Zamieszczone przez
AniaCzajka
No szlag mnie trafi!!! Myślałam, że mam dobry egzemplarz 30 1,4: celny, powtarzalny, ostry. I psinco! Zauważyłam wczoraj, że z 580EX ma duży, stały BF :twisted: Bez lampy jest w punkt, z 580ex 10cm BF, z wbudowaną to samo, ostrzone na LV z 580ex jest ok. :evil:
Mam już tego dość, mam dość wpatrywania się chorobliwie z zdjęcia z tych cholernych Sigm i drżenia, czym znów zostanę zaskoczona.
W poniedziałek leci do sprzedawcy, nie będę się bawiła w serwis w Gdyni i kilka tygodni bez korpusu. Jak oddadzą pieniądze to kupuje 35L. Do kasy za 50-150 dołożę i kupię 135L. Będę szczęśliwsza.
Podsumowanie w kontekście tytułu wątku: miałam do tej pory 6 sigm:
- 17-35 2,8-4 - masakra niekalibrowalna, dodatkowo detal jak namalowany pędzlem, zero kontrastu.
- 50 1,4 - zwrot do sprzedawcy w 10 dni - FF.
- 50 1,4 - cuda się działy (z bliska FF, z daleka BF kilkanaście metrów) - 3 kalibracje i serwis rozłożył ręce.
- 50-150 2,8 II - 3 kalibracje i serwis rozłożył ręce.
- 18-50 2,8 - FF, sprzedawca miły mi wymienił na 30 1,4 ...
- 30 1,4 - fajne w zastanym, porażka z lampą. Czy serwis rozłoży ręce?
Nikomu nie polecę kupienia Sigmy (może coś klasy 70-300, 10-20). To oszukiwanie klienta i sprzedawanie bubli. Ja też ponoszę odpowiedzialność za te sytuację kupując te produkty. Ale ani więcej. :twisted: