A jak jest z przesyłka do serwisu przy obiektywie zakupionym w oficjalnej dystrybucji K-Consult?Też płacimy w 2 strony?
Wersja do druku
A jak jest z przesyłka do serwisu przy obiektywie zakupionym w oficjalnej dystrybucji K-Consult?Też płacimy w 2 strony?
Przesyłkę nadaje się na koszt odbiorcy, bo oni mają podpisaną umowę z kurierem, dzięki czemu wysyłka kosztuje 20 zł, a nie 50 zł czy więcej. Nie rozumiem jaki jest problem z tymi kosztami.. Wysyłając do serwisu Canona też płacimy, co prawda w jedną stronę, ale wiele to nie zmienia. A mieć dobrze skalibrowany obiektyw.. Fajna sprawa :)
Czyli pomiędzy gwarancją z oficjalnej dystrybucji K-Consult a pozostałych firm sprowadzających SIGMĘ na własną rękę jest różnica tylko w długości gwarancji- 12m-cy vs. 36m-cy?
Przykład:
- kupuję sigmę w fotoit wysyłam na własny koszt do serwisu i na mój koszt ją odbieram. Gwarancja 12m-cy.
- kupuję sigmę w oficjalnej dystrybucji wysyłam na własny koszt do serwisu i na mój koszt ją odbieram.
Gwarancja 36m-cy.
różnica w cenie ok. 300zł
Ja zrozumiałem to tak, że przy gwarancji oficjalnego dystrybutora nie płacisz za przesyłkę w żadną stronę za wyjątkiem kalibracji, przy której płacisz za przesyłkę do serwisu (a dostajesz z powrotem gratis).
Większa różnica jest w drugim i trzecim roku - np. gdy kupujesz ponadroczny obiektyw z drugiej ręki.
Spróbuję jutro zadzwonić do fotoit i do serwisu SIGMY. Żeby ostatecznie wyklarować sytuację.
Mam jeszcze takie spostrzeżenie, że jak ktoś używał obiektywu ponad rok to raczej nie ma on wad typu BF/FF. Nikt by się tyle nie męczył, tylko w ramach gwarancji skalibrował lub udając głupa pozbył na allegro z dopiskiem "powód sprzedaży: zmieniam system";)
Dopytaj dokładnie, żeby nie było tak jak tutaj http://www.dfv.pl/forum/viewtopic.php?id=5607&p=2
Pozdrówka!Cytat:
...Niestety z tą 17-50 lekka wtopa. Kupując nie dopytałem za bardzo i okazało się, że gwarancji jaką wystawił mi polski sprzedawca serwis nie honoruje. I za kalibrację będę musiał zapłacić jakieś 250 zł. Zobaczymy jak sprzedawca się zachowa. Obiecał że zwróci połowę...
otóż różnica jest taka:
że canon sprzedaje mniej niesprawnych obiektywów, niż sigma sprawnych. na przykładzie 50mm 1,4
poczułem się murzyn za niewolnictwa
teraz jest tak
płacisz zawsze za wysyłkę do serwisu
z serwisu płacą 30 zł ci co mają globalną instrukcje, ci co maja kupione w "PL" 0zł
nie ma znaczenia że kupujesz oba w tym samym sklepie -przecież to rasizm..
Witam użytkowników Sigm 50EX, tak się stało że chyba pierwszy raz udało mi się naciąć kupując sprzęt od niemieckich sprzedawców...
Niby wszystko ładnie, nawet jeszcze na gwarancji, szkło zadbane, trafia w punkt, nie porysowane ani nic - tylko ten chrobotliwy AF:
http://www.youtube.com/watch?v=7fl32O37dOc
Czy ktoś miał taką usterkę (po pracy HSM'u w 70-200 wnioskuję iż tak głośna praca nie jest normalnym zjawiskiem)? Znacie jakieś przybliżone koszta (nie wiem czy mi niemiecką gwarancję uznają w Gdyńskim serwisie)?
