Ojej ;) :D Uważasz, że dla prawdziwych szpiegów czy innych wywrotowców ma to jakiekolwiek znaczenie?
Wersja do druku
nie popadajmy w obłęd z tą prywatną wlasnością - wydaje się że nie mieszkamy w hameryce (jak to u mnie na wsi mawiają) tylko w europie, jeśli fotografujesz z ulicy (znaczy stoisz w miejscu które nie należy do tej mitycznej prywatnej własności) to możesz fotografować - ochroniarz jest tyko nagabującym cię cieciorkiem - i może sobie regulamin lącznie z tabliczką ......
z ciekawostek czeskich to miałem kiedyś przypadek na morawach - wyjechałem na taką górkę z jakąś za... wielką anteną i jak to na morawach zacząłem focić okoliczne pola, znudzona małżowinka wyciągnęła leżak z bagażnika bo wiedziała że fotografowanie to czynność nudna i długa szczególnie dla postronnych - po chwili podjechała ochrona albo policja i spytała co tu robimy - "mąż fotografuje" - "a to przepraszamy pełno tu tych wariatów fotografujących pola tej wiosny", do mnie nawet nie podjechali :mrgreen: czechy piękny kraj
Ano Pane :) Jeszcze weselej mieszkać na pograniczu i czasem wielokrotnie w ciągu jednego dnia przenikać w te różne rzeczywistości :D To je krásné!
czyli dronem nad Siekierkowskim w tle z elektrownią Żerań już sobie nie polatam..
a właśnie spojrzałem na YT - masa filmów z infrastrukturą krytyczną Warszawy z ostatniego roku ;)
jaka jest egzekwowalność tej ustawy? komuś skonfiskowali już sprzęt?
A w ogóle możesz latać dronem w takiej przestrzeni (miasto, droga, most z dużym ruchem) bez zezwolenia?
w tych miejscach mogę bez zgłaszania lotu, i np. mam parę fajnych ujęć stamtąd.. oczywiście nie latam bezpośrednio nad mostem czy innymi ruchliwymi/zatłoczonymi miejscami.
Załącznik 19786
Załącznik 19787
No to masz kłopot, bo jak cieć od tych kominów zobaczy zdjęcie, to przybiegnie i każe Ci oddać aparat. ;)
Fajne są te ujęcia z góry. Sam nie robię, ale lubię patrzeć na niektóre.
pan cieć już się zbliża, już puka do mych drzwi, pobiegnę go przywitać, z radości serce drży :p
te kolory to nie zakazy tylko określone strefy czym i na jakich zasadach możesz latać
tutaj wszystko możesz sprawdzić:
https://dronemap.pansa.pl/
kiedyś to było prostsze, była appka droneradar, która świetnie pokazywała gdzie możesz latać gdzie nie, teraz jest ta appka pensy, która na istore ma ocene 1.5/5 i jest do bani
Widzę, że czerwone strefy to:
Czy uzyskanie zgody w okolicy "zblurowanego" przez googlemaps obiektu w sąsiedztwie jest możliwe, pytam z ciekawości?Cytat:
2 Uzyskaj zgodę Zarządzającego strefą geograficzną DRA-R na wykonywanie operacji z użyciem BSP.
To teraz bez problemu będzie można robić zdjęcia makro kwiatków bo pozostałe wg ustawy mogą być zabronione to jedno a po drugie z jakiej odległości nie wolno fotografować obiektów zakazanych np: z kilometra z 500 metrów ?
Żeby nie było czytałem ten wymysł jakiegoś idioty .
Niby jestem miłośnikiem kolejnictwa i nawet ostatnio ktoś szukał fotografa do zdjęć na terenie zabudowy stacji kolejowej. Dziwnym trafem nikt nie był zainteresowany...
Bardziej mnie martwi zakaz fotografowania i filmowania WSZYSTKIEGO na terenie portów. Absurdalnie brzmi kategoryczny zakaz fotografowania i filmowania podczas rejsów w Świnoujściu. Bo umówmy się kto obecnie będzie chciał gdziekolwiek wypłynąć w rejs wycieczkowy za niemałą kasę gdy na wstępie dowie się całkowitym zakazie utrwalania czegokolwiek w zasięgu wzroku? Rejsy "o zachodzie" słońca, wycieczki po porcie i loty widokowe awionetkami tym samym odchodzą na śmietnik historii.
https://www.tiktok.com/@wydarzenia_2...72012855807254
ps.
a co droniarze na to?
