-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
cybulski
JP zasugerował, że nastąpi zmiana polegająca na tym iż te pozostałe, powiedzmy, 10-20% porzuci jednak sprzęt foto na rzecz wspomianych iphonów, ponieważ to one drastycznie podniosą jakość, natomiast aparaty foto będą stać technologicznie w miejscu. Powiedziałbym, że to bardzo śmiała teza, czy faktycznie realna. Nie sądzę.
JP zafiksował się całkowicie na sloganach reklamowych Samsung, które powtarza w tym wątku jak mantrę próbując samemu sobie udowodnić coś, czego nie ma.
Te wyścig na technologię AI pomiędzy smartfonami a aparatami foto cały czas trwa i jestem zdania, że to aparaty fotograficzne na tym bardziej zyskają. A to już się dzieje, co widać na przykładzie Sony A1 (Sony A1 wyposażono w 50-megapikselową, stabilizowaną (skuteczność 5,5 EV) matrycę BSI CMOS w technologii Exmor RS, wspierana podwójnym procesorem Bionz XR pozwala na zapisywanie zdjęć z maksymalną prędkością 30 kl./s i rejestrację filmów 8K. Do tego ma 15-stopniowy zakres dynamiczny i rewolucyjną migawkę elektroniczną, która dzięki rekordowej prędkości próbkowania sensora praktycznie zupełnie rozwiązuje problem tzw. rolling shutter i pozwala na pracę z lampą błyskową do 1/200 s)
To samo Nikon Z9, który ma w środku matrycę Sony. Z9 posiada migawkę o szybkości do 1/32000. Odpadają filtry ND przy fotografowaniu w słońcu na jasnych szkłach, np. 0.95, 1.2, 1.4. Dodatkowo jest w pełni elektroniczna i znika pojęcie „przebieg i zużycie migawki”.
https://www.youtube.com/watch?v=IQYs...nnel=NikonAsia
Kolejnym przykładem jest choćby system mikro 4/3 , gdzie nowy sensor Sony 20 Mpix ma możliwość nagrywania 12-bitowego wideo w pełnej rozdzielczości przy 120 kl./s, 10-bitowych ujęć przy ok. 158 kl./s, a także niesamowitego Full HD 460 kl./s! To z kolei otwiera drzwi nie tylko do 12-bitowego zapisu 4K, ale także potencjalnie, zastosowania w aparatach rozbudowanych algorytmów, znanych z fotografii obliczeniowej w smartfonach.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Ale, że co? Do czego to w ogóle jest?
Czy przypadkiem smarfon poprzez "cofnij" nie odzyskał Ci kopii z chmury? Obstawiam, że tak właśnie było.
ok, sprawdzę.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Wszystko zależy od kryterium oceny.
Zgoda, w jakości technicznej zdjęć, na poziomie pikseli fotografia optyczna jest jeszcze (teraz) lepsza.
Żadne teraz! Zawsze będzie lepsza. Większy piksel to większe DR i tego nie zmienisz, bo takie same zabiegi softowe będzie można zastosować w smartfonie i w aparacie.
Różnice będą niewidoczne tylko wtedy jak pomniejszych obraz. Czyli jak wyświetlisz go na monitorze czy TV i to wyświetlisz cały kadr, bo jak zrobić zbliżenie 100% to różnica będzie widoczna. Czasami będzie wręcz gigantyczna.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Żadne teraz! Zawsze będzie lepsza. Większy piksel to większe DR i tego nie zmienisz, bo takie same zabiegi softowe będzie można zastosować w smartfonie i w aparacie.
Różnice będą niewidoczne tylko wtedy jak pomniejszych obraz. Czyli jak wyświetlisz go na monitorze czy TV i to wyświetlisz cały kadr, bo jak zrobić zbliżenie 100% to różnica będzie widoczna. Czasami będzie wręcz gigantyczna.
Możesz nie mieć racji.
Opierasz się o doświadczenia/zasady obowiązujące w starej technologii i na ich podstawie wnioskujesz co będzie w nowej technologii która działa zupełnie inaczej.
Zobaczymy za rok/dwa.
Ale jeśli w aparatach również zacznie działać technologia obliczeniowa to chyba masz rację
jp
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
ok, sprawdzę.
Po przejściu w smartfonie z dng -> jpg wszędzie (w aparacie i w chmurze) plik dng zniknął i powstał plik jpg, przekopiowałem na kompa.
Wyczyściłem smartfon, wyczyściłem chmurę, odciąłem kompa od internetu, odciąłem smartfon od komórkowej, WiFi i BT, po kablu przesłałem jpg do smartfona i wszedłem do edycji zdjęć.
Pojawiła się opcja cofnij, użyłem, powstało dng
Było zdjęcie dng 110 258 604 (50Mpix) -> jpg 3 738 681 (30Mpix) -> dng 110 258 604 (50Mpix)
Nie pytaj jak, nie wiem
jp
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Za rok dwa, fotografia obliczeniowa w smartfonach dojdzie do punktu, w którym nawet telefony z tarczą będą robić lepsze zdjęcia...
https://i.imgur.com/4v6XQnR.jpg
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Po przejściu w smartfonie z dng -> jpg wszędzie (w aparacie i w chmurze) plik dng zniknął i powstał plik jpg, przekopiowałem na kompa.
Wyczyściłem smartfon, wyczyściłem chmurę, odciąłem kompa od internetu, odciąłem smartfon od komórkowej, WiFi i BT, po kablu przesłałem jpg do smartfona i wszedłem do edycji zdjęć.
Pojawiła się opcja cofnij, użyłem, powstało dng
Było zdjęcie dng 110 258 604 (50Mpix) -> jpg 3 738 681 (30Mpix) -> dng 110 258 604 (50Mpix)
Nie pytaj jak, nie wiem
jp
To brzmi ciekawie. Mam kilka pytań:
1. Jak wygląda porównanie oryginalnego DNG na komputerze z tym 'odzyskanym'? Ilość danych, wygląd pliku (można w PS lub podobnym zrobić różnicę, żeby porównać dane) itp.
2. Czy nazwa pliku JPG była zmieniana, czy została oryginalna?
3. Czy ingerowałeś w metadane lub je usuwałeś przy konwersji?
Osobiście widzę 2 opcje:
1. Dane wcale nie zostały usunięte. Mogło to być celowo lub telefon zwyczajnie zrobił 'odzyskiwanie danych', bo 'usuwanie' pliku polega jedynie na oznaczeniu tego sektora pamięci jako niezapisany.
2. Telefon przekonwertował JPG na DNG interpolując brakujące piksele. Wtedy powinna być różnica pomiędzy oryginałem, a 'odzyskanym' plikiem.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Żadne teraz! Zawsze będzie lepsza. Większy piksel to większe DR i tego nie zmienisz, bo takie same zabiegi softowe będzie można zastosować w smartfonie i w aparacie.
Różnice będą niewidoczne tylko wtedy jak pomniejszych obraz. Czyli jak wyświetlisz go na monitorze czy TV i to wyświetlisz cały kadr, bo jak zrobić zbliżenie 100% to różnica będzie widoczna. Czasami będzie wręcz gigantyczna.
odpowiedź JP na post Jacka
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Możesz nie mieć racji.
Opierasz się o doświadczenia/zasady obowiązujące w starej technologii i na ich podstawie wnioskujesz co będzie w nowej technologii która działa zupełnie inaczej.
Zobaczymy za rok/dwa.
(...)
Nie pytaj jak, nie wiem
jp
Normalnie unikam pisania nie zna się, nie ma pojęcia, ale tym razem już nie wytrzymałem. Bo chyba szykuje się tu jakieś nowe odkrycie fizyczne.
Niekiedy tłumaczy się opornym, szczególnie dzieciom w podstawówce, podstawowe prawa obwodów elektrycznych (Ohma, Kirchhoffa) robiąc analogię do rurek z wodą: że większy lub mniejszy opór elektryczny to ciaśniejsza lub nie rurka, że elektrony to jakby strumień wody itp. Wykorzystam te analogie hydrauliczne.
Większy piksel to jakby wiaderko 12 litrów, o wysokości 25 centymetrów, a mniejsze to wiaderko dziecka do piaskownicy o wysokości 12 cm. I teraz nalewamy do wiaderek kolorową wodę. Dodatkowo mamy linijkę z podziałką centymetrową. No i w tym większym wiaderku rozróżniamy 25 poziomów, a w mniejszym 12. Można podzielić te 12 centymetrów na 25 części wykorzystując jakąś - w sumie dość dowolnie wziętą z sufitu - funkcję interpolacyjną. Jak zechcemy nalać 12 litrów do wiaderka z piaskownicy, to w pewnym momencie zacznie się ta kolorowa woda wylewać i pobrudzi ubranko, a mama się zdenerwuje.
To była analogia do wielkości pikseli na dużej i małej matrycy i ich maksymalnej zdolności magazynowania ładunku elektrycznego, który to ładunek jest proporcjonalny do ilości światła padającego na piksel. Dalsze wnioski już samemu.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
rysz
To brzmi ciekawie. Mam kilka pytań:
1. Jak wygląda porównanie oryginalnego DNG na komputerze z tym 'odzyskanym'? Ilość danych, wygląd pliku (można w PS lub podobnym zrobić różnicę, żeby porównać dane) itp.
2. Czy nazwa pliku JPG była zmieniana, czy została oryginalna?
3. Czy ingerowałeś w metadane lub je usuwałeś przy konwersji?
Osobiście widzę 2 opcje:
1. Dane wcale nie zostały usunięte. Mogło to być celowo lub telefon zwyczajnie zrobił 'odzyskiwanie danych', bo 'usuwanie' pliku polega jedynie na oznaczeniu tego sektora pamięci jako niezapisany.
2. Telefon przekonwertował JPG na DNG interpolując brakujące piksele. Wtedy powinna być różnica pomiędzy oryginałem, a 'odzyskanym' plikiem.
Nazwa, liczba bajtów, zapis w Exif początkowego pliku dng i odzyskanego z jpg są identyczne.
Nie porównywałem pliki bajt <-> bajt, kiedyś takie narzędzia miałem teraz nie mam.
Prawdopodobnie Twoja opcja 1 jest prawdziwa tym bardziej że z jpg -> dng dzieje się natychmiast, nie mam narzędzi do jej weryfikacji
jp
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon007
odpowiedź JP na post Jacka
Normalnie unikam pisania nie zna się, nie ma pojęcia, ale tym razem już nie wytrzymałem. Bo chyba szykuje się tu jakieś nowe odkrycie fizyczne.
Niekiedy tłumaczy się opornym, szczególnie dzieciom w podstawówce, podstawowe prawa obwodów elektrycznych (Ohma, Kirchhoffa) robiąc analogię do rurek z wodą: że większy lub mniejszy opór elektryczny to ciaśniejsza lub nie rurka, że elektrony to jakby strumień wody itp. Wykorzystam te analogie hydrauliczne.
Większy piksel to jakby wiaderko 12 litrów, o wysokości 25 centymetrów, a mniejsze to wiaderko dziecka do piaskownicy o wysokości 12 cm. I teraz nalewamy do wiaderek kolorową wodę. Dodatkowo mamy linijkę z podziałką centymetrową. No i w tym większym wiaderku rozróżniamy 25 poziomów, a w mniejszym 12. Można podzielić te 12 centymetrów na 25 części wykorzystując jakąś - w sumie dość dowolnie wziętą z sufitu - funkcję interpolacyjną. Jak zechcemy nalać 12 litrów do wiaderka z piaskownicy, to w pewnym momencie zacznie się ta kolorowa woda wylewać i pobrudzi ubranko, a mama się zdenerwuje.
To była analogia do wielkości pikseli na dużej i małej matrycy i ich maksymalnej zdolności magazynowania ładunku elektrycznego, który to ładunek jest proporcjonalny do ilości światła padającego na piksel. Dalsze wnioski już samemu.