W przyszłym tygodniu i tak pójdę z tym do serwisu sigmy, ale wolę już teraz się zapytać jak wygląda praca AF u Was, aby jak najszybciej (jeśli będzie trzeba) rozpocząć spór na paypalu.
Tak głośno u mnie nie działa.
Przy okazji opowiem wam jak polski serwis sigmy rozwalił mi obiektyw i umywa ręce od odpowiedzialności.
Po zmianie puszki obiektyw wysłałem do kalibracji z nowym korpusem (5D1). Uprzedzając spodziewany (marny) efekt kalibracji, dokładnie opisałem moje oczekiwania. Napisałem że na innym korpusie (5D2) obiektywu nie da się skalibrować a jedynie ustawić tak żeby dobrze trafiał przy jednej konkretnej odległości od celu. Przy celowaniu na bliższe obiekty robi się FF, na dalsze BF. Wyjaśniłem że kalibracja polegająca na ustawieniu prawidłowej pracy AF na jedną tylko odległość mnie nie interesuje i że ma trafiać i z bliska i z daleka.
Dla pewności zadzwoniłem do nich. Rozmawiałem z gościem z pół godziny. Podczas rozmowy wyjaśnił mi że w takim przypadku to oni robią zdjęcia testowe, wysyłają je mailem do serwisu japońskiego a tam generują odpowiedni firmware, który wgrywa się do obiektywu. Cała operacja podobno może potrwać nawet 2 tygodnie bo procedurę często trzeba powtarzać kilka razy.
Wysłałem obiektyw z body do serwisu, płacąc za przesyłkę (jest to wymagane w przypadku kalibracji). Paczka niespodziewanie wraca do mnie po 3 dniach.
Po szybkim przetestowaniu faktycznie widać że jakaś kalibracja była wykonana. Do 3-4 metrów obiektywu da się używać, dalej na f/1.4 robi się coraz większy BF. Przy odległości do celu 20 metrów BF już ma z 5 metrów.
Krótko mówiąc wyrzuciłem kasę na przesyłkę i zrobiłem sobie wycieczkę na DHL. Ale to nie koniec...
Obiektyw miał pod przednią soczewką dokładnie na środku przyklejonego śmiecia, którego w żaden sposób nie mogłem się przez rok pozbyć. Po odbiorze obiektywu z serwisu pierwsze co rzuciło mi się w oczy to że śmiecia nie ma! Pomyślałem - jaki dobry serwis, odkręcili soczewkę i wyczyścili. Radość trwała tylko chwilę. Wziąłem obiektyw do ręki i słyszę że coś się w środku rusza, jakby jedna z soczewek miała trochę luzu.
Dzwonię do serwisu i pytam czemu kalibracja została wykonana źle i dlaczego źle został skręcony obiektyw bo w środku "lata" soczewka. No i Pan serwisant mi tłumaczy że oni po prostu ustawili najlepiej jak się dało i że teraz "praca AF jest zgodna z normami" a w ogóle to Sigma z Canonem tak sobie działa i oni nic więcej nie mogą zrobić. A do Japonii to nie wysyłają bo i tak efekty są marne. Co do "latającej" soczewki to on nie wie jak to możliwe bo "obiektyw rozkręcany nie był". Skoro rozkręcany nie był to domyślam się że ktoś próbował wytrząsnąć śmiecia waląc ręką w obiektyw...
Zapakowałem obiektyw w paczkę i wysłałem znowu do serwisu domagając się usunięcia luzu w środku. Po 3 dniach obiektyw wraca, a w środku karta:
"Luzy występujące w obiektywie są normalnym zachowaniem tego modelu obiektywu. Są one niezbędne do zapewnienia poprawnej pracy mechanizmu napędu AF".
Życzę powodzenia wszystkim z serwisem sigmy. Jak coś im nie wyjdzie albo popsują to i tak będzie "zgodne z normami" i "ten model tak ma" :-)
Ręce i .........opadają.
