Oświetlenie do zdjęć high fashion setupy

Książkę Kelbyego również polecam niezła pozycja - może nie doskonała bo jednak omija kwestie dotyczące trudniejszych aspektów retuszu jakiego dokonuje w PSie, ale to szczegół bo akurat setupy są ciekawe i różnorodne.

Dobre pomysły warto podpatrywać, ale prawdziwą satysfakcję daje wykombinowanie czegoś samodzielnie, nie bardzo rozumiem jak można w tej dziedzinie popaść w monotonie (co innego nieustające packshoty, albo wesela...).

kaindox ma natomiast świętą rację we wszystkich 3 ostatnich postach :)
3 lampy dają ogromne i trudne do wyczerpania możliwości. Korzystam z 2x Jinbei Spark 300 + Aurora Orion 400, do tego czasem lampa systemowa. Najczęściej softboxy 70x100, duża okta a od wielkiego dzwonu BD i jakoś nie wyobrażam sobie monotonii. Tylko, że zazwyczaj fotografuję to na co lubię: portret, inne sesje są raczej odskocznią. Może w tym tkwi tajemnica unikania monotonii ;]

wow... chciałabym zobaczyć zdjęcia autora wątku... dla którego jedynym sposobem na uniknięcie monotonii w fotografii fashion jest zmiana ustawienia, możliwie wielu, możliwie drogi lamp. Nie no w sumie podejście zdrowo-konsumpcyjne, fakt, że wszystko się szybko nudzi i kto by świecił dzisiaj tak jak klasycy kilkadziesiąt lat temu. Przecież na każdym zdjęciu jest potem to samo! A ja głupia myślałam, że w foto o coś innego chodzi... Ale w sumie to nie głupie... łatwiej zmieniać lampy niż modelki/makeup/fryzurę/miejsce/ciuchy/dodatki/wyraz twarzy modelki/ustawienie pomysły.

Gwoli ścisłości - nie mam nic przeciwko próbowaniu nowych ustawień, uważam, że to rozwija i jest potrzebne, ale sposób w jaki autor wątku to opisuje nieco mnie zaskoczył.

Z dobrych rad po za wcześniej wspomnianym strobox.com mogę polecić samodzielne eksperymenty...

Momento!! Aby samemu coś wymyśle najpierw trzeba mieć pojęcie o innych ustawianiach lamp... Ja pisze ze swojej perspektywy bo nie dysponuje jeszcze innymi modyfikatorami niż parasoli i cienki (^%$E#W) softbox... I tam kombinacja po prostu mi się już znudziła. Im więcej zabawek tym więcej możliwości z łączeniem różnych modyfikatorów ;) Do tej pory ustawaim światło przez intuicje
Zapytałem o książki bo chce się czegoś nowego dowiedzieć na ten temat z przetrawionymi wiadomościami można coś swojego wytowrzyć. Więc na mnie nie naskakujcie proszę... Dziś jest naprawdę trudno o modelkę/modela który dobrze pozuje. Stanie przed obiektywem powinno być frajdą. Miałem już kilka osób które stały jak kłody... z twarzą umarlaka... Takie osoby bardzo trudno rozkręcić więc będzie trudno co kol wiek wybrać ze zdjęć... Niestety brak współpracy musi się zakończyć klęską... już się przekonałem... Był to temat o Świetle a nie o modelkach itp w ramach ścisłości...:shock:

Cytat:

---

Zamieszczone przez k-9

Miałem już kilka osób które stały jak kłody... z twarzą umarlaka...

---

No to miałeś idealnych modeli. Mogłeś taką 'kłodę' oświetlać różnymi 'setupami' i obserwować co się dzieje. Gorzej jest z modelami 'wiercącymi'. :lol:

k-9 tak z grubsza to się z Tobą zgadzam w większości rzeczy... po prostu to w jaki sposób to opisujesz, nie wiem chyba po prostu wychodzę z innych założeń w fotografii...

To są lata praktyki, nikt Ci nie wyłoży. Zresztą setup jest pod konkretny projekt.. ja bym szukał w googlach pod haslem "strobist".
I przyjrzal się twórczości Łukasza Piecha - On akurat często dzieli się swoimi setupami pod zdjęciami ;-)

Mogliście mnie źle zrozumieć bo ja jeszcze nie jestem w fotografii w 100%... mam dużoo mniejsze doświadczenie do was... i mam jeszcze sprooo rzeczy przed sobą. Twórczość Łukasz P. bardzo mi się przyda ;) nie chodzi mi tutaj o kopiowanie czy plagiaty itp... chce to wykorzystać pod siebie ;)

Proszę: guess the lighting

Co do znudzenia modyfikatorami to dziwie Ci się trochę. Ludzie latami świecą dishami czy octami i ciągle się upierają przy tym, że niczym innym nie chcą świecić bo wypracowali sobie swój styl. Nie jest problem w parasolce czy w jakimś cienkim sofcie jak Ty to określasz. Problem jest w Tobie i zachęcam do głębszej nauki. Jak poznasz podstawy to uwierz, nie wypalisz się tak szybko.

Flores ma racje, ja nawet zdjecia jedzenia swiece dishem ;)
u mnie dish i zwykle garnki to podstawa, pozniej dochodzi okta i jakies boxy
ale znam ludzi ktorzy swieca samymi garnkami od jakiegos czasu i zdjecia sa naprawde swietne
kwestia odnalezienia "wlasnego swiatla"

myślę, że zamiast setupów to trzeba zmieniać miejsce, modelki, inspiracje, stylizacje itd. - dobre oświetlenie to jest klasyka i element stały - to już zostało wymyślone i zrobione - eksperymenty inna sprawa, ale te... najlpiej przeprowadzać samemu