-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Mam mieszane uczucia. Z jednej strony szkoda mi pogrążania takiej legendy fotografi jak Nikon, z drugiej jeśli nowy bagnet chwyci to czy Canon nie wpadnie tez na taki genialny pomysł. Fakt, że Canon ma lepszy bagnet i zrobił ten numer lata temu niczego nie gwarantuje. Wolałbym jednak w przypadku Canona trzymania się EF lub przejściówki będącej ew tylko metalowa tuba i rozgraniczenia bezlustra na małe efm i normalnej wielkości ef.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Aparat bezlusterkowy jest wynikiem zaawansowanych możliwości optycznych i produkcyjnych firmy Nikon, jakie udało jej się osiągnąć w ciągu 100 lat swojej działalności, jak również doskonałej technologii przetwarzania obrazu. Wiedza zgromadzona w procesie rozwoju lustrzanek cyfrowych firmy Nikon także w wysokim stopniu przyczyniła się do opracowania tego nowego rozwiązania.
No to trochę czar pryska, jak przeczyta się takie bzdury. Czyli jednak są w czarnej dziurze.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Tymczasem z oficjalnego komunikatu firmy Nikon:
"Nikon will continue to lead imaging innovation with the launch of the new mirrorless camera and the continued development of Nikon Digital-SLR cameras as well as the impressive NIKKOR lens lineup. Soon, Nikon users will have two industry-leading camera systems to choose from, giving consumers the choice to enjoy the unique values that each system offers."
Zatem nie będzie wysyłania lustrzanek do lamusa. Dlaczego? Ano dlatego, że rozwinięte firmy fotograficzne są świadome, że koniecznym jest pozostawienie jeszcze na wiele lat wyboru pomiędzy lustrzanką a aparatem lustra pozbawionym. Oba rodzaje sprzętu mają swoje zalety i wady i tak naprawdę nie da się jeszcze bardzo długo (o ile w ogóle) zrobić z tego uniwersalnego połączenia (oczywiście są firmy, które tego dylematu nie mają, bo udowodniły, że lustrzanek zrobić nie potrafią).
Nie będzie wysyłania do lamusa masz rację. Ale z zupełnie innego powodu. Akustyk to ładnie ujął. Nikonowi nie udało sie prawie nic innego poza dslr od wielu lat. Nie mogą wyjść z tej produkcji z przyczyn ekonomicznych/biznesowych a jaką do tego dorobią ideologię to tylko zależy od ich piarowców ;-)
Moim zdaniem myślenie o runku bezlusterkowców w obszarze tylko/ głównie FF to błąd. Te aparaty z mniejszymi sensorami i dedykowanymi obiektywami mają sens. Myślicie, że walka na topowe modele typu A9 przyniesie dużo korzyści dla nas klientów? W lustrzankach apsc popełniono błąd i nie rozwijano dedykowanych szkieł z uwagi na możliwość podłączenia szkieł FF. To błąd. Dlatego Olympus ma spora klientelę pomimo mniejszego sensora.
Na koniec - wg mnie przejściówki jakie by nie były ratują sytuację ale nie mogą być celem. Używam MC-11 i wszystko fajnie działa czyli niby jest OK ale jednak kawałek obiektywu dochodzi. Przy 150-600 to jest mały kawałek. Przy 50tce czy 85tce albo małych zoomach to jednak takie fajne nie jest. Ja miałem sporo szkieł pod canona i trzymałem to wzystko dość długo ale jednak sprzedałem bo sama obecność adaptera mi nie pasowała.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
Moim zdaniem myślenie o runku bezlusterkowców w obszarze tylko/ głównie FF to błąd. Te aparaty z mniejszymi sensorami i dedykowanymi obiektywami mają sens. Myślicie, że walka na topowe modele typu A9 przyniesie dużo korzyści dla nas klientów? W lustrzankach apsc popełniono błąd i nie rozwijano dedykowanych szkieł z uwagi na możliwość podłączenia szkieł FF. To błąd. Dlatego Olympus ma spora klientelę pomimo mniejszego sensora.
Tutaj to chyba tylko jedna osoba tak myśli, że bezlustro FF jako najważniejsza rzecz na świecie. Wszystkie firmy foto jakby tylko mogły to by się na komórki przestawiły bo tego się sprzedaje do fotografii najwięcej. Dlaczego też taki Canon wypycha modele na efm? Dlatego bo tego się najwięcej sprzedaje a flagowce FF to ułamek rynku, do którego najczęściej kasa wpada właśnie z tych prostych - inaczej to by się dość słabo spinało biznesowo. To jest biznes. APSC to dlatego jest tak po macoszemu robione aby osoby co chcą więcej wyskakiwały z droższych rzeczy pod FF. Jak się popatrzy na ceny szkieł takiego Olka m43 to niby jest taniej ale jak się przeliczy na kg to już wychodzi drogo ;)
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
Ja miałem sporo szkieł pod canona i trzymałem to wzystko dość długo ale jednak sprzedałem
OK. Czyli mamy zlokalizowany moment, w którym popełniłeś kluczowy błąd :mrgreen:
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
OK. Czyli mamy zlokalizowany moment, w którym popełniłeś kluczowy błąd :mrgreen:
Biznesowo to nie był błąd ;-) Z odtworzeniem też nie ma problemu a ja nie mam blokady, że muszę mieć firmę na S czy na C ;-) Canon się ogarnie to mogę zmienić klamoty. Niestety, może nie mam racji, oprze się na wykorzystywaniu szklarni przez przejściówkę a to mi nie pasuje.
W apsc albo inaczej nie w FF to w tej chwili jestem happy nic lepszego nie ma.
Olek w porównaniu do sony nie jest mniejszy, nie lżejszy i droższy a obrazek słabszy. Testowałem mocno m4/3 z uwagi na 300/4 i 100-400 ale jednak stosunek cena/jakość jest do zaakceptowania tylko dla wyznawców tej idei ?
Jeśli rynek dslr apsc był dobrze rozwinięty to bezlustra miałyby trudniejszy start. Patrząc na 17-55/2,8 ze stajni canona to aż wyobraźnia krzyczy kto to projektował :D
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Bezlustra Canona będą miały nowy bagnet na 100% - i to chyba jest w tym wszystkim najgorsze. A wystarczyło 5d4 z lustra wykastrować i bezlustro jak tralala, ok gibańcucha dorzucić.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
zdebik
Bezlustra Canona będą miały nowy bagnet na 100% - i to chyba jest w tym wszystkim najgorsze. A wystarczyło 5d4 z lustra wykastrować i bezlustro jak tralala, ok gibańcucha dorzucić.
Dokładnie. Taka zmowa producentów. Nic nie idzie do przodu i kasa coraz mniejsza. Wywalmy więc lustro dajmy nowy bagnet, rozwijajmy technologię od nowa. Dla mnie jedyne zalety bezluster to możliwość podglądu korekty expozycji oraz dobrodziejstwa związane z manualnym ostrzeniem. Reszta to pierdoły plus regres o dekadę z przyciskami, baterią, ergonomią itd by mieć poprawiać co nowy model.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
robertskc7
Dla mnie jedyne zalety bezluster to możliwość podglądu korekty expozycji oraz dobrodziejstwa związane z manualnym ostrzeniem.
Proponuję abyś to sobie napisał "na ścianie" byś mógł czytać gdy popracujesz trochę dłużej z jakiś zaawansowanym bezlustrem
jp
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
robertskc7
Dla mnie jedyne zalety bezluster to możliwość podglądu korekty expozycji oraz dobrodziejstwa związane z manualnym ostrzeniem. Reszta to pierdoły plus regres o dekadę z przyciskami, baterią, ergonomią itd by mieć poprawiać co nowy model.
A ja proponuję natomiast zamieścić to jako kluczowe motto dla tych, którzy w obecnej fazie rozwoju aparatów bezlusterkowych chcieliby zamiast porządnej lustrzanki zakupić niedopracowane body lustra pozbawione.
