To jest mój obecny cel, tylko z IS. Szkło jest 2.8 w tym szkle jest świetne :-D
Wersja do druku
Też bym chętnie przytulił szkło 2.8 z IS, jednak 1500zł więcej bym musiał zapłacić za nie a to już trochę jest. Oczywiście apetyt rośnie w miarę jedzenie, więc niewykluczone, że kiedyś się na nie skuszę! :)
Co do mojego pytania, go raczej chodziło mi o to, czy nosicie bez obaw aparat na ramieniu z przyczepionym 70-200 2.8?
ja tam noszę bez obaw, nie ma (do tej pory) objawów, aby miało się coś urwać. Noszę też 400/5.6 i też bezproblemowo, a tam środek ciężkości dalej od aparatu czyli na bagnet ciąży bardziej.
W puszkach "magnezowych" IMHO nie ma się czego obawiać.
Pozdrówka!
Nadwyrezyc da sie wszystko, nawet z magnezowa obudowa. Zdaje sie ze jakis czas temu byl na forum podobny problem? ;)
Miałem problem jak w temacie. Uznałem, że lepiej 2.8 bez is
Stabilizator nie "wystabilizuje" ruszających się ludzi, a poza tym 2.8 po domknięciu do 4 wypada jak ten 70-200 4 IS.
Teraz staram się wykukać coś w dobrej cenie.
Na Alledrogo jest parę under 4000, w tym jeden z forum.
Interesuje mnie co myślicie o:
http://allegro.pl/obiektyw-canon-70-...284269857.html
Swego czasu posiadałem 2.8 L a uzytkowalem tez 4 IS i powiem szczerze, że światła nic nie zastąpi. W moich specjalizacjach (rajdy,sporty motorowe) i tak sie na nic nie zda. Chyba ze panning wchodzi w grę ale to wszystko da się manualnie ustabilizować.
W doskonałym stanie technicznym, gorzej z wyglądem samej obudowy mozna dostać takie szkiełko za 3 koła.
Także użytkowałem obydwa tytułowe szkiełka. F4 IS był extra, a że z IS-u mało korzystałem to z czasem zamieniłem go na f2.8 (bez IS). Ja wyboru nie żałuję!
2.8 - to ciężar, bez IS za to jaśniejszy. F4 IS, lżejszy, bardziej kompaktowy z IS, ale ciemniejszy. Sam musisz zdecydować.
Kiedyś jak kasa pozwoli to nabędę 2.8 z IS ale wersje II, już nie 1.
Dorzucę swoje 3 grosze :-)
Co prawda nie mam porównania z 4IS choć miałem wcześniej starą wersję 4 bez stabilizacji. W końcu też udało mi się dorwać super używkę 2.8 bez IS i nie żałuję! Przymkniętego bardziej niż 3.2 użyłem tyle razy co na palcach rąk policzyć. Reszta zdjęć to tylko 2.8 i niektóre 3.2. Ostrości na 2.8 nic nie brakuje, mi odpowiada. Jest nawet odrobinkę lepiej chyba niż było na 4L! Stabilizacji jakoś mi nie brakuje. Staram się tak ustawiać, żeby była niepotrzebna, od czegoś też człowiek statyw nosi ;-)
A tak jak ktoś tu napisał, na człowieka czy każdy inny obiekt w ruchu żadna stabilizacja nie pomoże...
Nie no, być może źle się wyraziłem. Bardziej miałem na myśli obiekty w postaci rozbrykanego dzieciaka czy czworonożnych pupili aniżeli pędzące auto czy też dostojne ptaszysko :-)
I oczywiście to racja, że w pewnych sytuacjach stabilizacja byłaby przydatnym dodatkiem. Koniec końców każdy sam musi wiedzieć czego bardziej potrzebuje.
Chciałem tylko przekazać, że sam mając dylemat 4IS lub 2.8 bez, mój osobisty wybór padł na ten drugi i portretowymi kadrami zrobionymi tym szkłem na 2.8 jestem zachwycony! 2.8 przydało się też bardzo na halowej piłce nożnej czy siatkówce (dla ścisłości pstrykam od święta i wyłącznie dla siebie ;))
Ja używałem przez rok 70-200 f4 L IS i byłem zadowolony z jego ostrości i rozmiarów. Jednak ze względu na światło wymieniłem go na 70-200 f2.8 L IS i tutaj byłem zadowolony z wszystkiego oprócz wagi. Swoje poszukiwania zakończyłem na 135L i pełnia szczęścia.:-D
Miałem długie myślenie nad podobnym wyborem, stwierdziłem jednak, że światło to podstawa. Jestem bardzo zadowolony nowej sztuki, kupionej relatywnie niedrogo.
