A to tak można? Drukarkę L800 zalać albo barwnikiem, albo pigmentem?
Wersja do druku
Z tego co czytałem, to w L800 pojemność jednego kolorowego tuszu to 70ml. Ceny jednej buteleczki maja być w granicach 70 zl za kolor. Czyli wychodzi na to, że 1ml tuszu będzie kosztował ok 1 zł. Dodam, że nie wiem jak liczycie ten 1ml tuszu na strone - czy jest to po 1 ml z każdego koloru średnio czy 1 ml łącznie ze wszystkich.
Bo jeśli to okaże się prawdą to ta drukarka naprawdę będzie tanio drukowała na oryginałach epsona!
Ale ja doliczyłem przesyłkę :)
Tak czy inaczej na orginałach ok 7zł/A4
na zamiennikach to od 80gr.
1ml tuszu to suma wszystkich kolorów (każdy kolor kosztuje tyle samo więc liczy się cenę 1ml dowolnego koloru na format A4)
Mi to wychodzi trochę inaczej:
Papier Epsona Premium 30 sztuk - 50 zł / czyli 1 strona +/- 2 zł
1 ml tuszu przy drukowaniu l800 - 1 zł - tusze oryginalne
w sumie 3 zł za stornę
Butelka tuszu 70 ml ma kosztować 47 zł.
Tak przepowiadają portale testujące, ale obecnie w niektórych sklepach te tusze są w cenach ok 90 zł brutto a jak będzie w przyszłości czas pokaże.
Dziwi mnie trochę taniość tych tuszy - ale z drugiej strony są to oryginały epsona więc myślę że nie powinno to się odbić na jakości. Niektórzy już oglądali testowe wydruki i są najwyższej jakości. Nie mogę natomiast znaleźć informacji jaki to rodzaj tuszy - czy jest to Claira?
Cena 94 zł w polskich sklepach jest podana jako zapowiedź, więc bardziej aby zaistnieć w wyszukiwarkach, a nie aby sprzedawać.
Co do "Claira" to sprawa jest podejrzana. W pierwszych zajawkach było o "Claira" obecnie wszystkie informacje/foldery produktu nie używają tego określenia. Zwał jak zwał, ważna jest jakość, a nie etykieta, jak będzie minimum tak dobrze jak jest (a podobni jest) to mi to pachnie rewolucją w podejściu do wydruków.
Mam pytanie do Was. Planuje kupić drukarkę do zdjęć. Nie zależymi na szybkim druku czy innych bajerach. Nie zamierzam też kalibrować jej gdyz proofów nie będę drukował :D
Mam dwa kompletnie różne modele na oku i chciałbym o opinie, czy ta droższa będzie miała adekwatnie do ceny lepszą jakosc czy kupując sprzęt do domu, nie warto przepłacać.
Zaznaczam, że nie zależy mi na kalibrowaniu tych drukarek bo to będą zdjęcia do domu (głównie 6"x4" i 7"x5" czasem A4)
Drukarki to: Epson Sx435w za 65 Euro (4 atramenty) i Epson PX730WD za 179Euro (6 atramentów)
Pytanie drugie, ile mogę wydrukować zdjęć 10x15 na jednym komplecie atramentów przy najlepszej jakości
To zależy czy będziesz drukował raz a dużo, czy co pare dni włączał drukarke i drukował 3 zdjęcia. Wtedy na samo czyszczenie mogą sie zużyć tusze.
Ok, a co myślisz o jakości druk?
Zastanawiam się nad CISS dla niej
link tutaj
Generalnie nie będę drukował jak foto-lab. Może kilkanaście do 30 zdjęć miesięcznie...
Ok, a ile mniej-więcej wydrukujesz zdjęć 10x15 na jednym komplecie?
