psioczenie i nic nie robienie - jak można się domyśleć - nic nie da..
Szkoda źle traktowanego, "psutego jeszcze bardziej" sprzetu za ciężką kasę, nerwów i czasu..
Osobiście nie mogę na Żytnia narzekać. Sprawdzenie AF zajęło jeden dzień. Przyznaje że moje wcześniejsze oczekiwania co do pracy AF były zbyt niske - ostrzy znacząco lepiej niż przed wizytą w serwisie.
pierwsze primo: serwis na Żytniej jest monopolistą (o ile wiem brak innych autoryzowanych serwisów Canona w Rzeczpospolitej:mrgreen: )
drugie primo: inne autoryzowane serwisy Canona są setki kilometrów i setki złotych od Warszawy, w której mieszkam
trzecie primo: aparatem zarabiam na bułkę z masłem więc im dłużej go nie mam tym mniej masła mam...
czwarte primo: kto mi zagwarantuje, że np. berliński serwis jest lepszy od tego na Żytniej.
piąte primo: bariera językowa. w serwisie na Żytniej jest jedna taka Pani, dla której przyswojenie tego, co mówię po POLSKU (a jestem native speakerem ;-) ) było nie lada wyzwaniem...... więc kto wie jak by było z ręcznym niemieckim i łamanym angielskim chyba, że tam nasi pracują.
szóste primo: mój kolega z Markiem III o bardzo zbliżonym nr. seryjnym do mojej sztuki psioczy, listy pisze, skarży sie nawet Japończykom i co i nic
kiepsko jak u Kiepskich co nie :razz:
szóste primo: mój kolega z Markiem III o bardzo zbliżonym nr. seryjnym do mojej sztuki psioczy, listy pisze, skarży sie nawet Japończykom i co i nic
przepraszam czy te Wasze Marki to z trefnej serii czy już z niebieską kropeczką?
oba, mój i kolegi z trefnej serii - oba po naprawie. Niestety, nie mogę powiedzieć, że po naprawie sytuacja się znacząco poprawiła. W dalszym ciągu są sytuacje, w których IIN czy też D2X, D3 sprawniej ostrzą - ale z drugiej strony ostatnio w identycznych warunkach robiłem fotki z kolegą on 30D + sigma 70-200 2.8 ja oczywiście... markiem III + canon 70-200 2.8 IS (parametry ekspozycji: iso 1000, 3.2 - 3.5 f, 1/200 - 1/250 s, balans na żarówkę, ai servo) i wyglądał na to, że na 100 zrobionych fotek idealnie ostrych z marka było około 70 akceptowalne ostrych 10 nieostrych 15 a na 5 aparat przestawił sie na inny obiekt; z 30D idealnie ostrych 25 akceptowalne ostrych 37 nieostrych 35 i 3 z ostrym innym obiektem. Obiekty to tance i im bardziej pstrokato byli ubrani tym ostrzejsze zdjęcia mieli z osobami ubranymi jednolicie na czarno 30 praktycznie sobie nie radziła mark III wypadał dużo (około 70 %) lepiej. zrobiliśmy po około 12 - 14 tys fotek przez 2 dni więc statystyka jest chyba ok.:roll:
Podejrzewam że kolega miał albo walniętą sigmę albo 30-tkę. Tak się składa, że robiłem dużo obiektów w ruchu (taniec) takim zestawem (mój apratart , obiektyw kolegi, (iso 1600 - kiepskie warunki)) i na prawdę wyjątkowo rzadko miałem nietrafione. Jest jeszcze trzecia możliwość.... uchwyt do aparatu zwany popularnie fotorgafem ;):D.
pierwsze dni z markim. wkrótce opiszę detale, postaram sie zrobic rzetelne porownanie do 5d. tymczasem jeden, dzisiejszy sampel, co widać po czasie - w naprawdę trudnych warunkach :)
Dla porównania moje eksperymenty. Zdjęcie było niedoświetlone -1EV. Zauważyłem że przy takiej wadzie ekspozycji, bardzo rosną szumy, oraz zdjęcie zaczyna się przewalać w czerwienie, np skóra. W Lightroomie jest to tak silne, że nie ma sensu pracować. W C1 i DPP jest do opanowania. 30D nie wykazywał takiej cechy, lub nie zauważyłem.