-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
tmielcarz
Abstrahując od wojenek systemowych zachowajmy resztki obiektywizmu i nie mieszajmy dwóch systemów walutowych - jest zasadnicza różnica w jakości artystycznej i technicznej zdjęć Candara i Jana Pawlaka.
Absolutnie. Nie odnoszę się ani do Candara jako osoby, ani do Jego zdjęć, które jak wielokrotnie pisałem, są świetne niezależnie czym robione. Odnoszę się wyłącznie do bezsensownej i niewiadomo w jakim celu prowadzonej propagandy na rzecz bezluster, ze szczegolnym uwzględnieniem sony. Przecież to kompletnie chore.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Panowie o jedno proszę. Krytykujemy poglądy, postawy, dyskutujemy (nawet z faktami :mrgreen:) ale nie osoby! Wszelkie osobiste wycieczki są tu bardzo niemile widziane 8-).
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Odnoszę się wyłącznie do bezsensownej i niewiadomo w jakim celu prowadzonej propagandy na rzecz bezluster, ze szczegolnym uwzględnieniem sony. Przecież to kompletnie chore.
A to,że co jakiś czas ktoś objawia się z pomysłem niedoświetlenia o 5EV i rozjaśnienia w postprocesie o 5EV to uważasz za normalne?
Rozumiem, że gościu w czapce przegrzał sobie obwody ale w innych wątkach to samo niezależnie czego dotyczą. To jest chore.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
marfot
A to,że co jakiś czas ktoś objawia się z pomysłem niedoświetlenia o 5EV i rozjaśnienia w postprocesie o 5EV to uważasz za normalne?
Rozumiem, że gościu w czapce przegrzał sobie obwody ale w innych wątkach to samo niezależnie czego dotyczą. To jest chore.
Masz rację. W zasadzie już od dawna dyskusja o fotografii nie dotyczy tu fotografii, a takich właśnie ekstremalnych technicznych rozważań, wskazujących na brak elementarnych umiejętności fotografującego.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
^^ Dokładnie tak uważam.
Cytat:
Zamieszczone przez
Sunders
Z tej trójcy najlepszym wyborem jest IMO 800D. Do tego EF-M 18-55 mm f/3.5-5.6 IS STM + EF-S 55-250 mm f/4-5.6 IS STM.
Do 800D - ef-m to nie bardzo ;)....
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
marfot
A to,że co jakiś czas ktoś objawia się z pomysłem niedoświetlenia o 5EV i rozjaśnienia w postprocesie o 5EV to uważasz za normalne?
Rozumiem, że gościu w czapce przegrzał sobie obwody ale w innych wątkach to samo niezależnie czego dotyczą. To jest chore.
ta dyskusja o DR i wyciąganiu cieni jest zdecydowanie chora i tu się zgadzam, ale przewrotnie spytam - a jak ktoś już wyciąga te cienie to ile jest jeszcze dobrze :mrgreen: 1EV? 2EV? 3EV? 4EV? :mrgreen: znaczy gdzie jest ta granica między wybitnym zawodowym znawcą światłomierza a niedzielnym pstrykaczem :mrgreen: przy 2EV? a może przy 0EV? czy przy 4EV? - pytam z ciekawości bo nie wiem :mrgreen: i czy proces odwrotny czyli przyciemniane (i o ile) nieba też świadczy o braku znajomości światłomierza czy może o wybitnej znajomości sprzętu canona (takie znawstwo na poziomie złego szeląga)? może zrobimy ankietę w tym temacie :mrgreen:
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
ta dyskusja o DR i wyciąganiu cieni jest zdecydowanie chora i tu się zgadzam, ale przewrotnie spytam - a jak ktoś już wyciąga te cienie to ile jest jeszcze dobrze :mrgreen: 1EV? 2EV? 3EV? 4EV? :mrgreen: znaczy gdzie jest ta granica między wybitnym zawodowym znawcą światłomierza a niedzielnym pstrykaczem :mrgreen: przy 2EV? a może przy 0EV? czy przy 4EV? - pytam z ciekawości bo nie wiem :mrgreen: i czy proces odwrotny czyli przyciemniane (i o ile) nieba też świadczy o braku znajomości światłomierza czy może o wybitnej znajomości sprzętu canona (takie znawstwo na poziomie złego szeląga)? może zrobimy ankietę w tym temacie :mrgreen:
Przecież w sytuacji, gdy pomiar światła "widzimy on-line", dodatkowo mamy wgląd w histogram albo w czasie rzeczywistym, albo z lekkim opóźnieniem potrzebnym na spojrzenie na niego powinniśmy produkować w miarę bardzo dobrze doświetlone sceny. Stąd 1EV, no może 2EV uważam za rozsądną granicę ingerencji.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Przecież w sytuacji, gdy pomiar światła "widzimy on-line", dodatkowo mamy wgląd w histogram albo w czasie rzeczywistym, albo z lekkim opóźnieniem potrzebnym na spojrzenie na niego powinniśmy produkować w miarę bardzo dobrze doświetlone sceny. Stąd 1EV, no może 2EV uważam za rozsądną granicę ingerencji.