To jest ten wyróżnik systemu Canona, w miarę znośna cena 70-200.2.8. W Nikonie nie ma wersji pośrednich.
zdecydowanie 2,8
tylko i wyłącznie wersja 2.8, użytkowałem wersję f 4 ale to co to szkiełko produkuje na 2.8 to jest sama wisienka na torcie. Osobiście chciałbym aby wszystkie moje szkła dawały takie kolorki kontrast i były tak rewelacyjne na 2.8 jak własnie wyżej wymieniony. Waga bez przesady dasz radę nie dramatyzujmy, bierz wersję 2.8
pzdr
Osobiście miałem 2,8 zamieniając je na is4. Bardzo przyjemnie robić foty przy czasach 1/60 i 200mm ;)
2,8 przymknięte do f4 zawsze będzie ostrzejsze niż eLka f/4 IS na przysłonie f4
Czyli jednak nie zawsze ostrzejsze. Dobrze wiedzieć. :) Kiedyś jakieś tele można by sobie sprawić. Chociaż i tak najbardziej kusi 135 L. Nie to samo, ale jednak podobne. :)
ja ostatecznie wybralem 2.8 is - ciezkie straszelnie , ale mialem sytuacje ze z 4.0 bym nie poradzil
zdecydowanie bierz 70-200 2.8. pozdrawiam, karol osmański
Ja z kolei po dłuuuuugich namysłach wybrałem 4is i jestem bardzo zadowolony... Wiem że światła nic nie zastąpi, jednak ta stabilizacja na 200mm - mozliwe focenie na długim końcu przy 1/40-1/50... :). No chyba że faktycznie ktoś cyka sport na hali lub w gorszych warunkach świetlnych.
Jest jeszcze jedna kwestia - mi osobiście stabilizacja bardzo pomaga przy celowaniu AFem... bez ISa na 200mm łapy mi się trzęsą i najdrobniejsze poruszenie powoduje nietrafienie a przy głębi na f/4, czy f/2.8 to katastrofa...
Ja nie wiem, czy Wy ludzie macie parkinsona? Jeszcze na 40D (crop x1.6) udawało mi się niejednokrotnie zrobić nieporuszone zdjęcie na 200mm 2.8 i 1/30-1/60. Wystarczy pewnie i poprawnie chwycić aparat i już. Seria 3 zdjęć i jedno zawsze ostre (co prawda w 70% i tak będzie nim to pierwsze :p)
A co bez IS nie jest możliwe? (patrz wyżej ;) )
Koledze chodzilo o ostrzenie reczne np. na lv ustaw sobie x10 i przekonasz sie o czym mowa - obraz nawet ze statywu trzesie sie niemilosiernie. A z is nawet z na 400 mm (konwertwer) uzyskuje sie stabilny obraz.
Ja mam pytanie takie, lepiej 70-200mm f/2.8L EF USM czy Sigma 70-200mm f/2.8 DG EX APO OS HSM? Główne zastosowanie do sportu.
Canon
Przyznam, że nie przeczytałem całego wątku (powód: brak czasu) i mam nadzieję, że moje pytanie nie padło kilka stron wcześniej, mam 200L 2,8 i od kilku dni chodzi za mną pomysł zamiany na 70-200L f4 IS. Jakie macie opinie na taki pomysł? Szkło używane raczej do sportu, światła na f4 wystarcza.
Ja bym nie zmieniał. Po co do sportu IS? F4 vs 2.8 to też oczywisty wybór.
Do sporty tylko 2.8. IS sobie daruj w tym temacie.
dzięki za szybką odpowiedź. Pisząc sport, myślałem o sportach motorowych: rajdy, motocross, żużel... Z ISem zawsze łatwiej panoramować, dotychczas to robiłem przy pomocy C24-105. Dla lepszego światła nabyłem ostatnio C135L f2 i teraz 200L jakby jest w nadwyżce (szkoda mi go sprzedać-stąd pomysł wymiany), to cała geneza mojego dylematu. Jeżeli na śląsku (okolice Gliwic, Orzesza, Rybnika) jest ktoś z C70-200 f4IS, chętny użyczyć na ok.1h takie szkło, z przyjemnością przetestuję.
i tak bym nie wymienil na ciemniejsze... to juz lepiej 70-200/2.8 lub doplacic do I wersji z IS
uzywane f4 IS = uzywane f2.8 bez IS - bez zastanowienia brallbym jasniejsze
Czyli trzeba polować na jakąś okazję.
no właśnie dzisiaj była okazja w dziale giełda na 70-200 2.8- gdybym wczśniej skończył prace to bym ja brał
zdecydowanie brałbym 70-200 2,8... stabilizacja w 70-200 4 nie pomoże Ci przy zdjęciach ruchomych obiektów (np tańczący ludzie)
Masz już świetne długie eLki 135 f/2.0 i 200 f/2.8, więc nie zamieniałbym tego drugiego na wersję f/4 IS. Jeżeli już to jak koledzy mówią 70-200 2.8, nawet bez IS.
