wlasnie sobie odpowiedziales na pytanie
Wersja do druku
wlasnie sobie odpowiedziales na pytanie
A co tutaj taka cisha nastała...
To ja przerwę ciszę :) Mam jeszcze problem ze sporządzeniem umowy użyczenia, konkretnie w sformułowaniu paru jej punktów. Chodzi o to, że na działalność chcę przeznaczyć pokój w mieszkaniu, którego właścicielką jest moja mama. W tym mieszkaniu jestem też zameldowany. W kosztach we wniosku muszę wpisać wysokość czynszu i podatku od nieruchomości. No i właśnie, co tam wpisać? Wcześniej myślałem, że 0 zł, skoro jestem synem użyczającej, ale wydaje mi się, że to będzie błąd. Wiem ile wynosi czynsz i podatek za to mieszkanie, ale jak to się ma do tego, gdy na mieszkanie jest zarejestrowana działalność gospodarcza?
Pewnie ktoś z was też musiał pisać umowę użyczenia, jak więc rozwiązaliście tą kwestię?
Wysokość podatku sprawdzisz w urzędzie gminy/miasta/dzielnicy. Górna granica jest ustalona przez ministerstwo finansów natomiast rada gminy/miasta ustala co roku wysokość mieszczącą się w tym zakresie.
http://www.isk.infor.pl/aktualnosci,...-w-2010-r.html
Przemnóż m.kw p.u. pokoju przez podatek od działalności gospodarczej.
Dzięki za te informacje. Znalazłem info na temat wysokości podatku w moim mieście (Ostrołęka). Czy zgodnie z tą tabelką: http://tnij.org/f1dr mam rozumieć, że wysokość podatku od nieruchomości w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej wyniesie 17 zł x 11,75 m.kw. = 199,75 zł rocznie? Dobrze to liczę?
No to mam już mętlik w głowie ;)
Jak pamiętam to niekoniecznie lokal, ale jego część. Jeżeli część lokalu będzie tylko pod dz. gosp. a nie jednocześnie na cele mieszkalne (np: pokój) to obowiązuje stawka podatku od dz. gosp. za ten pokój.
W moim przypadku pokój będzie przeznaczony zarówno pod działalność gospodarczą jak i cele mieszkaniowe. Coś mi się wydaje, że wtedy ten podwyższony podatek nie obowiązuje. Muszę o to zapytać w urzędzie.
tak. ale tylko jeżeli przeznaczysz ten pokój wyłącznie na działalność. Z tego co wiem to można nawet 2 m2 sobie przeznaczyć:) (np. agent ubezpieczeniowy który potrzebuje laptopa i biurka)
ale z drugie strony po co na siłę płacić większy podatek? Mi jest np. potrzebny lokal żeby przyjąć klienta, podpisać umowę, siąść przed kompem i obrobić zdjęcia. Mogę to wszystko spokojnie zrobić w moim duży pokoju, gdzie mam łóżko telewizor etc. i gdzie normalnie mieszkam.
no i teraz trzeba by dobrze zinterpretować ustawę:
czyli:Cytat:
- od budynków lub ich części:
a) mieszkalnych - 0,65 zł od 1 m2 powierzchni użytkowej,
b) związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz od budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej - 20,51 zł od 1 m2 powierzchni użytkowej,
1. od budynków lub ich części mieszkalnych - 0,65 zł od 1 m2 powierzchni użytkowej
2. od budynków lub ich części związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - 20,51 zł od 1 m2 powierzchni użytkowej (nie ma tu mowy o mieszkalnych)
oraz
3. od budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej - 20,51 zł od 1 m2 powierzchni użytkowej (tylko tych które są zajęte wyłącznie na działalność)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Dopytaj, będziesz miał pewność, a pozostali skorzystają z twojej nabytej wiedzy;)
Dopytam, jutro zadzwonię do urzędu miasta. Ale z tego co właśnie czytam w internecie, to faktycznie podwyższonego podatku nie ma, gdy lokal jest jednocześnie wykorzystywany do celów mieszkaniowych. Czyli zrobię tak, że w umowie użyczenia napiszę, że biorący do używania zobowiązuje się ponosić tylko koszty eksploatacyjne (woda, gaz, co, prąd), a we wniosku w rubryce "czynsz i podatek" wpiszę 0 zł. Tak chyba będzie prawidłowo.
ps. :
http://www.abc.com.pl/problem/1768/4
Cytat:
Drugą kategorią budynków – które opodatkowane są wedle stawki właściwego dla działalności gospodarczej – są „budynki mieszkalne (ich części) zajęte na prowadzenie działalności gospodarczej”. W tym przypadku warunkiem opodatkowania według wyższej stawki jest faktyczne zajęcie danego budynku (jego części) na potrzeby prowadzonej działalności. Budynek mieszkalny pozostający w posiadaniu przedsiębiorcy (lecz nie wykorzystywany faktycznie na cele prowadzonej działalności) podlega opodatkowaniu wedle stawek właściwych dla budynków mieszkalnych.