W technologii optyki obliczeniowej jedno wykonane zdjęcie np. o rozdzielczości 12Mpix w smartfonie może być jednoczesnym złożeniem kilkunastu zdjęć z matrycy 200Mpix i kilkunastu zdjęć z dwu innych matryc.
Dalsze wnioski o pouczaniu innych już samemu.
jp
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Żadne teraz! Zawsze będzie lepsza. Większy piksel to większe DR i tego nie zmienisz, bo takie same zabiegi softowe będzie można zastosować w smartfonie i w aparacie.
Różnice będą niewidoczne tylko wtedy jak pomniejszych obraz. Czyli jak wyświetlisz go na monitorze czy TV i to wyświetlisz cały kadr, bo jak zrobić zbliżenie 100% to różnica będzie widoczna. Czasami będzie wręcz gigantyczna.
Większe piksele a technologia obliczeniowa jako argumnet że jakość techniczna zdjęć aparatem zawsze będzie lepsza
Warto skończyć ten temat, przebieramy nogami w miejscu.
Jestem w lepszej sytuacji od Ciebie bo już moje życie zawodowe w B&R w brutalny sposób nauczyło mnie że nawet podświadome przenoszenie praw/doświadczeń ze starej technologii do technologii nowej bywa błędem bardzo kosztownym.
Liczą się fakty, mamy je w tym wątku "na tacy"
1. # 1153
By mieć czas umożliwiający zdjęcia nocne z ręki, o porównywalnej rozdzielczości, w smartfonie jest ISO 1000 a w aparacie musi być ISO 51k
2. # 1169
By mieć zdjęcia nocne o niskim ISO 100/1000, o porównywalnej rozdzielczości, w smartfonie jest czas 1/6s a w aparacie musi być czas 15s, 20s
To efekt łączenia (w nowej technologii) w zależności od potrzeb wielu pikseli w jeden lub/i wielu ekspozycji z jednej matrycy lub kilku matryc w jedno zdjęcie
Nie mam kompetencji w konstruowaniu matryc ani w optyce obliczeniowej. Nie wiem czy i kiedy jakość zdjęć optyki obliczeniowej będzie większa od zdjęć z optyki klasycznej. Ale już teraz jest blisko
A postęp w zastosowaniu optyki obliczeniowej w smartfonach jest imponujący, zarówno w jakości zdjęć jak możliwości/zakresie ich robienia, warto/fajnie/ciekawie jechać w tym pociągu
jp
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Janie. Dwie rzeczy.
Pokaż zdjęcie na ISO 1000 nieodszumione i odszumione. Odszumione pokazywałeś - to zupełnie pozbawione szczegółu akwarele. ALE - Zrób zdjęcie Człowieka z wyraźną twarzą np portret a nie obiektów oddalonych o ileś tam metrów.
Druga sprawa to zdjęcia na krótkich czasach. Zrób fotkę wieczorem biegającym psom np. Tak żeby iso oscylowało w okolicy ISO1000. Telefonem w trybie auto przy gorszym świetle nigdy nie zrobisz ostrego zdjęcia poruszającym się obiektom bo telefony ustawiają czas rzędu 1/20s a to się do ruchu nie nadaje. Z kolei jak ustawisz 1/160 to ISO skoczy Ci powyżej 1000 a odszumianie sprawi że np sierść psa bedzie pozbawiona totalnie szczegółu.
Fajnie jak byś takie testy zrobił na człowieku. Zobaczysz co ta twoja technologia robi z twarzą to może zrozumiesz jak ograniczona.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
To jest jak gotowanie zupy na gwoździu :mrgreen: Wygląda na to, że Jankowi naprawdę wystarczyłby sam gwóźdź :mrgreen:
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
robertskc7
Janie. Dwie rzeczy.
Pokaż zdjęcie na ISO 1000 nieodszumione i odszumione. Odszumione pokazywałeś - to zupełnie pozbawione szczegółu akwarele. ALE - Zrób zdjęcie Człowieka z wyraźną twarzą np portret a nie obiektów oddalonych o ileś tam metrów.
Druga sprawa to zdjęcia na krótkich czasach. Zrób fotkę wieczorem biegającym psom np. Tak żeby iso oscylowało w okolicy ISO1000. Telefonem w trybie auto przy gorszym świetle nigdy nie zrobisz ostrego zdjęcia poruszającym się obiektom bo telefony ustawiają czas rzędu 1/20s a to się do ruchu nie nadaje. Z kolei jak ustawisz 1/160 to ISO skoczy Ci powyżej 1000 a odszumianie sprawi że np sierść psa bedzie pozbawiona totalnie szczegółu.
Fajnie jak byś takie testy zrobił na człowieku. Zobaczysz co ta twoja technologia robi z twarzą to może zrozumiesz jak ograniczona.
Ostatni raz na ten tamat odpowiadam, ok ?