widzę że odpowiedziałeś poważnie pomimo sporej ilości zielonych uśmiechniętych mordek aż się zdziwiłem
- wyciąganie cieni o sporą wartość może prowadzić do powstania obrazu potworka jakie czasem widujemy na forum ale zwykle wiąże się to bardziej z brakiem umiejętności w postprocesie niż z wyciąganiem cieni no i ze brakiem umiejętności oceny tego co się produkuje
- potrzeba wyciągania zależy od rodzaju fotografii trochę inaczej jest np. przy fotografii ludzi (cala sylwetka i sporo otoczenia) w świetle zastanym a inaczej w krajobrazie - nie jestem zdziwiony że candar (który powiedzmy to sobie robi niezłe zdjęcia) potrzebuje aparatu ze sporymi możliwościami w tym zakresie (przynajmniej tak wynika z jego postów) ale jestem zdziwiony że jednocześnie twierdzi że postproces u niego jest niewielki - to jest sprzeczne albo potrzebuje i obrabia albo nie potrzebuje bo nie obrabia - ja uważam że przy takim postprocesie i świetle zastanym 2EV jest niezbędne a i na 3EV (ale dobre) bym się nie obraził
- krajobraz to inna para kaloszy ja nie znam się na światłomierzu więc stosuję filtry prostokątne (lee) i fotografuję rano i wieczorem więc moja potrzeba wyciągania nie jest duża, jak focę bez filtrów (albo lepiej powiedzieć bez połówki) to też zwykle mieszczę się w DR mojego 6D (może dlatego że nie focę w południe - no chyba że jest burza - to wtedy focę) - jeśli chodzi o większe wyciąganie w krajobrazie to trzeba spytać tych co filtrów nie stosują i opierają się tylko na postprocesie
- a na koniec napiszę ze produkcja dobrze naświetlonej sceny jest zdecydowanie istotna (żeby postproces nie wyprodukował potworka) ale dla mnie to półprodukt i każde (dowolnie duże) wyciąganie cieni (lub przyciemnianie) jest dobre o ile stoi za nim jakaś koncepcja obrazu - jakoś nie potrafię dostrzec związku owego wyciągania cieni z umiejętnością obsługi światłomierza która w przypadku canona jest niezbędna i na pewno nie prowadzi do "prawidłowo" naświetlonych zdjęć szczególnie takich co mają być później postprocesowane.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
@mirror trudno się nie zgodzić z tym, co napisałeś. Ja odpowiedziałem w miarę poważnie, bo mam w ostatnich latach wrażenie, że wszyscy szukają co raz to nowszych technologicznie body, z kolosalnymi możliwościami ustawień, a w efekcie końcowym i tak walą te zdjęcia jak popadnie, nie zważając na parametry ekspozycji, licząc, że przecież i tak się poprawi w trakcie obróbki. Przyznam, że tego nie rozumiem. Tak samo jak nie rozumiem kupowania body ff, podpinania do niego obiektywu X i następnie wycinania jakiegoś małego cropa. Przecież to stoi w kompletnej sprzeczności z fotografią. Gdzie kadr? Gdzie kompozycja? Gdzie radość z fotografowania? Tak, to jest moim zdaniem chore tak samo, jak tygrysia obróbka. Napisałeś o filtrach w krajobrazie. Też ich oczywiście używam. Ale ciekaw jestem jaki procent obecnych użytkowników aparatów cyfrowych jeszcze pamięta, do czego taki filtr służy? Przecież "łatwiej" korygować coś w postprocesie, niż nakręcać czy zakładać taki upierdliwy filtr. To, że później wygląda to, jak wygląda, to inna sprawa.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Gdy zapisywałem się na to forum, to były jeszcze dyskusje o umiejętności fotografowania. Teraz główne tematy to wyciąganie z głębokiej... zacienionej przestrzeni, czy robi iso 16 000 000 czy tylko nędzne 256 000 i czy przy powiększeniu 666% jest ostro.
Niektórzy mówią, że musi tak być, bo to forum sprzętowe.
Zostają luźne wątki o ulubionym zdjęciu i gdzie to jest.
"Co zrobisz, jak nic nie zrobisz?" Ciężkie czasy, jak powiedział jeden Rosjanin.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
@
mirror trudno się nie zgodzić z tym, co napisałeś. Ja odpowiedziałem w miarę poważnie, bo mam w ostatnich latach wrażenie, że wszyscy szukają co raz to nowszych technologicznie body, z kolosalnymi możliwościami ustawień, a w efekcie końcowym i tak walą te zdjęcia jak popadnie, nie zważając na parametry ekspozycji, licząc, że przecież i tak się poprawi w trakcie obróbki. Przyznam, że tego nie rozumiem. Tak samo jak nie rozumiem kupowania body ff, podpinania do niego obiektywu X i następnie wycinania jakiegoś małego cropa. Przecież to stoi w kompletnej sprzeczności z fotografią. Gdzie kadr? Gdzie kompozycja? Gdzie radość z fotografowania? Tak, to jest moim zdaniem chore tak samo, jak tygrysia obróbka. Napisałeś o filtrach w krajobrazie. Też ich oczywiście używam. Ale ciekaw jestem jaki procent obecnych użytkowników aparatów cyfrowych jeszcze pamięta, do czego taki filtr służy? Przecież "łatwiej" korygować coś w postprocesie, niż nakręcać czy zakładać taki upierdliwy filtr. To, że później wygląda to, jak wygląda, to inna sprawa.
