Wręcz przeciwnie :
Wersja do druku
Wręcz przeciwnie :
Taki softbox to chyba najgłupsze co widziałem do świecenia na parkiecie, nawet mimo jednej fajnej foty.
Ejj teraz mi przyszło do głowy. Jakby softa dać na monopod, który przykleisz sobie do pleców?? :lol: Nie wiedzieć czemu jesteś jedyną osobą która skojarzyła mi się, że byłaby do tego zdolna :D Wygodniej niż trzymać w łapie :razz:
Leśny, zrób to! :D Mogę nawet wpaść i zrobić backstage :D
Monopoda można za pasek wsunąć, zamiast przyklejać do pleców. :D
Z softem nad głową będzie o sufit szorował :) Może coś ala wielki bracket mocowany w pacie?
BYYYŁOOO.
OT :
A co do przyklejania, to ostatnio faktycznie, na dubstepach z powodu chęci użycia naraz glide'a i DIY led Ringlighta przykleiłem sobie tego ostatniego do głowy niczym czołówkę. Ale nie mogłem się przyzwyczaić do patrzenia w kierunku, w którym kręcę, więc pomysł został porzucony.
pank piszesz, że taki softbox to głupota, ale ok twoje zdanie, to powiedz mi co zrobisz jak będziesz miał sufit wysoko, jeszcze dodatkowo z jakąś badziewną tkaniną, ściany koloru granatowego i ciemnica na sali... odbić nie idzie , zastanego za dużo nie wpuścisz bo go nie będzie, jednym słowem kicha... softbox ratuje sytuacje, chociaż faktycznie dziwnie to by wyglądało. Ja bym sobie zamontował ringa, coś takiego http://www.digital-photography-schoo...flash-tutorial tylko lepiej wykonanego, bądź nawet pokusił bym się o zakup takiego czegoś i tym focił... chociaż dla mnie nie liczy się to czym zdjęcie i jak było zrobione ale efekt, może nawet asystent z oktą 180cm latać...
Tak, okta 180 w tłumie pląsających, podchmielonych gości :) Gary Fong lightsphere rozwiązuje problem.
umówmy się że studniówka jest imprezą "bezalkoholową" ;)
Studniówka to już w ogóle hardkorowe warunki. Taki soft nie przetrwałby godziny.
Goście weselni potrafili mi przewrócić statyw z lampą stojący za filarem.....Jakbym miał latać z softem to pewnie wytrąciliby go z ręki, połamali, podeptali...i mieli z tego świetny ubaw ;)
Dlatego zawsze stawiając softa na statywie ustawiam go pod filarem i przywiązuję ;)
Ewentualnie podwieszam na samym filarze / pod sufit / etc.
Do wilgotnych od skroplonej wody kafelków? No way. :)
Jeśli jesteś odpowiedzialną osobą i zdajesz sobie sprawe z powagi sytacji to nawet za darmo nie wybierzesz sie z kompaktem robic zdjecia ze ślubu. Idąc na taką imprezę musisz mieć aparat niezawodny. Kompakt i jego wolne ostrzenie? zastanów się zanim komuś zepsujesz pamiątkę z tak ważnej chwili w życiu... Nie szukaj klientów mając taki sprzęt. Powodzenia...
Nie wiem jak to jest uregulowane w Polsce, ale tu w UK takie rzeczy jak statywy itp zajmujące miejsce w przestrzeni publicznej (np sala taneczna) powinny być wyraźnie oznakowane poprzez np. oklejenie miejsca jaskrawą taśmą klejącą, tak samo kable leżące na ziemi powinny być przyklejone do podłoża, aby nikt się o nie nie potknął. A najlepiej to mieć jeszcze ubezpieczenie od odpowiedzialności publicznej - w razie gdyby ktoś chciał cię pozwać (bo może) jeśli zawadzi o twój sprzęt i przy okazji coś sobie uszkodzi.
Czy też należy oznaczyć jaskrawą taśmą krzesło postawione na środku podczas oczepin? :D
Przeniosłem OT do hydeparku.
Jakimś problemem jest wstawienie linka gdzie dokładnie przeniosłeś?
Żadnym 8-).
http://www.canon-board.info/showthread.php?p=1022517
Żadnym jest też znalezienie 8-).
Pewnie tak, ale zawsze jak mod coś gdzieś przenosił, podawał linka, to dość wygodne rozwiązanie, dzięki.
