Bzdura!!! :)
Nigdzie nie jest zabronione używanie lampy błyskowej. Inną sprawą jest efekt jaki wychodzi
Wersja do druku
Nie wiem jak jest gdzie indziej, ale na babskiej siatkówce w I lidze (Chemik Police) połowa fotopostryków robi zdjęcia z lampą, a połowa bez lampy. Zdjęcia są robione z balkonów na bokach boiska. Często fotopstryki się nie cackają i walą przy wystawce czy ścinie.
Równie dobrze mogliby trąbek, bębnów, wycia, krzyków zakazywać - to też są elementy dekoncentrujące. Ale nie - profesjonaliści nie mogą sobie pozwolić na dekoncentrację czy to przez efekty dźwiękowe czy świetlne. Czasem jakiś blik od słońca - zależy od godziny rozgrywania meczu, czasem ciasna albo wyjątkowo wielka hala zaburzająca perspektywę itp - po to tyle godzin i lat trenują by być przygotowanym na wszystko.
to że przeszkadza to jest całkiem inna sprawa... to że sportowcy czasami "niechcący" trafią delikwenta błyskającego piłką jeszcze inna sprawa, a zakazów nie ma i tyle.
podpisuję się pod tym czym tylko się da!!! Powiem więcej... widziałem na przykład w Słupsku na meczu Czarnych (koszykówka) pstryków, którzy w momencie wykonywania osobistych przez zawodników gości walili serią stroboskopową skierowaną na wprost. NIKT IM TEGO NIE MÓGŁ ZABRONIĆ chociaż ja nie pochwalam takich praktyk, i będąc kibicem jednej z drużyn nie zakładam do focenia nawet barw klubowych gdyż uznaję takie coś za nieprofesjonalne, podobnie jak złośliwe błyskanie.
Ja też barw klubowych nigdy nie zakładam (choćby dlatego że nie mam ;) ).
Ale kurcze co mi się zdarza krzyczeć w aparat ze szczęścia to moje :D
hehe ja to czasami łapie się a tym ze zamiast fofić to przeżywam , wydzieram się i kibicuje .. zazwyczaj to tak do aparatu się wydzieram .. ale w sytuacjach bardzo "gorących" to nie tylko bo i zdarza pizdnąć ręka w parkiet itp :) (co raz będąc na wyjeździe nie spodobało się kibicom oraz dziennikarzom drużyny gospodarzy - Czarni wygrali mecz na styku.. hehehehe).. ale nie potrafię inaczej .. muszę "czuć mecz" , jego atmosferę .. :D
Zasadniczo z lampą mozna fotografować kazdą dyscyplinę, jedynie podczas spotkań pucharowych i reprezentacji w pilkę nożną zabronione jest używanie lampy. Mozna robić lampą nawet taki sport jak żużel... inna sprawa że to w ogóle sportowcom nie przeszkadza a jeśli już jest zabronione to ze względu na telewizje.
Na lechu poznań też nie wolno z lampą w czasie meczu.
Oczywiście pytanie po co by to robić ;)
co innego po strzeleniu gola, gdzie nie toczy sie gra...
Artykuł 1
6. Związki krajowe, szczególnie podczas zawodów międzynarodowych powinny: - ograniczyć ilość fotografów wokół pola gry,
- wyznaczyć linię fotografa poza liniami bramkowymi w odległości co najmniej 2 metrów od chorągiewki rożnej, przez punkt oddalony co najmniej 6 metrów za słupkami bramkowymi,
- zakazać fotografom przekraczania tych linii,
- zabronić używania sztucznego światła lamp błyskowych. Przebywanie fotoreporterów podczas zawodów poza linią fotografa dozwolone jest pod warunkiem uzyskania zgody organizatora zawodów na wykonywanie swoich czynności. Organizator zawodów powinien jednolicie oznakować uprawnionych fotoreporterów.
tak dla ścisłości ;)
edox: skąd jest to zaczerpniete?
z przepisów gry w piłkę nożną ;) a dokładnie z regulacji pzpn w tym zakresie:
http://www.xtratrener.pl/index.php?o...=123&Itemid=95
http://pogonwschowa.neostrada.pl/index18.htm
Wiesz Vitez... ale jak czytam o chorągiewce rożnej i o słupkach bramkowych, to się domyśliłem że chodzi o piłkę nożną...
Swoją drogą - w obcych ligach, czy na euro można siadać z boku..
@Adamek
zaczerpnięte z Przepisów gry w PN. co do innych lig to F.A Board daje dość wolna rękę w pewnych kwestiach związkom krajowym stąd pewne wytyczne (a nawet niektóre interpretacje przepisów!!!) różnią się od ogólnie stosowanych na świece. choć w nowym wydaniu, które ma na dniach trafić do obiegu mają się pojawić jakieś zmiany(ale nie wiem czy będą dotyczyć akurat fotoreporterów) -więc jak tylko wpadnie mi w ręce to poinformuje :)
@Vitez
akurat nie czytałem od począcztku tematu, ale rzuciło mi się w oczy coś na temat przepisów gry, a że to moja "choroba zawodowa". siatkówka, kosz nie wiem, ręczna-w przepisach nic nie pisało o zakazie chyba że jakieś wytyczne związkowe, tenis stołowy ktoś mi wspominał, że zakazane, co do innych dyscyplin to nie mam pojęcia.
Zdaje się, że nawet w polskiej lidze nie ma sprecyzowanych przepisów dotyczących stania z boku.
Focę w II lidze (a to są już rozgrywki centralne) i co mecz sędziowie różnie interpretują pozycję fotografów na bokach boiska. Miałem trzy mecze z rzędu, w pierwszym stałem gdzie chciałem. W drugim sędzia asystent pogonił mnie z boku, miałem być tylko za bramkami. A w trzecim nagle okazało się, że moge być z boku i tylko w sektorze między ławkami nie wolno przebywać.
Podobnie ma się sytuacja z wejściem na murawę po meczu, jeden sędzia pogonił mnie z murawy gdy chciałem zrobić zdjęcie i wywiad z piłkarzem. Inni nie stwarzają żadnych problemów.
Ten punkt mówi tylko w jakiej odległości należy stać za bramką. Nigdzie nie ma jednoznacznej informacji, że fotopstryki muszą stać wyłącznie za bramką. Brak jednoznaczności w przepisach.Cytat:
6. Związki krajowe, szczególnie podczas zawodów międzynarodowych powinny:
- ograniczyć ilość fotografów wokół pola gry,
- wyznaczyć linię fotografa poza liniami bramkowymi w odległości co najmniej 2 metrów od chorągiewki rożnej, przez punkt oddalony co najmniej 6 metrów za słupkami bramkowymi,
- zakazać fotografom przekraczania tych linii,
- zabronić używania sztucznego światła lamp błyskowych. Przebywanie fotoreporterów podczas zawodów poza linią fotografa dozwolone jest pod warunkiem uzyskania zgody organizatora zawodów na wykonywanie swoich czynności. Organizator zawodów powinien jednolicie oznakować uprawnionych fotoreporterów.