Ktoś, kto zachwala 50D, jako TOP model bezczelnie łże ;)
Canon na tle konkurencji ostatnio wypada raczej blado, a 60D, tez żadnym hitem nie jest. Średniaki i tyle.
Wersja do druku
Przepraszam, a ten wątek to gdzieś konkretnie zmierza czy zaraz się pobijemy tu o 60D ,50D, 30D a pewnie i jakieś 'zółtki' się tu zaplączą zaraz?
Mnie tam w Nikonowych cropach kręci tylko DR i AF, reszta jest IMHO niepotrzebnie przebajerzona. Aparat powinien być maksymalnie prosty w obsłudze i 30D takie jest. Do tego dochodzi ergonomia (za którą tak chwali się Nikony). Mnie po prostu lepiej leży canonowska i nie jest to kwestia przyzwyczajenia.
Nie zmienia to faktu, ze po wielu OH i Ah przy 50D, po prostu cos nie pasi. Mi tez cos nie pasi, ale nie wiem jeszcze co :D Jakos nie moze mi w reke wskoczyc te body. Lepiej mi sie pstrykalo 400D z kitem- trafialo,nie mydlilo- jedynie gorzej w rece lezalo.
potwierdzam mam gęstą matrycę i często to odczuwam, ale jak już trafi na 100% to jest super :)
niemniej taka moja dygreasja w kwestii szumów - IMHO ogólnie jest torche przesady w demonizowaniu szumów, jeszcze całkiem niedawno sam zwracałem na to uwagę i się nakręcałem jak to moja matryca szumi, ale od penego czasu przestałem oglądąc zdjęcia na 100% widoku i przestałem się tym martwić, prze co żyje mi się zdeycdowanie lepiej, zersztą po wydrukowaniu fotek żadnego suzmu nigdy nie widziałem :cool:
jak już tak jeździcie po 50D to ja sie dorzucę że wcale tragedii nie ma, body lubię, wygodne, może i wybajerzone ale wciąż stosunkowo łatwe w obsłudze i najważniejsze funkcje ma na wierzchu. nie mogę uwierzyć że ktoś po zmianie na 50 z korpusu xxxD jest rozczarowany i lepiej się mu tamten obsługuje - no chyba że z racji małych dłoni i dużej siły przyzwyczajenia.
Moje zdania jest takie, że 50D to pierwszy z "gęstych" cropów i skutki tego widać. Wydaje mi się, że problem leży głównie w tym, że na owe czasy nie było jeszcze tak dobrych jak obecnie algorytmów dla gęstych matryc - stąd np. problemy z szumem u niektórych. Niby Canon nie manipuluje RAW, ale jednak implementuje algorytm wołania w takim np. DPP. Test optycznych przeprowadzony na 7D pokazał, że wołarka, która nie robi czary-mary, nawet z najnowszych matryc wypluwa taki sobie obraz. I tu upatruję źródła części problemów z 50D. Moim zdaniem algorytmy wołania rawów z 50D pochodzą z czasów... 50D. Jeśli ktoś narzeka na strukturę szumu w pięćdziesiątce dla wysokich ISO, to niech weźmie przesunie suwaczek odszumiania chrominancji w prawo (nie ruszając luminancji@) i dostanie szum o strukturze znanej z nowych gęstych cropów. To tylko jeden z przykładów. Dlatego w wypadku 50D trzeba sobie wypracować sposoby postępowania z materiałem lub kupić coś nowszego (powiązanego z nowymi algorytmami wołania dla wysokich ISO) albo starszego (o mniejszej matrycy... - np. 30D). 50D jest "pomiędzy" i dlatego problemy wynikające z gęstej matrycy trzeba rozwiązywać ręcznie. A specjalnie wygodne to nie jest.