dzięki za komentarz.
te krzywe kadry były robione świadomie, po prostu tak mi pasowało, i tyle :-)
ostrością się nie przejmuję, robię zdjęcia, i dobrze mi z tym.
Wersja do druku
Ale podostrzenie miniaturek się przydaje bo młodzi albo ich rodzice nie koniecznie wiedzą że tak miało być :P Za MM nie mam pojęcia o co chodzi w 61.
Bardzo drażni ta nieostrość.
Szczerze mówiąc, za to mydło, gdyby to był mój ślub, miałbyś bardzo trudną rozmowę, co do zapłaty.
Na 42. chyba nie wyszło Ci wymazanie siebie z lustra ;)
Tzn ja tez czasem oddaje nie ostre zdjecia , bo szkoda kadru/stuacji , ale tutaj mam wrazenie jakbys hmm nie wiem mial BF/FF po prostu
Dla mnie zdjęcie nie musi być ostre, jeśli kadr jest ciekawy. Ale tutaj są 2 ostre zdjęcia z całej tej serii. Trochę mało.
Pytanie techniczne, czy 5D aż tak szumi przy ISO800 i 1600?
2 zdjęcia ostre z całej serii ? Eeeee..... chyba mamy różne postrzeganie "ostrości".
Ale na przyszłość przemyślę większe "podostrzanie" w ACR/PS.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
to jest głównie ISO 3200 - którego nie omieszkałem używać (stara 5d).
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
nie chcę na siłę bronić tego co zrobiłem, zresztą myślę że podostrzenie w ACR/PS pomogłoby, ale jeśli chodzi o klientów to są zachwyceni - dla ludzi ważne są kadry, emocje, chwile....
Wlasnie tez mnie to bardzo ciekawi bo to juz 2ga galeria gdzie widze szum z 5D przy tak niskich czulosciach a w testach nie widzialem jeszcze tego.
Zgodze sie tez z przedmowcami ze jest nieostro i to bardzo a jakims maniakiem brzytew nie jestem ;)
Kadry w wiekszosci mi sie podobaja tylko mam wrazenie ze czasem przydala by sie lampa by troszke doswietlic zdjecia zamiast rozjasniac cienie kosztem szumow.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Zdjecia 45-50 sa na ISO 1600 i osobiscie na nnich najbardziej ten szum mi przeszkadza i do niego sie odnosze
Obejrzałem jeszcze raz moje foty 45-50 na ISO 1600 i....... kurcze, dla mnie tam nie ma szumów.... SERIO.
Tak jak pisałem wcześniej - następnym razem podostrzę bardziej w ACR/PS.
Co do doświetlania lampą to wolę zaszumione i BEZ lampy niż mniej zaszumione i z lampą....
Lampa dla mnie to zło konieczne, niestety nie da się bez niej żyć na weselu.
Nawet użyta po mistrzowsku to zawsze będzie LAMPA, czyli coś "zewnętrznego", "sztucznego" czego nie było w danej chwili, w danej scenie.
Używanie lampy kłóci się dla mnie z istotą reportażu, czyli z "podglądaniem".
Nie chodzi tylko o jakość obrazka, chodzi o same podejście, "filozofię".
Ale tak jak pisałem - lampa zło konieczne, na weselu trzeba czasem użyć.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
tak, zgadza się - wyciągam często w ACR niedoświetlone, bo niestety czas jaki potrzebuje w danej chwili wymusza wysokie ISO i niedoświetlenie.
Skupmy sie moze na zdjeciu 49 ;)
Rece mlodej i jej palce - troszke nie pasuja do siebie - z lampa byloby lepiej wg mnie. Kwestia szumu to najbardziej widac go na ciemnym ubraniu mlodego choc na przedramieniu mlodej tez juz go widac.
No ale jak juz napisales - wyciagasz niedoswietlenie w ACRze wiec i szum powiekszasz przy tym znacznie. Nie wiem jak to jest w 5D ale w 50tce wystarczy przekrecic kuleczkiem i juz expozycja jest skorygowana a wtedy nic nie trzeba wyciagac czy korygowac. Takze mysle ze warto popracowac nad tym :)
co do rąk młodej to rzeczywiście - za ciemne są - tak jak pisałem - lampa odpada (filozofia, hehe), więc pozostaje wyciąganie w ACR.
co jaśniejszego naświetlania to pomyślę o tym, chociaż nie zawsze sytuacja na to pozwala...
o jakim kółeczku piszesz w 50d ? :-)
chodzi ci o + - ekspozycja ?
ja robię zawsze na M, drabinka pokazuje zazwyczaj + 1/3, +2/3, +1.