Dużo tematów w tym poście
cropowanie to kwestia filozofii - cropowanie to standard w fotografii i nie ma żadnych reguł które by tego zabraniały w pewnych dziedzinach fotografii jest prawdopodobnie nie do uniknięcia - ja osobiście nie cropuję, pewnie głównie dlatego że mogę sobie na to pozwolić :) ale jest to bardziej filozofia - cropowanie traktuję w kategoriach "porażki intelektualisty", wydaje się że największy zwolennik cropowania na forum się zapętlił (pojęcia "cropa" i "perspektywa zależna od obiektywu" w rozumieniu największego zwolennika cropowania to moim zdaniem nie pasuje do siebie dramatycznie), moim zdaniem rezygnacja z cropowania prowadzi w pewnej perspektywie do lepszych kadrów.
filtry w krajobrazie to też kwestia filozofii (i kasy) każda droga ma swoje zalety - brak gratów do noszenia, kasa porównywalna do kosztów korpusu w kieszeni, większa szybkość fotografowania to spore zalety, co do pamięci to w analogu używałem mniej fitrów niż obecnie chyba trochę demonizujemy analogowe czasy dla mnie to okres z trudnym dostępem do rzeczywistej wiedzy, trudnościami w zakupach nawet podstawowych filmów - cieszyłem się jak rzucili orwo np15 czy np22 i dość przeciętnym sprzetem typu zenit czy praktica :) z jeszcze bardziej przeciętną optyką tak to oceniam po latach - a jak już się udało kupić ksiązke o ciemni to w książce ktoś się o...... w tematach czysto technicznych jak sensytometria, a nie pisał jak się "printuje" zdjęcia w ciemni - najprawdopodobniej autor też g.... wiedział - jak się porówna np. trylogię Ansela Adamsa w wypocinami czytanymi w tamtych czasach to diabli człowieka biorą ze nie miał dostępu do takich książek.
a techniczne mozliwości sprzętu są istotne po to jest technologia zeby z niej korzystać - korzystanie z technologii nie zabija radości fotografowania.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
Dużo tematów w tym poście
cropowanie to kwestia filozofii - cropowanie to standard w fotografii i nie ma żadnych reguł które by tego zabraniały w pewnych dziedzinach fotografii jest prawdopodobnie nie do uniknięcia - ja osobiście nie cropuję, pewnie głównie dlatego że mogę sobie na to pozwolić :) ale jest to bardziej filozofia - cropowanie traktuję w kategoriach "porażki intelektualisty", wydaje się że największy zwolennik cropowania na forum się zapętlił (pojęcia "cropa" i "perspektywa zależna od obiektywu" w rozumieniu największego zwolennika cropowania to moim zdaniem nie pasuje do siebie dramatycznie), moim zdaniem rezygnacja z cropowania prowadzi w pewnej perspektywie do lepszych kadrów.
filtry w krajobrazie to też kwestia filozofii (i kasy) każda droga ma swoje zalety - brak gratów do noszenia, kasa porównywalna do kosztów korpusu w kieszeni, większa szybkość fotografowania to spore zalety, co do pamięci to w analogu używałem mniej fitrów niż obecnie chyba trochę demonizujemy analogowe czasy dla mnie to okres z trudnym dostępem do rzeczywistej wiedzy, trudnościami w zakupach nawet podstawowych filmów - cieszyłem się jak rzucili orwo np15 czy np22 i dość przeciętnym sprzetem typu zenit czy praktica :) z jeszcze bardziej przeciętną optyką tak to oceniam po latach - a jak już się udało kupić ksiązke o ciemni to w książce ktoś się o...... w tematach czysto technicznych jak sensytometria, a nie pisał jak się "printuje" zdjęcia w ciemni - najprawdopodobniej autor też g.... wiedział - jak się porówna np. trylogię Ansela Adamsa w wypocinami czytanymi w tamtych czasach to diabli człowieka biorą ze nie miał dostępu do takich książek.
a techniczne mozliwości sprzętu są istotne po to jest technologia zeby z niej korzystać - korzystanie z technologii nie zabija radości fotografowania.
A prostowanie kadru (no powiedzmy o 0.5st.) i odjęcie 3% kadru celem poprawienia (udoskonalenia prawie doskonalego) z jednej strony to juz kropowanie?
Pozdrawiam!
wysłano z FRD-L19 przy użyciu Tapatalka
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
swallow77
A prostowanie kadru (no powiedzmy o 0.5st.) i odjęcie 3% kadru celem poprawienia (udoskonalenia prawie doskonalego) z jednej strony to juz kropowanie?