-
1 załącznik(ów)
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
robertskc7
Dla mnie jedyne zalety bezluster to możliwość podglądu korekty expozycji oraz dobrodziejstwa związane z manualnym ostrzeniem. Reszta to pierdoły plus regres o dekadę z przyciskami, baterią, ergonomią itd by mieć poprawiać co nowy model.
A to?
Załącznik 1052
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Nie rozumiem strachu przed ewentualną przejściówką Canona. Na 99,99% będzie to zwykłe przeniesienie styków.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
fret
Nie rozumiem strachu przed ewentualną przejściówką Canona. Na 99,99% będzie to zwykłe przeniesienie styków.
Gdyby tak miało być to nie lepiej byłoby by styki w bezlustrze rozmieścić tak jak są obiektywach EF ?
jp
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
capo-di_tutti-capi
Dobre, ja bym tam z prawej strony Sigme 150-600S dał, dopisałbym jej wagę i zmienił PS proporcje ;)
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
capo-di_tutti-capi
Żaden problem. Zwykle noszę na sobie jedno body z 35 lub 45. Absolutnie nie przeszkadza mi waga. Poza tym a7 z jasnymi stałkami waży swoje, a trzyma się dużo niewygodniej.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
fret
Nie rozumiem strachu przed ewentualną przejściówką Canona. Na 99,99% będzie to zwykłe przeniesienie styków.
To nie strach. Wygodniej mieć szkło bez przejściówki. Przejściówka niweluje zysk na szerokopści body jeśli komuś zależy na rozmiarach. Tobie na razie nie zależy bo używasz tych większych sprzętów. Jeśli przyzwyczaisz się do mniejszych to może stwierdzisz, że przejsciówka jest beeee ;-)
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Proponuję abyś to sobie napisał "na ścianie" byś mógł czytać gdy popracujesz trochę dłużej z jakiś zaawansowanym bezlustrem
jp
A7 z Voitkiem 50 1.1 to już zaawansowane ? Bo na pewno nie jego bateria :)
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
fret
Nie rozumiem strachu przed ewentualną przejściówką Canona. Na 99,99% będzie to zwykłe przeniesienie styków.
przejściówka to dodatkowy element może potencjalnie sprawiać kłopot mechaniczny ugięcie, odległośc i elektryczny - styki, ale jak będzie zrobiona dobrze to ostatecznie może być założy się na stałe na korpus i finito
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Gdyby tak miało być to nie lepiej byłoby by styki w bezlustrze rozmieścić tak jak są obiektywach EF ?
jp
tak już zrobił pentax i sigma tam to jest proste przeniesienie styków (a bagnet sigmy jest bardzo podobny do canonowego), ale zaraz odezwą się głosy estetów (trzymają aparaty w gablotkach albo coś) dla których estetyka jest ważniejsza od funkcjonalności, w canonie to również będzie proste przeniesienie styków bo co niby miałoby być więcej :)
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
..
Nie wiem czemu ktoś może się egzaltować faktem że w Japonii Canon, gigant, na rynku foto "od zawsze" teraz sprzedał o 1% więcej bezluster od Sony który pojawił się na rynku foto 12 lat temu i który wprowadził bagnet E dopiero 8 lat temu.
Dokładnie tylko o 1,1%. To napawa optymizmem szefów Canona ?
2.
Gdybyś nie miał zaszłości sprzętowych (aparaty, obiektywy, lampy, ...), nie miał problemów z kasą a chciał kupić bezlustro dzisiaj to które byś kupił ?
Kryterium byłaby statystyka bcn czy możliwości/cechy aparatu ?
jp
Tyko sęk w tym, że jedynie Sony ma dziś bezlustro FF, stąd tylu użytkowników. Jak będzie nowy N i C to Sony po pewnym czasie będzie miało grubo mniej niż 1/3 FF.
Kryterium byłyby cechy, w tym OPTYKA jaka jest do body. Z tą na przejściówkach włącznie.
Cytat:
Zamieszczone przez miszak
A co do tematu wątku - ciekawe czy ludzie potrzebują tak dużego bagnetu i jasnych szkieł F mniejszej od 1? Marketingowo innej szansy na zaistnienie NIKON chyba nie miał.
Ilu członków CB ma szkła o F mniejszej od 1? Ciekawe jaki to jest rynek w ogóle?
Marketng jest ważny. Zawsze flagowce robią robotę, nawet jak to 1% sprzedaży.
Czyli szkłą 0,95 1 czy 1,2 będą ważne.
Dlaczego Canon swego czasu zrobił bagnet EF większy niż za aparatów bez AF??? By umożliwość to, czego nie mógł dawać Nikon.
Jestem ciekaw czy C nie czekał na ruch Nikona by zaoferować bagnet większy niż Nikon.
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
...jest oczywistym, że taki dobry produkt ze strony Nikona wpłynie na dwie rzeczy:
1. zmobilizuje do działania Canona
2. w konsekwencji rywalizacja Nikona i Canona doprowadzi do znaczącego zmniejszenia się udziału w tym rynku Sony
Tak, to niemal oczywiste.
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
I wreszcie - bezlustro Nikona (i dalej Canona) nie musi wcale byc wybitnie lepsze od aktualnych Sony. Ba, może nawet mieć nieco gorsze parametry techniczne. Ważne są bagnet, ergonomia i wizjer (w tej właśnie kolejności). Dwóch pierwszych rzeczy Sony nie dopracowało i długo jeszcze nie dopracuje. Co się będzie dalej działo? Ano przede wszystkim bezlustra Canon i Nikon będą zarąbiście drogie, a Sony w ratunku przed spadkiem udziału ceny odpuści i to mocno. Za rok-dwa Sony a7r III czy a7III będzie można kupić za tyle, za ile dziś pierwsze wersje. I to ewentualny pozytyw. Ani Nikon, ani Canon tego nie zrobią.
Tu też zagoda. Tzn będzie flagowiec, który pokaże możliwości, ale będzie za drogi. Za to ten tańszy model może być gorszy od Sony A7III, będąc zarazem droższym od niego a i tak będzie miał więcej nabywców, szczególnie jak spadnie jego cena (podatek od nowości) i wejdą kolejne wersje.
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Tymczasem z oficjalnego komunikatu firmy Nikon:
"Nikon will continue to lead imaging innovation with the launch of the new mirrorless camera and the continued development of Nikon Digital-SLR cameras as well as the impressive NIKKOR lens lineup. Soon, Nikon users will have two industry-leading camera systems to choose from, giving consumers the choice to enjoy the unique values that each system offers."
Zatem nie będzie wysyłania lustrzanek do lamusa. Dlaczego? Ano dlatego, że rozwinięte firmy fotograficzne są świadome, że koniecznym jest pozostawienie jeszcze na wiele lat wyboru pomiędzy lustrzanką a aparatem lustra pozbawionym. Oba rodzaje sprzętu mają swoje zalety i wady i tak naprawdę nie da się jeszcze bardzo długo (o ile w ogóle) zrobić z tego uniwersalnego połączenia
Tzn jest opcja Lustrzanki w trybie LV z informacjami (histogram live itp)naniesionymi na matówkę.
Cytat:
Zamieszczone przez
kmeg
Mam mieszane uczucia. Z jednej strony szkoda mi pogrążania takiej legendy fotografi jak Nikon, z drugiej jeśli nowy bagnet chwyci to czy Canon nie wpadnie tez na taki genialny pomysł. Fakt, że Canon ma lepszy bagnet i zrobił ten numer lata temu niczego nie gwarantuje. Wolałbym jednak w przypadku Canona trzymania się EF lub przejściówki będącej ew tylko metalowa tuba i rozgraniczenia bezlustra na małe efm i normalnej wielkości ef.
1. Jakiego pogrążania? Nie widzę.
2. Canon czekał na Nikona, ale czy da jeszcze większą dziurę? To zacznie być niepraktyczne, tzn zbyt powiększy wymiary. Już widać rozmiar bezlustra Nikona - dziura jest wysoka jak całe body (bez wizjera). Jak Canon zrobi bagnet opisujący bagnet Nikona to będzie miał ogromne bezlustro i ludzie się wkurzą, bo bezlustro miało być mniejsze niż lustrzanka.