Jak dla mnie to nie szumy tylko kompresja :P ale mogę się nie znać bo 5D nigdy nie miałem a z 1ki i 40 szumy wyglądają zupełnie inaczej.
No wiesz z czym Ty tu? A gdzie:
- panna młodej jedząca hot-doga
- młodzi wygięci w paragraf
- młody udający że zabił żonę/lub odwrotnie
- nie masz tam jakiejś odrapanej śmierdzącej kamienicy w okolicy (rym przypadkowy)
- brak zdjęć z ultra wide angle - takiego żeby młodych deformowało - im bardziej tym lepsze
- za mało tekstur - zbliżysz się obróbką zdjęcia do płótna pociągniętego olejną wtedy wskoczysz na poziom master (of disaster)
A poważnie to podoba mi się. Fajny klimat mają zdjęcia. Może kilka bym wywalił z tej grupy co pokzałeś- ale kierunek słuszny.
Napisz cos o szkłach - jakimi robiłeś.
Pozdrawiam
Łukasz
28 1.8 i 85 1.8 Z tego co widać po exifach...
szkła są zwykłe, przeciętne: C 28 1.8, C 85 1.8, + fisheye canon.
brakuje mi 50 1.4 oraz.... hm.. może 14 2.8. (samyang ?)
coś czuję że jak założę 50 1.4 na 5d to go nie będę zdejmował...
(Henri Cartier Bresson robił głównie 50 mm na Leice - filozofia ;-)
Elki omijam z daleka - udowodnię jeszcze tutaj że można "pierdyknąć" dobry reportaż bez eLek ;-) - znowu filozofia (hehehe).
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
"podostrzę" te fotki w PS lekko, żebyście nie marudzili. - i podmienię.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
i kompresja jest rzeczywiście za duża..... eh.... "flejowatość" niestety daje o sobie znać. Poprawię się.
To czekam na podmiankę :)
EE nie takie przeciętne.
To fajne i dobre optycznie szkła. Ważne żeby umieć je wykorzystać i nie fotografować tylko tablic testowych. A może coś długiego byś zapiął - panie lubią portrety z długich szkieł. Częsciej wskazywały na to z Sigmy 70-200 niż na portret z 85 1.8 canona. Może ze względu na pewną miekkość (nie mydlaność) tego szkła i perspektywę. A na zabawie długe też daje pewien komfort "podglądacza".
A 50 1.4 to świetne szkło. Choć trochę niepewny AF w nim jest - tzn - może przez płytką GO zdjęcia w czasie tańców mogą być przestrzelane. Ja zakłądam to szkło do 5d mk2 i naprawdę lubię je - w spokojnych sytuacjach powstają dzieki niemu piękne zdjęcia. No i z analogiem innego nie używam.
Sigma: Ja czasem jadę do 6400 :) potem odszumianie i wychodzi git do odbitek 15x21.
A 135 to ponoć genialne szkło - też się przymierzam ale szkoda mi kasy a nie chce sprzedawać 70-200 - lubie to szkiełko.
14 - jakoś do mnie nie przemawia - prędzej 16-35 lub 17-35 od konkurencji. Ewentualnie sigma 15-30.
Ale najbardziej mnie interesuje jakieś 24 1.8 lub 20 1.8 (tańsze niż 24 1.4 :) )
Łukasz
witam;
Proszę o ocenę obróbki, co sądzicie ?
nie mówię żeby wszystkie tak potraktować, ale.....
takie quasi - retro....
Na plener ok ale do repo zdecydowanie nie.
Reportaż to opowieść która powinna być spójna, także graficznie. Na wydumaną obróbkę jest czas na plenerze, kiedy nie musisz mieć ciągłości historii. Co do samego zdjęcia to dla mnie bardziej quasi kaszanka, pooglądaj stare reprodukcje. Ciemno i mdło.
ja chyba po prostu lubię czasem ciemno i mdło.....
jeśli chodzi o opowieść - reportaż i spójność to jakoś tej spójności nie widać - nawet u znanych fotografów - przede wszystkim dlatego że mieszane są foty kolorowe i black and white - co jest przede wszystkim podstawowym zaprzeczeniem spójności....
ja myślałem o takich "teksturowanych" wstawkach - rytmicznie co jakiś czas jakieś ujęcie czy detal zrobione z teksturką, nie byłoby tego wiele. - taki powtarzający się motyw.
Pank, powtarzane przez Ciebie słowo "opowieść" dotyczące reportażu zaczyna powoli trącić myszką ;-)
To ja ujmę to inaczej. Reportaż ma oddawać jak najwierniej rzeczywistość tematu. Niezależnie od tego czy jest to kolor, czy BW powinno się czuć klimat tego co się widziało i co działo się podczas wykonywania fotek.