Kurcze, nigdy tego nie liczyłem. Dużo się bawiłem, poza tym nie miało to dla mnie jakiegoś specjalnego znaczenia, bo i tak taniej niż oryginał. Tusze kupiłem na alledrogo u gościa z Wadowic - pojemniki po 50 ml (x6) za ok. 60 PLN. Drukarkę mam od listopada - trochę zdjęć, sporo dokumentów i jeszcze w buteleczkach połowa -tusze nie zużywają się równomiernie. Jakość zdjęć BARDZO zależy od papieru. Na Epsonie nie widać wielkich różnic, na tanim ...oj lepiej nie mowić, choć czasem "wychodzą ciekawe efekty"
Wysłane z mojego HTC Vision za pomocą Tapatalk
Tydzień temu pytałem, wczoraj sam się przekonałem :) Jeśli ktoś jest zainteresowany kombinacją PX7x0 i zamienników Activejet - jakościowo wypada to bardzo dobrze, porównując te same zdjęcia mogę powiedzieć, że obrazek wydrukowany zamiennikiem jest może, ale może delikatnie cieplejszy. Na razie innych różnic nie dostrzegłem. O wiele gorzej jest z papierem-tu nie znalazłem alternatywy dla epsona. Może coś doradzicie?
Bez przesady, ile ten ciss zajmuje? Jeżeli robi ci to różnicę, to musisz mieć bardzo małe mieszkanie:mrgreen: Ja swój ciss uzupełniałem półtora raza (raz wszystkie kolory, a raz zrobiłem dolewkę do tych, które szybciej schodzą) od czerwca zeszłego roku, a wydrukowałem grubo ponad 100 A4. Nie ma igieł, kombinowania, tylko leje się jak ketchup...8-)
PS
Właśnie robi się profil do mojej drukarki, ciekawe jaki będzie efekt. Zwłaszcza, czy poprawią się wydruki b&w, bo do kolorowych nie miałem zastrzeżeń.
Co do papieru, to ja jestem zadowolony z tych oferowanych przez papierdozdjec.pl - tylko tych nieco droższych na podłożu PE.
Ok, to ponowie pytanie, czy jakosc druku na 6cio atramentowej jest warta doplacenia ponad 100Euro zamiast kupienia 4 atramentowej?
Potwierdzam, używam ich papierów satynowych na podłożu PE, mają bardzo podobną fakturę do papieru Canona SG201. Ich satyna o gramaturze 240g/m2 oraz 270g/m2 ma drobniejszy raster od SG201 a co za tym idzie jest bardziej matowa, natomiast o gramaturze 300g/m2 ma raster większy i nieco większą połyskliwość od SG201.
Szkoda tylko, że z dwustronnych mają tylko błysk, satynki brak.
Przyjdzie się szarpnąć jednak na Ilforda Galerie Smooth Lustre Duo 280gsm. :)
... no i jeszcze pytanko, czy ilość dysz ma znaczenie dla jakości czy prędkości?
... ok.. nadal nie wiem, czy jest kolosalna różnica w 6 a 4 tusze i czy ilość dysz ma znacenie dla jakości druku... :(
6 kolorowe Epsonki są PHOTO, 4 kolorowe OFFICE, Jakość zdjęć na 6 kolorowej jest lepsza, ale nikt nie jest ci w stanie napisać "o ile" lepsza.
Różna ilość dysz przy tej samej rozdzielczości wpływa wyłącznie na szybkość druku.
Koszt 1 zdjęcia jeż został wcześniej podany = cena 1ml tuszu /A4 (więc 10x15 to 1/4ml tuszu) + papier.
Pisanie jednocześnie:Nie zamierzam też kalibrować i zastanawiam się nad CISS jest logicznie sprzeczne.
Jeżeli zaś chodzi o zużycie atramentu podczas czyszczenia programowego głowicy to po ok 10-15x schodzi cały tusz w oryginalnych zbiorniczkach (wiem bo jak odpowietrzałem CISS to sterownik drukarki pod koniec czyszczenia stwierdził, że tusze są puste)
Dlaczego sprzeczne? Mi zależy na tanim atramencie ktory się nie skończy po kilku zdjęciach. CISS to nic innego jak zewnętrzny zasobnik pozwalający na ciągłą pracę.Cytat:
Pisanie jednocześnie:Nie zamierzam też kalibrować i zastanawiam się nad CISS jest logicznie sprzeczne.