Jak nie potrafią zrobić porządnych obiektywów do Canona, a cena przecież nie jest niska, niech robią do pozostałych firm, z którymi ponoć zdecydowanie lepiej współpracują.
Powyższy wpis kolegi MMM jest bardzo cenny i wartościowy, dla potencjalnych kupujących obiektywy tej firmy, na jakie problemy "mogą liczyć".
Czy coś to zmieni w samej Sigmie i ich serwisie, śmiem wątpić, że nie.
Canon też często nie potrafi zrobić porządnego obiektywu do Canona...
Owszem, aczkolwiek przeboje niektórych osób z 24L są kompromitujące dla Canona.
mam 24II i znam jeszcze trzy osoby posiadające ten obiektyw, nie mamy z nim najmniejszego problemu, więc zaszłyszane na forum opinie do mnie nie trafiają
natomiast moja opinia o sigmie jest kiepska, nigdy tego do ręki nie wezmę
Również nic nie mogę zarzucić mojemu 24LII :-D, moje, jedyne bardzo pozytywne wspomnienia z obiektywami sigma to: 150/2.8 macro oraz 100-300/4 :-D, a sigma 50/1.4 już do nich niestety nie należy :sad:.
Jestem ciekaw...na sto zdjęć ile byłoby trafionych z Sigmy, a ile z mojego "ręcznego" Takumara ? Podejrzewam, że więcej trafionych z manuala. Trzeba będzie kiedyś taki test zrobić :)
Osobiście również podpinałem 24L w FJ i nie chciał nietrafiać :)
Co nie zmienia faktu, że są osoby, którym Żytnia (w Warszawie) nie jest w stanie pomóc i pozostaje tylko Żytnia na stole.
Co do 24L, to ja po podpięciu w sumie 7 egzemplarzy do swojego 5DII ostatecznie jestem umówiony do Berlina. I oby oni pomogli, bo chyba stracę wiarę w ten system...
Tomku, uwierz mi, że u sąsiada naprawdę trawa nie jest bardziej zielona... ;)
Swoją drogą mogę powtórzyć to, o czym rozmawialiśmy - ostatnimi czasy coś stało się ze szkłem 24L. Po prostu od pewnej partii przestał działać z 5DII - niczym Sigma 50/1.4 - na bliskich dystansach trafia, powyżej 3 metrów za diabła nie trafiają. Nie do wyregulowania w body.
Nie wiem czym jest to spowodowane, coś w nich nagrzebali nie w tym kierunku w którym powinni bo nie sądzę, aby była to wina korpusów.
Ja na jakiś czas odpuszczam sprzedaż tego szkła, szkoda nerwów a sprzedawanie szkieł wymacanych przez tydzień przez kilku klientów pod rzad w celu dobrania działającego niezbyt mi pasuje.
Tomku, daj znać o finale w DE.
Widzisz, natomiast moja opinia o Sigmie jest bardzo dobra.
Znam również osoby posiadające Sigmy i nie mamy z nim najmniejszych problemów,
więc zasłyszane na forum opinie również do mnie nie trafiają ;-)
Choć czytam je uważnie, to jednak ze sporą rezerwą również...
Bardzo często u producentów alternatywnych ludziska w szkłach np. 18-2xx
oczekują jakości eLki i to w całym zakresie, i najlepiej jak by dało się za symboliczną złotówkę...
To taki humorystycznie extremalny przykład ;-)
Nie jestem FanBoyem tej firmy, a moje opinie to zdanie posiadacza.
Miałem 18-200 DC OS, mam 17-50 f/2.8 EX DC OS HSM
i do żadnego z nich najmniejszych zastrzeżeń nie mam, więc...
A serwis to już zupełnie inna bajka i w każdym kraju będzie inny.
Na przykład serwis Canona polski vs niemiecki - niebo a ziemia jak się czyta opinie ;-)
Serwisy w Polsce są takie, jak sobie je "wychowają" klienci z nich korzystający.