Do pleneru owszem bo tam jest miejsce na popisy w temacie obróbki no i można tam postarzyć fotografię, bardziej podrasować kolory, czy dodać dym/mgłę/flary itd itp.
kompletnie się nie zgadzam....
co to znaczy "czuć klimat tego co się widziało" - ale kto widział ? Ty czy Wujek Zdzisiek ? A może Pani Zosia ? Ona widziała inaczej.....
Ukazywanie rzeczywistości "takiej jaka była" na fotach to fikcja.
Jak się obrabia reportaż i próbuje różne presety w ACR to co to jest ? Szukanie rzeczywistości ? Robi się tak jak pasuje, jak jest ładniej. Ja na razie szukam.....
Dlatego tak kategorycznie nie odrzucam tekstur w reportażu jak Wy....
ps. macie jakiś link do dobrych tekstów ? (a propo rzczywistości) ;-)
To spoko, tylko że retro to nie jest. Nie jest też za ładne IMHO.
Jeżeli w całym secie podobne są kontrasty, kolor i BW wcale się nie kłócą.
Jak lubisz to rób, ja tylko piszę co myślę.
Spoko, ziom, dla Ciebie może być zajawka albo nawijka.
"Jeżeli w całym secie podobne są kontrasty, kolor i BW wcale się nie kłócą. "
no widzisz Pank, wystarczy trochę sprowokować i można się czegoś ciekawego dowiedzieć, bo jak napisałeś o kontrastach to troszkę rozumiem.
chociaż i tak raczej reportaż jako Święta Spójność powinien być albo BW albo KOLOR, no nie zaprzeczaj, błagam Cię. :-)
BW i KOLOR wymusza rynek fotografii ślubnej - bo jakoś nie widzę klienta który dostaje np. TYLKO BW...
wolałbym zamiast "opowieści" - "historię"
ps. dalej szukam presetów do ACR.........................................
Przecież pokazujesz rzeczywistość tak jak ją widzisz i po to Ciebie wynajęła para żebyś im to swoim okiem pokazał. Czym innym jest Podkręcanie kontrastów i kolorów, czym innym dodawanie czegoś czego nie było. No chyba że widzisz tekstury, ale z tym to do lekarza ;). Podsumowując, na rzeczywistość przetworzoną okiem i stylem fotografa jest miejsce, na tworzenie czegoś czego nie było już nie, bo wtedy zaczynasz kreować a nie odtwarzać.
.........................................http://lmgtfy.com/?q=ACR+presets
To jeszcze inaczej. ja staram się aby fotki z reportażu wyglądały tak jak mogli postrzegać je obecni na sali. Jak na skórze występowała poświata światła dziennego niech zostanie. Jak było światło żarowe niech fotki mają zabarwienie żółci. Chodzi o to aby zdjęcia były naturalne w odbiorze, a nie przekombinowane, mowa cały czas o reportażu :)
Ps. a tak w ogóle to mnie nie słuchaj bo ja mam wzrok pokićkany o czym świadczą okulary, więc moje postrzeganie świata jest diametralnie różne od takiego jakim widzi je reszta świata nie nosząca szkiełek przed oczyma ;)
Napiszcie proszę co sądzicie o obróbce....
Jesli to mial byc tzw. Orwig to troche spaprany. Byt ciemna ta sztuczna winieta. Takie przyciemnianie wszystkiego oprócz młodych, raczej daje wrazenie "brudu". Na tym zdjęciu bardzo duzo się dzieje, a mlodzi gubia się w tłumie. Taka obróbka chyba nie pomaga. Mi sie przynajmniej nie podoba.
Lepiej byloby, gdyby migawka klapnela małą chwile wcześniej, lub dużą chwile później, tak by ten wysoki jegomość znalazl sie poza linią strzału. Wtedy zdjecie byloby bardziej oczywiste i nie wymagaloby tego, co starałes sie zrobić.
no dobrze....
to teraz black and white - liczenie pieniążków po zbieraniu na wózek.....
jak Wam się widzi konwerska na BW i czy zdjęcie jest czytelne ?
Dla mnie spoko.
Fajne jest to, że para młoda jest. Mi też się podoba.
Konwersja do B&W ładna.
Kolejny dylemat....
Ostro kontrastowo z przepaleniami czy może łagodnie.....
Dla mnie lepiej łagodniej, a dla Was ?
64.
65.
moze i łagodnie, ale z tych dwoch wole nr1.
a tak na prawde to wolałbym inne ujecie, tu dla mnie skos taki nijaki, na sile.
Zdecydowanie nr 1. A przepalenia jeśli są niechciane można było zlikwidować wystarczy pobawić się lokalnie na maskach ...
wersja kolor wcześniejszego:
66.
ja wole kolor;)