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
.. Akustyk to ładnie ujął. Nikonowi nie udało sie prawie nic innego poza dslr od wielu lat. ..
To istnieje coś innego niż dslr? ;) Cytowane wyżej dane mówią, że Nikon sprsedaje najwięcej kompaktów (co mnie martwi).
P900 im się udał, zrobili P1000 (zoom do 3000 mm)
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
Moim zdaniem myślenie o runku bezlusterkowców w obszarze tylko/ głównie FF to błąd. Te aparaty z mniejszymi sensorami i dedykowanymi obiektywami mają sens. Myślicie, że walka na topowe modele typu A9 przyniesie dużo korzyści dla nas klientów? W lustrzankach apsc popełniono błąd i nie rozwijano dedykowanych szkieł z uwagi na możliwość podłączenia szkieł FF. To błąd. Dlatego Olympus ma spora klientelę pomimo mniejszego sensora.
Nie, to nie błąd. Flagowce sa najważniejsze, a małe matryce zaraz będą musiały konkurować z smartfonami z 3 obiektywami, w których soft robi cuda.
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
Na koniec - wg mnie przejściówki jakie by nie były ratują sytuację ale nie mogą być celem. .
Są bardzo ważne. Dlaczego zakładasz, że albo wszystko na przejściówkach, albo wszystko "oryginalne"? Można kupić nowe szerokie kąty, a na przejściówkach mieć tele. Szczególnie te drogie, np. jasne 300, 400, 600 mm.
Cytat:
Zamieszczone przez
kmeg
Tutaj to chyba tylko jedna osoba tak myśli, że bezlustro FF jako najważniejsza rzecz na świecie. Wszystkie firmy foto jakby tylko mogły to by się na komórki przestawiły bo tego się sprzedaje do fotografii najwięcej. Dlaczego też taki Canon wypycha modele na efm? Dlatego bo tego się najwięcej sprzedaje a flagowce FF to ułamek rynku, do którego najczęściej kasa wpada właśnie z tych prostych - inaczej to by się dość słabo spinało biznesowo. To jest biznes. APSC to dlatego jest tak po macoszemu robione aby osoby co chcą więcej wyskakiwały z droższych rzeczy pod FF.
Tak i nie. FF jest najważniesze dla przetrwania. Jak mają się bić na małe matryce to mogą zacząc robić telefony ;)
Cytat:
Zamieszczone przez
zdebik
Bezlustra Canona będą miały nowy bagnet na 100% - i to chyba jest w tym wszystkim najgorsze. A wystarczyło 5d4 z lustra wykastrować i bezlustro jak tralala, ok gibańcucha dorzucić.
Wg mnie można, ale marketingowo to słabo wygląda, bo od razu ci od Sony wytkną duży rozmiar aparatu canona. No i ci co chcą aparat na podróże tez nie będą zadowoleni
Cytat:
Zamieszczone przez
fret
Nie rozumiem strachu przed ewentualną przejściówką Canona. Na 99,99% będzie to zwykłe przeniesienie styków.
Też tak myślę.
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Gdyby tak miało być to nie lepiej byłoby by styki w bezlustrze rozmieścić tak jak są obiektywach EF ?
jp
Rozmieścić można, ale trzeba zrobić dystans więc .. ludzie by przypinali obiektywy bezpośrednio, bez .. pierścieni macro (bo to de facto by był taki pierścień) ;) i by się dziwili, że się nie zgadza skala odległości.
Sprzęt musi być głupotoodporny. Inżynierowie to wymuszą.
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
przejściówka to dodatkowy element może potencjalnie sprawiać kłopot mechaniczny ugięcie, odległośc i elektryczny - styki, ale jak będzie zrobiona dobrze to ostatecznie może być założy się na stałe na korpus i finito
w canonie to również będzie proste przeniesienie styków bo co niby miałoby być więcej :)
Też tak myślę.
Ale to wątek nikona i tam tak prosto nie jest, bo jest mechanika przysłony.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
... Przejściówka niweluje zysk na szerokopści body jeśli komuś zależy na rozmiarach. ...
Tym razem nie rozumiem Twojego sposobu myślenia. W obiektywach projektowanych do bezluster przejściówka niczego nie niweluje, a obiektywów lustrzankowych inaczej nie da się używać. Prosta przejściówka z przeniesieniem styków jest rozwiązaniem optymalnym.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
fret
Prosta przejściówka z przeniesieniem styków jest rozwiązaniem optymalnym.
Jeśli tak to poco Nikon, Canon projektują/patentują nowe obiektywy do bezluster i to "takie" jakie już mają do lustrzanek ?
Sprzedawać belustro z przejściówką ....i po kłopocie by było ?
jp
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Jeśli tak to poco Nikon, Canon projektują/patentują nowe obiektywy do bezluster i to "takie" jakie już mają do lustrzanek ?
Sprzedawać belustro z przejściówką ....i po kłopocie by było ?
jp
żeby jeleń co kupi taki obiektyw nie mógł go zastosować w lustrzance - głównie po to - jeleń musi kupić dwa jak zapragnie posiadać jeszcze lustrzankę, obiektywy szerokokątne bez retrofocusa mogą być mniejsze - "mogą" to słowo klucz - bo jakoś nie chcą być mniejsze z tego co widzę to żadne obiektywy pełnoklatkowe do bezluster ani szerokokątnne ani standardowe ani tele nie są mniejsze (bardziej mam na myśli zoomy ale dedykowane stałki sigmy też nie są małe).
podobnie jest z aparatami apsc canona - były obiecanki cacanki będą mniejsze i dedykowane - bida w dedykowanych obiektywach, brak dedykowanych stałek, brak małych stałek, zoomy równie wielkie jak w fullframe.
po co przejściówka - wyciągnąć korpus do przodu (jak w sigmie) i po zawodach - jak zrobią odpowiednio dużą baterie to nie będzie wystawać i po zawodach :mrgreen:
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
fret
Tym razem nie rozumiem Twojego sposobu myślenia. W obiektywach projektowanych do bezluster przejściówka niczego nie niweluje, a obiektywów lustrzankowych inaczej nie da się używać. Prosta przejściówka z przeniesieniem styków jest rozwiązaniem optymalnym.
Wiesz co chodzi o to, że bezlustro jest cieńsze, węższe od dslr. Jak dodasz przejściówkę to robi się to samo albo gorzej bo szkło z dslr i tak często jest większe. Ja mam jedno szkło z przejściówką. Wszystko działa ale jak tylko pojawi się opcja bez to dopłacę i zmienię.
W ogóle przy wejściu w bezlustro myślenie typu "podłączę to co mam od dslr do bezlustra przez przejściówkę i będzie ok" jest w dużej mierze błędne i bardzo często życie to weryfikuje. Wynika z obawy przed zmianą, z traktowania ML jako dodatku a nie pełnoprawnego urządzenia i/lub z przelicznika cen dostępnych szkieł. Również wiele osób zakłada, że będzie miało i dslr i ml. Znam to po własnym przykładzie i przykładzie kilku znajomych. Przez dwa lata trzymałem graty lustrzankowe. Nie ma takiej potrzeby. Oczywiście nie mam na myśli sytuacji, kiedy portfel wystarcza na utrzymanie 2-3 systemów. Dla szerokiego grona fotopasjonatów przyjdzie dzień upgradu dwóch puszek i życie zweryfikuje podejście z dwoma body i "przejściówką". Na początku wszyscy się zachwycają taką opcją a potem powoli euforia opada i Ci co decydują się na ML szukają możliwych dedykowanych rozwiązań. Oczywiście możliwość zastosowania adaptera to super sprawa ale raczej jako koło ratunkowe niż podstawa :) To znaczy dla Canona/Nikona będzie to podstawa i taki marketing będzie działał ale każdy w miarę rozgarnięty człowiek przecież musi wiedzieć, że innego wyjścia nie ma bo nie ma szkieł do ML w tych firmach. I gwarantuję, że za rok, dwa, trzy jak będą się pojawiały dedykowane szkła ml do C i N to fora będą pełne mlaskających z radości userów ;-)
A przy okazji fret Ty nie siedzisz w m4/3? :)
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
żeby jeleń co kupi taki obiektyw nie mógł go zastosować w lustrzance - głównie po to - jeleń musi kupić dwa jak zapragnie posiadać jeszcze lustrzankę, obiektywy szerokokątne bez retrofocusa mogą być mniejsze - "mogą" to słowo klucz - bo jakoś nie chcą być mniejsze z tego co widzę to żadne obiektywy pełnoklatkowe do bezluster ani szerokokątnne ani standardowe ani tele nie są mniejsze (bardziej mam na myśli zoomy ale dedykowane stałki sigmy też nie są małe).
