Głębię ostrości da sie i cropem zrobić, bez przesady.
Banan, chyba nie do końca mnie zrozumiałeś. Ja tylko chciałam powiedzieć, że każdy musi przebyć jakąś drogę w tym co robi by stać sie profesjonalistą.
Jeśli ktoś bierze za reportaż ślubny 1500 złotych, to pewnie albo FF ma w planach, albo już kupił.
Od czegoś trzeba jednak zacząć i mało kto zaczyna od FF i drogich eLek.
Nie można więc krytykować kogoś, kto robi zdjęcia na ślubach cropem z kitem nie widząc jego zdjęć.
Poza tym tak jak napisałam, nie każdego stać na opłacenie profesjonalisty, angażuje więc amatora godząc się w tym, że zdjęcia nie będą idealne - jakieś jednak będą, pamiątka będzie.
Są młode pary, które w ogóle nie chcą zdjęć, proszą wujka czy znajomego o zrobienie dwóch "fotek" w trakcie przysięgi.
Różne są wymagania i tyle.