Ty to wiesz, ja to wiem, ale początkujący jak widzisz zaczął roztrząsać zakres i świało bez pojęcia o podstawowej różnicy pomiedzy tymi obiektywami...
Wersja do druku
Od początku wiedziałem że 10-17 to fisheye . Dla mnie nie jest ważne zniekształcenie a szeroki kąt , w sumie dobrze by było żeby obiektyw po zzomowaniu trochę mniej zniekształcał i nadawał się do normalnych zdjęć .
trochę trudno mi to zrozumieć, ale skoro tak twierdzisz, to tak musi być ;-)
[OT]i tak dobrze, że nie liczy się tylko ostrość ;-)[/OT]
a wracając do tematu, musisz wiedzieć, że fisheye przy tej samej ogniskowej ma zdecydowanie wiekszy kąt widzenia.
He, he.. jakby tak było, to Paweł nie trzymałby dwóch obiektywow :lol:
Byłem zdecydowany na sigmę 10-20 w sklepie porównywałemz tokiną 12-24 wybrałem tą drugą, ładniejsze kolorki i kontrast poza tym 17-24 działa na pełnej klatce to może proteza ale zawsze można jej użyć. Tokina ma super wykonanie lepsze od niektórych elek.
Tokina SL-17 MF 17 mm f/3.5
a to ? miał to ktoś ?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Tokina AT-X 17 AF PRO AF 17 mm f/3.5
raczej to
ja mam :lol:
http://canon-board.info/showpost.php...1&postcount=11
i jeszcze tu trochę knotów z tego:
http://canon-board.info/showpost.php...3&postcount=34
http://www.pbase.com/lightrules/1022v1116
a dokładniej
http://www.pbase.com/lightrules/image/98372876/original
Bo reszta mnie nie obchodzi, flar nie będę robił, a AF to tu nie pracuje :D
Zadecydowało światełko i ostrość (zarówno w rogach jak i na środku)
czekalem na tamrona ale nie moge sie doczekac, cos im premiera nie wychodzi, a teraz pojawila sie Tokina AF 11-16mm 2.8 ???? swiatla nie zastapisz niczym, i jest problem bo juz mialem kupowac canona 10-22 usm.
jak bardzo bedzie uciazliwa ta przypadlosc tokiny: aberacja, to jest chyba jedyny powazny minus, ale czy mozna "z tym zyc"???? zawsze mazylem o stalce 10 lub 12 mm z dobrym swiatlem, do zdjec krajobrazow, ciekawe jaka jest trudnosc w zrobieniu takiego szkla???? w rozsadnej cenie oczywiscie :)
Od paru dni używam bardzo fajnego Tamrona 11-18 za małe pieniądze. Wcześniej używałem Canona 10-22 i przyznam, że różnice pomiędzy tymi obiektywami są drugorzędne. Wnioski i przykłady wkrótce dołączę do wątku, który już został poświęcony temu obiektywowi.
ludzie ja pytam o to konkretnie: Tokina AT-X 17 AF PRO AF 17 mm f/3.5
to jest rozumiem na FF również ? nie ma testów na optyczne, na zagramanicznych chyba niezłe recenzje ?
co wy na to ? miał to ktoś ?
ma ktos juz ta tokine 11-16@2.8???? jak sie sprawuje czy warto wybrac ja zamiast canona 10-22?
A gdzie w ankiecie 17-40L czy 16-35L czy 14L na 5d ?
17-40 na FF miażdży Sigme 10-20 na 30d - z doświadczenia.
Krop - ef-s 10-22
FF: 1. C Sigma 12-24 i N 14-24G lub 2. C Sigma 12-24 i 16-35 II
Właśnie kolega dostał glejt na dofinansowanie na kulturę, po tym jak szanowna małżonka obejrzała fotki z 14L II, które zapomniałem skasować z jego karty - to taka trzecia opcja, ale najlepszym rozwiązaniem jest albo 1 albo 2, w zależności jaki korpus ma się w torbie.
Przy 14 bardzo brakuje tych 2mm, z drugiej strony jest ostry f/2.8 środek a powłoki umożliwiają chyba focenie na Słońcu.
chyba trochę przesadzasz mam sigme 12-24 i naprawde miedzy 12 a 14 mm roznicy aż takiej nie ma. Przepaśc pojawia sie w przedziale 14-16 mm i tego nie da się ukryć. Fakt faktem że częsciej robie na 12mm ale to ze względu na efekt psychologiczny przykręcania na maxa ( często tego potem załuje bo jakość rogów z 14 mm w stosunku do 12mm jest o niebo lepsza a kąt widzenia niewiele ciekawszy ) Co do dodatkowego szkła które stosuje jako "rozjaśniacz" dla tych ogniskowych to sigma 20 1,8 ( polecam od 2,8 jest naprawde zyleta nawet na FF )
Dla mnie jest :) zresztą sam zobacz
http://www.juzaphoto.com/eng/article...-24_review.htm
Ostatnio na urlopie baaardzo brakowało mi tych 2mm lub inaczej 14L II była za wąska :mrgreen:
Panowie, pod 400d, podepne Tokine 11-16mm.... Bede zadowolony? Czy bardziej Tokina 12-24?? nie zamierzam zmieniac pudelka narazie...
:P
a jak uniwersalny ma być zestaw. Testowałem z kolegą na 400d c10-22 i t12-24 te 2mm były przyjemne ale nie kluczowe. 11-16 to niemal stałka. Czasem nie chce się zmieniać słoika jak trzeba troszkę zawęzić bo coś w kadrze jest z boku co drażni i tej bliskości 20 mm brak tokinie. Ja bym brał 12-24 albo lepiej 10-22
to jest pytanie? szczerze to myslalem nawet o tamronie 17-50...zeby wlasnie byla widzialna roznica miedzy ogniskowymi...ale 17mm na moim 400d da okolo 25mm...to nie bedzie szeroki kat...:/
skysky uwierz między 10 a 22 mm jest "widzialna roznica miedzy ogniskowymi". A 17mm to mimo wszystko na cropie jest szeroki kąt.
Ale Canon 10-20 dla mnie jest za drogi...
skysky. Zdecyduj się bo tak to nie mamy co rozmawiać. 17-50 to nie ten dział. To jest uniwersalne szkło odpowiednik 28-75 na FF do zastosowań wszelakich. UWA to takie ustrojstwo co go zakładasz (ja zakładałem) na chwilę jak widzisz szansę na fajną szeroką scenę a potem zamieniasz na coś uniwersalnego bo raczej jako spacer zoom UWA nie działa może do reportażu jeszcze. No wtedy możesz go nie zdejmować. Ale jeżeli to ma być twoje główne szkło to nie kupuj UWA bo się zawiedziesz strasznie i się będziesz męczył
Wiem jestem troszke zamotany...Chcialbym polaczyc szeroki kat z czyms uniwersalnym...Ale tak sie nie da. Tamron 17-50 do krajobrazu sie nie nadaje, a Tokina do takiego codziennego uzytku tez nie...W kazdym badz razie jesli juz to doradzasz mi 12-24 tokine ??lepsza niz 11-16 tak?
Dziekuje :)
Czemu uważasz, że "Tamron 17-50 do krajobrazu sie nie nadaje"?
EDIT:
fahrenheit u mnie 10-22 robi za "obiektyw spacerowy" i jakoś nam się układa ;-) Tylko trzeba wiedzieć czego się chce i znać ograniczenia sprzetu.
Ja ze swojej praktyki już sam widzę, że pomimo że mam teraz tylko 11-16, 50 i 70-200, to z 11-16 korzystam w około 10-20% zdjęć. Tak jak pisali, nie może to być podstawowe szkiełko, dlatego też będę zbierał na 28-70 lub 28-75 żeby mieć w miarę cały zakres.
Brałbym 11-16 zamiast 12-24, bo ogniskowo to i tak jeden pies, a światło i ostrość 11-16 robi swoje. Ewentualnie Sigma 12-24 z myślą o FF, ale na to przyjdzie czas jak Canon zrobi dobre i tanie FF :D
Dla mnie najlepsze jest C 20-35/3.5-4.5, bo innego nie posiadam ;)
Zaopatrzylem sie ostatnio w sigme 12-24 i musze przyznac, ze 12mm na pelnej klatce to jest to czego szukalem. Nie ma problemu w ciasnych pomieszczeniach, a przerysowania perspektywy daja fajne mozliwosci.