I to mnie w tej bajce najbardziej wkurza. Ktoś znowu na mnie zarobi podwójnie. Kupie sobie nowe body i będę do niego musiał dokupic kolejne szkła. A mogłobyć tak pięknie: wywalić lustro, wywalić moduł AF, zamiast matówki dodać wyświetlacz. Wszystkie zalety ML i DSLR razem. Puste miejsca wykorzystać na baterię lub elektronikę (lub jej chłodzenie).
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
jeśli chodzi o mnie to ja mam już wszystkie szkła jakie potrzebuję (a nawet więcej) używam ich z lustrzanką i czasem analogiem i nie planuję zakupów bo jestem zadowolony z moich szkieł i to są dobre szkła :mrgreen: jeśli tych szkieł nie będę mógł użyć w bezlustrze to moim następnym bezlustrem będzie 5DIV :mrgreen:
szkła to jest jedyne co trzyma użytkownika w systemie i daje przewagę firmie z historią - jeśli odetną się od tej optyki to uwolnią wszystkich niewolników systemowych :mrgreen:, a to się może skończyć tragicznie :mrgreen: bo mogę np stwierdzić że moim bezlustrem będzie nikon bo matryca lepsza albo sony bo mam telewizor i dobry jest, albo panasonik bo małe jest piękne :mrgreen: a ja odkryłem w sobie talent filmowy
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
Wiesz co chodzi o to, że bezlustro jest cieńsze, węższe od dslr. Jak dodasz przejściówkę to robi się to samo albo gorzej bo szkło z dslr i tak często jest większe. Ja mam jedno szkło z przejściówką. Wszystko działa ale jak tylko pojawi się opcja bez to dopłacę i zmienię.
...
Zacznę od tego, że nie siedzę w m 4/3 :D Siedzę na olkowym forum i mam Olka OM10, ale bez "D" :) Z cyfry używałem zawsze Canonów: A80, 350D i już prawie 10 lat 5DII. Z forum Canona zrezygnowałem w czasie, kiedy każdy niemal temat kończył się kotletem, a wiodąacym kryterium przydatności szkieł była ich przydatność w kościele. Olkowe forum było dla mnie zdecydowanie ciekawsze fotograficznie i było bardzo tolerancyjne systemowo. wracając do tematu. Bezlustrzankowy bagnet ma pewne zalety w stosunku do lustrzankowego tylko w wąskim zakresie ogniskowych. W przypadku tele różnica jest bez znaczenia. Moje ulubione 200/2,8 ma tylna soczewkę ok. 4 cm od bagnetu. Zmiana rejestru w tym przypadku nic nie zmieni. Przy bardzo krótkich ogniskowych krótszy rejestr tez się nie sprawdzi jeśli nie akceptujemy pogorszenia jakości. W zasadzie zostaje 35 =/- kilka mm, gdzie jest wyraźna różnica. Oczywiście pojawia się nowe obiektywy, ale jak znam życie, to będą sporo droższe, a korzyść z nowego bagnetu będzie w większości przypadków dyskusyjna. Popatrz sobie na Sony, nawet natywne szkła są często dłuższe o przejściówkę od lustrzankowych odpowiedników. Korzyść jest wręcz ujemna. Wolę grubszy korpus i kilka krótszych szkieł niż odwrotnie :)Dzięki długiej obecności na olkowym forum miałem możliwość obserwowania rozwoju tego systemu i porównywania marketingowego bełkotu z faktami. Najbardziej kuriozalny przykład, to 25/1,2. Nie pomogło wyrzucenie lustra i miniaturowa matryca.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
kmeg
I to mnie w tej bajce najbardziej wkurza. Ktoś znowu na mnie zarobi podwójnie. Kupie sobie nowe body i będę do niego musiał dokupic kolejne szkła. A mogłobyć tak pięknie: wywalić lustro, wywalić moduł AF, zamiast matówki dodać wyświetlacz. Wszystkie zalety ML i DSLR razem. Puste miejsca wykorzystać na baterię lub elektronikę (lub jej chłodzenie).
Technicznie wyjście optymalne, ale marketingowo strzał w kolano.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
jeśli chodzi o mnie to ja mam już wszystkie szkła jakie potrzebuję (a nawet więcej) używam ich z lustrzanką i czasem analogiem i nie planuję zakupów bo jestem zadowolony z moich szkieł i to są dobre szkła :mrgreen: jeśli tych szkieł nie będę mógł użyć w bezlustrze to moim następnym bezlustrem będzie 5DIV :mrgreen:
szkła to jest jedyne co trzyma użytkownika w systemie i daje przewagę firmie z historią - jeśli odetną się od tej optyki to uwolnią wszystkich niewolników systemowych :mrgreen:, a to się może skończyć tragicznie :mrgreen: bo mogę np stwierdzić że moim bezlustrem będzie nikon bo matryca lepsza albo sony bo mam telewizor i dobry jest, albo panasonik bo małe jest piękne :mrgreen: a ja odkryłem w sobie talent filmowy
To jest jakby jeden sposób myślenia ale nie jedyny. Nazwijmy go konserwatywnym. Zakłada trwanie pewnego status quo. I właściwie nie można powiedzieć, że jest pozbawiony sensu.
Jest jedno ale. Pewnikiem na tym świecie jest to, że wszystko się zmienia. Zmienia się technologia ale również zmieniają się preferencje nabywców. Logika nie jest tu wyznacznikiem czegokolwiek. Bez wątpienia kawał tortu odgryziony przez ml nie był poważnie traktowany przez c i n. Nikon już wycofał się z 1. Ciekawe czy canon będzie utrzymywał dwa bagnety w ml? Miałby wtedy w sumie 4 bagnety... Tak więc główni gracze trochę błądzą jak na razie.
Ja to nie wiem jak można być niewolnikiem systemowym. Ja czuję się wolny i mogę mieć obojętnie jaki system : D
Dodatkowo trzymanie się szkieł dotyczy tylko klineteli już siedzącej w systemie a walka rozegra się też w obszarze nowych klientów a to pokolenie myśli często inaczej ;-)
A props są jakieś badania na temat wyboru sprzętu osób wchodzących w obszar apraratów ze zmienną optyką? Ja bym strzelił, że tu już wygrywają bezlustra.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
fret
Technicznie wyjście optymalne, ale marketingowo strzał w kolano.
Niestety ale zdaje sobie z tego sprawę. Może nie aż w kolano ale marketingowo ciężko będzie więc zapewne nikt nie będzie się w Canonie z tym starał walczyć. Zdaje sobie sprawę, że moje potrzeby i podejście jest w mniejszości. Ludzi chłonących marketing jest zawsze więcej. Taka karma. Jedyne co zostaje to w miarę optymalne i chłodne podchodzenie do tematu - na śczeście świat DSLR jeszcze trochę pożyje i nie przestanie robić zdjęć z dnia na dzień. W sumie nie potrzebuje 600 punktów AF na całej matrycy i umiem w miarę ok ocenić ekspozycję bez jej symulacji, no i jak jadę na zdjęcia to czekam na światło a nie muszę cykać bo tak ;)
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
kmeg
Niestety ale zdaje sobie z tego sprawę. Może nie aż w kolano ale marketingowo ciężko będzie więc zapewne nikt nie będzie się w Canonie z tym starał walczyć. ...