Wątek rozrósł się do niebotycznych rozmiarów.
Czy jest może jakiś kompendium, dla ludzi szukających rad czym robić zdjęcia w kościołach, chodzi mi o obiektywy.
Jakby tak utworzyć listę szkieł preferowanych do tych warunków od najlepszego do najgorszego... lub chociaż napisać czego się wystrzegać
a co za problem przeczytać niecałe 1000 stron ;)
Możesz w ogóle olać wątek i przeczytać np. książkę Grzegorza Płaczka "Profesjonalna fotografia ślubna. Od perfekcyjnego warsztatu do dochodowego biznesu" (dopracowane wydanie jego "Bibli"). 230 stron meritum bez wycieczek osobistych, przytyków, pierdół i nic nie wnoszących dyskusji. Na rynku polskim to chyba jedyna publikacja traktująca o fotografii ślubnej w aspekcie rodzimych warunków (amerykańskie, tłumaczone publikacje tego nie robią).Cytat:
Zamieszczone przez iopi
krótko i na temat:
body z dobrym wysokim iso (preferowane 5dmk2, 1DSmk4, 1Dmk3, 1D X)
szkła:
85 1.2, 50 1.2, 35 1.4, 24 1.4 - do ciemnych kościołów
14 2.8, 135 2.0, 16-35, 24-70, 70-200 2.8 - do jaśniejszych
budżetówka na początek:
body 5D, 1D i DS starsze wydania, 7D, 40D
szkła: 85 1.8, 50 1.4, 28 1.8 35 2.0 - do ciemnych kościołów
tamron 28-75 2.8, tamron 70-200 2.8 - do jaśniejszych
i to powinno zakończyć tematy jakie szkło, bierz to na co Ciebie stać i już.
(przykłady body i szkieł są moją subiektywną opinią na ich temat, jak również kolejność może być przypadkowa)
PS.
gdzieś w jakiejś książce wyczytałem że należy inwestować w sprzęt takie pieniądze jakie jest w stanie zapłacić potencjalny klient za zdjęcia. - najważniejsze nie wpaść w opcje przeinwestowania, sprzęt powinie zwrócić się już po sezonie: jak oczywiście zaczynasz i wszystko kupujesz nowe, później liczenie zysków i wszelkiego rodzaju modernizacje.
dzięki ;)
Zawsze przyda się też jakaś lampka do błyskania.
Twardziele z jasnymi szklami nie uzywaja lamp ;)
Znowu się zacznie :-)
tylko 500 stron streszczonych przepychanek ;)
Już wyszedł? A gdzie specs'y? :mrgreen:
Budżetowe Sigmy, jak kogoś nie stać na L-stałki, a L-zoomy 2.8 są za ciemne :
20 1.8 (nie ma takiego szkła nigdzie indziej, więc nawet jako uzupełnienie, chociaż nie wiem czy nie gorsza optycznie od C28 1.8. Do kręcenia na Glidecamie na FF jak dla mnie idealna (bo jeszcze nie miałem 24L :D))
30 1.4 pod cropa (testowałem 2h, fajna)
50 1.4 (z tym różnie - jedni mówią że lepsza od C50 1.4, inni że gorsza - ciężko rozstrzygnąć. Ale warto brać pod uwagę. Osobiście miałem podpięte na 20min i wydawała się być ok)
85 1.4 (chyba jeszcze cały czas zagadka. Porównywana z 85L, rzekomo lepsza w kilku aspektach, ale ja bym jeszcze poczekał, aż fala euforii minie)
Canony :
35L polecam - ślubny wół roboczy
85 1.8 polecam - pożyczam nagminnie i jeszcze nigdy nie miałem na nią focha, w porównaniu z 85L subiektywnie wyszło mi, że tej drugiej mi się nie opłaca, stanowczo
70-200 2.8 - polecam, tyle że często za ciemno. 85 1.8 lepsze :)
14 2.8 - Samyang jest super ok, tylko trzeba się przyzwyczaić do manualnego ostrzenia na LV jeżeli chcemy mieć idealnie ostrą klatę. Łatwo się rysuje - zarówno przód jak i tył :mrgreen:
da się wszystkim zrobić zdjęcia kwestia chęci i okiełznania warunków panujących na ślubie-weselu. Posiadam Sigmę 50/1.4 i jest to moje podstawowe szkło, do tego 135/2L i na pare kadrów z kościoła Zenitar 16/2.8
Bardziej "od czasu" kiedy to kupią 1dx. Wtedy to nawet i noc nie straszna :)
dokladnie :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
podobnie miało być z 5d2 wiec sceptycznie podchodzę do tej nowej zabawki dla bogatych chłopców. Jak na razie widziałem filmiki gdzie głównym atutem było te 14 fps bodajże a sampli z generowanych obrazków jak nie ma tak nie ma
Witam Forumowiczów. Przebrnąłem przez ostatnie 230 stron tego wątku. Pozwoliło uzyskać to jakieś odpowiedzi ;) Pojawiło sie jednak także pare wątpliwości.