Szkielko jak wiele innych ma swoje minusy, ale sumarycznie jestem z niej zadowolony.
Ja też mam C 20-35/3.5-4.5 i nie nażekam
--------------------------------------------------------------
http://www.schody-sikorscy.pl
Ponieważ nie chcę zakładać nowego wątku pozwolę się dopytać o moje wątpliwości w tym. Niedawno kupiłem Canon 50D z 10-22 na pokładzie. Moim zdaniem aberracja chromatyczna w tym obiektywie jest zbyt duża, nawet po przymknięciu przesłony. Ponieważ nie wiem czy tak musi być (może ten typ tak ma?) chciałem Was prosić o radę. Wcześniej robiłem zdjęcia Sony R1 i tam ta wada praktycznie nie występowała.
Poniżej link do zdjęć.
2
1
Nie jestem szumo/aberracjo-fobem, ale przy powiększeniu 25 - 50% moim zdaniem ta wada jest zbyt dobrze widoczna. Wiem, że na optycznych
jest napisane, że wada jest "szczególnie widoczna" dla 10mm, pytanie czy aż tak? Jeżeli tak być musi to pogodzę się z faktem i zwyczajnie będę robił zdjęcia, a następnie obrabiał je w PS. Jeżeli jednak obiektyw powinien zachowywać się inaczej proszę o opinię:)
Z góry dziękuję za pomoc:)
PS
Teraz widzę, że wlazłem w wątek sonda. Jak będzie trzeba usunę i wkleję gdzieś indziej.
Straszne CA :/ Mam S10-20 i tam w 10mm F4 w zyciu takich aberacji nie widzialem.
No właśnie. Mi też się wydaje, że "trochę" jest jej za dużo. Wiem, że Canon 50D obnaża wady obiektywów, ale chyba bez przesady. Chętnie wysłucham innych komentarzy i jak trzeba będzie to wymienię.
mam troszkę fotek z tego szkiełka ... ale takich CA to nie widziałem nigdy ....
czy to są fotki z RAW czy jpg z puszki ?
w DPP jest automat co koryguje CA z definicji ;) (każdy obiektyw ma swoje pre-definiowane ustawienia) - bawiłeś się tym ?
A tak w temacie wątku ...
żałuję że ten obiektyw (EF-S 10-22) kupiłem tak późno ... -> to jest idealne szkło turystyczne !
To są JPEG prosto z puszki, ale RAW wygląda tak samo. Powiem więcej. Jak się przyjrzałem to już w wizjerze widać, że gałęzie na brzegach kadru są fioletowawe. Mam też 50 1.8 II i to szkło zachowuje się dużo lepiej na 1.8, na 5.0 praktycznie w ogóle nie aberruje. Natomiast Canona 10-22 nawet jak przymykam do 9 albo 11f to dalej mam adwentowy kolor na maxa. Nie pozostaje mi nic innego jak zadzwonić do sklepu i poprosić o wymianę lub naprawę. Mi jest wszystko jedno jak to zrobią, ważne aby obiektyw dział jak należy (za ponad 3 tys spodziewać się chyba można czegoś lepszego:) ).
Pozdrawiam
PSS
DPP się nie bawiłem. Próbowałem to korygować w PS ale zabrakło skali;)
Uzywajac od jakiegos czasu Sigmy 10-20 musze powiedziec, ze dobrze celnieta jest naprawde ostra. W F4 dopiero ogladajac w 1:1 brzegi widac mniejsza ostrosc, ale juz od 5.6 mamy naprawde swietna jakosc. Gdyby nie te problemy z BF i FF :/
Na dole dwa sample ostrzone manualnie, poniewaz sam posiadam w nim BF (niedlugo zawita w serwisie) oraz sampelek z bokeh w F4.
10/F4
http://www.sdm.gower.pl/sigma40.jpg
10/F5.6
http://www.sdm.gower.pl/sigma56.jpg
Bokeh w 10/F4
http://www.sdm.gower.pl/sigmago.jpg
I to ja rozumiem. Nic tylko pogratulować obiektywu:) Część osób z forum optycznych przekonywała mnie, że aberracje jakie mam w moim szkle Canona są normalne. Moim zdaniem Twoje zdjęcia siudym są jednak odpowiedzią na to jak powinien zachowywać się obiektyw szerokokątny. Nie pragnę niczego więcej. Mam nadzieję, że 2 egzemplarz Canona będzie choć równie dobry jak Twoja sigma:)
Mam Sigme 10-20 i jestem z niej bardzo zadowolony. Może moja sztuja jest jakaś cudowna, ale ja na CA powodów do nażekania nie mam. Może moje 8mpx nie wyciska ze szkła wszystkich wad... Jedyne co mi przeszkadza to troche mydlane brzegi na pełnym otworze.