I tu wkracza do akcji prosta przejściówka z przeniesieniem styków. Podpinam do bezlustra na stałe i po kłopocie :)
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
fret
I tu wkracza do akcji prosta przejściówka z przeniesieniem styków. Podpinam do bezlustra na stałe i po kłopocie :)
Nie ukrywam, że na to liczę, z extenderami sobie dawałem radę i sztywność ok więc z przejściówka też przeżyję :)
Ciekawi mnie jednak czy Nikon da taką możliwość czy to będzie rewolucja na miarę FD->EF
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Nikon raczej nie ma takiej możliwości.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
https://www.canonwatch.com/
cena niby 1800-2700.
Jakby tak bliżej 2000 to całkiem spoko :)
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
Dodatkowo trzymanie się szkieł dotyczy tylko klineteli już siedzącej w systemie a walka rozegra się też w obszarze nowych klientów a to pokolenie myśli często inaczej ;-)
A props są jakieś badania na temat wyboru sprzętu osób wchodzących w obszar apraratów ze zmienną optyką? Ja bym strzelił, że tu już wygrywają bezlustra.
walka w obszarze nowych klientów nie dotyczy bezluster o których tu dyskutujemy, nowy klient zakupi bezlustro apsc jeden obiektyw do niego, potem może następną wersję tego apsc i obiektyw tele tamrona ten najtańszy, a potem może poczuje potrzebę posiadania więcej niż jednego szkła i pełnoklatkowego korpusu - nowi klienci to jelenie którym należy opchnąć ze dwa razy albo więcej jak się uda odrobinę przestarzałą technologię i czekać aż dojrzeją do zakupów bezlustra o którym dyskutujemy - klient który wyda kilka razy niepotrzebnie kasę jest lepszym klientem niż ten który kupi raz a dobrze nawet droższy korpus docelowy :mrgreen:
pełnoklatkowe bezlustra będa kupować klienci którzy siedzą w systemie i jakąś tam świadomość zakupu mają
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
walka w obszarze nowych klientów nie dotyczy bezluster o których tu dyskutujemy, nowy klient zakupi bezlustro apsc jeden obiektyw do niego, potem może następną wersję tego apsc i obiektyw tele tamrona ten najtańszy, a potem może poczuje potrzebę posiadania więcej niż jednego szkła i pełnoklatkowego korpusu - nowi klienci to jelenie którym należy opchnąć ze dwa razy albo więcej jak się uda odrobinę przestarzałą technologię i czekać aż dojrzeją do zakupów bezlustra o którym dyskutujemy - klient który wyda kilka razy niepotrzebnie kasę jest lepszym klientem niż ten który kupi raz a dobrze nawet droższy korpus docelowy :mrgreen:
pełnoklatkowe bezlustra będa kupować klienci którzy siedzą w systemie i jakąś tam świadomość zakupu mają
A Ty jak zaczynałeś fotografować to na pewno wszystko już wiedziałeś ;-) W systemie bezluster ff sony nikt nie siedział bo ich nie było a system a był słaby jednak ludzie je kupili. I będą kupowali dalej bo to dobra oferta w oferowanej cenie. Z resztą jak to podaliśmy w sąsiednim wątku rynek bezluster to już 60% rynku dslr. Powoli się zrównają a potem dslr będzie malał. Obstawiasz inaczej? ;-)
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
A Ty jak zaczynałeś fotografować to na pewno wszystko już wiedziałeś ;-) W systemie bezluster ff sony nikt nie siedział bo ich nie było a system a był słaby jednak ludzie je kupili. I będą kupowali dalej bo to dobra oferta w oferowanej cenie. Z resztą jak to podaliśmy w sąsiednim wątku rynek bezluster to już 60% rynku dslr. Powoli się zrównają a potem dslr będzie malał. Obstawiasz inaczej? ;-)
Teraz Sony coś wprowadza, coś reklamuje... ale to nowa firma, "my, cały świat" mamy od lat lustrzanki uznanych firm N,C
Ale gdy Nikon, Canon wypuszczą bezlustro FF to będą je musieli agresywnie reklamować pokazując zalety, robić intensywny PR aby Sony nie zajęła całego rynku.
To będzie "samobójcze" otwieranie oczu użytkownikom że powstała nowa, lepsza technologia
I wtedy "żelazny elektorat" N, C przy zakupie nowych aparatów zadecyduje o losie lustrzanek także tych firm.
Myślę że to będzie szybki proces.
I bolesny finansowo dla udziałowców o ile bezlustra FF Nikona i Canona nie będą co najmniej klasy bezluster Sony
jp
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
To będzie "samobójcze" otwieranie oczu użytkownikom że powstała nowa, lepsza technologia
:mrgreen::mrgreen::mrgreen: W jakim języku zostało napisane to zdanie? :shock:
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
A Ty jak zaczynałeś fotografować to na pewno wszystko już wiedziałeś ;-) W systemie bezluster ff sony nikt nie siedział bo ich nie było a system a był słaby jednak ludzie je kupili. I będą kupowali dalej bo to dobra oferta w oferowanej cenie. Z resztą jak to podaliśmy w sąsiednim wątku rynek bezluster to już 60% rynku dslr. Powoli się zrównają a potem dslr będzie malał. Obstawiasz inaczej? ;-)
ja nie kieruję się instynktem stadnym w swoich decyzjach, zawsze fotografowłem lustrzankami i nie mam parcia na zmiany owszem może bym kupił ale ja jakoś nie widzę tych ogromnych korzyści, zdjęcia jakie robię lepsze nie bedą, waga szczególnie jak zostawię obiektywy nie spadnie dramatycznie, jak zmienie obiektywy to również nie spadnie dramatycznie (jakoś mi to nie chce się zesumować do wyraźnie niższej wagi) - mam w domu nikona 1 - kupiłem kiedyś małżowince - ale nie spdziewam się że system pełnoklatkowy będzie taki mały i lekki.
obstawiam że jeszcze mamy przed sobą kilka generacji lustrzanek i przez dobre kilka lat będę miał wybór w tym czasie trzecia generacja bezluster odzyska wszystkie guziki, ergonomię i możliwości lustrzanki podobnie jak było z lustrzankami cyfrowymi gdzie producent robił powtórke z ewolucji lustrzanek analogowych.
ja jak zaczynałem fotografować to na sprzęt trzeba było zapolować i wybór był jaki był znaczy zenit z heliosem (trochę wsześniej miałem smienę więc zenit to był full wypas), potem używałem systemu minolty z af, jak nastał cyfrowy świat też robiłem błędy wierząc w jakieś internetowe testy i marketing np. kupiłem 17-85 canona (a chciałem 10-22 ale uznałem że coś uniwersalnego się przyda) :) jeden z droższych obiektywów jakie kupiłem biorąc pod uwagę utratę wartości przy odsprzedaży, kupiłem kolejnego cropa po 350D - jeden z bardziej idiotycznych kroków jaki mogłem zrobić i pewnie jeszcze by się coś znalazło - dlatego teraz staram się błędów unikać - marketingowy bełkot mnie nie rusza, zanim kupię staram się sprawdzić czy to co kupuję wpłynie pozytywnie na moją fotografię.
ponieważ zadajesz takie trudne pytania to spytam i ja - co w bezlustrze zmieniło twoją fotografię na korzyść? widzisz różnicę w zdjęciach? jakaś cecha pozwoliła ci podeść poziom wyżej? focisz coś konkretnego (długie tele sugeruje jakąś przyrodę) czy wszystko i nic jak inny słynny na forum fan bezluster?