1. Nigdy i nigdzie nie twierdziłem że teraz smartfon robi lepsze techniczne na poziomie pikseli zdjęcia od aparatu
2. Można ustawiać w smartfonie czas ręcznie
3. #1153, #1169 nie było w postprocesie żadnego odszumiania
4. Jak do twarzy człowieka dobiera się AI to przy dzisiejszym stanie technologii jest różnie, raz ok a raz katastrofa
5. Ale w 2020 było znacznie gorzej, zobaczymy za rok/dwa
jp
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Zaiste. Wiekopomne to odkrycia, że wbudowany w telefon aparat, przeznaczony dla osób, które mają mniejsze pojęcie o fotografii, które nie potrafią dobierać parametrów ekspozycji i używać sprzętu fotograficznego, robi zdjęcia automatycznie, z wykorzystaniem wzorców. Przecież ta dyskusja jest tyle warta ile ta z lat 90-tych, gdy weszły na rynek kompakty nazywane złośliwie aparatami dla idiotów. Dziś smartfon zastąpił kompakt i tyle. A jeżeli użytkownik nie widzi różnicy w jakości zdjęć, to właśnie dowód, że powinien używać smartfona. Autor wątku od wielu lat katuje nas tutaj niesprawdzajacymi się teoriami i wielokrotnie też udowodnił, że w życiu nie zrobił żadnego poprawnego zdjęcia. Więc czym prędzej niech przerzuca się na smartoto, bo jego szanse wzrastają niebotycznie. Oby by tylko nie grzebał w plikach, bo znowu wyjdą różowe tygrysy i maziaje.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
No tak. Pan Janek po latach spędzonych z A7 w łapie i liczeniu pikseli w pikselach doszedł wreszcie do wiekopomnego wniosku, że wystarczy zrobić byle jakie zdjęcie byle czym, np. A7 przy ISO 51200, zmniejszyć je tak, żeby się dało oglądać na TV 4K 65", i że to samo jest w stanie dać mu smartfon. Od tego momentu oglądanie zdjęć na monitorach i jeszcze- broń Boże- w widoku 100% ist verboten, bo i po co? Niezależnie od używanego sprzętu, czy to smartfon, czy A7, jakoś nie przyszło Panu Jankowi do głowy, żeby po prostu zrobić przyzwoite zdjęcia przy minimalnym ISO i długiej ekspozycji, a zadowala Go ta sraczkowata sialamacha, bo tak i łatwiej, i na TV nie widać, a nie dociera do niego, że w rzetelnej fotografii chodzi o to, aby przede wszystkim było lepiej, a nie łatwiej.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Ja już niecierpliwie czekam na wątek przydatność Samsunga S23 Ultra vs aparat foto rozważań ciąg dalszy.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Myślę też, że Samsung powinien udostępnić darmowo s23 autorowi wątku w ramach wynagrodzenia za ciężką pracę jaką tu nam robi nasz wspaniały JP.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
cybulski
Myślę też, że Samsung powinien udostępnić darmowo s23 autorowi wątku w ramach wynagrodzenia za ciężką pracę jaką tu nam robi nasz wspaniały JP.
Wolałbym z innego systemu operacyjnego a nie tylko z Androida z by mieć szerszy doświadczalny (a nie tylko z opisów w necie) kontakt z rozwojem funkcji foto w smartfonach.
jp
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Iphone 14 pro vs Samsung S23 ultra. Ciekawym jak by wypadało realne porównanie.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
cybulski
Iphone 14 pro vs Samsung S23 ultra. Ciekawym jak by wypadało realne porównanie.
Na DxOMark pewno będzie, porównują smartfony.
Ale ciekawsze są zastosowane sposoby/metody różnych producentów i ich skuteczność by w realiach smartfonu z kieszeni spodni mieć zdjęcia o jakości rozwijanych przez wiele lat dużych, ciężkich obiektywów i aparatów.
Ciekawym jest czy na obecnym etapie do dalszego rozwoju ważniejsze są możliwości procesora/softu czy własności marycy
jp
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
A Ty nie potrafisz opowiedzieć prosto (nawet sobie samemu) w jaki sposób jest tworzony obraz w smartfonie, a w jaki w aparacie? Tak prosto - za pomocą czego na czym? Może wtedy dojdzie do Ciebie, że używasz pojęć na zasadzie żonglerki bez zastanowienia czego dotyczą.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Większe piksele a technologia obliczeniowa jako argumnet że jakość techniczna zdjęć aparatem zawsze będzie lepsza
Nie mam kompetencji w konstruowaniu matryc ani w optyce obliczeniowej. Nie wiem czy i kiedy jakość zdjęć optyki obliczeniowej będzie większa od zdjęć z optyki klasycznej. Ale już teraz jest blisko
A postęp w zastosowaniu optyki obliczeniowej w smartfonach jest imponujący, zarówno w jakości zdjęć jak możliwości/zakresie ich robienia, warto/fajnie/ciekawie jechać w tym pociągu
jp
Co to jest optyka obliczeniowa?
Obliczać to sobie można sygnał jaki pada na matrycę.
Zauważ, że mikroskopy optyczne mają ścianę jesli chodzi o rozdzielczość. Optyka więcej nie może pokazać. Resztę się robi mikroskopami elektronowymi, a nie optyką. To by było na tyle jeżeli chodzi o obiektywy. Jeżeli chodzi o sygnał z matrycy to tu już można więcej. ale ... nie nieskończenie więcej. Światło ma naturę korpuskularno - falową. Jest coś takiego jak foton. Fotonów musi byc liczba całkowita. Nie może być 1,5 fotonu. Musi być albo 1, albo 2 (3, 5, 10). To ma znaczenie dla nas, fotografów. Bo w krótkim czasie na mikroskopijną powierzchnię pojedynczego piksela (smartfon 200 mpx ma wielkość piksela jaką?) pada niewiele tych fotonów. Mowa o kilku sztukach i o kwantach energii. I robi się źle jeśli chodzi o DR, bo od zera do max ilości ma się tylko kilka schodków. W duzych pikselach matryc FF (a już w ogóle MF) tych fotonów na piksel padnie wiele więcej. Zobacz, że Hasel może pracować w kolorze 16 bitowym, FF w 12 albo 14 bitach. Telefon komórkowy z jego wielkością piksela to może sobie ... :( Zapisywać nawet w 24 bitach, tylko to wcale nie znaczy, że ma tyle schodków. Zerknij na PS i ACR. Jak wywołujesz RAWa to masz jaki kolor do wyboru? 8 albo 16 bitów - lepszy. Skąd 16 bitów, skoro wywołujemy CR2 z 12 bitami? Po prostu cztery bity sa puste, dopompowany plik. I to cie myli gdy chodzi o to co dostajesz z komórki. Tam nie ma informacji.
Czytałem o jakimś Huawei, że jak na zdjęciu wykryje księżyc, to podmienia jego obraz na taki ze swojej bazy zdjęć. To jest siła smartfonów.
Znalazłem: https://komorkomania.pl/huawei-p30-p...9775575328385a
piszą o podmienianiu większej ilość detali, a w przyszłości to już w ogóle....
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Na DxOMark pewno będzie, porównują smartfony.
