Zamieszczone przez
oddech
Może zaczniemy w jakimś wysokim punkcie? Tak żeby zrobić kilka zdjęć Warszawy po zmroku jak jeszcze żyje pełnią. Może z PKiN, albo z Marriota? Stamtąd w każdą strone jest blisko. Jeśli będziemy odpowiednio odważni, może Praga Północ? Jest na niej ten klimacik starej Warszawy połączony z odnowionymi kamienicami. A może szlakiem oświetlonych budynków? Kościoły, cerkiew, Zamek Królewski. Inną opcją jest Dworzec Centralny (ale na samą myśl dostaję gęsiej skórki ze obawy przed porysowaniem maski i utraty sprzętu).
Mieszkam w WWA dopiero 3 lata, więc nie mam za dużo doświadczenia. To moje propozycje. Naturalnie wszystko podlega dyskusji.
EDIT: Efekt za moment z okna przetrenuję na blokach, ciekawe jak będzie.
EDIT2: Już wiem, że mój statyw jest dobry może dla KIT'a. No cóż. Jeszcze nie czas na takie foty :)