Pozdrówka!
Oj... czepiasz się, jak zwykle... Wiadomo o co kaman - polski jest "be" a niemiecki...
Lepiej wyjaśnij sprawę BRIDGA, bo sam jestem ciekawy, czy się da... :twisted:
Pozdrówka!
Wiesz, to nie jest do końca tak że oni nie potrafią robić porządnych obiektywów do Canona. Sam mam 4 sigmy (20, 50, 24-70 i 70-200) i współpracują świetnie z jedynkami - może po prostu mam wyjątkowe szczęście i 4 razy udało mi się trafić na sztuki ostrzące tam gdzie trzeba? Wydaje mi się że często problem może leżeć po stronie korpusu / firmware / użytkownika (nie twierdzę że lipy w tej firmie nie ma - perypetie MMM).
Canon do amatorskich korpusów nigdy nie ładował najlepszych mechanizmów AF'a, dodatkowo nie lubi obiektywów konkurencji i przez to komunikacja ich obiektywów z korpusami jest cięższa. U mnie pierwszy czynnik (słabszy AF) jest wyeliminowany, i obiektywy dają radę pracują.
Kwestia serwisu to już zupełnie inna sprawa - w każdej branży można trafić na serwisantów, którzy dostali pracę wyłącznie po znajomości.
Ja jestem ciekaw, ile zdjęć na twoim korpusie byłoby chybionych z sigmy 50EX, a ile z Canonowskiego odpowiednika, który jest konstrukcją o wiele starszą, słynną z krótkiej żywotności układu AF.Cytat:
Jestem ciekaw...na sto zdjęć ile byłoby trafionych z Sigmy, a ile z mojego "ręcznego" Takumara ? Podejrzewam, że więcej trafionych z manuala. Trzeba będzie kiedyś taki test zrobić
No proszę... nie może być... kolejny zadowolony użyszkodnik Sigmy.
Zawsze jest tak, że ci zadowoleni i bez problemów nie odzywają się bez potrzeby,
a jak się odezwą i polecają, to... wychodzimy na fanboyów :mrgreen:
Natomiast zawsze, ale to zawsze, ujawniają się osoby niezadowolone i z problemami...
Co ciekawe, najbardziej aktywni przeważnie są "oczytani teoretycy", czy tylko mi się wydaje???
Że nie wspomnę o "gawędziarzach" czy "bajkopisarzach" ;)
Ciekawi mnie jaka jest różnica zadowolony vs niezadowolony w stosunku do ilości sprzedanych sztuk :roll:
Gdyby zrobić globalną ankietę, to zapewne okazało by się, że "narzekacze" to znikomy procent.
Ale mogę się mylić
@MMM - interweniowałeś bezpośrednio do Sigma Japan???
Pozdrówka!
[QUOTE=dziobolek;961586]
(...) Nie jestem FanBoyem tej firmy, a moje opinie to zdanie posiadacza(...)[QUOTE]
Policz swoje posty wychwalające Sigmę i napisz to jeszcze raz...:twisted:
Sam byłem w posiadaniu trzech obiektywów Sigmy jeszcze na analogach. Z dwoma miałem problemy (nowe). Podchodzę do tej firmy z rezerwą, co jest zrozumiałe, choć jest kilka modeli, które kuszą i może jeszcze kiedyś...
Bazuję na własnych doświadczeniach.
Mam/miałem Sigmy, nie mam powodów do narzekań, jestem zadowolony więc... chwlę i polecam :twisted:
Również znam kilka osób które miały kłopoty, ale nie były to sprawy nie do rozwiązania.
Choć znam też jedną osobę, która po dwóch próbach kalibracji w serwisie
nadal nie była zadowolona z efektów i... sprzedała Sigmę.
Wiesz, do niedawna posiadałem TYLKO Sigmę, ale jakiś czas temu doszedł jeszcze Tamron,
i jego także zachwalam i polecam, bo uważam go za zacne szkiełko.