To czy kalibrujesz czy nie to inna kwestia.
KAlibracja ma znacznie, szczególnie jak zależy Ci na idealnym odwzorowaniu zdjęć na monitorze i na papierze. W przypadku drukowania w domu nie widzę potrzeby. To czy mi kolor trochę się rozjedzie nie zrobi tragedii.
Co masz na myśli? Mam nadzeiję, że nie wyłączenie i wlaczenie drukarki? tzn czy po każdym włączeniu i wyłączeniu czyści i po 15 razach mam zero atramentu :(Cytat:
Jeżeli zaś chodzi o zużycie atramentu podczas czyszczenia programowego głowicy to po ok 10-15x schodzi cały tusz w oryginalnych zbiorniczkach
Kupując CISS kupujesz atramenty-zamienniki do których w sterowniku drukarki nie ma profli, Profilowanie nie ma na celu uzyskania "idealnego odwzorowania" bo takiego nie osiągniesz, ale "akceptowalnego przybliżenia". Wiem z doświadczenia, że bez profili wydruku są w większości przypadków nieakceptowalne. Można dojść do jako-takich wyników używając "suwaczków" w sterowniku, ale to też jest "profilowanie".
Włączając i wyłączając drukarkę drukarka nie robi pełnego czyszczenia głowic, więc nie schodzi na to tyle tuszo co na prawdziwe czyszczenie, ale ile? to nie wiem.
Ja dla mniejszego zużycia tuszu nie wyłączam mojego Epsona R2400.
Ok koledzy, dzięki za info.. Chyba się jednak zdecyuje na Selphy terminczną a większe zdjęcia nadal będę do punktu oddawał...
Za dużó roboty chyba z tymi atramentami i koszty przy małej ilości zbyt wysokie...
Jeśli już miałbym koniecznie kupić CISS, to wybrałbym nową Epsonkę L800 zamiast bawić się w druciarstwo.
Wróciłem właśnie z targów w Łodzi, gdzie Szymek z Medikonu pozwolił mi pobawić się nową L800-tką i wygląda to bardzo si - koszt wydruku niewielki, atrament wprawdzie oficjalnie nie jest Clarią, ale efekty wyglądają łudząco podobnie.
Co najważniejsze - mamy dla niego gotowe linearyzacje i profile. Tuszyk umieszany przez chinola kijem w wiaderku możemy najwyżej oprofilować, natomiast linearyzacji z papierem już sobie nie zrobimy.
Układ zasilania wykonany jest solidnie, estetycznie i pomysłowo, działa to wszystko od strzała więc podsumowując - moim zdaniem szkoda pieniędzy, czasu i nerwów na dziadostwo, skoro Epson zrobił nam taki prezent.
Są już gdzieś tusze do tego Epsona L800? Znalazłem w jednym miejscu, ale tylko zapowiedź i z ceną ok. 100zł.
Ciągle nieźle, ale 2x drożej jak zapowiadano na początku.
Jeszcze nie ma. W kwestii ceny słyszałem o zdecydowanie niższych pułapach, ale muszę to potwierdzić u źródła.
L800 jest realnie dostępna w tej chwili, o tuszach postaram się czegoś dowiedzieć.
Jestem ciekaw rezultatów zastosowania tuszy od L800 w chińskich CISS'ach. Wiele osób posiada już systemy podawania tuszu i zastosowanie skalibrowanych tuszów mogło by być rozwiązaniem różnej jakości zamiennych tuszów.
Ja dzięki kolegom + własnej dociekliwości już wiem jak z kosztami druku. Zapytam jeszcze jak z żywotnością samej drukarki? Ile takich cykli A4 jest ona w stanie wytrzymać zakładając pracę w czystych domowo - biurowych warunkach oraz korzystanie z oryginalnych materiałów?