Pozdrawiam!
wysłano z FRD-L19 przy użyciu Tapatalka
ja nie jestem wyrocznią w tym zakresie - trzeba sobie samemu odpowiedzieć - a 3% kadru to swobodnie mogło się nie zmieścić w wizjerze :mrgreen: nawet takim prawie 100% - world press foto ma animację jakie czynności są zgodne z konkursem - ale dla nich do przyjęcia jest chyba krop dowolnej wielkości
nie jestem też jakimś cropożercą - nie cropuję bo mam taka filozofię - ale zdaję sobie sprawę że w niektórych dziedzinach fotografii cropowanie jest nie do uniknięcia.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Świat w Canonie ma proporcje 6x4 (3×2), ale często coś fajnie siedzi w kwadracie albo np 16:10/9. Nie ma sensu się ograniczać, lecący horyzont też warto prostować, tak jak walące się ściany.
A jak ktoś chce być hardcorem to niech się ograniczy do 6x4 i jpg'a z puszki. Wtedy się ten dr przyda.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Ale na jakiej podstawie ktoś ma określić taki zestaw? Tu znajdziesz tylko sugestie, wyboru musisz dokonać sam. Nikt nie siedzi w Tobie i nie wie co tak naprawdę najlepiej spełni Twoje oczekiwania...
Kto wiesza psy na Pentaxie 8-)?
No moze nie były psy wieszane, tylko pisanie o ryzyku wchodzenia w ten system. Sam o tym wspominałeś.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
kajko
No moze nie były psy wieszane, tylko pisanie o ryzyku wchodzenia w ten system. Sam o tym wspominałeś.
Tak, bo jest ryzyko związane z systemem który jest bardzo niszowy. Jest to logiczne i nie ma nic wspólnego z jakością obrazowania czy innymi parametrami które mogą być na wysokim poziomie. Dla kogoś początkującego to może być istotna informacja, której nie wyczyta z folderu ani nie dowie się w sklepie.
Pomijam już że filmików na youtube jest miliony i można nimi udowodnić dowolną tezę.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Napiszę coś co się nie spodoba tubylcom. Canon byłby ostatnim wyborem gdy chodzi o focenie krajobrazu. Tak, chodzi o DR. Możecie sobie pisać o braku umiejętności naświetlania, albo o tym, że mozna stosowac filtry połówkowe itp. Piszcie sobie. Byście poużywali pół roku co innego to byście poznali różnice. Wiem, nie potrzebujecie. Moja ciotka mówi, że Syrenką (za komuny był taki model samochodu) też wszędzie dojechała. No i ma racje. Można łatwiej szybciej, przyjemniej.
Druga rzecz. Mnóstwo osób, podróżujących, po latach fotografowania zatęskniła za sprzętem lekkim i małym. I sprzedali lustrzanki FF. Po prostu matryce (nie Canona, niestety) są świetne i pozwalają na dużo. A 30 Mpx to dla amatora duuuży nadmiar. Więc sugeruję pójść w bezlustro i to mniejszego formatu. Chyba bym odpuscił Olka, to jednak nie matryce Sony i głupia proporcja boków 4:3. Fuji - drogie te zabawki, niezbyt wielki system. Pentax - hm, K70 to lustrzanka. (wszystkie te firmy lubię, stylistyka niektórych modeli mi się podoba, taka retro). Nikon tez nie ma małego bezlustra. Nikon Z6 to FF, jest za drogi, mało do niego szkieł. Bez sensu.
Na placu boju postaje ... Sony, tak tu znienawidzone. Są bezlustra APS-C, Sony A6xxx, wybierz wg posiadanego budżetu. Podepniesz do niego (przez adaptery) prawie wszystko, nawet szkła od Praktiki. Kolekcja szkieł natywnych tez jest niemała. I są to nie tylko drogie (generalizuję) szkła Sony, ale i taniutkie np Samyangi (sporo manuali).
-
Re: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Jacek - masz rację. Też szukam lekkiej alternatywy na wyprawy i po 20 latach z canonem, zupełnie nie patrzę w jego stronę. Ale myślę, że wielu użytkownikom CB chodzi o to, że wchodząc tu chcą/potrzebują dowiedzieć się czegoś o sprzęcie canona. A nie sony. Może niech wielbiciele S założą forum sony? Albo jeśli istnieje, niech do niego dołączą?
Bo to, co tu niektórzy prezentują, wygląda na męczący wszystkich czytających sentyment po "poprzedniej dziewczynie dziewczynie/chłopaku", z którą/ym się rozstali, ale ciągle coś czują... Ludzkie, ale żyjemy w szybkich czasach, gdzie coraz mniej jest miejsca i chęci na przedzieranie się przez setki postów o tygrysach i innych różowych panterach, chcąc się dowiedzieć konkretnej rzeczy...
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Napiszę coś co się nie spodoba tubylcom. Canon byłby ostatnim wyborem gdy chodzi o focenie krajobrazu. Tak, chodzi o DR. Możecie sobie pisać o braku umiejętności naświetlania, albo o tym, że mozna stosowac filtry połówkowe itp.
Musisz tą informację przekazać autorom jakichś 85% najlepszych zdjęć krajobrazowych na przestrzeni ostatnich ok. 20 lat. Chyba nie są świadomi dokonanych wyborów.
