Najczęściej wymiana przesłony, przerwa na tasiemce łączącej ją ze stykami. Ja zapłaciłem 60zł przesłona + 220 robocizna. Przy okazji naciągnąłem ich na kalibrację.
Wersja do druku
Najczęściej wymiana przesłony, przerwa na tasiemce łączącej ją ze stykami. Ja zapłaciłem 60zł przesłona + 220 robocizna. Przy okazji naciągnąłem ich na kalibrację.
Witam
Czy nie zechciał by ktoś z was użytkowników CANON pomóc w ogólnonarodowej zbiórce na CANONA .Aparat tej dziewczyny od kilku miesięcy jest w naprawie - eror99 we Foto-serwis Compur z Wrocławia .Teraz jeszcze tą dziewczynę
spotkła tragedia - poczytajcie : http://pomozmyewie.pl/
Może nowa lustrzanka poprawiła by jej nastrój ......
pozdrawiam
http://pomozmyewie.pl/
hymmmm
Może nie od razu dorzucę się na nowego Canona, ale zapytam czemu ten aparat tak długo leży w serwisie i czy jest na gwarancji?
Skoro we Wrocławiu nie dają rady to może w CSI w Warszawie?
Pozdrawiam
Jest to eos 30d , padło zasilanie , i jeszcze płyta główna , i jeszcze co to nie wiem ciągle czeka na części .Gdy nie wstanie to zostaną obiektywy i dylemat do czego podłączyć .
POZDRAWIAM
Czy ktoś może wie jaki jest obecnie koszt wymiany migawki w xxD (40D)?
Czy ktoś się orientuje czy nadal istnieje gwarancja producenta na migawkę? Bo zamierzam wysłać sprzęt na Żytnią, ale z tego co czytałam na forach to czasami wymieniają za free, a czasami nie. Aparat jest po gwarancji, także jeszcze gorsza klapa :/
Ja mam pytanie z innej beczki. Czy zawsze wymiana migawki oznacza zresetowanie licznika? Czy może ktoś z was spotkał się z wymianą bez resetu licznika?
Mam problem z moim Canonem 20D, niedawno kupiłem do niego SIGMĘ APO DG 70-300, zrobiłem w tym zestawie już robiłem zdjęcia. A tu nagle aparat przy zrobieniu zdjęcia zaczął otwierać i zamykać lustro bez przerwy, jednocześnie wyskakuje ERR99 na górnym wyświetlaczu. Aparacik ma już trochę przebiegu (około 60k) więc martwię się, że to może być migawka. Dodam że z kartą czy bez, obiektywem czy bez, ciągle pstryka. Miał może już ktoś tak lub wie co to za problem proszę o podpowiedzi.
Dzięki, za szybką reakcję. Fakt jeśli mam płacić 400zł za naprawę to lepiej kupić body nowe. Jeszcze przejadę się do serwisu żeby upewnić się czy na 100% jest to migawka, bo może tylko spust migawki.
Wlacz tryb auto /zielony/ zaloz obiektyw z wlaczona opcja AF i z zalozonym dekielkiem. Jezeli to wina spustu migawki, to zacznie sie proba ustawienia ostrosci i podniesienie kukulki.
Mozesz tez wylaczyc aparat, delikatnie recznie podniesc lustra i sprawdzic, czy nic nie blokuje lamelek migawki.
No to wlasnie przeprowadziles skutecznie eksperyment, czy masz zaciety przycisk spustu - wynik: nie jest zaciety ;)
Jakby byl zaciety, to aparat probowalby ustawic ostrosc, a nie klapal caly czas lustrem ;)
Jak na moj gust, zachowuje sie tak, jakby jedna z lamelek sie zaciela i nie wrocila na swoje pierwotne polozenie.
Witam,
canon 40D- zrobi 1 zdjęcie, później err99, jeśli odczekać chwilę to może zrobi i kolejne bez errora, ale raczej jest to losowa sprawa.
W trybie burst mode potrafi zrobić przy odrobinie szczęścia kilka zdjęć.
Aby pokazać jak wygląda dokładnie problem, zrobiłem nagranie unosząc ręcznie lustro.
Wyjąłem kartę, ustawiłem czas na 2s i pstryk:
http://www.youtube.com/watch?v=oif2J0pnwMQ
Jak widać za pierwszym razem zdjęcie zostało zrobione, jednak za drugim razem mamy odgłos ruchu migawki ale migawka się nie otwiera lub tak szybko się zamyka ?
Error potrafi wystąpić podczas czyszczenia lustra.
Czyli tak jakby problem z migawką ? Ale czy na pewno.