Pytanie dodatkowe jak z zasychaniem dysz przy jedno czy dwu miesięcznej absencji? Czy nie wystarczy przypadkiem zostawić jej włączonej i mamy problem z głowy?
Ja niedługo sam się przekonam co ta drukarka potrafi - zamówiona w medikonie właśnie jedzie do mnie. Po jakichś testach napiszę parę zdań.
Do mnie już przyjechała, jestem po pierwszych testach L800 z papierem Fomei PRO Gloss 265, na duży plus szczegółowość i kolor wysoki poziom, na mały minus przejścia tonalne w cieniach gdzie musi posilić sie czarnym, z deka w ciemnych partiach na ciemnych szarościach przyciemnia, zanika ostatecznie faktura, może to profil od Medikona ;) - wydruk porównuję z obrazem z Eizo CG211, ogólnie rezultat jest lepszy od labu chemicznego, szkoda że nie ma dostępnego papieru w formacie 15x23 u żadnego z producentów - po prostu drukował bym wszystko w domciu odracając foty do pionu, polecam.
Też ważne, na płytach DVD nadruk EKSTRAliga ostrość wymiata :D
(ICC http://www.druk.medikon.pl/bindata/d...a059420e30.zip)
A czy gdzieś w Warszawie można obejrzeć możliwości L800? Ewentualnie zapłacić i wydrukować swój plik? Bardzo chcę ją kupić, ale do niedawna wydruki które widziałem dawały wiele do życzenia.. :(
Czy ta drukarka posiada w sterowniku zaszyte jakieś ograniczenia wydruku (wynikające np. z wydajności pampersa, trwałości głowic itp)? Szukam po prostu dziury w całym :)
Witam,
jestem już po parudziesięciu wydrukach z L800 i oto moja opinia:
Jakość wydruku zdjęć kolorowych - b.dobra. Nie miałem dotychczas drukarki fotograficznej a wszystko drukowałem w labach i tutaj jakość na plus. Niestety zdjęcia w czerni pozostawiają wiele do życzenia ale tego się spodziewałem - nie można oczekiwać cudów przy jednym czarnym tuszu. Także przejścia tonalne w czerni praktycznie nie istnieją ale rozjaśniając mocniej cienie wydruk akceptowalny.
Co do eksploatacji - wydrukowałem ok 15 stron A4 w pełnym kolorze plus pare mniejszych formatów i jak narazie ubytek tuszów znikomy - do tego wszystkie jak narazie na tym samym poziomie zużycia. Nie testowałem jeszcze papieru od Epsona Premium tylko matowy Ilford oraz błyszczący Fomei. Na Ilfordzie zdjęcia wychodzą dużo ciemniejsze - może to kwestia profilu bo jedyny dostępny najbliżej L800 na ich stronie to profil do P50.
Co do wydruku tekstu nie ma rewelacji - jakość bardzo przeciętna, szybkość też nie zachwyca ale to drukarka do zdjęć więc nie to jest aż tak istotne.
Cały czas jeszcze testuje i próbuje uzyskać to co na monitorze ale niestety mój Eizo S2243 jest nieskalibrowany więc to też loteria.
Podsumowując - drukarka bardzo ekonomiczna w eksploatacji (pomijając zakup) przy bardzo dobrej jakości wydruku zdjęć kolorowych. Jeśli ktoś ma zamiar drukować dużo BW i innych artystycznych to odradzam bo to nie tędy droga.
Nic takiego nie zauważyłem, ale to dopiero początek mojej zabawy z tą drukarką i mam nadzieje nie minie szybko :)
Dla mnie jest spoko, mimo że nie mamy jeszce profili na ILFORDA to moge pomóc moim tutkiem, sprawdzana zgodność z referencyjnymi wydrukami chemicznymi z "cyfrowaciemnia" oraz drukarką kolegi Epson Stylus Pro 4000 wiec jest na tej L800 naprawdę spoko :)
tutek dla papieru ILFORD Smooth Pearl, link: ustawienia
+ we właściwościach drukarki ustawiamy Epson Premium Semigloss
Można się bawić i spokojnie oczekiwać gotowych profili od ILFORD'a :)
PS proponuję jeszcze zmienić ustawienia:
- niebieskiego na -6
- zółty na +6
cieplej będzie w tych ala czerniach :)
Witam!