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
ponieważ zadajesz takie trudne pytania to spytam i ja - co w bezlustrze zmieniło twoją fotografię na korzyść? widzisz różnicę w zdjęciach? jakaś cecha pozwoliła ci podeść poziom wyżej? focisz coś konkretnego (długie tele sugeruje jakąś przyrodę) czy wszystko i nic jak inny słynny na forum fan bezluster?
No właśnie. Ten wpis jest istotny. Czy jest na sali ktoś z Kolegów, kto zajmuje się na poważniej fotografią (ale nie chodzi mi ani o fotografię ślubną, ani nie musi to być stricte działalność zawodowa), kto porzucił lustrzankę na rzecz ML? Bo ja jakoś nie kojarzę. I druga sprawa - znowu będzie, że hejtuję, czy tam jeżdżę po - ale jedyny znany mi tu spektakularny zwolennik ML, który pokazuje swoje zdjęcia i który porzucił DSLR na rzecz w zasadzie profesjonalnego zestawu ML nie zmienił w swojej fotografii na lepsze NIC Co więcej, osobiście uważam, że jest znacznie gorzej i że takie efekty można osiągać nawet nie lustrzanką, a dobrym kompaktem. Co więc ten sprzęt bezlustrowy obecnie komukolwiek daje w postaci dodanej wartości? Moim zdaniem ponownie NIC.
Moja droga w "prywatnym rozwoju fotograficznym" wiodła poprzez zmiany sprzętu na coraz lepszy (i droższy). Nowe body, z cropa na ff, lepsze światło, L-ki, itd. itp. A dziś uważam, że to bez sensu, bo największą frajdę i najlepsze efekty mam gdy do swojej piątki podepnę zwykłą pięcdziesiątkę 1.4. Na prawdę nic więcej nie jest mi potrzebne (i ten olympus do tarzania się w wodzie).
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
ja nie kieruję się instynktem stadnym w swoich decyzjach, zawsze fotografowłem lustrzankami i nie mam parcia na zmiany owszem może bym kupił ale ja jakoś nie widzę tych ogromnych korzyści, zdjęcia jakie robię lepsze nie bedą, waga szczególnie jak zostawię obiektywy nie spadnie dramatycznie, jak zmienie obiektywy to również nie spadnie dramatycznie (jakoś mi to nie chce się zesumować do wyraźnie niższej wagi) - mam w domu nikona 1 - kupiłem kiedyś małżowince - ale nie spdziewam się że system pełnoklatkowy będzie taki mały i lekki.
obstawiam że jeszcze mamy przed sobą kilka generacji lustrzanek i przez dobre kilka lat będę miał wybór w tym czasie trzecia generacja bezluster odzyska wszystkie guziki, ergonomię i możliwości lustrzanki podobnie jak było z lustrzankami cyfrowymi gdzie producent robił powtórke z ewolucji lustrzanek analogowych.
ja jak zaczynałem fotografować to na sprzęt trzeba było zapolować i wybór był jaki był znaczy zenit z heliosem (trochę wsześniej miałem smienę więc zenit to był full wypas), potem używałem systemu minolty z af, jak nastał cyfrowy świat też robiłem błędy wierząc w jakieś internetowe testy i marketing np. kupiłem 17-85 canona (a chciałem 10-22 ale uznałem że coś uniwersalnego się przyda) :) jeden z droższych obiektywów jakie kupiłem biorąc pod uwagę utratę wartości przy odsprzedaży, kupiłem kolejnego cropa po 350D - jeden z bardziej idiotycznych kroków jaki mogłem zrobić i pewnie jeszcze by się coś znalazło - dlatego teraz staram się błędów unikać - marketingowy bełkot mnie nie rusza, zanim kupię staram się sprawdzić czy to co kupuję wpłynie pozytywnie na moją fotografię.
ponieważ zadajesz takie trudne pytania to spytam i ja - co w bezlustrze zmieniło twoją fotografię na korzyść? widzisz różnicę w zdjęciach? jakaś cecha pozwoliła ci podeść poziom wyżej? focisz coś konkretnego (długie tele sugeruje jakąś przyrodę) czy wszystko i nic jak inny słynny na forum fan bezluster?
Rozumiem Twoją motywację merytoryczną. Nie rozumiem tego, że musisz się wspierać tekstami a zakupach stadnych itp. starając się obrazić chyba na przykład mnie. Proponuję sfolguj z tym kierunkiem ? ;-)
Odpowiadam - w moim przypadku ml zmieniło bardzo dużo. Nosiłem plecak ok. 10kg od 10-20 do 100-400 z 50d z 7d przez chwilę z 6d i 6d.
Przy czym "nosiłem" oznacza chodzenie w kilometrach do 30 dziennie a nie noszenie z szafy do samochodu. Pewnego dnia nie wstałem z łóżka. Rehabilitacja itp. Chodzenie z 10kg - bez szans. Pojawił się ml jak zbawienie. To tyle a props stadnego wyboru.
Jeżeli chodzi o jakość to pomiędzy moim 7d a a6300 jest przepaść. Iso rozdzielczość dr a różnica w cenie po odsprzedaży to 1100 zł. Bałem się ml. Wypożyczyłem 80d. Tu przepaści nie ma ale jest zauważalna różnica na korzyść a6300 a ponieważ 80d był sporo droższy to klamka zapadła. Tak więc dla mnie zysk z ml jest ogromny - na tej półce cenowej tańszy lżejszy i dający lepszy obrazek sprzęt umożliwiający mi kontynuowanie mojego amatorskiego hobby. Pozostaje kwestia długiego tele. Tu miałem ostatnio c100-400 i wszystkie 150-600. Została sigma 150-600. I tu lepszy afs ma dslr. Comolwiel by nie mówiły testy laboratoryjne w słabszych warunkach afs z dslr jest lepszy od ml
Na foty przyrodnicze idę do 1km tak więc tu się waham nad 80d( którego nie da się dobrze chwycić moją ręką niestety) i 6d2 (który do mojej ręki pasi ale jezt ciut drogi).
Dwa lata trzymałem dwa systemy aby być pewnym.
No i to tyle. Myślecie, że jestem idiotą i uległem marketingowi? W którym momencie? Może się nawrócę? ;-)
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Jeśli tak to poco Nikon, Canon projektują/patentują nowe obiektywy do bezluster i to "takie" jakie już mają do lustrzanek ?
Sprzedawać belustro z przejściówką ....i po kłopocie by było ?
Dla teleobiektywów można stare szkła + przejściówka, ale dla producenta to lepiej zarobić na nowym szkle niż tylko na przejściówce. Więc będą zaprezentowane także nowe teleobiektywy (zapewne często z tą samą konstrukcja optyczną co w lustrach)
Szerokie kąty mogą zrobić od nowa, wykorzystując krótszy rejestr.
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
W ogóle przy wejściu w bezlustro myślenie typu "podłączę to co mam od dslr do bezlustra przez przejściówkę i będzie ok" jest w dużej mierze błędne i bardzo często życie to weryfikuje. Wynika z obawy przed zmianą, z traktowania ML jako dodatku a nie pełnoprawnego urządzenia i/lub z przelicznika cen dostępnych szkieł. Również wiele osób zakłada, że będzie miało i dslr i ml. Znam to po własnym przykładzie i przykładzie kilku znajomych. Przez dwa lata trzymałem graty lustrzankowe. Nie ma takiej potrzeby. Oczywiście nie mam na myśli sytuacji, kiedy portfel wystarcza na utrzymanie 2-3 systemów. Dla szerokiego grona fotopasjonatów przyjdzie dzień upgradu dwóch puszek i życie zweryfikuje podejście z dwoma body i "przejściówką". Na początku wszyscy się zachwycają taką opcją a potem powoli euforia opada i Ci co decydują się na ML szukają możliwych dedykowanych rozwiązań. Oczywiście możliwość zastosowania adaptera to super sprawa ale raczej jako koło ratunkowe niż podstawa :) To znaczy dla Canona/Nikona będzie to podstawa i taki marketing będzie działał ale każdy w miarę rozgarnięty człowiek przecież musi wiedzieć, że innego wyjścia nie ma bo nie ma szkieł do ML w tych firmach. I gwarantuję, że za rok, dwa, trzy jak będą się pojawiały dedykowane szkła ml do C i N to fora będą pełne mlaskających z radości userów ;-)
OK. jak ktoś ma tylko ML to oczywiście po co mu przejściówki, lepiej dedykowane szkło. Ale ci co maja mieć 2 systemy to wolą z przejściówką, bo mogą dany obiektyw podpiąć do każdego z body.