Przez 50 lat parania się fotografią nie sfotografowałem chyba ani jednego yebanego mostu, a od teraz nie będę mógł, i nie potrafię się z tym pogodzić :evil:
dziś oglądałem jakieś prawnicze jutuby i okazało się że Wawel też pod to podpada (nie wiem czy zamieszczą tam tabliczkę)
tutaj inne wideo
https://www.youtube.com/watch?v=Ovecg2rEFns
eee ten nie jest strategiczny ;) chyba że ruscy będą w konie jechać.. oh wait :mrgreen:
e to nic nowego - to trwa już od dziesiątków lat - stawiam na okres przemian ustrojowych, tuż po wygaśnięciu ustroju słusznie minionego - niektórzy, a nawet bym powiedział że wielu twierdziło że widok na Wawel od strony południowej jest zastrzeżony (w urzedzie patentowym :mrgreen: jakby ktoś pytał jak zastrzeżony) coś jak oświetlenie tej wieży w paryżach :mrgreen: i fotografować Wawelu nie wolno - więc to nic nowego - ale nigdy cieciorka nie postawili żeby pilnował więc prawo było dość martwe
Ale atsf nie pisał strategiczny tylko (prawo cytatu) yebany. Ten jest moim zdaniem zdecydowanie (prawo cytatu) yebany :mrgreen:
Czołgi po żadnym nie przejadą bo:
albo te mosty zostają zniszczone przez agresora w pierwszej fazie konfliktu, albo w drugiej przez obrońców.
Podobne banialuki opowiadali we Warszawie o Pałacu Kultury.
Wielu ludzi nie rozróżnia zakazu fotografowani od użycia wizerunku tego obiektu jako znaku towarowego.
Stąd wysyp różnej maści "znafcuf", sensatów i (prawo cytatu) yebanych ekspertów.
Ciekawe, co zrobią eksperci jak audycie "Audyt Obywatelski". Jakoś z tego żyli, a teraz... Chyba będą musieli upychać te zdjęcia na stockach.
PS. Cenię pracę audytora.
W tym odcinku audytor tłumaczy co będzie robił po wprowadzeniu tabliczek:
https://www.youtube.com/watch?v=rJKpY7YoS4Q
Dzieje się w 3M ;)
Zdjęcie z mola w Brzeźnie zgłosili, jako wykroczenie. Policja: analizujemy sprawę
Załącznik 19897
O obowiązujących od 17 kwietnia 2025 roku przepisach dotyczących zakazu fotografowania obiektów uznanych za strategiczne dla bezpieczeństwa kraju pisaliśmy z wyprzedzeniem. Każdy, kto lubi fotografować, miał okazję sprawdzić, co teraz wolno dokumentować na fotkach, a co obiektywem omijać.
W poście, obok wymienionych powyżej z nazwiska polityków, oznaczone zostały m.in. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Administracji oraz Ministerstwo Obrony Narodowej, podkreślono także, że turysta („nawet nieświadomy”) wykonując fotografie obiektów strategicznych w miejscu turystycznym, popełnia wykroczenie.
Załącznik 19898
Załącznik 19899
Ale to nie jest zdjęcie zakazanego obiektu ;)
W prawie karnym należy precyzyjnie podchodzić do przepisów, nic nie może być pozostawione interpretacji. Autor rzeczonego zdjęcia ewidentnie nie robił zdjęcia zakazanego obiektu, ewidentnie nie ten obiekt jest przedmiotem fotografii.
To tak jak zakaz wjazdu, który nie dotyczy mieszkańców - w praktyce nawet jak Policja wystawi Ci mandat, to nie należy go przyjmować, tylko niech idą do sądu, a tam nic Ci nie zrobią. No chyba, że jest napisane jakich konkretnie mieszkańców nie dotyczy, to co innego.
Ogólnie tyle fałszu poleciało w sieci w związku z tym zakazem fotografowania, że ja przestałem uczestniczyć w dyskusjach...
Nie zmienia to i tak mojego ogólnego zadnia, że przepis jest totalnie głupi w dzisiejszych czasach. Zresztą jak wiele innych regulacji w naszym prawie.
Ostatnie co się dowiedziałem w tym temacie to to, żeby mieć paragraf na przyłapanych na gorącym uczynku szpiegów, wyjątkowo podejrzanych typach kręcących się regularnie przy obiektach itp, a nie na turystów, wycieczki szkolne itp. I na tym poprzestałem. Jak tabliczkę zobaczę uszanuję, jak nie to olewam. Choć akurat nie robię zbyt wielu fot czy ujęć rzeczy zrobionych przez człowieka.