Pozdrówka!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A pomidory lecą, lecą, lecą...
No i dobrze ;-) tak trzymać
Pozdrówka!
posiadam sigme 50 1.4 i jestem z niej zadowolony
co prawda dobrze gdy body ma mikroregulację, bo na moim 7D przy pełnej dziurze skorygować front focus
a ogólnie co do marki (mam wiele sigm, tamronów i canonów, przestałem "uaktualniać" sygnature) to ostatnio doszła mi SIGMA DC 18-50 2.8 EX MACRO wersja z 72 mm przednią soczewką i uważam, że jest dużo lepsza od ogólnie dobrze postrzeganego tamrona 17-50 2.8 (ma fajniejszą kolorystykę zdjęć niż ta "trupia" z tamrona)
Miałem Sigmę 20mm f/1.8 i dobrze ją wspominam. Wymieniłem na 24L (pierwszą wersję) i cały jestem szczęśliwy.
teraz moja historia z sigmą 50mm
kupiłem w fotoit Warszawa, przez allegro.pl 1700 z fvat
przyszła dnia następnego i naturalnie FF, wiadomo serwis, moim zdaniem obiektyw nie działa poprawnie, więc jest prosto mówiąc wadliwy.
1 wychodzą sprzeczne informacje na temat kosztu przesyłki, okazuje się że serwis nie utożsamia się z firmą SIGMA, i tu obstawiam że sigma specjalnie powołała zewnętrzny serwis aby umyć ręce od padaki jaką sprzedają i zwalić na serwis, przez co uzytkownicy tej marki muszą się użerać z serwisem, który tak naprawdę nazywa się http://www.foto-service.pl/ i mają gdzieś że to do pracy itd.
2 fotoit dał :fvat, swoją gwarancję, gwarancje światową. Okazuje się że w Polsce światowa gwarancja nie obejmuje nie polskich obiektywów-paradoks.. Chore i się z tym wcale nie kryją, mają w dupie to że zapłaciliśmy za sprzęt i to w Polsce(FVat) dziwne zasady wyznaje SIGMA.
3 czyli naprawiają tylko sprzęt który został sprzedany po zawyżonych cenach i specjalnie to wydłużają, zmieniają zdanie, nie wiedzą jak.. Mam sigme 30mm i kalibracja trwała dosłownie 3dni, dziś już wiem że mój obiektyw i aparat będzie w serwisie 2tygodnie przynajmniej! Naturalnie tylko dlatego że nie przepłaciłem, zabrano mi gotówkę na sprzęt (1700 sobie gdzieś tam spoczywa, a ja nie mam obiektywu, i nie wiadomo czy dotrze dobry), zabrano mi do tego aparat którym zarabiam i nie ma gadania.
4 obsługa
a) sigma polska - wzorcowa, czułem że obsługuje mnie osoba z pasją, naobiecywała że wszystko załatwi zadzoni do serwisu i będzie tak jak należy- naprawdę myślałem że mnie zrozumiała, poprosiła o nr seryjny, zadzwoniła za 10 min i przeprosiała - muszę zapłacić za kuriera w obie strony, ale tak jest.. Myśle ok bardzo miła pani, dam szanse tej sigmie. Okazało się że pani ŚCIEMNIAŁA i w serwisie nic na ten temat nie wiedzieli.
b) serwis sigma - przyjęli aparat i ani telefonu, @ nic!
c) serwis sigma - po moim telefonie w piątek(wysłałem w poniedziałek) oznajmia że nie naprawi obiektywu bo nie mam ich gwarancji, usmiałem się(zabrzmiało to tak jak gangsterzy mówią o ochronie lokalu..) czy czasem nie mam płacić im haraczu od zdjęć nim zrobionych.. no ale od słowa do słowa, wyrozumiała pani stwierdziła że zadzwoni do fotoit i bedzie sie chciała dogadać. Telefon za jakiś czas od serwisu- fotoit zapłaci za NAPRAWĘ i daje obiektyw do kalibracji.