Przy opodatkowaniu takich budynków (ich części) w praktyce problemy sprawia określenie, kiedy można mówić o zajęciu „części budynku” na potrzeby działalności. Dotyczy to zwłaszcza przypadków wykorzystywania części mieszkania prywatnego (ale i części prywatnego domu) na potrzeby prowadzonej działalności. Przepisy u.p.o.l. nie precyzują bowiem, kiedy część mieszkania jest „zajęta na prowadzenie działalności”.
W piśmiennictwie wskazuje się, że podatek wedle wyższych stawek należy płacić wtedy, gdy część lokalu przeznaczona na działalność jest fizycznie wydzielona oraz nie jest wykorzystywana na inne potrzeby2. W interpretacji Prezydenta Miasta Łodzi z dnia 3 sierpnia br., IIIRF 31100/1/02/07, http://sip.mf.gov.pl, wskazano, że w sytuacji, w której część mieszkania jest wykorzystywana na potrzeby indywidualnej praktyki lekarskiej (i znajduje się tam biurko, komputer, krzesło, dokumenty oraz specjalistyczny sprzęt), ale lekarz nie przyjmuje pacjentów, zaś powierzchnia ta nie jest fizycznie wydzielona i jest także wykorzystywana na potrzeby osobiste, lokal nie stracił swojego mieszkalnego charakteru i nie trzeba płacić wyższego podatku. Dalej wskazuje się, że: „Zwrot „zajęte na prowadzenie działalności gospodarczej” oznacza, że budynek mieszkalny lub jego część musi być faktycznie zajęty na działalność gospodarczą, nie wystarczy więc fakt, że jest on związany z działalnością gospodarczą, gdyż znajduje się w posiadaniu przedsiębiorcy. (...) Jeżeli zatem lokal mieszkalny lub jego część został zajęty na prowadzenie działalności gospodarczej, ale powierzchnie zajmowane na prowadzenie działalności gospodarczej służą jednocześnie celom mieszkalnym, to będą one korzystały ze stawki określonej w art. 5 ust. 1 pkt 2 lit. a) ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, tj. jak dla budynków mieszkalnych”.
No i wszystko jasne :)
Jeszcze jeden dokument o tym mówiący:
http://bip.city.poznan.pl/bip/public...ng=pl&id=63078
Chodzi o umowę UŻYCZENIA więc po co w ogóle wspominać o jakiś kosztach?
http://www.adwokat.com/artykuly/uzyczenie.shtml
Dobrze będzie jeśli tak napiszesz ale to takie "masło maślane" jak "zabiję na śmierć" :wink:
Podoba mi się nowa kwota - 19.461,60 :)
Czy u Was są terminy składania wniosków? W moim UP mogą tylko powiedzieć, że komisja zbiera się jak mają jakieś wnioski do przejrzenia! :P No i oczywiście standardowe do 30 dni :)
W moim UP mówią, że jest to 18 000. Ja wnioskuję o 17 500.
bo 19.461,60 to jest aktualnie maksymalna stawka jaką up może przyznać.
a konkretnie to nie ta kwota tylko 6-krotność przeciętnego wynagrodzenia na poprzedni kwartał. Więc co 3 m-ce się zmienia.
A skoro jest maksymalna to dany UP nie może da więcej, co nie oznacza ze nei może dać mniej...
Każdy UP sam sobie określa ile dokadnie przyznaje.
W B-stoku stawka jest ta sama co byla - 18.500 .. u mnie wyszlo 18.441 ;) Teraz czekam az zadzwonia... ;)
podobno dzwonia ze juz rozpatrzone, lub ze trzeba wprowadzic jakies poprawki
Pytanko i kto wie odpowiada :)
Plusy karty podatkowej i plusy książki przychodów i rozchodów. Zastanawiam się nad dwoma formami. I napiszcie dlaczego coś takiego wybraliście?
bylo , np tu http://canon-board.info/showthread.php?t=22712
mam pytanie co do punktów
1. znajomośc lokalnego rynku pracy
2. ocena ryzyka inwestycji
czy możecie podpowiedzieć na czym się skupic wypełniając te punkty?