Kurczę ale wybór. Niedawno sprzedałem Tamrona 17-50, i planuję kupić obiektyw szerokokątny. Po poczytaniu trochę na ten temat i zapoznaniu się z ofertą waham się pomiędzy Canonem 10-22 a Tokiną 11-16. Obiektyw głównie byłby wykorzystywany do fotoreporterki. No i tu właśnie mam problem i kilka pytań.
1. Jak zachowuję się autofokus w Tokinie a jak w Canonie? Chodzi mi o takie rzeczy jak ostrzenie pod światło, czy często się myli etc.
2. Po Tamronie jestem uczulony na wszystkie głośno ostrzące obiektywy. Czy Tokina wydaję jakieś dźwięki podczas ostrzenia czy zachowuję się jak UMS canona?
3. Czytałem że Tokina jest zbudowana lepiej niż Canon. Czy różnice są znaczące?
4. Różnica w przysłonie jest nie wielka. Czy brać ją pod uwagę?
5. No i co wy byście wybrali w mojej sytuacji.
11-16 chodzi mi bez zarzutu. Przy ostrzeniu zupełnie go nie słyszę. Nie myli się na moim 50d, czasami używam na 350d i również bez pudła. Ostrzy szybko, szybciej niż T17-50, ale wiadomo, wolniej niż C70-200 2.8, chociaż szybkość ostrzenia też nie jest dla mnie w żaden sposób uciążliwa - nie mam wrażenia czekania na obiektyw - naciskam i mam. Ostry od 2.8, takie światło jest fajne, bo przy wyostrzeniu na bliższe odległości, pomimo małej ogniskowej, jest pewna GO, no i z iso można zawsze o jeden stopień w dół zejść. Jedyne co mogę powiedzieć na minus to to, że niekiedy flaruje (ale flary widać jeszcze przed zrobieniem zdjęcia i można lekko przekadrować, mi osobiście nie przeszkadzają, nie są megauciążliwe) i ma stosunkowo mały zakres (mając 11-16 i 70-200 brakuje mi czegoś po środku, dlatego nie spoczywam na tym zestawie i planuję kolejne szkła). Budowa w porównaniu do Canona - nie wiem, bo tego drugiego nie widziałem na oczy, jednakże Tokinka jest bardzo solidna - czujesz, że się nie rozwali. Kolejnym minusem jest przełacznik AF/MF (wbudowany w pierścień ostrości), którym nie idzie przełączyć trybu zachowując aktualną pozycję.
Ja swojego kupiłem za 1300(nówka), obecna cena 2700 trochę powala. Również brak czegoś w standardowych ogniskowych jest uciążliwy, dlatego w twojej sytuacji wstrzymałbym się raczej z tą zamianą i uzbierał na UWA tyle, żeby nie musieć sprzedawać Tamrona. Chyba że jesteś stuprocentowo przekonany, że wiesz czego chcesz i przeżyjesz z tym tandemem (11-16 i 85) dłuższy czas.
EDIT : kurcze, fajne macie demonstracje tam w UK :P Teraz widzę, że wiesz czego potrzebujesz i raczej przeżyjesz z 11-16 i 85. Światło 2.8 w takich akcjach jest fajne, bo możesz głębią pooperować i wyróżnić jedną z postaci.
No i kolejny kto się meczy z tym wyborem.
S 10-20/4-5,6 vs T 11-16/2.8
Sigma za jej
zalety
cenę ok 1200zł, małe CA, względnie udane szkiełko
wady
gorsza ostrość, AF, ciemnica
Tokina za jej
zalety
światło, ostrość, budowę,
wady
tasiemką, cena ok 2kzl, CA (choć ten model ma znacznie mniejsza CA)
I dalej nie wiem co wybrać, na sigmę do zbierał bym (sprzedaje szkoło i plecak w tym celu). Do Tokiny mi jako studentowi chyba zajmie mi z rok zanim do zbieram by ją kupić ale światełko kusi:/ szczególnie gdy czasami nie trzeba taszczyć statywu a kręgosłup już to poczuł. Sigmę mogę pożyczyć zobaczyć, z Tokiną gorzej(Białystok).