Mam wrażenie, że pomieszałeś nieco fotografię krajobrazową z podróżniczą. Bo w tej drugiej faktycznie wielkość luster znacząco doskwiera, z czym sam mam problem. Niestety sony nie jest tutaj żadną alternatywą, bo problemu wielkości i ciężaru w żaden sposób nie rozwiązuje. Wręcz przeciwnie, co z tego że body małe, jak do niego same dzbany trzeba podpinać. Chyba, że ktoś faktycznie lubi w podróży manualne pleśniaki lub inne samyangi. Z tym, że nie o podróżach do Pcimia tu rozmawiamy. Jeżeli musiałbym na dzień dzisiejszy dokonać wyboru aparatu ML do fotografii podróżnej, to wziąłbym dziś zestaw EOS RP + RF 24-105, ale nie za 10.000 zł. Poczekam, na jakieś 6.000 zł za ten komplet. Póki co dalej dźwigam lustro, bo nie ma alternatywy. Żadnej. Chyba, że Leica, ale to inna kategoria cen. Jeżeli stricte krajobraz to póki co lustro, albo Canon 5d, albo Nikon d850. Tyle, że do Nikona trzeba być rzeźbiarzem, żeby coś dobrze podpiąć i żeby nie była to sigma, tamron czy inne wuje muje i żeby nie ważyło więcej od bagażu głównego.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Do autora posta. Jaką ogniskowa najwcześniej używał? Na początku kup podobną ogniskowa. Jakiś ff, nawet 5D mk1 i działaj.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Musisz tą informację przekazać autorom jakichś 85% najlepszych zdjęć krajobrazowych na przestrzeni ostatnich ok. 20 lat. Chyba nie są świadomi dokonanych wyborów.
Mam wrażenie, że pomieszałeś nieco fotografię krajobrazową z podróżniczą.
+1
z nikonów w fotografii podróżniczej doskonale sprawdza się Nikon 1 :mrgreen: wiem bo moja małżowinka takiego używa dwa obiektywy ekw. 28-300 mały korpus wszystko metalowe :) może do kieszeni jeansów bym tego wszystkiego nie zmieścił ale do bojówek czy kieszeni kurtki już tak :mrgreen:, ale moja małżowinka nie wstaje przed piątą rano żeby przed wschodem słońca być na miejscówce :mrgreen:
Nikon D850 jest zdecydowanie alternatywą dla 5DIV w fotografii krajobrazowej - trzeba się tylko podliczyć ze szkłami do niego bo ja wolę szkła od canona uważam że wybór jest większy i są lepsze :mrgreen: (zaraz mnie zlinczują) - ale D850 rozważyłbym gdybym zmieniał system bo to bardzo kompletny korpus nie tylko do krajobrazu.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
Nikon D850 jest zdecydowanie alternatywą dla 5DIV w fotografii krajobrazowej - trzeba się tylko podliczyć ze szkłami do niego bo ja wolę szkła od canona uważam że wybór jest większy i są lepsze :mrgreen: (zaraz mnie zlinczują) - ale D850 rozważyłbym gdybym zmieniał system bo to bardzo kompletny korpus nie tylko do krajobrazu.
Ha. Nikon d850 można by śmiało obwieścić rzeczywiście najlepszym aparatem obecnie dostępnym na rynku, gdyby nie jedna wada. Brak bagnetu EF.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Tak, bo jest ryzyko związane z systemem który jest bardzo niszowy. Jest to logiczne i nie ma nic wspólnego z jakością obrazowania czy innymi parametrami które mogą być na wysokim poziomie. Dla kogoś początkującego to może być istotna informacja, której nie wyczyta z folderu ani nie dowie się w sklepie.
Pomijam już że filmików na youtube jest miliony i można nimi udowodnić dowolną tezę.
Z dawniejszych czasów pamiętasz aparaty Minolta,to nie była nisza. Następnie było wielkie połączenie z Konicą i przejęło ich Sony. Czasami tez pytanie na forum co wybrać traci sens. Każda pliszka swój ogonek chwali lub pisze o marzeniach, co by chciał mieć. Ja czekałem na bezlusterkowca od Canona i się nie doczekałem, kupiłem dla niektórych śmieszny system mikro 4/3 Panasonica i nie żałuję.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Musisz tą informację przekazać autorom jakichś 85% najlepszych zdjęć krajobrazowych na przestrzeni ostatnich ok. 20 lat. Chyba nie są świadomi dokonanych wyborów.
Mam wrażenie, że pomieszałeś nieco fotografię krajobrazową z podróżniczą. Bo w tej drugiej faktycznie wielkość luster znacząco doskwiera, z czym sam mam problem. Niestety sony nie jest tutaj żadną alternatywą, bo problemu wielkości i ciężaru w żaden sposób nie rozwiązuje. Wręcz przeciwnie, co z tego że body małe, jak do niego same dzbany trzeba podpinać. Chyba, że ktoś faktycznie lubi w podróży manualne pleśniaki lub inne samyangi. Z tym, że nie o podróżach do Pcimia tu rozmawiamy. Jeżeli musiałbym na dzień dzisiejszy dokonać wyboru aparatu ML do fotografii podróżnej, to wziąłbym dziś zestaw EOS RP + RF 24-105, ale nie za 10.000 zł. Poczekam, na jakieś 6.000 zł za ten komplet. Póki co dalej dźwigam lustro, bo nie ma alternatywy. Żadnej. Chyba, że Leica, ale to inna kategoria cen. Jeżeli stricte krajobraz to póki co lustro, albo Canon 5d, albo Nikon d850. Tyle, że do Nikona trzeba być rzeźbiarzem, żeby coś dobrze podpiąć i żeby nie była to sigma, tamron czy inne wuje muje i żeby nie ważyło więcej od bagażu głównego.