Ale ciekawsze są zastosowane sposoby/metody różnych producentów i ich skuteczność by w realiach smartfonu z kieszeni spodni mieć zdjęcia o jakości rozwijanych przez wiele lat dużych, ciężkich obiektywów i aparatów.
Ciekawym jest czy na obecnym etapie do dalszego rozwoju ważniejsze są możliwości procesora/softu czy własności marycy
jp
Mnie bardziej interesuje praktyczne porównanie. Kupując ostatnio żonie iphone 14 pro, przyjrzałem się obiektywom. W stosunku do poprzednio używanego przez nią modelu, 11 pro, obiektywy są większe, wystają już znacząco poza obudowę. Może to tylko świadczyć o polepszeniu jakości optycznej. Kilka dni temu porównałem zdjęcia z 14pro z fuji xpro2 z wyjazdu i muszę powiedzieć że postępy są. Myślę że Fuji z byle jakim zoomem będzie już dyskusujne niż wspomniany iphone. Nadal jednak z dobrym szklem staruszek xpro2 daje lepszą jakość. Z drugiej strony wiadomo, gdy mamy problem z wielkością podręcznego bagażu to iphone może już stanowić zastępstwo do niezobowiązującej foto turystyki, gdzie nie patrzymy w piksele a ważny jest obraz jako całość.
--- Kolejny post ---
@Jacek_Z ja mam staruszka H P30pro. Czy faktycznie podmienia, nie wiem.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Co to jest optyka obliczeniowa?
Też jestem ciekaw. Kolega chyba tworzy jakąś nowomowę na zasadzie im bardziej bez sensu tym mądrzej brzmi ;)?
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Wiem natomiast, że w fotografii bjuty retuszer podmienia wszystko, kopiuje fakture skóry, maluje kolorem, usuwa skazy, wyszczupla, wygładza itp itd. Czy to jest fotografia czy już ręczna grafika? O tym też moznaby długo dyskutować i argumenty byłyby z dwóch stron ciężkie do obalenia zapewne. Podobnie fotografia krajobrazowa. Więc to całe AI nauczyło się tego szmeclu od ludzi i robi to szybciutko automatem. Nic rewolucyjnego. Kopiuj wklej.jednocześnie kod programu wystarczy nazwać AI aby przeciętny zjadacz chleba wyobrażał sobie niestworzone rzeczy w środku - kod programu plus baza danych.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Te całe rozważania można porównać do tego, jakby rozwój motoryzacji rozpatrywać wyłącznie pod kątem rozwoju samochodów osobowych klasy VW Polo. Wszystko fajnie, ale problemem stanie się konieczność przewiezienia choćby pralki, a wtedy stary i pordzewiały rzęch Żuk sprawdzi się lepiej, niż najnowsza wersja Toyoty Yaris. Nie uwierzę, że nie istnieje dla smartfonów granica rozwoju, której już dzisiaj nie przekraczały by wszystkie normalne aparaty.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Jasne że istnieje. Aparat foto w fonie ma akurat w tym momencie wygodne oprogramowanie dla dużej rzeszy użytkowników. Równie dobrze silnik obróbkowy moznaby pewnie podłączyć z telefonu do peceta lub innego bezlusterkowca aby mieć jpga (podobnie jak fuji udostępnia silnik z aparatu na PC poprzez kabel i soft) takiego jak w telefonie tzn zrobionego tą samą techniką ale po co. To dwa różne narzędzia i trochę inny fokus zastosowań.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Co to jest optyka obliczeniowa?
Ja bym obstawiał że to tzw. generator obrazów AI, czyli np. DALL-E2, Midjourney :mrgreen:
Może warto by opatentować to słowo :lol:
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Ale jak to opisać we wniosku patentowym? "Formuła słowna wymyślona przez Jaśko Pawlaka, internetowego influencera żerującego na forach fotograficznych. Opisuje niestniejące w rzeczywistości rozwiązania technologiczne, przeczące zasadom fizyki. Termin fotografia obliczeniowa w zamyśle autora miał uzasadniać wobec jego żony konieczność zakupu kolejnego bezużytecznego sprzętu elektronicznego."
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Co to jest optyka obliczeniowa?
Obliczać to sobie można sygnał jaki pada na matrycę.
Zauważ, że mikroskopy optyczne mają ścianę jesli chodzi o rozdzielczość. Optyka więcej nie może pokazać. Resztę się robi mikroskopami elektronowymi, a nie optyką. To by było na tyle jeżeli chodzi o obiektywy. Jeżeli chodzi o sygnał z matrycy to tu już można więcej. ale ... nie nieskończenie więcej. Światło ma naturę korpuskularno - falową. Jest coś takiego jak foton. Fotonów musi byc liczba całkowita. Nie może być 1,5 fotonu. Musi być albo 1, albo 2 (3, 5, 10). To ma znaczenie dla nas, fotografów. Bo w krótkim czasie na mikroskopijną powierzchnię pojedynczego piksela (smartfon 200 mpx ma wielkość piksela jaką?) pada niewiele tych fotonów. Mowa o kilku sztukach i o kwantach energii. I robi się źle jeśli chodzi o DR, bo od zera do max ilości ma się tylko kilka schodków. W duzych pikselach matryc FF (a już w ogóle MF) tych fotonów na piksel padnie wiele więcej. Zobacz, że Hasel może pracować w kolorze 16 bitowym, FF w 12 albo 14 bitach. Telefon komórkowy z jego wielkością piksela to może sobie ... :( Zapisywać nawet w 24 bitach, tylko to wcale nie znaczy, że ma tyle schodków. Zerknij na PS i ACR. Jak wywołujesz RAWa to masz jaki kolor do wyboru? 8 albo 16 bitów - lepszy. Skąd 16 bitów, skoro wywołujemy CR2 z 12 bitami? Po prostu cztery bity sa puste, dopompowany plik. I to cie myli gdy chodzi o to co dostajesz z komórki. Tam nie ma informacji.
Czytałem o jakimś Huawei, że jak na zdjęciu wykryje księżyc, to podmienia jego obraz na taki ze swojej bazy zdjęć. To jest siła smartfonów.