Koledzy, potrzebuję kupić drukarkę foto ze skanerem, taki kombajn A4 do biura domowego ( nie mam miejsca na dwa osobne urządzenia), ale taki z bardzo dobrą drukarką foto w jednym. Czy Epson Epson Stylus Photo PX660 będzie dobrym wyborem?
Koszty eksploatacji nie sa tutaj znaczącym kryterium, myślę o wydruku ok. 15 - 20 zdjęc do formatu A4 na miesiąc, w praktyce pewnie więcej 13 x 18 a A4 kilka sztuk. Liczy sie dla mnie jakość, łatwość ustawień i dostępność profili do danego typu tuszy i papieru (mam zamiar używać tego samego producenta abym nie musiał specjalnie kalibrować drukarki i monitora). Acha sprzęt to MacBook Pro i zestaw foto jak w stopce.
Pozdrawiam i z góry dzieki za jakieś porady, oczywiście może byc co innego niz ten Epson, ale Epson ma chyba najwięcej pozytywnych opinii w drukarkach foto.
Przytul MG6250
Jako, że to mój pierwszy post (choć forum odwiedzam od dłuższego czasu) chciałbym wszystkich przywitać.
Poszukuję urządzenia wielofunkcyjnego do domu z możliwościami dobrych wydruków foto do formatu A4.
Zależy mi, na dobrej jakości wydruków (tj. odzwierciedlenie kolorów oraz przejścia tonalne) w kolorze jak i B/W.
Na chwilę obecną rozważam zakup Epsona PX830FWD oraz wspomnianego wyżej przez czornyja Canona MG6250.
Która z nich byłaby wg. Was lepszym rozwiązaniem?
Na zakup mogę przeznaczyć +/- 1000 zł.
Pozdrawiam
Adam
mg6250 to bezwahacz. Lepiej drukuje b&w, tekst na zwykłym papierze, żre mniej tuszu, głowice się nie zatykają, a do tego jeszcze jest ładniejszy.
No i mam problem. Muszę zastąpić czymś Epsona R300. Najbardziej mi pasuje EPSON Stylus Photo PX730WD ale jej gabaryty - to wielkie pudło. Szukam wymiarów rzeczywistych urządzenia złożonego (duplex) ale bez wyciągniętych tacek. Czy może zakupić Canona MG6250 lub Epsona PX660? Co będzie lepsze. Epson PX660 nie ma WIFI a na tym mi zależy.
L800 jest malusia. Do tego są już dostępne tuszyki po ~56PLN, czyli +/- tyle samo co do PX/MG - oczywiście z tą subtelną różnicą, że mają one 6-7x większą pojemność :twisted:
Niedawno popełniłem trochę kolorowych wydruków na kombajnie epsona px660. Drukuje na oryginalnych tuszach i papierze, jakość wydruków mi pasuje(b&w nie próbuje nawet bo z założenia wyjść nie może)- jedyne co mnie boli to okrutna cena za tusze. W związku z tym wpadł mi do głowy szczwany i przeszpiegły plan: zakupić tusze we flaszkach dedykowane do L800, do swojego epsona zakupić kartridże samoresetujące, napełniać je tymi sokami od epsona i cieszyć się przyzwoitymi wydrukami w domowym zaciszu.
Teraz pytanie do was czy takie coś ma sens?
Na zdrowy rozum nic się nie zmienia, tusze teoretycznie te same, papier ten sam, profile te same - jednak może jest jakiś czynnik "x" o którym nie wiem, a który sprawi, że pani praktyka rozszarpie moją teorię:)