Dodatkowo w wyniku lub przez zbieg okoliczności po przytrzymaniu ręcznym lustra w pozycji podniesionej, przestało się ono podnosić automatycznie.
Czy takim podtrzymaniem można tam przestawić jakieś zapadki ?
Jak narazie nie mam czasu go rozebrać, wstępnie tylko zdjąłem przednia obudowę ,ale to nic nie daje ,bo widać tylko silnik krokowy i żeby się dostać do układu podnoszącego lustro będę musiał go rozebrać całkowicie.
Zatem w tej chwili proszę tylko o jakąś wstępną uwagę czy to może być wina migawki i cz mogłem uszkodzić coś w mirror boxie tym podtrzymaniem lustra.
Witam... Na imię mam Mariusz i mam problem...error 99 :D
Focę Canonem 30D. Obiektyw Canona 17-85 IS. Przeczytałem wątek i nie trafiłem na taki przypadek jak mój. Mianowicie : Error pokazuje się przy wspomnianym obiektywie - ale wystarczy lekko przekręcić pierścień zoomu i wszystko jest OK. To samo po przepięciu na inny obiektyw - sprawdzałem na Samyangu 8 mm. Mało tego... Obiektyw Canona 17-85 przepięty na Canona 600D działa w pełnym zakresie ogniskowej bez zarzutu...Wniosek z tego, że z body wszystko dobrze, problem powinien być ze szkiełkiem. Tego z kolei nie potwierdza przepięcie na inne body, gdzie obiektyw pracuje bez problemu...Styki czyszczone i w obiektywie i w body.
Jakieś pomysły ? :)
u mnie w kitowym 18-55 efs w canonie 400d okazało się że winę za err99 przy zakresie 18-24 ponosi flex w obiektywie, body ok :) za wymianę mi zaśpiewał 150 zł
Co jakiś czas wyskakuje error99. Część zdjęć jest prześwietlona. Nawet robiąc w serii zdarza się, że zdjęcia są różnie naświetlane (te załączone wg exifa oba: iso200, 5.6, 1/800, 400mm - warunki oświetleniowe nie zmieniały się).
Zdarzyła się seria około 30-40 zdjęć - wszystkie prześwietlone - niezależnie od korekcji ekspozycji i ustawień.
Migawka do wymiany?
30D, przebieg jakieś 60-70 tysięcy.
Witam,
Mam podobny problem z Sigmą 100-300/4.5-6.7 UC. W nowym 5d3 pojawia się Err01 - brudne styki. Ale to nie jest kwestia styków bo ten obiektyw działa i długo działał ze starym D60 i jeszcze analogowym Elan II E. Błąd nie zdarza się zawsze i jest ciekawa prawidłowość - występuje tylko jeśli jest jasny kadr, np. wyceluję w niebo. Jak jest blok i tylko kawałek tego nieba czyli kadr ciemniejszy to ładnie robi zdjęcie. Błąd występuje w momencie naciśnięcia migawki do końca. Naciśnięcie do połowy działa OK czyli AF ostrzy i podaje parametry ekspozycji. Podejrzewam że to może być też kwestia rechipowania Sigmy. Jaki serwis w Warszawie polecilibyście?
--- Dodano kolejny post ---
Jeszcze się pobawiłem i widzę, że robi zdjęcia tylko na otwartej przesłonie - 4.5. Przymknięcie do 5 lub wyżej daje błąd. Czyli chyba się zmieniło sterowanie przesłoną i już się nie rozumieją aparat z obiektywem.
Witam wszystkich, mam bardzo dziwny problem. Kilka miesięcy temu wysłałem 5d na żytnią. Co się okazało? Stwierdzili 225 tysięcy zdjęć, mirror box do wymiany, ubytki w śrubach i że ktoś ingerował. No dobrze, ale zgarnęli 300zł (!) za kalibrację AF bez niczego. Nawet śrubek nie uzupełnili :/ Zrobiłem może 300-500 zdjęć i zaczął pojawiać się Error 99. Próbowałem resetować, wyciągać baterię na długi czas i nic, dalej to samo. Dzisiaj odpalam go z ciekawości i jak się okazuje gdy kieruję obiektyw aparatu w górę lub pod ukosem aparat robi dobrze zdjęcia. Gdy już ustawię go niżej lustro przed matrycą zostaje w górze, siatka przed matrycą nie cofa się i zostaje tak przez kilka sekund. Nie ma na karcie zdjęć, czasami się coś zapisuje, ale aparat nie umie tego otworzyć. Gdy ustawię aparat na dłuższe czasy to migawka się otwiera prawidłowo.