d) serwis sigma dzwonie dzisiaj (środa) dlaczego nie ma mojego zestawu jeszcze u mnie. Odbiera prawdziwy "..." rozmowa.. "proszę opisac mi panią z którą pan rozmawiał" bo to na pewno tak nie było, cisnie sie odpowiedz typu wysoka blondynka z olbrzymimi cyckami dekolt po pępek itd..ale odpowiadam że nie wiem, bo skąd jak nawet mości panicze z serwisu się nie przedstawiają. Myślę- jak ktoś zadaje pytania tego typu, nie ma pojęcia o pracy typu "call center", co za tym idzie skoro koles odbierający telefon nie ma pojęcia o swojej pracy to jacy serwisanci tam pracują, czy nie zostają im czasem jakieś części po naprawach itd... Po rozmowie, w której stwierdziłem fakty ów serwisant rzucił słuchawką! szkoda że nie mieszkam przy serwisie.. :twisted:
e) serwis sigma - dzwonię 2h później(środa), odbiera znajoma pani (zakładam że nie pracuje ich zbyt wiele przy telefonie w takim układzie) wie pan.. yyy pana obiektyw nie trafił jeszcze do kalibracji.. Cudownie! gadanko i że sie postara.
f) serwis sigma - teraz zadzwoniłem(środa 16:40) i chciałem odmówić kalibracji oraz zwrot obiektywu do fotoit, body do mnie nawet na mój koszt(psychicznie się już z nim rozstałem) i tu mnie zaskoczyli -skalibrowaliśmy pana obiektyw. W sumie teraz najbardziej zdenerwowało mnie to że jednak sie postarali i się dało zrobić(zapewne w serwisie nie wiedzą że są święta majowe oraz uroczystości papieskie, aparat zapewne jest zbędny). Mówię miłej pani, naprawdę jest miła że proszę o wysyłkę jutro tak aby dotarł na piątek. Miła pani - ale tak sie nie da "musimy wysłać FVat do opłacenia i dopiero jak pieniążki będą na koncie wyślemy sprzęt" czyli po komuniach..
mam też żal do fotoit, który to nie oznajmił w aukcji że gwarancja jest realizowana wyłącznie przez nich i występują niedogodności kupując u nich obiektyw, a u kogo innego już nie. Podobno fotoit wziął wszystko na siebie i opłaci "naprawę" więc uważam że zachowanie na idealnym poziomie obsługi klienta.
Za to mam ogromny żal do firmy SIGMA która zostawiła mnie z śmierdzącym piwkiem do wypicia, wszystko musiałem robić sam, tracić czas i pieniądze, okazywać proste ścieżki do wyjaśnienia problemu. Nie wiedziałem że zakupiony obiektyw nie ma jakies tam gwarancji i nie zrobiłem tego specjalnie, a zostałem potraktowany jakbym przynajmniej miał podróbkę..
I jeszcze raz jeżeli obiektyw nie trafia z 7 puszkami to znaczy że jest uszkodzony i powinien zostać naprawiony na GWARANCJI!! W sigmie PL uważają że obiektyw jest sprawny i nie uznają tej NAPRAWY jako gwarancyjną!
dopisałem do tego wątku bo jest o sigmie 50mm, ale może dać nowy temat np "serwis sigma", to juz niech moderator zadecyduje
I dlatego należy trzymać się od tej firmy jak najdalej się da - będę to powtarzał zawsze i wszędzie... choćby ze względu na ten żenujący serwis.
fotoit jest jest na czarnej liście dystrybutorów Sigmy i dlatego nie serwisują w centrum.
Skoro obiektyw był wadliwy to można było zwrócić (10 dni obowiązuje chyba)?
O serwisie sigmy mam dobrą opinie, dałem (osobiście) do kalibracji obiektyw z body w ramach gwarancji (obiektyw kupiony w sigma pro-centrum) szybko i sprawnie został skalibrowany.