Dzięki za podpowiedzi. 70-200 2,8 jest droższe, więc trzeba dozbierać kasy ;-)
To i ja cos dorzuce...
Mam tez ten dylemat wlasnie...
2.8 bez IS czy 4 z IS.
Obecnie focę 50D + Canon USM 100-300 f/4.5-5.6
Fotografuje glownie psy.
I jakos nie udalo mi sie zrobic zadnej ostrej foty, wszystko jakies mydlane, gowniane... :/
Inna sprawa, ze zastanawiam sie, czy mam cos zepsute ze sprzetem, czy tak mi sie lapy trzesa :(
Ale wlasnie, czy do takich zastosowan, IS czy 2.8 bez niego?
Bo tak sie zastanawiam tez, po co mi 2.8, skoro i tak z uwagi na bardzo makla glebie przymyka sie w wiekszosci do 4?!
Czy sie myle...?
Najlepiej wrzuć przykładową fote i zobaczymy co jest nie tak
Ot, chocby tutaj...
Kilka fot...
Jak fotografujes? JPEGi czy RAWy,co potem ? Z puszki czy obrabuasz,ostrzysz programowo ? zwiększasz,zmniejszasz?Cytat:
Obecnie focę 50D + Canon USM 100-300 f
Nie kazdemu sie chce to tropic.Gdybys zamiescil fotke i podal info byłoby miło.
Ja mydła nie widze ,tego drugiego co napisałeś [:confused::confused:] też.
Na czym oglądasz? Papier ,monitor?
Nie ma mydla a co jest?
Moze piekna zyleta?
Foty sa wyostrzone, a wyglada to fatalnie, kazda jakby ruszona i bez ostrosci.
W jpgach wychodzi kompletnie blado, szaro, bez zycia, niewazne jakiego programu tematycznego uzyje w aparacie.
Kolor skory - fatlny.
Z Rawa cos tam moze sie da wyciagnac, ale tez bez szalu.
Zreszta nie kazdy ma czas sie bawic rawami, a jpgi z aparatu wychodza baaardzo zle, jak dla mnie.
A to przeciez nie 1000D...
Ja tam też żadnego mydła nie widzę. Po prostu 100-300 szkłem wysokich lotów nie jest.
Miałem 70-200/4L z ISem. Lubie focić rajdy, więc warunki podobne - albo jedzie na ciebie auto z dużą prędkością, albo pod kątem, albo prostopadle. Przy tych ostatnich ujęciach może IS w poziomie się przyda przy panoramowaniu, ale jak dla mnie sporadycznie. Na tyle mam wyćwiczone ręce, że mogę schodzić mocno z czasami i wychodzi ostro. Szkło odsprzedałem bratu i kupiłem 70-200/2.8L bez ISa. Ludzie piszą o niebywałem ostrości wersji F4 IS, ja porównuję zdjęcia do aktualnie posiadanego F2.8 i różnicy nie widzę. Tak samo dobre, za to światło daje bardzo dużo i jestem zadowolony z zamiany. ISa praktycznie nie wykorzystywałem, więc świadomie wybrałem tę wersję.
Przy fotografowaniu psów w biegu, moim zdaniem IS nie do wykorzystania, stacjonarnie to samo, bo to przecież ruchliwe zwierzęta. A przy F2.8 masz płytką głębię i fajny bokeh - uwierz, z tego się korzysta.
P.S. Z RAWa da się wyciagnąć naprawdę dużo, nawet przy kiepskim szkle, kwestia czy potrafisz i ci się chce. Inna sprawa, że w eLce masz to wszystko już z definicji ;).
Jak dla mnie mydła też nie ma ale ogólna jakość na niektórych jest słaba, ale to pewnie wina hosta, albo po prostu twoja - niszczysz foty podczas zmniejszania czy innej obróbki (możesz wrzucić np na zippyshare 1 jpega prosto puszki bez jakiegokolwiek grzebania?).
Co do 70-200 2.8 vs 4 = tylko 2.8. IS ci nic nie da przy fotografowaniu obiektów w ruchu (np psy) bo co z tego, że będzie nie poruszone jak przy krótkim czasie wszystko będzie pomazane.
Trochę Was nie rozumiem z pisaniem, że stabilizacja mi nic nie da...
Jak to nie da, skoro mam wszystkie foty ruszone, bo nie potrafię stabilnie tele utrzymać, to jakim cudem nic nie da?!
Co z tego, że kupię 70-200 f/2.8, skoro będzie ta sama kiszka jak w posiadanym 100-300?!