_______________________________
edit: nieaktualne, wniosek złożony
Ogromna prośba!
Czy może mi ktoś w punktach podać co i jak krok po kroku.
Moja żona mieszka w rejonach wiejskich, wychowuje 2 dzieci, jest zatrudniona (aktualnie urlop wychowawczy). Chciałaby rozpocząć działalność - fotografia. Za który "sznureczek" najlepiej pociągnąć :confused:
Z góry DZIĘKUJĘ :)
Ale dofinansowanie jest dla osob bezrobotnych... chyba ze o cos innego pytasz, ale w takim razie wypadalo by sprecyzowac pytanie oraz uzyc google.pl
chodzi o działanie 6.2 - rozpoczęcie działalności gospodarczej
"jest dla osob bezrobotnych"
Jeśli chodzi o 6.2 to to nie jest tylko dla osób bezrobotnych.
W przypadku 6.2 trzeba wybrać odpowiedni projekt (np dla kobiet - jest tego sporo, trzeba szukać, więcej info można uzyskać dzwoniąc do organizacji, która tą kasę rozdziela) Generalnie w przypadku 6.2 zabawy z formalnościami jest znacznie więcej niż z dofinansowania z UP, ale również znacznie więcej pieniędzy do wyjęcia.
Sam zastanawiałem się nad tym moocno, ale w końcu sobie odpuściłem, bo nie mogłem znaleźć stosownego projektu, który pasowałby pod moją sytuację (trzeba brać pod uwagę miejsce zamieszkania, zatrudnienie, profil otwieranej działalności itp), miałbym również problem z czasem (obowiązkowe szkolenia, kursy)
http://www.naswoim.ipt.pl/sites/defa...w_praktyce.pdf
znalazłem taką broszurkę, ile w tym jest prawdy ?
ale po co ?:roll:
nie wiem czy ktoś o tym już wspominał ale jeśli wpisujecie we wkładzie własnym samochód to musicie dołączyć xsero dowodu rejestracyjnego a jeśli spisujecie umowę użyczenia, to musicie dołączyć dowód własności właściciela lokalu który wam użycza lokalu
Nie wiem jak jest w przypadku samochodu, ale do umowy użyczenia nic nie trzeba dołączać. Tzn. w moim UP na pewno nie. Zresztą we wniosku powinien się znaleźć dokładny wykaz załączników, które są wymagane.
Ja dokumenty już złożyłem, w urzędzie dziwnie patrzyli się gdy wyciągałem swoje dołączone zdjęcia. Jedna pani wprost zapytała "a to do czego?" ;)
Jak to mówią: Co powiat to obyczaj :)
Albo to ja coś źle zrozumiałem... We wniosku przy wymaganych załącznikach mam taki punkt:
"7. Kserokopia tytułu prawnego do lokalu lub obiektów przeznaczonych pod planowaną działalność gospodarczą (umowa najmu, dzierżawy, użyczenia, akt własności, zgoda administratora budynku w przypadku spółdzielni mieszkaniowej, itp.)."
Ja zrozumiałem to w ten sposób, że albo ksero umowy użyczenia, albo aktu własności, ale niekoniecznie jedno i drugie. Babka w urzędzie przeglądała moje papiery i nie zgłosiła zastrzeżeń. Ale jutro jednak zadzwonię do nich i zapytam o to. Akt własności też mam, najwyżej doniosę.
No to może żeby zamknąć tę część wątku - dzwoniłem do UP, żeby się upewnić jak to jest z tym aktem własności. W moim UP wystarczy tylko umowa użyczenia, czyli tak jak myślałem. Zapytałem też z ciekawości jak to jest z samochodem. I też nie wymagają dołączenia dowodu rejestracyjnego. No ale wiadomo, co urząd to inne mogą być przepisy.
Prawda jest taka, że każdy UP orze jak może. Zwróćcie uwagę nawet na wnioski. Jak się dobrze wczytać to w pewnych miejscach widać, że są na żywca ściągnięte z innych UP i adoptowane na własne potrzeby. Stąd jest tyle błędów i niejasności :)
Po 2. w każdym UP pracują inni ludzie i są bardziej lub mniej upierdliwi i/lub inaczej interpretują swoje przepisy. Mało tego, zmienia się to co jakiś czas.