Znalazłem:
https://komorkomania.pl/huawei-p30-p...9775575328385a
piszą o podmienianiu większej ilość detali, a w przyszłości to już w ogóle....
#1232 napisałeś o artykule z linka o optyce obliczeniowej :
Bardzo długi, siądę do niego jeszcze raz. Tłumaczy jak programowanie smartfona pokonuje przeszkody. Co jest wykorzystywane. Bo to czysta fizyka i matematyka.
To nie było tak dawno, tylko 2 dni temu jak pisałeś, pamiętasz jeszcze ?
jp
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
#1232 napisałeś o artykule z linka o optyce obliczeniowej :
Bardzo długi, siądę do niego jeszcze raz. Tłumaczy jak programowanie smartfona pokonuje przeszkody. Co jest wykorzystywane. Bo to czysta fizyka i matematyka.
To nie było tak dawno, tylko 2 dni temu jak pisałeś, pamiętasz jeszcze ?
jp
Szukałem, szukałem aż znalazłem.
facet w linku napisał o tym tak:
"Optyka obliczeniowa
Gdy mówimy o optyce, mamy na myśli to, co goście z Uniwersytetu Stanforda – czyli nie tylko soczewki, ale wszystko, co znajduje się między obiektem a matrycą. Także przysłonę i migawkę. Jeśli to dla ciebie nie są elementy optyczne, masz pecha."
To wszystko co napisał w tym dziale. Gdzie tu coś o obliczaniu? To mechanika.
Nowomowa dla mas.
Zakładając, że miał na myśli składanie zdjęć z dwóch obiektywów (dla robienia obliczeniowo małej GO) to nic nie zmienia w kwestii skończonej rozdzielczości optyki.
Nie zrobisz z tych obiektywów supertele robiąc cropa z 200 Mpx. Będzie brakowało detalu.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Szukałem, szukałem aż znalazłem.
facet w linku napisał o tym tak:
"Optyka obliczeniowa
Gdy mówimy o optyce, mamy na myśli to, co goście z Uniwersytetu Stanforda – czyli nie tylko soczewki, ale wszystko, co znajduje się między obiektem a matrycą. Także przysłonę i migawkę. Jeśli to dla ciebie nie są elementy optyczne, masz pecha."
To wszystko co napisał w tym dziale. Gdzie tu coś o obliczaniu? To mechanika.
Nowomowa dla mas.
Zakładając, że miał na myśli składanie zdjęć z dwóch obiektywów (dla robienia obliczeniowo małej GO) to nic nie zmienia w kwestii skończonej rozdzielczości optyki.
Nie zrobisz z tych obiektywów supertele robiąc cropa z 200 Mpx. Będzie brakowało detalu.
Zauważ że definiował optykę w aparacie, że optyka to nie tylko szkło a także....
Ale oczywiście masz prawo ignorować fakt że zdjęcie w smartfonach powstaje inaczej niż w aparatach, że powstaje także/dodatkowo dzięki zastosowaniu sposobów/metod wymagających wielu obliczeń (których nie wykonuje się w aparatch) i że dlatego nazywa się optyką obliczeniową
jp
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Zakładając, że miał na myśli składanie zdjęć z dwóch obiektywów (dla robienia obliczeniowo małej GO) to nic nie zmienia w kwestii skończonej rozdzielczości optyki.
Nie zrobisz z tych obiektywów supertele robiąc cropa z 200 Mpx. Będzie brakowało detalu.
aktualny model biznesowy nie pozwoli na wyprodukowanie czegoś lepszego niż potrzeba nawet gdyby były mozliwości, a ich brak, a to co już jest w telefonie jest wystarczające dla grupy docelowej więc postęp będzie bardzo powolny, a nakłady na RD mniejsze - za to marketing będzie hulał pełną parą, czołowa firma od telefonów od dawna porównuje się z canonami z serii 5 - 5D 5DII itd. twierdząc że obrazek jest "równie dobry a nawet lepszy" podobnie ale oczywiście nie identycznie jest z m4/3 marketing hula żeby widzieć efekty trzeba mieć wiarę
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
aktualny model biznesowy nie pozwoli na wyprodukowanie czegoś lepszego niż potrzeba
To nie jest prawda.
Trzeba wyprodukować lepsze niż konkurencja bo zostaniesz wypchniety z rynku, nie ma litości
jp
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Szukałem, szukałem aż znalazłem.
facet w linku napisał o tym tak:
"Optyka obliczeniowa
Gdy mówimy o optyce, mamy na myśli to, co goście z Uniwersytetu Stanforda – czyli nie tylko soczewki, ale wszystko, co znajduje się między obiektem a matrycą. Także przysłonę i migawkę. Jeśli to dla ciebie nie są elementy optyczne, masz pecha."
To wszystko co napisał w tym dziale. Gdzie tu coś o obliczaniu? To mechanika.
Nowomowa dla mas.
Zakładając, że miał na myśli składanie zdjęć z dwóch obiektywów (dla robienia obliczeniowo małej GO) to nic nie zmienia w kwestii skończonej rozdzielczości optyki.
Nie zrobisz z tych obiektywów supertele robiąc cropa z 200 Mpx. Będzie brakowało detalu.
No nie wiem Jacek czy trochę Jacku się nie zafokusowałeś na łapaniu za słówka i definicje :D
Przecież wszyscy wiemy, że profile korekcyjne obiektywów, korekcja w body istnieje. A czy to się nazywa profil, korekcja czy obliczenia, pies z tym. Faktem jest, że "oprogramowanie:, jakby je nie nazwać, stanowi dziś podstawę fotografii cyfrowej w coraz większym stopniu. czy to firmware do szkła, puszki, czy też inne części kodu które odpowiadają za obraz czy też obiektywy. Dobrym przykładem może być stabilizacja która np jest w szkle i w matrycy, oprogramowanie to spina. Panowie, przecież to jest po prostu oprogramowanie. A wy tu pitolicie jak kawałek kodu się nazywa czy tak czy siak :D
--- Kolejny post ---
Nas jako fotografujących, interesuje efekt końcowy z danego narzędzia. Nie musimy znać się na technikaliach i w jaki dokładnie sposób dany efekt końcowy w jpg jest uzyskiwany w telefonie czy puszce, nawet nie musimy wiedzieć jak robią rawa (bo to nie jest prosty zrzut z matrycy wbrew temu co niektórzy sądzą).