Czy wie ktoś, co może mu dolega? Czy to może być wina źle poskładanego aparatu?
pozdrawiam i dziękuję za każdą wskazówkę.
Ja właśnie naprawiam error 99 "naprawa mirror box" - 370 zł C40d
Kupiłem używkę tydzień temu, sprawdzałem kilka dni. Zepsuł się na drugi dzień po zapłacie. Rozpłakałem się.
Wczoraj odebrałem swojego Tamiego 28-75mm f2.8 z serwisu Fototronik. Wyświetlał mi się komunikat err01. Problemy z ustawianiem ogniskowej i przysłony. Pierwszą diagnozą były zabrudzone styki. Potem przerodziło się to w konieczność wymiany taśmy. Ściągnięcie taśmy zajęło ok.2miesięcy i kolejny tydzień samej naprawy. Na razie działa prawidłowo, ostrzy w porządku, soczewki są czyste i oby tak zostało jak najdłużej. Cenowo wyszło 250zł (na taką kwotę była wyceniona naprawa w kosztorysie), gwarancja półroczna. Jedyny zgrzyt to te długaśne czekanie i przez to trochę tracenie cierpliwości z mojej strony.
Witam! Jestem posiadaczem 40D. Wyskakuje błąd err99 , ale tylko w przypadku opisanym poniżej. Mianowicie robię zdjęcia normalnie , następnie wyłączam aparat. Potem włączam ,pierwsza fotka i err99. Wyjmuję akumulator , włączam i już jest w porządku. I tak w kółko. Przebieg aparatu ok.17tys. Wersja oprogramowania 1.1.1. Co może być nie tak ? Może wgrać od nowa oprogramowanie ? Obiektyw i baterię wykluczyłem (było sprawdzane na kilku zestawach).
Bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc.
Prawdopodobnie padła migawka, odsyłasz na Żytnią, czakasz parę dni i gotowe :) Do 100 000 cykli wymiana jest gratis, nie ma więc czym się przejmować.
A nie jest tak że gdyby była padnięta migawka aparat ten błąd wywalałby cały czas ? Robię zdjęcia bez żadnych problemów, wyłączam body , następnie włączam , jedna fotka i pach ! err99!
Na tą darmową wymianę migawki bym nie liczył. Brak dowodu zakupu.
happytommy , dziękuję za pomoc.
Tylko czy to na pewno padnięta migawka ? Jak to sprawdzić żeby być pewnym na 100% ?
Może ktoś się jeszcze wypowie w tym temacie...
Po miesiącu od zakupu eos 450d pojawił się u mnie error 99...
po tygodniu znikł i aparat funkcjonował bez zarzutu.
Po roku pojawił się ponownie i powrócił do stanu używalności po kilkunastu wyciągnięciach baterii.
Aparat został wysłany do serwisu canon- odesłali i napisali że nie dopatrzyli się żadnych usterek, pomimo że opisałem dokładnie mój przypadek i napisałem że zapewne u nich będzie działał ok. po kolejnym roku pojawił sie problem ponownie (2 tyg. temu). po ocknięciu się działał tydzień i znów jest "zawieszony". Nerwy mam poszarpane bo człowiek płaci nie małe pieniądze za sprzęt renomowanej firmy który nie działa jak należy. Obecnie problem trwa drugi dzień i wygląda następująco: po włączeniu nie pojawia się nic na (matrycy jest czarna), gdy próbuję zrobić zdjęcie czasem aparat wydaje dźwięk ustawiania automatycznej ostrości i czasem dźwięk migawki- jednak zdjęcia nie robi. Dodam że aparat zawsze pracował z obiektywem kit więc nie jest to raczej wina obiektywu. Bardzo proszę o poradę co sugerujecie aby w tej sytuacji zrobić???
Zmień obiektyw. Piszesz że zawsze pracował z kitem i było dobrze :evil:-do czasu.A czy jak zdejmiesz obiektyw i zrobisz zdjęcie to wyskakuje Ci error,jeśli tak to tylko serwis pomoże.A.jeśli nie to przeczyść styki body i obiektywu tylko nie papierem ściernym i nie rozpuszczalnikiem.Najlepiej czystym spirytusem rozrobionym z pepsi, wypić a styki przetrzeć czystą chusteczką ;-)
Hej!
Może to komuś pomoże.
U mnie w 40D miałem sytuację, że po czasie gdy aparat leżał jakiś czas nieużywany pojawiał mi się słynny err 99. Objawy były takie:
Gdy naciskałem spust słychać było, że lustro się podniosło, ale zdjęcie się nie zapisało a aparat się wyłączał. Włączyć mogłem go wyjmując baterię i wkładając z powrotem. Powtarzało się to jakieś 10- 15 min. później jak już aparat załapał to chodził bez zarzutu. Okazało się, że styki na puszce były zabrudzone. Tę usterkę najlepiej potwierdzić poprzez pstrykanie bez wkręconego obiektywu. Pozdrawiam!