Ano właśnie... Co prawda na zestaw za 6 koła przyjdzie poczekać.. długo..
Pozdrawiam!
wysłano z FRD-L19 przy użyciu Tapatalka
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
swallow77
Ano właśnie... Co prawda na zestaw za 6 koła przyjdzie poczekać.. długo..
Wiesz jak zrobią jakiegoś taniego kita to może to być prędzej niż się spodziewamy.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Ja nie pisałem o tanim kicie, tylko o RP w zestawie z RF 24-105. Na dziś w stanach to 2200 USD. Za miesiąc będzie poniżej 2000 USD. Po wakacjach w Polsce z niemieckiego importu będzie za 6500 zł i niżej. No chyba, że będzie się sprzedawał jak szalony, to za 7000.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Zobaczymy, musiałoby znacząco stanieć samo body.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Stanieje. Będą kościć rynek po udziały.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Musisz tą informację przekazać autorom jakichś 85% najlepszych zdjęć krajobrazowych na przestrzeni ostatnich ok. 20 lat. Chyba nie są świadomi dokonanych wyborów.
Mam wrażenie, że pomieszałeś nieco fotografię krajobrazową z podróżniczą. Bo w tej drugiej faktycznie wielkość luster znacząco doskwiera, z czym sam mam problem. Niestety sony nie jest tutaj żadną alternatywą, bo problemu wielkości i ciężaru w żaden sposób nie rozwiązuje. Wręcz przeciwnie, co z tego że body małe, jak do niego same dzbany trzeba podpinać. Chyba, że ktoś faktycznie lubi w podróży manualne pleśniaki lub inne samyangi. Z tym, że nie o podróżach do Pcimia tu rozmawiamy. Jeżeli musiałbym na dzień dzisiejszy dokonać wyboru aparatu ML do fotografii podróżnej, to wziąłbym dziś zestaw EOS RP + RF 24-105, ale nie za 10.000 zł. Poczekam, na jakieś 6.000 zł za ten komplet. Póki co dalej dźwigam lustro, bo nie ma alternatywy. Żadnej. Chyba, że Leica, ale to inna kategoria cen. Jeżeli stricte krajobraz to póki co lustro, albo Canon 5d, albo Nikon d850. Tyle, że do Nikona trzeba być rzeźbiarzem, żeby coś dobrze podpiąć i żeby nie była to sigma, tamron czy inne wuje muje i żeby nie ważyło więcej od bagażu głównego.
0. Jest duża inercja jeśli chodzi o systemy foto i ich posiadaczy. Jesli system Canona jest najwiekszy, ma najwięcej użytkowników, to nic dziwnego, że stworzono nimi 80% zdjęć. Załóżmy, że tak jest, bo tego nie wiem. Tylko, że ludzie migruja pomalutku. Sytuacja canona 20 czy 15 lat temu była zupełnie inna niż dziś, jesli chodzi o przewagę w jakości. Weźmy sobie przewagę nad Nikonem. Canon miał FF, Nikon nie. matryce Canona miały więcej Mpx. Canon miał świetne wysokie ISO, Nikon miał szumiące CCD. Canon miał silniki w obiektywie, Nikon śrubokręty. Jak jest dziś? Obie firmy mają FF, podobne ilosci Mpx, obie mają silniki w obiektywach, a w średniej półce AF Nikona jest lepszy, wysokie ISO - prawie bez różnic, a jak już to tak jak z DR - w Nikonie lepszy.
1. Założyciel wątku napisał o podróżach i widokach, czyli krajobrazy w podróży.
2. Chce lekkiego sprzetu, wymienił body cropowe.
3. Budżet 2.500 - 3.000 zł, tak podał.
Proponujesz lustrzanki FF albo bezlustro, z cenami X razy wiekszymi niż 2.500 zł, cięższe. Czyli zupełnie nie patrzysz co on chce, tylko wymieniasz co jest najlepsze. Co ty bys kupił (D850 czy Z7 to byłby słuszny wybór :) ). To ja mogę dodać MF z piksel shiftem dające w efekcie 200 Mpx. Ja daję poradę patrząc co on chce, a nie co jest najlepsze.
Zaproponowałem coś taniego, body małe, lekkie, do którego da sie podpiąć sporo małych, lekkich, niedrogich szkieł. Jakościowo zaakceptuje ten obrazek 99% amatorów. W ślepym teście.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
@Jacek_Z masz oczywiście rację w zakresie rozbieżności oczekiwań budżetowych podanych przez Autora tematu, a zgłaszanymi propozycjami. Niemniej temat ewoluował jak zwykle w różne strony i dyskusja nieco się rozszerzyła. Ponieważ Autor zadał pytanie na forum dotyczącym firmy Canon, to nie pozostaje nic innego jak w określonym budżecie zaproponować albo Canon 200d albo (jeżeli musi być ML) to Canon m50. Osobiście wybrałbym Canon 200d (szczególnie gdy w ostatnich dniach można było go kupić za 1500 zł). Oczywiście pozostaje droga do innej firmy i tu rozsądnym wyborem wydaje się Sony a6300. Tylko co w tym budżecie podpiąć? Zestaw bardzo fajny i uniwersalny ze szkłem sony 18-105 to już ponad 4000 zł. Nie sądzę, żeby sens miało podpinanie innych, niż systemowe szkieł, szczególnie jeżeli miałyby to być jakieś ciamciangi.