Niejednokrotnie w dyskusjach na grupie Fuji padało stwierdzenie, że ciężko jest samodzielnie uzyskać z raf obraz taki jak robi jpg puszka Fuji. Jest to dość pracochłonne. Są niby profile do C1 czy nawet do LR jednak efekt nie jest dokładnie taki sam. No czas się przyzwyczajać że "oprogramowanie" jest naszym przyjacielem a nie wrogiem i gdy nie chcemy się bawić po prostu daje szybko jakiś efekt końcowy. Jeśli w danym momencie jest wystarczający to OK a jeśli nie to nie ma co negować bo mozna samodzielnie obrabiać rawa. Ale czy przy np. fototurystyce pamiątkowej muszę wychodzić poza jpgi, no nie sądzę. W puszczce Fuji na drugiej karcie zawsze mam rawa i moze sięgam do niego raz na kwartał, nie częściej. Natomiast w Canonie od 2018 nie zrobiłem ani jednego jpga w puszce, nawet nie wiem jakie jpgi produkuje canon, co za fstyt :) A odkąd mam dostępny w body format cRaw to większość canonem robię w craw, degradacji specjalnie nie zauważyłem ani na wydrukach ani swoim sprzęcie. Moze gdybym miał dużo lepsze monitory to byłby widoczny, natomiast na moje wymagania jest wystarczająco. cRaw jest dla mnie dużą zaletą Canona.
--- Kolejny post ---
Dobrym podsumowaniem przydatności smartfona, w tym wypadku 14pro, jest poniższy opis :
https://live.staticflickr.com/65535/...c83a8900_b.jpg
Kolega Marcin (https://www.instagram.com/_kierkus/), posiada topowy sprzęt i szkła z Sony oraz Fuji apsc. Też tak samo uważam, że należy te narzędzia traktować komplementarnie i wykorzystywać zalety w zależności od potrzeb.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
cybulski
Kolega Marcin (
https://www.instagram.com/_kierkus/), posiada topowy sprzęt i szkła z Sony oraz Fuji apsc. Też tak samo uważam, że należy te narzędzia traktować komplementarnie i wykorzystywać zalety w zależności od potrzeb.
Cała istota sporu w tym wątku nie dotyczy celowości korzystania z aparatu w smartfonie, lecz mitycznej (bo jeszcze nie osiągniętej) wyższej jakości zdjęć ze smartfona, niż z aparatu, która ma niby doprowadzić do permanentnego upadku rynku aparatów fotograficznych. Kolega JP już wypolerował w swojej głowie półkę dla tych niechcianych aparatów, których będziemy się niby kiedyś masowo pozbywać, a my tu, jakby jemu na złość, rozpatrujemy celowość zakupu R6 Mk II, a nie S23. :mrgreen:
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Canony warto chyba nadal, Sony chyba nie wytrzymuje z s22 :)
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Kol. Cybulski
...Nas jako fotografujących, interesuje efekt końcowy z danego narzędzia
Chyba trochę zawęziłeś zbiór Fotoamatorzy.
Są też tacy którzy robią zdjecia ale obok efektu również (o ile nie więcej) jest dla nich istotne z różnych powodów jakim sprzętem albo też lubią celebrować cały proces robienia zdjęcia i proces uzyskiwania efektu na papierze czy monitorze.
Dla nich smartfon to obciach.
jp
PS
Sam przeżywałem podobne "cierpienia", już długo fotografowałem bezlusterkowcami a "nie mogłem sie pozbyć" z szuflady 1Dx choć nim dawno nie robiłem zdjęć.
Samo wzięcie do ręki, chwyt, było dużą przyjemnością.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
cybulski
(...)
Kolega Marcin (
https://www.instagram.com/_kierkus/), posiada topowy sprzęt i szkła z Sony oraz Fuji apsc. Też tak samo uważam, że należy te narzędzia traktować komplementarnie i wykorzystywać zalety w zależności od potrzeb.
W pełni się zgadzam
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
W pełni się zgadzam
No to doprecyzuję moje zdanie.
Też w pełni się zgadzam i uważam że obszar koniecznego stosowania aparatów będzie się szybko kurczył z powody rozwoju funkcji foto w smartfonach.
jp
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
cybulski
Tak może być.
Ale już tak jest - to żadne odkrycie. Z ludzi którzy fotografują okazjonalnie nie znam nikogo kto by jeszcze robił to aparatem. I odwrotnie, spośród entuzjastów czy żyjących z foto nie znam nikogo kto by się pozbył aparatu - wręcz odwrotnie.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Ja wczoraj patrzyłem na ceny średnich formatów. Bronka SQ-A, P645 (którego mam), a nawet jakieś wynalazki typu Kiev 60. I zastanawia mnie, co jest grane, że te aparaty kosztują coraz więcej? I kto je licytuje, skoro fotoamatorzy używają już tylko Samsungów S22? Taki Kiev 60, jeszcze rok temu kosztował £100 - £150. A teraz poniżej 3 stów, zapomnijcie. Bronkę SQ-A, wahałem się czy kupić, bo była stan igła, za 3,5 stówy. Teraz kosztuje minimum £750.
Ludzie, którzy używają do fotografowania wyłącznie smartfonów (nawet jeśli kiedyś, jak Jan, używali aparatów), żyją w zamkniętej nieprzepuszczalnej skorupie marketingu i po prostu nie są świadomi, o co chodzi w fotografii. Dlatego możecie tłumaczyć o fotonach, pixelach, optyce, a równie dobrze moglibyście mówić do nich po chińsku. Świadczą o tym oderwane od rzeczywistości odpowiedzi żywcem wyjęte z modlitewnika działu marketingu, każdej firmy od smartfonów...