Witam sedecznie,
to moj pierwszy post, wiec prosze o wyrozumialosc, jesli bedzie w nieodpowiednim miejscu lub beda pytania o rzeczy juz wytlumaczone :) Kupilem Canona 1000D, dzis przyszedl, okazuje sie, ze po kazdym wylaczeniu aparatu musze wyjmowac baterie, zeby ponownie go uruchomic, poza tym pstrykalem foty bez obiektywu (stary SIGMA DL ZOOM 35-80mm 1:4-5.6 wyjety z kliszowego Canona 1000F) i aparat zawiesza sie na trybie M, tylko i wylacznie, lustro zostaje u gory, dioda pali sie na czerwono, aparat nie reaguje. Update'owalem (dziwne slowo spolszczone :P) firmaware z 1.0.3 na 1.0.7.
Sorki z gory za nie fachowy jezyk lub okreslenia, dopiero zaczynam przygode z lustrzankami cyfrowymi, prosze o szybka pomoc i dziekuje slicznie z gory,
pozdrawiam, skorpios.
a samo body kupiłeś? czy z jakimś szkłem?
Dzieki wszystkim za fachowe, rzetelne porady, w zyciu nie spodziewalem sie tak wielu i tak szybkich odpowiedzi...
ironią nic nie zdziałasz a jedynie możesz zarobić ostrzeżenie ;)
jak ktoś będzie chciał pomóc to pomoże jak nie to nie.
Witam,
Przepraszam bardzo, ale jak niewiele z tego zrozumiałem, to jak mam pomóc... Napisz dokładnie, co nie działa i w jakim trybie, oraz jakie próby wykonałeś. Na razie, o ile dobrze zrozumiałem, to:
- zresetowałeś ustawienia aparatu do ustawień fabrycznych i nic nie pomogło
- sprawdziłeś, czy nie jest ustawiony czas "Bulb" w trybie M
- wgrałeś nowy firmware, aparat nie pokazał błędu (wgrało się dobrze) i dalej to samo
- po zresetowaniu, ustawiłeś body na "zielony kwadracik", aparat zrobił jedno zdjęcie i się zawiesił (czy tak ??)
- przełączenie na inny tryb pracy (Av, Tv) nie pomaga, dalej się zawiesza
- na ekranie wyświetlany jest prawidłowy czas i przysłona (np. f5.6, czas 1/100), a mimo to po naciśnięciu migawki lustro się podnosi i już nie opada, dioda świeci się na czerwono i żaden przycisk nie działa - pomaga tylko wyłączenie i wyjęcie baterii
- po odpięciu obiektywu od body jest to samo, dalej się zawiesza
- również ustawienie w trybie M parametrów f5.6 oraz czasu 1/100 nie pomaga, dalej to samo
- ew. mogę wrzucić filmik nakręcony komórką jak to wygląda (jeśli trzeba)
Czy tak tak wygląda, czy nie - napisz dokładnie, to będziemy mogli pomóc...
Pozdrawiam, Alex
Skorpios... Wysłałem Ci PW.
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2
Witaj Alex, jestem nowy w temacie lustrzanek cyfrowych, wiec nie dziwie sie, ze belkocze :P
za kazdym razem, jak uda mi sie uruchomic aparat, po wylaczeniu musze wyjac i wlozyc ponownie baterie, wtedy aparat czasami sie uruchomi.
Aparat nie zawiesza sie po zrobieniu zdjecia, po prostu wylacza sie, jak przechodzi w tryb czuwania,
zaktualizowalem oprogramowanie z 1.0.3 na 1.0.7 (wszystko poszlo ok, bez zadnego bledu).
"na ekranie wyświetlany jest prawidłowy czas i przysłona (np. f5.6, czas 1/100), a mimo to po naciśnięciu migawki lustro się podnosi i już nie opada, dioda świeci się na czerwono i żaden przycisk nie działa - pomaga tylko wyłączenie i wyjęcie baterii" - zaobserwowalem to tylko, jak aparat ustawiony jest w trybie M
zrestartowanie do ustawien fabrycznych nie pomaga,
to tyle, opisuje to na tyle, na ile potrafie :) jesli masz jakies pomysly, prosze o pomoc,
pozdrawiam.