Na "czarnej liście" polskiego dystrybutora Sigmy jest bodaj każda firma, która ośmiela się sprzedawać sprzęt z pominięciem wyżej wymienionego.
Kiedyś jeszcze serwowali historię - w celu obniżenia wiarygodności konkurencji - o rzekomych podróbkach sprzedawanych przez nich zamienników :)
Nie każda, ja nie jestem, a czasem zdarzy mi się sprzedać Sigmę ;) ALe z serwisem przyznam nie miałem jeszcze do czynienia - może to i dobrze...
odpowiedz jest prosta.
Największe ku.restwo jakie może zrobic firma to faworyzować klientów, mamy taki przykład z NFZ(dopłacisz jesteś przed kolejką) i widac jakie ludzie mają zdanie o tym..
Sigma nie ma serwisu i o tym należny pamiętać, ma firmę córkę która musi dbać o swoje interesy i oczywistym jest że jak ktoś kto im dopłacił 300zł do obiektywu ma lepiej, ale to już praktycznie łapówkarstwo. Praktyki tego typu można stosować legalnie tylko w Polsce.
Nauczą cię że warto dopłacić i zła fama/pijar jest im na rękę -ponieważ ktoś kto czyta pomyśli "aha, jakby coś było nie tak, to lepiej dopłacić i mieć naprawione w 3 dni, mniej nerwów itd.." A to że sprzedaja, obiektywy które muszą być kalibrowane, jest następnym ku.estwem, dziwi mnie fakt że skalibrowany obiektyw łapie na wszystkich puszkach(oczywiście ze swoją powtarzalnością..)
oddałbym wiedząc że mam 10 dni, ale serwis trzymał 4 bez słowa, obiecali że skalibrują dnia 4 i okazało się po 3dniach że nie skalibrowali itd..
o Fotoit złego słowa nie powiem, chciałbym aby inni sprzedawcy allegro obsługiwali tak jak oni, ale nie chwalmy dnia.. jeszcze nie mam sprawnego obiektywu, kasy i w dodatku aparatu :evil:
Firmy córki też sa znienawidzone przez polaków, ponieważ możesz pracować na tym samym stanowisku i w tym samiutkim miejscu pod 10ma firmami byle nie dostać umowy na stałe.. Tutaj mamy sytuację myślisz ze obsługuje Cię ta sama firma co logo produktu, i jesteś w błędzie. Wiemy z życia doskonalę że w takich parach winny jest tylko klient, a że fotografowie to najpracowitszy naród nie ma czasu na dochodzenie swoich praw.
mój aparat jest juz 2 tygodnie w naprawie NOWEGO obiektywu Sigma 50mm 1,4 do którego firma Sigma się nie przyznaje, pamiętajmy że rok ma 52 tygodnie i to już jest 2% roku mniej dochodu z eksploatacji sprzętu za który zapłaciliśmy a się nie zwraca.. Biorąc pod uwagę że mamy inne obiektywy, oprogramowanie, komputery nie odliczamy 2% z samego body i sigmy 50 ale i ze wszystkich elek itd co już nie jest kwotą ~10 000zł a 40 000(jak ktoś ma ds itd to może i mieć 100 000zł w plecy) serwisy nikona i canon to rozumieją(pracuje w obu systemach)..
Aż się nóż w kieszeni otwiera!
ma ktoś moze jakieś zdjęcia tej sigmy z 60D?
a co za roznica, czy 20D, 30D, 40D, 50D, czy 60D ?
czy wogole jakikolwiek korpus z aps-c ;]
W 40d po raz pierwszy w tej lini canona (xxd) pojawił się dużo lapszy AF - m.in. wszystkie punkty krzyżowe...potem podobno tylko lepiej;)
40d mam i faktycznie AF dużo lepszy niż w seri xxxd a jeśli chodzi o boczne to chciałbym takie w 5dmkII. Dlatego pytanie odnośnie sigmy we współpracy z najnowszym xxd mnie absolutnie nie dziwi!