Po tych samplach to bym powiedział że za pięknie to nie wygląda. Cropy 50% a szum już w średnich tonach jest widoczny. Na razie jakiejś przewagi do RAWów ze starego 5D przejechanych dobrą odszumiarką nie widać.
Wersja do druku
Po tych samplach to bym powiedział że za pięknie to nie wygląda. Cropy 50% a szum już w średnich tonach jest widoczny. Na razie jakiejś przewagi do RAWów ze starego 5D przejechanych dobrą odszumiarką nie widać.
To pokaż jakieś zdjęcie z tego 14-24, które kosi np 35 1.4 L :razz:
O rany, ja głupi. Chyba wyrzucę wszystkie jasne elki i stałki poniżej 135 i przeskoczę na nikonowskie super szkła. :lol:
Jednego nie rozumiem. Skoro ten Nikon taki the best i niedrogi, to dlaczego większość zawodowego świata małego obrazka na Canonie jednak stoi? Nic innego jak marketing chyba :confused:
Naleciałości z ubiegłych lat, kiedy to Nikon troszkę przysnął.Cytat:
Jednego nie rozumiem. Skoro ten Nikon taki the best i niedrogi, to dlaczego większość zawodowego świata małego obrazka na Canonie jednak stoi? Nic innego jak marketing chyba :confused:
Teraz jak tylko wypuści jakieś dobre 35mm i może odpowiedniki szkieł L f/4 za Canonem nie będzie stał już żaden argument.
Trochę mi się to nie trzyma kupy ;)
O ile rozumiem, że mieli kłopoty z matrycami, to nie rozumiem, dlaczego w tym czasie nie wypuszczali właśnie owych budżetowych f/4, czy superjasnych szerokich kątów?
Przecież właśnie wtedy, kiedy nie mogli konkurować matrycami powinni byli przycisnąć szkłami, nie?
PS
Żeby było jasne - jako użytkownik sprzętu Canona czekam tych Nikonowych szkieł jak kania dżdżu!
jedna szeroka, jasna stałka w Nikonie jest - jest jaka jest, ale jest.
co do szkieł f/4 sam się zastanawiam dlaczego Nikon nie wpadł na ten pomysł po dzień dziś - czego wyraz dałem nie raz na forum Nikona ku ogromnemu niezadowoleniu fanatyków Nikona (pozdrawiam serdecznie :)).
Ale te pytania powinniśmy już kierować do działu marketingu żółtej firmy.
Bezwzględnie wykorzystana szansa w czasach debiutu cyfrowej tj. wspaniałe matryce czy to CCD czy CMOS, w starych (AF i ogólnie ergonomia Mk I i II vs. Mark III) jak świat korpusach 1D/s, Mark II i Mark III oraz tańsza szklarnia pro. Do tego podkupowanie pros (twój marketing) i kilka kluczowych szkieł zarówno w automacie - 35/85/135/200/1.8, jak i w manualu - seria szkieł TSE
Ceną bycia w Canonie (imho) był i nadal jest do kitu AWB (patrz Olympus np. E-10) i ogólnie kolor,* out of box - patrz D2h, D200. O autofokusie nie wspomnę bo nie kopię leżącego...
* - nie dotyczy 1D
czy ktos ma moze zdjecia z 5DmkII zrobione przy innej czulosci niz ISO 3200 i wzwyz.
mam na mysli jakies normalne ISO 100 czy nawet ISO 800, po ktorym mozna by ocenic szczegolowosc obrazu tej matrycy. bo po tym powyzej, to mozna sie, owszem, poonanizowac, ale nie nad detalami tylko nad skutecznym odszumianiem zdjec (niezaleznie od tego na ktorym etapie procesu powstawania JPEG-a).