Witam,
Podsumowując:
- po wyłączeniu aparatu wyłącznikiem zasilania nie chce się ponownie włączyć - pomaga wyjęcie i włożenie baterii
- po samowyłączeniu (przejściu w tryb czuwania) również aparat nie chce się "obudzić", pomaga wyjęcie baterii
- w trybie manualnym aparat zawiesza się - lustro podniesione, dioda świeci, przyciski nie reagują
- w pozostałych trybach (Av, Tv, "zielony kwadracik") działa dobrze, robi zdjęcia - dopóki się go nie wyłączy...
- odpięcie obiektywu (całkiem, samo body) lub podpięcie innego nic nie zmienia (nie ma zwarcia w obiektywie)
- wbudowana lampa błyskowa otwiera się normalnie i działa jak trzeba
Wygląda to na uszkodzenie elektroniki i bez serwisu pewnie się nie obejdzie....
Sprawdź jeszcze na wszelki wypadek z innym akumulatorem (może z akumulatorem coś nie tak, przejdź się do sklepu i poproś obsługę o "pożyczenie" na chwilę akumulatorka lub sprawdź u znajomych) oraz przy wyjętym akumulatorze poruszaj klapką gniazda akumulatora i karty SD (czy mikrowyłączniki dobrze kontaktują) oraz głównym wyłącznikiem zasilania (może coś nie kontaktuje). Raczej nie pomoże, ale spróbuj... Pewnie na odległość (bez rozebrania body) niewiele więcej da się poradzić, więc jak body na gwarancji, to oddaj lub serwis...
Pozdrawiam, Alex
EDIT:
Sprawdź to - czy bez obiektywu objawy są takie same?Cytat:
Zamieszczone przez michpok
Kupilem nowego Canona 1100D, wiec naprawa 1000D nie jest taka pilna, ale jesli ktos mialby jakies sugestie, to z gory dziekuje :)
Witam. Po raz kolejny mam problem z moim Canonem EOS300D :(
Dziś aparat oszalał - po włączeniu słychać było w środku jakieś dziwne odgłosy i przy spoglądaniu przez celownik obraz był zaciemniony mimo otwartej maksymalnie przysłony w obiektywie. Po zdjęciu obiektywu zauważyłem że lusterko samo się porusza - lekko się unosi i wraca w dół jednak nie dochodzi do pozycji spoczynkowej, dodatkowo w pewnej chwili aparat na moment uchylił migawkę. Na szczęście migawka zamknęła się po chwili samoczynnie ale lusterko nie opadło do pozycji spoczynkowej. Temu wszystkiemu towarzyszyło wyświetlenie się błędu Error 99 i totalna blokada aparatu - brak reakcji na cokolwiek, nawet po wyłączeniu wyłącznikiem i otwarciu klapki baterii aparat "świrował". Pomyślałem że to może wina firmawre więc wgrałem firmware od nowa (oryginalne Canon 1.1.1) i po wgraniu firmware aparat już nie świruje - lusterko znajduje się w pozycji spoczynkowej i nie porusza się samodzielnie, migawka także i znów można normalnie robić zdjęcia, tzn działa AF, wszystkie funkcje działają tyle, że po zrobieniu zdjęcia wyskakuje znów Error 99 i to na obu moich obiektywach :(
Zarówno na EF-29-105 USM jak i na kitowym EF-S 18-55 a to jest niemożliwe, żeby szlag trafił obydwa obiektywy na raz pozatym jeszcze wczoraj wszystko działało normalnie. Dodam też, że po zrobieniu zdjęcia zapisuje się ono normalnie na karcie pamięci i ma prawidłową ostrość oraz naświetlenie. Co jest przyczyną wyświetlania się tego cholernego Error 99 ? Ten błąd strasznie utrudnia korzystanie z aparatu, bo po każdym zdjęciu trzeba aparat wyłączyć i ponownie włączyć (starczy wyłącznikiem).
Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam
Paweł
Najwyraźniej zawodzi komunikacja body z obiektywami lub sam firmware. Sprawdź na początek styki i wgraj najnowszy dostępny firmware.
Firmware wgrałem 1.1.1. czyli chyba najnowszy dostępny właśnie i po jego wgraniu aparat przestał świrować - pozostał tylko ten nieszczęsny Error 99 po zrobieniu zdjęcia i to za każdym razem :(
Sam obiektyw działa, ostrzy, przesłona funkcjonuje jak należy. Czyściłem styki szmatką na sucho, spróbuje jeszcze denaturatem, jeśli to nie pomoże to czy może to być spowodowane uszkodzeniem migawki ? Wygląda wizualnie na nietkniętą i zdjęcia wychodzą normalnie - są prawidłowo naświetlone i ostre.