Zastosowanie krajobraz o każdej porze roku i dnia (gdy jest ciemniej nie ma bata trzeba użyć statywu tak czy inaczej). Do reporterki średnio widzę takie szkła, wolę bardziej normalnych ludzi a nie pokrzywionych co nie znaczy że zupełnie nie wykluczam jego użycia.
Pozostałe już świadomie kupione szkła 28/1.8 85/1.8, no i co poradzicie?
Skoro do krajobrazu, to światło 2.8 Ci jest raczej niepotrzebne. S10-20 ma napęd HSM, więc AF jest szybki, cichy a i z celnością nie miałem problemów. Do tego przy takich ogniskowych GO jest na tyle duża, że nawet średniej klasy AF dawałby radę.
Ostrość jak dla mnie jest ok;)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A, jeszcze jedno. Nie wiem jak Tokina, ale Sigmiok pod światło to cud miód malina:mrgreen:
Poza tym jak jest z pozostałymi cechami plastyką, odpornością na flary etc, szczelnością.
Wszystko co dotyczy obrazka, to f2,8 to tylko po to by nie musieć tyle ciągać statywu:/ tyle.
AF hmm nawet na C28-105 usm o świcie czasami af nie trafia i to na manual i jedziemy.
Przewidywaną ilość użycia 75(i w górę)% krajobraz, 15% wnętrze ładnie oświetlonej kaplicy gdzie światła jak na lekarstwo a 10% pozostałe to reportaż. To tak dla zobrazowania. Zobaczymy jak w praktyce.
Jakość obrazka - bdb. O flarach, jak pisałem wcześniej, mogę się wypowiedzieć w samych superlatywach. Zestaw S10-20 + polar + GND pod światło daje radę (choć od kiedy sponiewierałem dość mocno połówkę jest gorzej).
Przy zmianie ogniskowej na 20mm tubus wysówa się o jakieś 1,5cm, ale jak narazie (prawie 3 lata) żadnych paprochów w środku nie namierzyłem;)
Taa, tylko w krajobrazie przy f2.8 to Ty będziesz miał może i ostro, ale tylko na pierwszym planie.
Też się cudów nie spodziewaj po AF, w środku bezksiężycowej nocy na pustkowiu napewno nie trafi. Natomiast nigdy z nim nie miałem problemów, a zdjęcia robiłem o różnych porach i w wielu różnych miejscach. Może wypowiedziałbym się lepiej o innych obiektywach, ale korzystam tylko z Sigmy i jak narazie jestem bardzo zadowolony:)
moja S 10-20 z szarą połówką i polarem czy bez radzi sobie zawsze świetnie pod światło
musi być wyjątkowo ostre światło, żeby np nie poradziła sobie ze słońcem w kadrze i pojawiły się brzydkie flary
dla porównania mój tamron 17-50 f2.8 na krótszej ogniskowej lubi urozmaicać zdjęcia flarami gdzie s 10-20 nie ma z tym problemu
10-20, ta ciemniejsza dosyc ladnie radzi sobie pod swiatlo. Nie jest to koze poziom 17-40L, ale zle tez nie jest. Trzeba uwazac na to czy jej plaszczyzna ostrosci nie jest przekrzywiona i to w sumie koniec jakis zabaw.
Swiatlo na szerokim kacie wystarcza, pamietaj ze mozesz tu spokojnie utrzymac 1/15 sekundy. To fajne szklo, lubilem je bardzo i sprzedalem tylko z powodu przejscia na ff. No i dziala elegancko na korpusach 1d :)
jezeli krajobraz to tylko sigma! nie zdarzylo mi sie focic pejzazu (glownie wieczornego) przy dziurze 2.8.Ale to moze moje przyzwyczajenie:-)2.8 do reportazu ale,jak ktos slusznie zauwazyl ...do 10%.Poza tym tokina na 2.8 rysuje troche mniej ostro niz sigma na 5.6 i wyżej.A pejzaz to przeciez przymknieta blenda + statyw. Pzdr:-)