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Mnie krew zalewała, gdy musiałem Canonem A610, a potem M2, robić zdjęcia metodą na zombie, trzymając aparat w wyciągniętych rękach, bo bez okularów do czytania gówno widzę z mniejszej odległości, a gdy dystans był metrowy, w jakiejś ciasnej przestrzeni, to mi się z tego metra robiło pół metra i mnie jeszcze bardziej szlag trafiał, bo już z perspektywą, ogniskową i kadrowaniem robiły się następne problemy, więc przez sprzęt do fotografowania rozumiem wyłącznie coś, co można przytulić do pyska, bo ma celownik z korekcją dioptryczną, i w tym celowniku widzę nastawy, które mogę zmieniać bez odrywania go od oka.
O tym, czy sprzęt się do fotografowania nadaje, dla mnie decyduje głównie ergonomia, oraz jakość obrazu, a żaden smartfon tego pierwszego warunku nie spełni nigdy.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
Heldbaum
Ja wczoraj patrzyłem na ceny średnich formatów. Bronka SQ-A, P645 (którego mam), a nawet jakieś wynalazki typu Kiev 60. I zastanawia mnie, co jest grane, że te aparaty kosztują coraz więcej? I kto je licytuje, skoro fotoamatorzy używają już tylko Samsungów S22? Taki Kiev 60, jeszcze rok temu kosztował £100 - £150. A teraz poniżej 3 stów, zapomnijcie. Bronkę SQ-A, wahałem się czy kupić, bo była stan igła, za 3,5 stówy. Teraz kosztuje minimum £750.
Ludzie, którzy używają do fotografowania wyłącznie smartfonów (nawet jeśli kiedyś, jak Jan, używali aparatów), żyją w zamkniętej nieprzepuszczalnej skorupie marketingu i po prostu nie są świadomi, o co chodzi w fotografii. Dlatego możecie tłumaczyć o fotonach, pixelach, optyce, a równie dobrze moglibyście mówić do nich po chińsku. Świadczą o tym oderwane od rzeczywistości odpowiedzi żywcem wyjęte z modlitewnika działu marketingu, każdej firmy od smartfonów...
Oprócz tego utworzyła się moda na stare kompakty, wśród zachodniej młodzieży, czy choćby jak wytłumaczyć modę na instaksy. Można, gdy poczytać, posłuchać trochę więcej niż w jednym kręgu.
Albo jak wytłumaczyć właśnie ten fenonem nawrotu fotografii analogowej średnioformatowej, gdzie w tamtym roku będąc na dwóch plenerach byłem w mniejszości pstrykając cyfrą ? Czy jakieś prognozy wymądrzonych influencerów z jutuba to przewidywały ?
Jest coraz większa rzesza młodych pasjonatów, których przestaje interesować maksymalna jakość, szybkość autofokusa czy co tam jeszcze nowego. Chcą być tacy jak ich dziadek czy ojciec. Kupują gramofon, winyle, urządzają miekszanie w stylu lat 60tych. Wyszukują przedmioty które pasowałyby do tego stylu. Jak to wytłumaczyć ?
Jak wytłumaczyć np. fakt iż x100v nowy kosztuje 10tys, jest pożądany a nie jest jakąś rewelacją jeśli chodzi o jakość zdjęć ? jak w ogóle wytłumaczyć że ktoś inwestuje w "kultowy" amerykański samochód który wcalnie jest jest szybszy czy lepszy od aktualnie produkowanych ? jak to się ma do tej teroii, że lepsze zawsze wypiera gorsze ?
Albo z naszego podwórka - dlaczego Canon, który jest wsród nikoniarzy i soniarzy uważany za gorszy ma największy udział w rynku foto ? Co pominięto w tej teorii że "najlepsze wyprze słabsze" , gdzie pomylili się Ci najmądrzejsi z mądrych, tzw gadające głowy, w swoich przewidywaniach ?
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
cybulski
Oprócz tego utworzyła się moda na stare kompakty, wśród zachodniej młodzieży, czy choćby jak wytłumaczyć modę na instaksy. Można, gdy poczytać, posłuchać trochę więcej niż w jednym kręgu.
Albo jak wytłumaczyć właśnie ten fenonem nawrotu fotografii analogowej średnioformatowej, gdzie w tamtym roku będąc na dwóch plenerach byłem w mniejszości pstrykając cyfrą ? Czy jakieś prognozy wymądrzonych influencerów z jutuba to przewidywały ?
Jest coraz większa rzesza młodych pasjonatów, których przestaje interesować maksymalna jakość, szybkość autofokusa czy co tam jeszcze nowego. Chcą być tacy jak ich dziadek czy ojciec. Kupują gramofon, winyle, urządzają miekszanie w stylu lat 60tych. Wyszukują przedmioty które pasowałyby do tego stylu. Jak to wytłumaczyć ?
Jak wytłumaczyć np. fakt iż x100v nowy kosztuje 10tys, jest pożądany a nie jest jakąś rewelacją jeśli chodzi o jakość zdjęć ? jak w ogóle wytłumaczyć że ktoś inwestuje w "kultowy" amerykański samochód który wcalnie jest jest szybszy czy lepszy od aktualnie produkowanych ? jak to się ma do tej teroii, że lepsze zawsze wypiera gorsze ?
Albo z naszego podwórka - dlaczego Canon, który jest wsród nikoniarzy i soniarzy uważany za gorszy ma największy udział w rynku foto ? Co pominięto w tej teorii że "najlepsze wyprze słabsze" , gdzie pomylili się Ci najmądrzejsi z mądrych, tzw gadające głowy, w swoich przewidywaniach ?
Nie podążanie za stadem jest przejawem myślenia. Jak się ktoś wnikliwie przyjrzy rzeczywistości i skonstatuje, jak go w uja na każdym kroku robią, to dostrzeże też i inne rzeczy, które go zaciekawią.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Wyjątkowo błyskotliwa reklama... Takiej żem jeszcze nie widział.
-
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.