Oczywiście parametrami technicznymi bezlusterkowce Sony zapewne przewyższają obecnie pozostałe dostępne na rynku produkty. Nie zmienia to faktu, że parametry techniczne body to nie wszystko, co potrzebne jest do zrobienia sympatycznych zdjęć. Bo można zrobić fotografię tygrysa z rzekomo ostrym okiem, a można też zrobić zwyczajnie dobre zdjęcie tygrysa. Body to jedno, umiejętności fotografującego to drugie, a szkła i kolory produkowane przez zestaw to trzecie.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
@
Jacek_Z Oczywiście pozostaje droga do innej firmy i tu rozsądnym wyborem wydaje się Sony a6300. Tylko co w tym budżecie podpiąć? Zestaw bardzo fajny i uniwersalny ze szkłem sony 18-105 to już ponad 4000 zł. Nie sądzę, żeby sens miało podpinanie innych, niż systemowe szkieł, szczególnie jeżeli miałyby to być jakieś ciamciangi.
Np. trzy niedrogie a świetne Sigmy C (16/1.4, 30/1.4, 56/1.4) + Sony FE 85/1.8 i zestaw piękny. Oczywiście nie wszystko od razu, ale wybór jest już świetny.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Niedrogie - chmmm. Niesystemowe szkła dla amatora - dla mnie trochę drogo.
Zaś cena systemowego 85 które w sumie najbardziej mnie interesowało - mordercza.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Z ciekawości, do czego Ci taki zestaw?
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
robertskc7
Z ciekawości, do czego Ci taki zestaw?
Mnie pytasz? O jaki zestaw chodzi?
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
a nie wystarczy jakiś fuji xt10+kit?za niecałe 2k sie kupi i starczy jeszcze na wiaderko bateryjek
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
bzdura1979
Np. trzy niedrogie a świetne Sigmy C (16/1.4, 30/1.4, 56/1.4) + Sony FE 85/1.8 i zestaw piękny. Oczywiście nie wszystko od razu, ale wybór jest już świetny.
ale to miało być do zdjęć podróżniczych czy krajobrazowych? warto płacić za 1.4 żeby przymykać do 8? a taki zakres obskakuje się jednym uniwersalnym zoomem.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Jesli chodzi o bezlusterkowce to jakos nie mam przekonania.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Czyli zostaje lustrzanka, ale nie trzeba FF, wystarczy APS-C. Jesli skreślimy Canona przez nienajlepszy DR to zostaje Sony - ale oni wygaszaja lustrzanki, jak sądzę, Pentax, ale to dosyć mały system, z generalnie słabszym AF i Nikon, ze świetnymi matrycami, dobrym AF i dużym wyborem optyki, w tym największym systemem szkieł firmowych do APS-C. Odpuść ubogą serię D3xxx, polecam D5xxx bo i funkcji więcej, i odchylany wyświetlacz. Gdybyś kupił D5300 to byłbyś zadowolony.
Bezlustra - do nich się idzie przyzwyczaić. Macałem Canona R i Nikony Z6 i Z7. Marudzą głównie ci, co ich nie chcą ;) Słabe zasilanie - drugi (trzeci) akku w kieszeni, zalezy jaki masz dostęp do ładowania w swoich podróżach. Gdybyś się dał przekonać to jednak Sony A6xxx zapewni zysk na wadze zestawu i większych możliwości kombinowania ze szklarnią.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Idź za powyższą radą i kup Nikona d5xx. Będziesz miał świetny DR, stary obiektyw sigmy i żółte zdjęcia. Możesz też pójść normalną drogą, kupić Canona z fatalnym DR, świetnymi szkłami systemowymi i robić fajne, naturalne fotografie.
-
Re: Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
galicjusz
Jesli chodzi o bezlusterkowce to jakos nie mam przekonania.
Ale, że jest jakiś problem pożyczyć na dzień dowolnego bezlusterkowca do do testów ? Czy to wyłącznie lenistwo i brak zainteresowania czymś nieznanym do tej pory ?
http://www.cyfrowe.rent/
canon R za 170 zł za dobę http://www.cyfrowe.rent/web_store/items/516 w cyfrowych itp.
lub Fuji za 90 zł ? http://www.cyfrowe.rent/web_store/it...cation_id=9325
Lepiej coś zrobić i żałować, niż żałować, że się tego nie zrobiło!
ps.
Jakby ktoś szukał tańszej alternatywy do R - to mają C 50 1.2 L za 3,8k zł https://www.cyfrowe.pl/uzywane/obiek...n-1180563.html
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
No i widzisz. Masz budżet 2500. Wypozyczasz sobie na dzień Eos R za 170 zł bez obiektywu. I już masz budżet niższy, co ułatwia Ci dalsze rozważania na forum.
