Powiem tak 5d to b.dobry korpus, ale jak masz więcej srebników, nie brak Ci siły fizycznej i czujesz się, że jesteś już gotów na tą klasę body, to zdecydowanie 1D.;-)
Wersja do druku
Patrzymy na wymiar fizyczny sensorów i "lecimy" z proporcji. I tak:
Mark II: 28,7 x 19,1 mm; pole = 548,17 mm^2
5D: 35,8 x 23,9 mm; pole = 855,62 mm^2
No i zobaczmy ile będzie mieć megapikseli 5D na cropie Mark II:
12,8 x 548,17 / 855,62 = 8,2 mpx
Czyli wynik jest praktycznie identyczny :)
Dzieki serdeczne za rady. Chyba jednak najpierw zakupie fajans, a potem sie zobaczy.
ups ja przeliczyłem do cropa z 20/30D a nie do jedynki :oops: ale to proste dzielisz 1 przez przelicznik czyli w tym wypadku 1 / 1,3 uzyskujesz wynik w mprzyblizeniu 0,77 i odnosisz to do powierzchni matrycy drugiegi aparatu
inna sprawa czy to mozna tak bezposrednio do roździelczosci odniesc, tego nie wiem bo sa rózne wielkosci pixeli ale z gróbsza wydaje mi sie ze takie liczenie ma sens. w tym wypadku jesli w gre wchodzi jedynka i 5D to wziął bym jedynke chocby ze wzgledu na trwałość, ale w odniesieniu do 20/30D to brałbym 5 bo nie sądze by wyciecie pokrycia cropa z pełnej klatki pogorszyło tu jakosc, a parametry jakosci zdjęć sa nieporównywalne :)
a sugestia by kupic lepiej dobre szkło wydaje mi sie bardzo sensowna bo puszki sie jeszcze pozmieniają a dobre szkłą zostają na lata:)
Paweł Spychała doskonale sobie daje radę w tym względzie 300D :)