Fotografuje już od paru lat i ostatnio poczułęm powołanie w kierunku fotografii ślubnej :) Na chwile obecną dysponuje :
50d
Sigma 17-70 2.8-4.0 OS HSM
C 70-200 4.0
430EXII
Pomysł jest następujący :
- sprzedać sigme
- zamiast tego kupić C17-40
- kupić stałki C28 oraz C85
- za rok przejść na FF
Powyższy zestaw ( najbliży rok bez FF, zatem na jednym body ) ma mi pozwolić stworzyć zręby porfolio i rozbudować warsztat. Kiedy uznam, iż moje umiejętności pozwalają dostarczyć odpowiedniej jakości produkt, już z 5d oraz obencym 50d (backup) fotografować już odpłatnie.
Na chwile obecna budżet nie pozwala na bardziej ambitne modyfikacje sprzętu. Będę wdzieczny za komentarz czy wybór stałek jest odpowiedni?
Pozdrawiam
Wybór stałek jak najbardziej odpowiedni. 28 1.8 sam mam oraz 85 1.8 to dwa nie odstępne szkła dla mojego body. Sam jeszcze przymierzam do kupna jakiegoś zakresu od 17 --> lecz z tym na razie się wstrzymuję.
A ten gostek nie gardzi lampkami i nieźle na tym wychodzi. A na sprzęcie mu nie zbywa. http://digitalprotalk.blogspot.com/
Dosiego roku 2012 Micles i wszyscy forumowicze.
Felix
Rzadko pisuje na jakichkolwiek forach ale tym razem nie mogłem się oprzeć.
Jeśli używasz 50D to do zdjęć w pomieszczeniach przydało by się coś takiego jak C16-35 f/2.8 - mimo, że trochę mydli na pełnej dziurze.
Jeśli zamierzasz przejść na FF to z kolei wskazany jest instrument o ogniskowych 24-70, w miarę jasny. Piszę instrument, bo nie koniecznie musi to canon.
W Kościele przyda się coś dłuższego, z większym zakresem ogniskowych (dla crop-a powinno wystarczyć C17-55 f/2,8 IS lub podobny jasny - nie zawsze będziesz miał zgodę na lampę! + ew. 100 f/2.0 - ale to już wg. uznania i potrzeby.
Dodam jeszcze, iż osobiście znam człowieka, który z dobrymi wynikami robi śluby eos-em 20D i gdy oglądam efekty, wcale nie uważam, że FF coś mogło by zmienić w jego zdjęciach.
Pamiętaj, że do ślubu możesz spokojnie używać obiektywu o mniejszej rozdzielczości optycznej (lekko mydlącego) - rzadko kto robi ze zdjęć ślubnych duże powiększenia.
Do takich zdjęć, które ktoś mógłby chcieć powiększyć i oprawiać w ramki, użyjesz jasnej stałki o ogniskowej od 60 do 120 dla APSC i odpowiednio dłuższej dla FF i prawdopodobnie będzie to w plenerze.
Poza tym zadziwia i przeraża mnie "odwaga" ludzi przyjeżdżających na ślub z jednym body!
Sam zastanów się jak byś się czuł i zachował gdyby fotografowi na Twoim ślubie popsuł się aparat i nie miałby on żadnego zapasu...
To fakt że z aparatem może być różnie, ale dobrze mieć zapasowe body zawsze pod ręka, raz miałem problem, całe szczęście tylko na przygotowaniach ale zbytnio nie było czasu na szukanie przyczyny dlaczego aparat nie chce zrobić zdjęcia. Okazało się ze to była wina karty pamięci.
Czy FF będziesz robić lepsze zdjęcia, ciężko ocenić, z pewnością wyższe używalne iso.