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Czyli zostaje lustrzanka, ale nie trzeba FF, wystarczy APS-C. Jesli skreślimy Canona przez nienajlepszy DR to zostaje Sony...
A podasz tego nienajlepszego DR jakieś przykłady praktyczne, jak to się amatorowi przełoży na zdjęcia?
Np. jaka będzie różnica na zdjęciach m6 i a6000 albo m50 i a6300? W czym Sony będzie lepsze?
-
Re: Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
No i widzisz. Masz budżet 2500. Wypozyczasz sobie na dzień Eos R za 170 zł bez obiektywu. I już masz budżet niższy, co ułatwia Ci dalsze rozważania na forum.
Można też zapisać się na darmowe testy aparatów Sony A6400, Canon EOS R i RP, Fujifilm XT-3 oraz Nikon Z6 aby poznać ofertę różnych producentów i możliwości aparatów https://www.optyczne.pl/13607-news-B...filmowych.html aby później wybrać aparat starszej generacji w podanej wcześniej cenie.
Tylko trzeba chcieć to zrobić...
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
A podasz tego nienajlepszego DR jakieś przykłady praktyczne,
Takie oprzykłady były wielokrotnie podawane na forum. Ostatnio takie porównanie wrzucał Cichy. Sek w tym, że napiszecie zaraz, że trzeba umieć naświetlać itp.
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
jak to się amatorowi przełoży na zdjęcia?
Czy amator czy zawodowiec - niewazne.
Praktycznie - np pójdzie robić zdjęcia nocne na spacerze, z ręki, wyciągnie z cieni wszystko co chce, a na niebie nie będzie miał kaszany. Większa szansa, że tak postąpi amator na wycieczce, bo zawodowiec ... oczywiście weźmie statyw?
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Takie oprzykłady były wielokrotnie podawane na forum. Ostatnio takie porównanie wrzucał Cichy. Sek w tym, że napiszecie zaraz, że trzeba umieć naświetlać itp.
Czy amator czy zawodowiec - niewazne.
Praktycznie - np pójdzie robić zdjęcia nocne na spacerze, z ręki, wyciągnie z cieni wszystko co chce, a na niebie nie będzie miał kaszany. Większa szansa, że tak postąpi amator na wycieczce, bo zawodowiec ... oczywiście weźmie statyw?
Podpisuję się wszystkimi odnóżami pod powyższym. Problem jest w tym, że nie przekonasz publicznie osoby, która doskonale o tym wszystkim wie, ale w życiu się do tego nie przyzna.
Fota z ręki podczas spaceru z ręki po uliczkach Lublina. Fotografując aparatem ze słabym DR musiałbym używać statywu i baracketingu. Mając do dyspozycji dobry DR w aparacie łącznie z IBIS jednym ruchem wyciągam cienie i mam gotowe zdjęcie. Jeśli ktoś nie widzi różnicy między dźwiganiem statywu a fotami z ręki - to żadna dalsza dyskusja nie ma już sensu.
Kadr w całości (szkło canon EF 16-35)
oraz wycinek kadru (100%)
Zdjęcie z puszki
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
tylko ze lwia cześć tych "amatorów" zadowala się zdjęciami z puszki
wiec wodotryski są im jedynie potrzebne do lansu
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Cytat:
Zamieszczone przez
becekpl
tylko ze lwia cześć tych "amatorów" zadowala się zdjęciami z puszki
wiec wodotryski są im jedynie potrzebne do lansu
Nawet gdyby to i tak przy fotach z puszki bez obróbki w jpg typowy amator mając lepszy DR w aparacie będzie miał lepiej naświetlone zdjęcia. Poza tym mają też do dyspozycji DRO i AUTO HDR z ręki - co też dobrze działa jeśli ktoś poprzestaje na wakacyjnych fotach z puszki.
BTW - https://www.youtube.com/watch?v=2pj9piPTBz8
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
parę lat temu była tu gównoburza, koleś miał 5dmk2 i się pytał czy jak zmieni ten aparat na 5dmk3 to czy będzie miał lepsze jpegi z puszki , a robi tylko na fullauto
działo się:lol:
-
Odp: pierwsza cyfrowa lustrzanka po analogowych - co wybrac?
Niestety. Zamiana 5d2 na 5d3 nie przyniesie żadnej zmiany. Bo ciągle to tylko Canon. Trzeba iść za radą fachowców. Kupno Nikona lub Sony da ci DR. A jak wiadomo DR robi zdjęcia i czyni z fotografującego zawodowca. Tak więc każdy z zaczynających przygodę z fotografią powinien wybierać aparat Nikon lub Sony, z dużym DR, najlepiej IBIS. Mam tylko wątpliwość czy powinny to być modele z niższych linii. Bo jak pojedziesz do Wieliczki i w korytarzu będziesz chciał coś pstryknąć, to będzie potrzeba dużego ISO. Może więc amator powinien zaczynać od D850? Albo od a7r3, które jak wiemy doskonale też robi tygrysy?
Nieważne. Cokolwiek, byle nie Canon. Tak przynajmniej z nieznanych przyczyn uważa pokolenie 60+.