Głębia ostrośći nie zależy or odległości przedmiotowej.
Głębia ostrości zależy od skali odwzorowania i oraz otworu względnego przysłony.
zdRAwki
Wersja do druku
Pusta teoria :P Rysując na większej matrycy by osiągnąć ten sam kadr trzeba większej skali odwzorowania, czyli albo podejść bliżej albo użyć dłuższej ogniskowej (inne efekty wydłużenia ogniskowej związane z perspektywą tutaj przemilczymy, bo są nieistotne).
Wszystko sprowadza się do jednego i powszechnie znanego stwierdzenia - na FF przy tym samym kadrze i tej samej przysłonie uzyskamy mniejszą GO. Zaletą takiego stanu rzeczy, który ja sobie chwalę jest możliwość użycia zooma zamiast żonglerki stałkami, żeby uzyskać taką separację obiektu od tła, jaką uważam za wystarczającą.
Kolega X ma 7D z 85/1.8 robi postac panny na 1.8 tak, aby byla cala od glowy do nogi w pionowym kadrze. Kolega Y ma 5D i robi to samo trzymajac ten sam kadr na 85mm i 1.8.
Uwazasz, ze bedzie to samo?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
(oczywiscie trzymajac ten sam kadr kolega Y jest blizej osoby)
Kolega Z ma wielki format i obiektywu 85mm używa do krajobrazów. Gdy robił postać panny, wyszedł jakiś "deformatus" bo perspektywa była dziwna ;)...
Obiektyw 85mm na matrycy FF/APS-H/APS-C/four-thirds daje różne pole widzenia, zatem owocuje innym kadrem. Skala odwzorowania dla kadru buzia modelki jest różna, i właśnie stąd inna GO.
zdRAWki
A kolega Q ma body z ta wielka 120mpix matryca canona i 85mm :mrgreen:
Prawda boli? Wiem, szok może spowodować takie reakcje. Ale prawda jest taka, a nie inna. To, że w FF mamy mniejszą głębie ostrości wynika tylko i wyłącznie z odwzorowania. Żeby uzyskać ten sam kadr co w APS-C musimy podejść albo bliżej albo dać dłuższą ogniskową. Kompakty mają olbrzymią GO dlatego, że tam obiektywy mają ogniskowe 5mm.
Swoją drogą, zdjęcie z APS-C może być lepsze jakościowo od zdjęcia z FF przy zastosowaniu tego samego obiektywu. Brzegi zdjęcia w przypadku FF są bardziej przyciemnione i mają niższą rozdzielczość. Wynika to z dwóch rzeczy, im dalej od środka matrycy tym promienie padają pod większym kątem, a jakość obiektywu najlepsza jest w środku. Zawsze brzegi obiektywu gorzej rysują.
FF jest lepsze w niektórych zastosowaniach, w innych lepsze jest APS-C. Robienie ołtarzyka FF, tylko dlatego, że jest FF to paranoja.
Ten idiotyczny wątek jeszcze żyje?
Aby nie karmić troli może lepiej uznamy, że crop jest lepszy od FF i to w każdym względzie. I teraz dzieci będą mogły iść do szkoły, a nie udowadniać wszystkim frajerom co wydali kupę kasy na FF, że przepłacili. A to, że każdy kto ma cropa i FF piszę, że do cropa już nie wróci przechodzi be echa - fakt tabelki i wykresiki są lepsze niż opinia użytkownika :)
PS. Widzę, że to forum zaczyna odwiedzać coraz więcej dzieci neo. Teraz tylko czekam na wątek z serii co jest lepsze: Nikon, Canon czy Martyna :)
PS. Czy ktoś mi powie jak mogę dodać użytkownika do listy ignorowanych? Już w wątku o ocenie puszek Canona miałem ochotę to zrobić.
ten temat będzie wieczny :D
bo każdemu potrzeba czego innego i stać go na co innego :D
bo co z tego że ja bym chciał FF jeśli mnie na nią nie stać :/ (5d jednak za wolne a zdarza sie pyknąć czasami coś w amatorskim sporcie)
porównujecie aparaty zupełnie różne stworzone do innych celów :/ jaki w tym sens ?