Co robia chlopaki z CB w wolnych chwilach....
pzdr
Wersja do druku
Co robia chlopaki z CB w wolnych chwilach....
pzdr
ten pierwszy z lewej cala swoja kase na sprzet wydal i teraz go nawet na skarpetki nie stac :)
to na bank nowa metoda podpinania konwertera przedniosoczewkowego (ech ta super srebrna tasma co wszystko sklei) :) Wszyscy mysla, ze kolo 600 pstryka a on pod oslona z konwerterem zrobionym z denek od sloiczkow musztardowych 1800mm wyciaga :) Nie wiem tylko co on fotografuje... wszyscy jakos poziom trzymaja a on cos nisko mierzy... moze akurat w trawie 100m od niego "pajak je biedronke" :)
Ci goście wyglądają co najmniej głupio.
Ja tam ekscytuję się sprzętem posiadanym przez amatorów. Ktoś za własne pieniądze i dla własnej uonanistycznej satysfakcji kupuje aparaturę. To jest to. Bo inaczej w wyścigu mocy (na przykład) zwyciężali by zawsze kolejarze na swoich elektrowozach z mocą 10MW.
Popatrzcie jak ci goście wyglądają. Łachmyty jakieś z fulwypasami poklejonymi w łapach. Fuj! Antyreklama dla Canona. Ostatni Nikonowiec (ten od el papy) to przynajmniej w karawcie, elegancko i w skarpetkach. Aż miło popatrzeć.
Szkoda gadać :lol: Przeglądnąłem sobie ten wątek i doszedłem do wniosku iż wszyscy fotografowie to banda psycholi co nawet skarpetki sprzedadzą żeby mieć ten 1EV światła więcej, albo 10mm dalszej ogniskowej lub zamiast 2 mieć 1 hot pixel przy 30sek na ISO3200 :mrgreen: Niewspomnę o trafianiu AF'a o kilka mm przed albo za obiektem lub paproszku na matówce :twisted:
Nawet macają swoje Elki żeby lepiej i szybciej ostrzyły. Ale co tu dużo kręcić, sam jestem jednym z nich :D
P.S. No może nie mam takich białych z czerwonym, ale za to wszystkie moje są czarne, takie profi :D