Ci co będą przechodzili z lustrzanek to naturalnie że stopniowo będą wymieniali obiektywy. Ważne jest to, czy ktoś będzie chciał mieć oba systemy czy jeden.
Cytat:
Zamieszczone przez
fret
... Bezlustrzankowy bagnet ma pewne zalety w stosunku do lustrzankowego tylko w wąskim zakresie ogniskowych. W przypadku tele różnica jest bez znaczenia. Moje ulubione 200/2,8 ma tylna soczewkę ok. 4 cm od bagnetu. Zmiana rejestru w tym przypadku nic nie zmieni. Przy bardzo krótkich ogniskowych krótszy rejestr tez się nie sprawdzi jeśli nie akceptujemy pogorszenia jakości. W zasadzie zostaje 35 =/- kilka mm, gdzie jest wyraźna różnica. Oczywiście pojawia się nowe obiektywy, ale jak znam życie, to będą sporo droższe, a korzyść z nowego bagnetu będzie w większości przypadków dyskusyjna. Popatrz sobie na Sony, nawet natywne szkła są często dłuższe o przejściówkę od lustrzankowych odpowiedników. Korzyść jest wręcz ujemna. Wolę grubszy korpus i kilka krótszych szkieł niż odwrotnie :)
Oczywiście.
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
..Ale gdy Nikon, Canon wypuszczą bezlustro FF to będą je musieli agresywnie reklamować pokazując zalety, robić intensywny PR aby Sony nie zajęła całego rynku.
To będzie "samobójcze" otwieranie oczu użytkownikom że powstała nowa, lepsza technologia
I wtedy "żelazny elektorat" N, C przy zakupie nowych aparatów zadecyduje o losie lustrzanek także tych firm.
Myślę że to będzie szybki proces.
Nie będzie szybki.
Nieświadomym można mówić, że bezlustro to lepsza technologia, ale są hamulce z tym przechodzeniem na nowe. Finanse.
C i N nie będą krytykowali lustrzanek i pisząc o bezlustrach nie będą odnosili się do lustrzanek.
Tak w ogóle to traktujesz jako oczysistość, że bezlustra to lepsza technologia. A to nieprawda, bo pewne cechy ma lepsze, ale pewne gorsze! Wybory (sprzętu) to sprawy subiektywne i zależne od potrzeb. Tobie przypasowało, załóż jednak, że innym będzie zależało na innych cechach i będą woleli np. lustrzanki.
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
ja nie kieruję się instynktem stadnym w swoich decyzjach, zawsze fotografowłem lustrzankami i nie mam parcia na zmiany owszem może bym kupił ale ja jakoś nie widzę tych ogromnych korzyści, zdjęcia jakie robię lepsze nie bedą, waga szczególnie jak zostawię obiektywy nie spadnie dramatycznie, jak zmienie obiektywy to również nie spadnie dramatycznie
obstawiam że jeszcze mamy przed sobą kilka generacji lustrzanek i przez dobre kilka lat będę miał wybór w tym czasie trzecia generacja bezluster odzyska wszystkie guziki, ergonomię i możliwości lustrzanki podobnie jak było z lustrzankami cyfrowymi gdzie producent robił powtórke z ewolucji lustrzanek analogowych.
teraz staram się błędów unikać - marketingowy bełkot mnie nie rusza, zanim kupię staram się sprawdzić czy to co kupuję wpłynie pozytywnie na moją fotografię.
ponieważ zadajesz takie trudne pytania to spytam i ja - co w bezlustrze zmieniło twoją fotografię na korzyść? widzisz różnicę w zdjęciach? jakaś cecha pozwoliła ci podeść poziom wyżej? ..
Myślę podobnie.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
... Chodzenie z 10kg - bez szans. Pojawił się ml jak zbawienie.
...
Mógłbyś dokładnie rozpisać te oszczędności na kilogramach?
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Tak w ogóle to traktujesz jako oczysistość, że bezlustra to lepsza technologia. A to nieprawda, bo pewne cechy ma lepsze, ale pewne gorsze! Wybory (sprzętu) to sprawy subiektywne i zależne od potrzeb. Tobie przypasowało, załóż jednak, że innym będzie zależało na innych cechach i będą woleli np. lustrzanki.
Główna/podstawowa różnica w tej technologii dla użytkownika to przejście z wizjera optycznego na wizjer elektroniczny (oraz AF na całej matrycy)
Wizjer optyczny to dziesiątki lat i praktycznie doszedł w rozwoju do ściany.
Wizjer elektroniczny jest w trakcie rozwoju ale już mamy bardzo dobre własności.
Już jest w produkcji 5,6 Mpix, 240/s odświeżanie.
Rozumiem przyzwyczajenie, niechęć/strach przed nowością itd.
Ale mówienie że wizjer elektroniczny jest gorszy od optycznego świadczy o tym że nie używa się dobrego wizjera elektronicznego a o nim się wypowiada.
jp
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
Rozumiem Twoją motywację merytoryczną. Nie rozumiem tego, że musisz się wspierać tekstami a zakupach stadnych itp. starając się obrazić chyba na przykład mnie. Proponuję sfolguj z tym kierunkiem ? ;-)
Odpowiadam - w moim przypadku ml zmieniło bardzo dużo. Nosiłem plecak ok. 10kg od 10-20 do 100-400 z 50d z 7d przez chwilę z 6d i 6d.
Przy czym "nosiłem" oznacza chodzenie w kilometrach do 30 dziennie a nie noszenie z szafy do samochodu. Pewnego dnia nie wstałem z łóżka. Rehabilitacja itp. Chodzenie z 10kg - bez szans. Pojawił się ml jak zbawienie. To tyle a props stadnego wyboru.
No i to tyle. Myślecie, że jestem idiotą i uległem marketingowi? W którym momencie? Może się nawrócę? ;-)
nie staram się obrażać nikogo, Twoje posty są w miarę wyważone więc staram się merytorycznie, to była tylko odpowiedź na pytanie stylu "co zrobisz jak wszyscy kupią ML" - dla mnie to hobby - zrobię co będę musiał albo co będę chciał, uważam że jeszcze przez kilka lat będę miał wybór potem opcja ML jako tańsza produkcji może zdominować rynek - bo rynek dominują niekoniecznie lepsze produkty (jak pokazuje historia), a produkty dające większy zysk producentowi i łańcuszkowi sprzedaży.
waga to istotny element - też to odczuwam, też używam 100-400 na szczęście bardziej samochodowo więc nie muszę go wlec na plecach na jakieś spore odległości. jak focę to zwykle muszę wybrać co biorę ze sobą często chcę zabrać drugi korpus bo na nim robię IR lub analoga jak mam fantazję + torba filtrów robi się tego sporo ale wszystko używa tej samej optyki - optyki nie mam zamiaru zmieniać wolę pojechać w jakieś ciekawe miejsce - więc nie bardzo widzę jak ML fullframe miałby istotnie zmniejszyć wagę tego co noszę - rada kup fuji z dwoma stałkami u mnie nie zadziała, rada kup olympusa też nie bo po prostu będzie znacznie droższy i znacznie słabszy, a przy kupnie optyki trzeba się będzie podeprzeć panasonikiem.
jeśli chodzi o apsc (w szczególności canona) to ja jestem wyleczony z apsc na bardzo długo jako amator chcę mieć przyjemność z fotografowania, a nie świadomość czekającej walki ze sraczkowatym szumem i brakiem detalu.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Panowie mam chwilę odpowiem "stadnie".