W związku z tym, każdy musi się sam dowiedzieć szczegółów w swoim UP.
A no i jeszcze jedno - w UP są często 2 projekty jedne finansowane przez państwo, a drugi dofinansowywane przez unię (i nie chodzi mi o ten program 6.2). Tak więc są pewne różnice w zależności na który się załapiemy.
W mojej sytuacji ceny diametralnie się zmieniły w trakcie oczekiwania na kasę ponad 3 miesiące, więc dokupiłem 1 słoik więcej i napisałem przy końcowym rozliczeniu takie pismo korekcyjne żeby wiedzieli że było więcej zakupów niż planowałem, ponadto moje zakupy i tak przekraczały środki z urzędu więc zwrócili mi tyle ile mogli.
pytanko, a co jak ktoś już raz wziął dofinansowanie. Można po roku skorzystać z jakiś innych bonusów?
w zasadzie nie z takich w pelni darmowych , mozna ubiegac sie o rozne pomoce/kredyty itp ale nie w wymiarze 100% platnych a czesciowo
przegiete nie , trudno zeby dotacje byly dla kazdego kto tylko chce , sa dla grup spolecznych w ktorych bezrobocie np jest najwieksze , dla pewnych regionow itp , to raczej normalne ;]
A ja mam takie pytanko. Czy komuś z was udało się otrzymać pieniądze z pup-u na działalność fotograficzną jeśli nie miał wykształcenia w tym kierunku ani udokumentowanego doświadczenia?
niestety ale i tak się zdarza. Mam znajomego co właśnie dostał kase a pojęcie ma...hmm... powiedzmy nieduże, żeby nie powiedzieć że go brak.
To znaczy chodzi mi o to czy mimo posiadania odpowiednich umiejętności, wiedzy i doświadczenia w tego typu fotografii ktoś z was nie dostał dotacji, bo nie miał wykształcenia kierunkowego, albo innego papierka.
Ja też się właśnie przybieram do otwarcia takiej działalności. Na 'ślubniakach' dorabiam sobie od 2 lat, oczywiście robię to na czarno i za niezbyt wielkie pieniądze. Teraz chciałbym jakby to zalegalizować. No ale właśnie problem w tym, że nie mam ani żadnej szkoły fotografii skończonej, ani nie mam kursów w tym kierunku, itp. Wiedzę i umiejętności posiadam, tylko nie wiem czy wybronię się przed urzędasami samym portfolio. Mam wrażenie że jednak u nas ciągle liczy się przede wszystkim papierek.
to sobie go zalatw , 2 lata robisz na lewo a papieru na lewo sobie nie zalatwisz ?...
Bez przesady. Jak Ty sobie wyobrażasz zdobycie na lewo dyplomu ukończenia studiów, czy nawet kursu fotograficznego? Zresztą nawet mi to przez myśl nie przeszło. Jedyny papierek o jaki się postaram w najbliższym czasie to będzie zaświadczenie o odbyciu kursu kościelnego dla fotografow. Ale kurs dopiero pod koniec kwietnia, a papiery do pup-u chcę złożyć w tym miesiącu.
Czyli mam rozumieć że większość z was tutaj, którzy pozakładali firmy mają wykształcenie kierunkowe, tak? I że większość z was swoje pierwsze śluby fotografowała już po założeniu działalności i nigdy na lewo. Chyba jednak w to nie uwierzę ;)
jak to jak - pojdz do kogos kto organizuje kursy, zaplac mu kase i dostaniesz papierek ... przeciez to nie dyplom uczelni wyzszej, za to do wiezienia sie nie idzie ;) ba.. nawet nikt nie sprawdza umiejetnosci osoby szkolącej ... liczy sie papier i nic wiecej. a jesli wnioskow bedzie wiecej niz dotacji, to kase dostana ci, ktorzy maja papierek, a nie doswiadczenie..
Mam ukończoną zawodową szkołę fotograficzną, kurs kościelny, warsztaty z portretów, warsztaty fotografi ślubnej w Warszawie i Wadowicach, portfolio, część sprzętu jako wkład własny i nie dostałem dofinansowania gdyż nie rokuję abym odniósł sukces jako fotograf. :)