Ważna kwestia - apsc Canona, jeśli chodi o brazek, jest słabe. Dla mnie zmiana z 7d na a6300 to w obrazku przepaść. Oczywiście nie jest to ff ale jest dużo lepiej.
Całego wyliczenia wagi na szybko nie zrobię. Podstawa 7d+grip(może nie zawsze)+ 24-105 to jest circa 1,8-1,9 kg. A6300+GRIP+18-105 to jest circa 0,9 kg. Itp. Na statywie też sporo bo teraz nosze tylko gorillę (co nie jest równoznaczne). Sam plecak do klamotów lustrzankowych ważył hmmm no własnie nie wiem ale kata albo lowepro to pewnie ze 2,5 a teraz mam klamoty w plecaku ogólnym itp. itd.
Fuji "oszukuje" ludzi i to mnie wkurzyło a poza tym to jest ocpja typu "co kupić jeśli chcesz dużo wydać" a ja nie chciałem. Olek ma wiele zalet ale obrazek jednak troche gorszy.
@mirror ja Ci powiem, mój plan jest kuriozalny - ja docelowo kupię FF sony pewnie ale w dużej części oprę się o szkła apsc. Taki 10-18/4 od 12-13 mm pokrywa pełną klatkę. Pokaż mi tak lekki i tak tani obiektyw 12-18/4 na FF? Inne szkła są różne ale często crop zapewniający krycie ff to 1,2 lub 1,3 . U mnei standardowe proporcje zdjęć to 1:2 i wtedy tracę naprawdę niewiele. Czy to ma sens? W dużej mierze tak jeśli waga i cena mają znaczenie. Tym bardziej, że FF sony można kupic naprawdę w dobrej cenie. Oczywiście do ff jakieś jasne stałeczki ale szkło podróżne 18-105/4 o wadze 400g z cropem 1,2 - 1,3 dla mnie miałoby sens. Weźmy second hand A7 + 18-105/4 to poniżej 4 tysi kupisz. Za sprzęt powiedzmy z matrycą APS-H z takim zakresem i światłem to zła cena? W canonie nie da sie skorzystać z takiej opcji.
Aha i od razu zaznaczam, że jest to podejście nieprofesjonalne i rynek pro takichrzeczy nie robi - taki żarcik na piątek :)
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
Ważna kwestia - apsc Canona, jeśli chodi o brazek, jest słabe. Dla mnie zmiana z 7d na a6300 to w obrazku przepaść. Oczywiście nie jest to ff ale jest dużo lepiej.
Słabe?
Różnica w obrazku pomiędzy obecnymi APS-C Canona (200d, 77d, 80d etc.) a a6300 jest właściwie pomijalna. Na korzyść Canona zdecydowanie lepsze kolory, na korzyść Sony ciut lepsze cienie i brak filtra AA (chyba).
Oba aparaty (80d i a6300) mam od premiery rynkowej, ale chyba nigdy się nie zbiorę i nie zrobię tego samego kadru, żeby mieć porównanie :lol: Nie traćmy jednakowoż nadziei ;) Po co takie porównanie? Chciałbym, żeby ktoś zrobił mi takie same kolory z Sony jak z Canona, bo nie potrafię :lol:
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Wszystkie te dyrdymały o lepsiejszości Sony można wsadzić między bajki gdy posiada się kilka szkieł, systemowe lampy i triggery.
Nie wspomnę o przyzwyczajeniach i ogarniętym workflow. Jeśli C wypuści ML z mocowaniem EF - pewnie kupie. Na razie zastanawiam się nad 5D4, który może kupię w marcu z double cashback'iem na The Photography Show w Birmingham.
Może ponieważ to co mam robi robotę i raczej lepiej z 5D4 nie będzie.
Jak to mówią: Lepsze stare auto niż nowe długi.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Główna/podstawowa różnica w tej technologii dla użytkownika to przejście z wizjera optycznego na wizjer elektroniczny (oraz AF na całej matrycy)
Wizjer optyczny to dziesiątki lat i praktycznie doszedł w rozwoju do ściany.
Wizjer elektroniczny jest w trakcie rozwoju ale już mamy bardzo dobre własności.
Już jest w produkcji 5,6 Mpix, 240/s odświeżanie.
Rozumiem przyzwyczajenie, niechęć/strach przed nowością itd.
Ale mówienie że wizjer elektroniczny jest gorszy od optycznego świadczy o tym że nie używa się dobrego wizjera elektronicznego a o nim się wypowiada.
Coś się tak uczepił tego wizjera? Mi nie przeszkadza wizjer elektroniczny! Natomiast nie uważam tego wizjera za tak ogromną zaletę za jaką się go przedstawia. A już w ogóle subiektywnie dla mnie.
Jak chcesz uczepiać się czegoś mało ważnego to ja tez będę. Zużycie prądu. I dodam, że to tez uważam za bzdet bez większego znaczenia.
Wyszukaj w moich wypowiedziach co ja krytykuję, z czym polemizuję.
PS - z tym wizjerem optycznym co doszedł do ściany to pojechałeś … Ja nie wiem co ci ściany przeszkadzają ;)
Przemysł motoryzacyjny doszedł do ściany. Samochody od 100 lat mają 4 koła. Trzeba zrobić takie co będą miały 5.
Naprawdę niektórych rzeczy wcale nie trzeba jakoś specjalnie udoskonalać.
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
miszak
Fuji "oszukuje" ludzi i to mnie wkurzyło
możesz przybliżyć o co caman? bo ja jakoś nie czuje się oszukany(no może z wyjątkiem baterii)
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona
Cytat:
Zamieszczone przez
becekpl
możesz przybliżyć o co caman? bo ja jakoś nie czuje się oszukany(no może z wyjątkiem baterii)
Nie no o baterii to jakby wiadomo :)
Oszukuje na IS0. Co z tego, że w porównaniach masz szum mniejszy o 1 ev czy coś takiego skoro circa o tyle samo fuji zaniża iso czyli porównać powinieneś canona, sony czy nikona na iso 800 a fuji na 1600 i wtedy okazuje się nagle, że jest podobnie. Wystarczy zrobić fotę na takich samych ustawieniach i fuji zawsze wychodzi ciemniejsze o ok. 1ev.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
jotes25
Słabe?
Różnica w obrazku pomiędzy obecnymi APS-C Canona (200d, 77d, 80d etc.) a a6300 jest właściwie pomijalna. Na korzyść Canona zdecydowanie lepsze kolory, na korzyść Sony ciut lepsze cienie i brak filtra AA (chyba).
Oba aparaty (80d i a6300) mam od premiery rynkowej, ale chyba nigdy się nie zbiorę i nie zrobię tego samego kadru, żeby mieć porównanie :lol: Nie traćmy jednakowoż nadziei ;) Po co takie porównanie? Chciałbym, żeby ktoś zrobił mi takie same kolory z Sony jak z Canona, bo nie potrafię :lol:
W pewnej mierze masz rację. Do iso 200-400 80d radzi sobie świetnie ale od 800 w górę rozjzad jest spory. Jeśli ktoś ma zamiar korzystać z niskich iso jest do dobry wybór. Ja na ptactwie często dojeżdżam wyżej i niedoświetlam aby usyskać odpowieni czas i tu sony pokazuje pazurki. Nie można uciec od kwestii ceny - kupiłem a6300 ponad 1000 zł taniej a on daje oprócz powiedzmy, że nie za dużej przewagi w obrazku mnóstwo innych rzeczy - seria, 4k, slow motion itp. itd. Gdyby canon był 1000 zł tańszy od a6300 to raczej brałbym canona :)
Kolory hmmm to najbardziej subiektywny aspekt. Chyba wolałem te z canona ale jak już focę tylko sony przestaje to przeszkadzać. Głównie widziałem różnicę w czasie obróbki. Teraz (mając odbitki zrobie z kilku lat wkupie) jakbym nie wiedział, które moje zdjęcie jest z czego to bym nie odróżnił tak więc przestało mnie to interesować :)
-
Odp: Bezlusterkowce Nikona